|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-02-2023, 22:09 | #451 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
04-02-2023, 22:09 | #452 |
Reputacja: 1 |
|
05-02-2023, 08:21 | #453 |
Reputacja: 1 | To siem porobiło! Chyba jakiś łolbrzym przechadzał siem akurat nad jaskiniom i spowodował, że sufit zaczoł siem zawalać. Albo może to czensienie ziemi? Zaraz szyćko spadnie snotom na głowem! W sumie jenszym snotom to niech se spada, ale nie Przykurczu! Co tu robić? Kurdupel skulił siem, zasłaniajonc głowem renkami. - Szefie! Ratuj! Jak mnie przysypie to kto ci bendzie kołem krencił - wrzeszczał nadal Kinol, wołajonc ducha.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
06-02-2023, 16:59 | #454 |
Administrator Reputacja: 1 | Kamulec wiedział jedno z pewnością - na lecące z sufitu kamienie topór nic nie poradzi. Ale gladiator byl też snotem, a każden snot wiedział, że jeśli w jaskini lecom kamienie, to trza uciekać. Z tego też powodu Kamulec rzucił się biegiem do wyjścia z jaskini. |
06-02-2023, 17:18 | #455 |
Reputacja: 1 | Chciwość tym razem przeważyła nad instynktem samozachowawczym Czmycha. Zamiast od razu dać dyla, zajoł siem zbieraniem fantów, jak Szmælc. Skoczył na dzika i pogonił zwierzem. Do tej pory nie zwrócił na to uwagi, bo prendkość nie miała aż tak kluczowego znaczenia. Teraz jednak okazało siem, że waga snota (a przecież był snotem potenżnym - gdyby na dziku siadł taki Trartex, to dzik by nawet nie poczuł) i całego sprzentu, jaki nosił ze sobom, robi swoje. Dzik zmenczony dźwiganiem cienżaru ruszał siem wolniej, niż gdyby Czmych biegł na piechotem! K6=1 Drobne kamyki odbijały siem od jego czaszki (ale nie jego czaszki, którom miał normalnie na sobie, tylko od jego czaszki krasnoluda, którom nadal nosił na swojej czaszce) oraz pancerza. Test Ogd K100=20 vs 20, udany Wołanie Przykurcza o pomoc nie pozostało bez echa. To znaczy, pozostało bez echa, bo echa chwilowo w jaskini nie było, ale z odsieczom nadleciał Pieniek i osłonił snota własnym ciałem, duchem, czy co tam duchy majom. Nie, żeby to cokolwiek pomogło, bo spadajonce kamienie nic sobie z ducha nie zrobiły i przelatywały przez niego jak przez powietrze.K6=6, 10% na dodatowe obrażenia K100=76, brak. Wytrzymałość snota=3, Obrażenia 6-3=3. Żywotność 5-3=2. Miejsce trafienia K100=30 prawa ręka Nic więc dziwnego, że któryś ze spadajoncych głazów huknoł poszukiwacza w to ramiem, w którym zwykle kilof trzymał. Bolało! Na szczeńscie chyba kości nie były złamane.Test I K100=76 vs 28, nieudany Kamulce spadały na Kamulca. Ojć niedobrze. Za to dobrze, że był bardzo szybki. Kamulce były jednak szybsze od Kamulca i coś wielkiego i cienżkiego spadło przesłaniajonc wyjście, zanim tam dobiegł. Mniejsze rodzeństwo kamulców trafiało go, gdy stanoł nie wiedzonc co zrobić dalej, ale jego twarda skóra odbiła je bez uszczerbku.Obrażenia K6=2, wchłonięte przez Wt. K6=2, Zakapior żywotność 2 Z pozostałych snotów Epigobleusz wpełzł pod klucz, Dayo wyczarował sobie ochronem przed pociskami, Gobelin schował siem pod stołem. Zakapior tylko oberwał, bo nie wymyślił, gdzieby siem tu schować. Po chwili wszystko ucichło i kamienie przestały siem osypywać. Gdy kurz opadł i snoty mogły siem spokojnie rozejrzeć okazało siem, że zostali odcieńci od świata. Wielki głaz zablokował im wyjście z jaskini. I co teraz? Jak siem stond nie wydostanom, to zabraknie im żarła i picia! Szmælc, który zauważył, co siem stało, pokrencił tylko głowom. No tak, znaleźli klucz i zamkneli za sobom drzwi! Pewnie znaleźli coś, czym nie chcieli siem dzielić! Nie pozostało mu wienc nic innego, jak szukać skarbuf po tej stronie wrót. Zostało mu jeszcze jedno pomieszczenie, w której znalazł: kamiennom misem, bronzowy lejek, szklanom fajkiem, ksionżkem, kowadło, ładny trójnóg z szklanom kulom, wagem, miedziane misy, fiolkem i słój. ________________ K100=92 Trartex szukał długo i starannie, ale nic nie znalazł. Musiał pogodzić siem z myślom, że jeżeli coś tu było przed nim ukryte, to nie zdoła tego znaleźć. Złościł siem, bo czuł że coś jest tuż tuż ukryte przed jego złodziejskimi łapskami, a nie mógł tego dostać. Ale ani złoszczenie, ani stanie, ani - o zgrozo - poszukiwanie ukrytych drzwi, w niczym nie pomagało. Musiał zrobić coś innego. |
07-02-2023, 15:30 | #456 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
07-02-2023, 15:51 | #457 |
Reputacja: 1 | Kamienie przestali spadać. Znaczy siem co łolbrzym jusz przeszed i poszed dali. Najgorsiejszy było jednak to, że zablokował wyjście. No i że renka bolała. Dobrze, że tylko renka, dzienki Pieńku przeżył. Dobry druh z niego był. Swoje życie poświencił co by Przykurczu życie uratować. Mimo, że nawet siem wcześniej jakoś zbytnie nie kumplowali. Tylko gdzie jego zwłoki som? To może łuciek jednak? Trudno zgadnonć i trudno łocenić w tym bałaganie co siem narobił przez łolbrzyma. No i szefa nigdzie nie było widać. - Szefie! Dzie ty?! Weź coś pomóż! Jak my siem stond wydostać mamy? Ja bym tobie jeszcza kołem pokrencił jak ty by mnie pomóg stond wyjść!
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
07-02-2023, 19:57 | #458 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
09-02-2023, 02:22 | #459 |
Reputacja: 1 | Gobelin wyszedł z pod stoła - No tak kamieni raczej nie odkopiemy ale pewno jest i drugie wyjście! Albo jakieś tunele w ścianach jako te którymi weszlim do tej kuźni - Starał się pocieszać towarzystwo żeby w panikę nie wpadli! Kontrola tłumu to jedna z kluczowych umiejek dobrego trubadura a tylko spokój mógł ich teraz uratować! -Szmelec pokaż no co tam znalazł! Nie zabiorem ci tyż żeś pierwszy zobaczyć toć twoje! Ale żem wiele legend słyszał o magicznych przedmiotach a tu magii pełno! Możen coś znajdziesz coby nam pomogło się wydostać w tych klamotach ? Daio choć tu zobacz czyżeś jakiowąż magię wyczuwasz ? Tylko nie rób nam tu kolejnego pożaru! Tyle wiedzy zmarnować i ksiąmżek spalić ech Bogowie...- Gobelin wciąż miał nieukojony żal do magika po stracie bibioteki. |
09-02-2023, 04:36 | #460 |
Reputacja: 1 |
|