Skowyt

Neuroshima, inne postapo bądź Crystalicum gdzie nie zjedliby początkującej. T.T

 

Imoshi

W co bym pyknął?

1. Zombie - Tutaj trzy pomysły:
a) Kompletny survival, gdzie po prostu mamy wiać gdzie tylko się da, żeby zabić jednego zombiaka trzeba wpakować w niego tonę ołowiu, i w ogóle, ma być ciężko - duża śmiertelność mile widziana.
b) Długaśna kampania o zombie, która zaczynałaby się nieco survivalowo, a potem nastawiona by była na jakąś współpracę z innymi ocalonymi. No i taka z celem. Utworzyć wielkie, wspaniałe miasto, które będzie mogło spokojnie żyć? Znaleźć lekarstwo na tą straszliwą zarazę? Odkryć genezę powstania zombie? A może wszystko naraz?
c) Apokalipsa zombie w innych czasach. Konkretniej jestem ciekawy jak by wyszło takie połączenie zombie z fantasy. Na trupy z mieczem, łukiem i magią, a nie karabinem.

2. Naruto - czyli ninja używający setek potężnych jutsu. Najlepiej od genina - postawienie na rozwój. W sumie, gdybym miał jakąkolwiek pewność, że znajdę chętnych, to bym pomyślał nad prościutkim systemem, ew. poprosił kolegę, który kiedyś prowadził PBF'a o tym o udzielenie systemiku, i poprowadził...

3. Klimaty cyberpunkowe - Może być autorsko, może być systemik, podręcznik mogę zdobyć, byle by był po polsku. Englisz jest moją piętą Achillesową.

Więcej nie mam pomysłów.
Jak mi się przypomni to dopiszę. :3

 

Spaiker

Na początek podkreślę ze jestem świeżak po całości
A zagrał bym w:
1.Zombie jak kolega wyżej głównie motyw a i c
2.Neuroshime ponieważ to pierwszy system jaki odkryłem
3.Warhammera bardzo podoba mi sie ten system jeśli chodzi o fantasy

Wszelkie zaproszenia mile widziane (sam tez spróbuje sie wepchnąć :P).

 

Adr

no coż dawno mnie tu nie było

Zagrałbym w

1. DeadLands

2. Solową sesję obyczajową z doświadczonym MG.

3. Dzikie Pola choć może sam taką sesję poprowadzę.