Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-09-2022, 10:23   #1
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
20 snotlingów do jaskini weszło [WH1ed]


Krowulec nie był zwyczajnym snotlingiem. O nie! Wszyscy wiedzą, że jedne z najpotężniejszych demonów, jakie istnieją to K-R-O-W-Y. Mają potężne rogi, głośno wyją i mają aż 4 kopyta. Mało który demon może się tym poszczycić. Demony te mają jednak swoich naturalnych wrogów. Diabelskie ptaki, zwany K-R-O-W-U-L-C-A-M-I. Pewien snot, który wtedy nie zwał się jeszcze Krowulcem, lecz zupełnie inaczej (ale to bez znaczenia) sam jeden zabił krowę (nic nie szkodzi, że stało się to zupełnie przypadkiem). Zapewnił swym pobratymcom pełne brzuchy, a sobie nieśmiertelną sławę oraz nowe imię - Krowulca. Jego czyny natychmiast opisał w swych pieśniach ich grajek, Gobelin, powiększając rzeszę snotów, które potraktowały go jako swego wodza.

Krowulec nie był w ciemię bity (na ogół dostawał od goblinów z liścia w ryjek) i uznał, że skoro poradził sobie z krową, to poradzi sobie teraz z wszystkim. Ogłosił, że wyprowadzi naród snotliński z ziemii goblińskiej i osiągną ryj-na-ziemi (to takie miejsce, gdzie snotlingi mogą w spokoju ryć sobie w ziemi w poszukiwaniu ziemniaków, buraków i robaków).

Kilkaset snotlingów dało dyla pewnej nocy wyzwalając się z opresji gobasów i orkasów, pozostawiając te pierwsze w nieutulonym żalu (ponieważ został teraz na najniższym szczeblu piramidy żywieniowej). Podążając dzielnie za swym nieustraszonym przywódcom, przemierzały podziemne korytarze, byle dalej, byle dalej, byle dalej...

Aż nadszedł moment, kiedy trzeba było znaleźć ten ryj-na-ziemi i Król Krogulec (tak się obecnie nazywał) nakazał badanie napotkanych tuneli. Właśnie dotarliście do kolejnego takiego miejsca.


Król wskazał wam ziejącą w suficie dziurę. Widać było, że utworzyła się niedawno. Rozkaz był jasny - wasza dwudziestka miała wejść do środka, zbadać co było do zbadania, a następnie wrócić i zdać raport.

Czemu wybrał właśnie was? Nie wiadomo. Zapewne dlatego, że byliście najdzielniejszymi, najsilniejszymi i najmądrzejszymi! Ewentualnie najbardziej bezużytecznymi i zbędnymi? Tak czy inaczej, musieliście ruszać. Rozejrzeliście się po sobie nawzajem zastanawiając, kto ruszy pierwszy. Inne snotlingi czekały, by was posadzić do otworu. Pionowy tunel ciągnął się trochę w górę, po czym zakręcał w bok. Nie było widać, co czeka was dalej.
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 07-09-2022 o 21:12.
Gladin jest offline  
Stary 08-09-2022, 09:22   #2
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Szmelc paczał w otwór gymbowy skieły... paczał w niego i paczał...i tak pacząc dumkał jak to wysoko jest i czy lino jak by kto zabroł do góry można się po niej spiąć? Tak to by komu dał lino kto na żaba jeździć umi, by to zrobić. On nie umioł.

Jak ni, to sie lino przywiąże snota so jaszczurka, a jaszczurka się wspni, lino z jaszczurka wróci i się kułko kręci. Tak, tak, to było dobre plana! Zadowolon więc paczał ni wiedzoc ktory plon wygro.

- Kto se jeździł na żaba umi? Wspinoć? - mioł zapytoć swe snoty samemu umiejoc niewielo.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 08-09-2022 o 09:35. Powód: forma niedokonana / żaba na jaszczurka
Dhratlach jest offline  
Stary 08-09-2022, 10:07   #3
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Król kazać, Kamulec iść. Ale Kamulec nie być pająk i po ściana nie leźć. Znaczy trochę wleźć, a potem zlecieć.
Ale gdyby Szmalc stanąć przy ściana, Mysichuch wleźć na Szmalc, a Trartex na Mysichuch, to Trartex sięgnąć na sama góra ściana...

- Szmelc myśleć... dobrze myśleć - Kamulec poparł pomysł z żabą.
 
Kerm jest offline  
Stary 08-09-2022, 13:42   #4
 
Elenorsar's Avatar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Trartex myśleć, skoro dziura duża to i wejść się da. Jak Król kazał wejść, to trza wejść. A jak da się wejść i trza wejść, to musi tam wejdziem. No i już tu się mieli zabierać za wchodzenie. Ale jak to wejść, gdy dziura wysoko? Trartex myśloł, myśloł i myśloł... i nie wymyśloł. O nie był od myślonia. On miał wejść, zabrać i wyjść. Ot cała robota. A tu jak to wejść, gdy otwór w skała wysoko...

Na sto dwie kupki łajna miał łon szczęście i był kto umiał myśloć. Szmelc wymyśloł, dobrze wymyśloł.

- To my tak zrobim! - Zgodził się i z jednym i z drugim. - Jakoś się tam wczłapim. Ja linu też mom. Mogom wam dać. - Powiedział Trartex silnie szczęśliwy, że też mo linu i może dać.
 

Ostatnio edytowane przez Elenorsar : 08-09-2022 o 14:46.
Elenorsar jest offline  
Stary 08-09-2022, 14:40   #5
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Czmych gapił się na dziurę spojrzeniem równie do onej dziury pełnym i bogatym. Drapią Krostkę po krostkach, co żaba doceniała nadymając pęcherz podgardla, dumał o tym co król właśnie kazał im zrobić. Kropka za kropką łączył fakty, aż w końcu uśmiechnięty skwitował swoje rozważania jednym słowem.
- Dziura! Dziury fajne. W dziurach chować. W dziurach nie widać. Krostka wlizie. Liny!
To rzekłszy podprowadził Krostkę do Trartexa i Szmalca, co by one liny przez nich deklarowane wziąć. Następnie wręczył Szmalcowi swój sajdak z łukiem i strzałami i zbędny do wspinaczki sprzęt i żeby nie nadwerężać mózgu i oszczędzać głupie słowa pokazał znamiennie na jaszczurkę kupacza, następnie na swój bagaż, a w końcu na swoją gardziel w uniwersalnym geście poderżnięcia co miało znaczyć "Daj druhu ać ja wejdę, a ty bądź tak dobry i popilnuj mego cennego mienia".

Był gotów złapać się mocno Krostki i pozwolić jej wspiąć się do dziury.
- Dobra Krostka. Hop!
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 08-09-2022, 15:27   #6
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację

Gobelin był bardzo dumny z przydzielonej mu roli oraz z tego, że jego sprytny plan, żeby zmanipullokoować "Króla" zadziałał. Odkąd tylko znalazł ten zapleśniały alfabet i resztki materiału, z którego zrobił swój kubraczek ZAPRAGNĄŁ żeby Snoty stały się takie jak ludzioki. Mieć ciepło, dom,szacunnnek. Ludziaki jednak boją się zielonych ras i słuszno! Pierwej trzeba mieć królewstwo i żółte krążki, które kiedyś wiedział u Orków!

Ułożył więc piosenkę co by Krowuec Królem zapragnął być! Bo najważniejsze toć nie być przywódcą bo przywódce od razu wszyscy ubić chcom! Grajkowi zamażyło sie zostać człowiekiem za tronem... Może Krowulec to wyczuł i chce się go pozbyć ? NIEEEEE un za głupi! Ucieszony pierwszymi sukcesami (nikt jeszcze nie umarł!) wyciągnął "mandolinę" którą sklecił z drewnianego pudła, ułamanej łyżki zupowej i wysuszonych włosów z odpływu kanałowego. Zaczął grać skoczną melodię zaczął podśpiewywać:

HEJ HO
Pierwszej krok ferajny
HEJ HO
my tu nie som żuden niedorajdy!
HEJ HO
Du Dziury wleziemy
HEJ HO
I królestwo Snotów zbudujemy!

Zrozumiał, że musi iść, aby spisać ich epicką historię! Będzie taki jak Ola co miała psa Asa i przędła gobliny i arrasy z tegoż elementarza! Postanowił że wiejdzie ostatni.
 
Brilchan jest offline  
Stary 08-09-2022, 20:10   #7
Highlander
 
Connor's Avatar
 
Reputacja: 1 Connor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputację
Mysichuch się nigdzie nie spieszył. Jego piątość w kolejce mu odpowiadała. W sumie może nie do końca to przemyślał gdyż wyszło na to, że będzie się wspinał zaraz na żabą... Już to widział w razie upadku, żaba go zgniecie. Z drugiej strony jednak o ile pamiętał, żaby mają bardzo chwytne cztery łapy więc nie powinno być źle.

Odczekał zanim Czmych i jego żaba znikną trochę w górze. Raz snotlingowi śmierć pomyślał sobie. Kiwnął ostatniemu w szeregu Gobelinowi i zaczął się pomału i ostrożnie wspinać w górę.

- Dobra dziura, żaba też dobra, nie spadaj tylko na Mysichucha... Dobra dziura, dobra żaba. Nucił pod nosem swoistą mantrę i wspinał się sukcesywnie w górę.
 
__________________
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku?
- Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma.
Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć.
Connor jest offline  
Stary 08-09-2022, 21:35   #8
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Snoty bardzo zgodnie pokiwały głowami, że na górę pierwej wleźć winien najgłupszy z nich (czyli ten, który się zgodzi) i zwycięzcą okazał się numer... numer... no, Czmych. Tenże otrzymawszy dwa zwoje, wcale nie lekkiej liny, dosiadł Krostki, która aż przysiadła pod tym ciężarem i stęknęła. Co by tu wiela nie mówić, Czmych był snotlingiem pancernym. Zostawił wszystko inne, ale broń i pancerz...
Poganiana mieczem żaba ruszyła po ścianie w górę.
Test ryzyka=47, udany
Czmych nieświadom, że boskim zrzę(ą)dzeniem losu nie wylądował na głowie swych pobratymców, dotarł do poziomego odcinka tunelu, który ciągnął się tylko w jedną stronę. Gdyby nie garnek, który przezornie założył na głowę, nabiłby sobie guza, gdy Krostka wcisnęła się w korytarz zdecydowanie zbyt niski, aby dalej na niej jechać. Spełzł czym prędzej z wierzchowca. Czy lepiej było pójść samemu w ciemny tunel sprawdzić czy jest bezpiecznie? Czy może zrzucić linę na dół do towarzyszy? - zastanawiał się.
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 08-09-2022 o 21:41.
Gladin jest offline  
Stary 08-09-2022, 23:05   #9
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
- Dziura. - powiedział głośno Czmych konstatując odkrycie na górze, czym nie omieszkał się po chwili podzielić ze stadem - Dziura!
Echo zabawnie odpowiedziało ma jego okrzyk nadając mu niemal orczej, a może i ogrzej głębi i mocy co Czmychowi spodobało się, bo zaraz krzyknął raz jeszcze.
- Dziura!!! Wielki Czmych!!!!
Echo grzecznie snotlingowi zaś odpowiadało ...ra... ra... raa.. oraz ..ych...ych...ych.
Zaraz jednak gromadny przepatrywacz przypomniał sobie po co wlazł i zrzucił kompanom jedną z lin. Gdy kolejne zwoje niknęły w ciemności coś mu mówiło, że o czymś zapomniał. Ale powiedziało to wyraźnie dopiero gdy niezaczepiony drugi koniec liny również spadł. Snotling mruknął pod nosem jakieś goblinie przekleństwo i rozejrzał się do czego przywiązać drugi koniec drugiej liny. Tym razem przed spuszczeniem pierwszego.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 09-09-2022, 00:24   #10
 
Elenorsar's Avatar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
No i żabol i ten mądry inaczej poszoł w górę. Udało mu się i krzyczy w nas, że dziura - myśli sobie Trartex. To, że dziura przecie każdy widzioł. Ale chociaż line rzucił. Trartex nie musi myśleć długo. Lina w dół, to on w górę. Gdy tylko koniec liny spadł na ziemię, złapał za niego i czeka. Doczekał się tego, że drugi koniec uderzył go w czoło. Trartex złapał oba końce i pacza... pacza dalej i nie rozumi jak ma się po tym wczłapać do dziury.

Spojrzał w górę na Czmycha i znów pacza. Niby taki mondruś, a nawet liny zrzucić nie potrafi. Nie ten koniec zrzucił co trza. Trartex podniósł palec i puknął się w czoło. Znaczy taki zamiar miał, ale nie trafił i palec w oko wloz. No nic. Może lepiej jak Trartex zaczeka, aż Czmych zrzuci dobry koniec liny. Na ten czas zwinie linę i przełoży przez ramię.
 
Elenorsar jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:19.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172