Sesja wojenna: (IIWŚ,Irak,Wietnam,?)

[Yeey]

Witam. Przeglądam to wspaniałe forum od dłuższego czasu, ale jakoś nigdy nie miałem zbytnio chęci, żeby się przełamać. No i jak widać ta chwila nadeszła. Wpadł mi do głowy pomysł, aby zorganizować na forum sesję wojenną, która najbardziej by wam odpowiadała. Chodzi tu o to że Wy wybierzecie konflikt, który by wam odpowiadał, a ja będę próbował się dostosować (chciałbym spróbować swoich sił jako MG, a że lubię te klimaty i militaria może coś z tego będzie). A więc moje propozycję to (konflikty o których byłbym w stanie napisać najwięcej):
*Overlord, Normandia, szturm na którąś z osławionych plaż, lub też siły powietrzno-desantowe
*Pacyfik, walka o jedną z wielu japońskich wysepek (najbardziej "podoba mi się" Iwo Jima, Peleliu i Okinawa)
*Wojna w Wietnamie (tyle że bez żadnych konkretnych "Wielkich Bitew" jakaś taka akcja typu odzyskanie zakładników, odbicie danej wioski itp. itd.
*Ofensywa w Ardenach, tu jak wyżej, podawajcie propozycję
*Somalia, czyli coś dla fanów "Black Hawk Down", tu również jakaś mała akcyjka lub dwie (oczywiście jeśli będzie się podobać to przedłużymy)
*Wojna w Iraku (tu dosyć mało wiem, ale z chęcią będę się mógł zapoznać)
To by było na tyle, jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Chcę żeby to nie była nie wiadomo jak długa sesja, żebym mógł temu podołać i nie zniechęcić się do MG'owania na starcie. Nie chcę żadnej mechaniki, po prostu storytelling. Więc, jeśli jesteście chętni to piszcie swoje propozycję i zgłaszajcie nowe operacje wojskowe, zobaczymy co się da zrobić :].

[Lechun]

Kusi, by kliknąć, ale na chwilę obecną muszę się wstrzymać z głosem, przynajmniej do czasu otrzymania odpowiedź na pytanie.

Zachowujesz realizm historyczny, czy główną kartą podczas sesji jest klimat?

[Kelly]

Najemnicy w Afryce. Zair, Kongo, albo inne takie.

[Yeey]

@Lechun
A to już zależy od graczy, bo nie chcę zachowywać piekielnego realizmu, gdy gracze będą chcieli po prostu dobrze się bawić, sam nie jestem również aż takim "hardcorem" historycznym żeby wszystko wiedzieć, więc nie ustrzegłbym się od błędów, ale realizm będę się starał zachować (o ile w ogóle do sesji dojdzie)
@Kelly
A na to muszę jeszcze popaczyć :]

[Aschaar]

Plus za chęci, ale zaznaczyłem "to nie dla mnie" - po prostu mam okres pacyfistyczny i "dzielne chłopaki" nie daj Boże jeszcze - Hamerykańskie z M-ileś po prostu... Nie.


Jak już miałbym się wcielać w wojskowego z bronią to... którakolwiek "misja pokojowa". Miało być fajnie, miał być spokój, miała być kasa, a jest wojna.
Albo misja humanitarna.

[Yeey]

Yhym. @Aschaar, zaintrygowałeś mnie, zapomniałem o takich "misjach pokojowych". Jakby ktoś jeszcze był chętny to zrobił bym takie piekło. Ale chodzi Ci o "Pyk panowie idziemy na Afganistan, pięć dni, po robocie, będzie kasa i dziewczyny, a wywiązuje się z tego konflikt w którym ginie wielu "dzielnych Hamerykańskich (czy tam jakakolwiek narodowość) chłopców" (oczywiście przykład jak najbardziej bzdurny :])?

[Hawkeye]

Myślę, że Aschowi, chodziło o coś takiego:

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=N-86IDnasVU[/MEDIA]

[Ebon Hawk]

Ja wolałbym I Wojnę światową, a mianowicie front wschodni, złamana carska armia w odwrocie, rodzące się nastroje komunistyczne, walki z dzikimi Turkami. Mam sentyment do tej wojny, ponieważ mój pradziadek Stanisław walczył w armii carskiej najpierw w Prusach Wschodnich, a potem z Turkami i Austro-Węgrami w Galicji. Pradziadek opowiadał dla mojego dziadka, że muzułmanie walczyli tak zażarcie, że często strzelali i dźgali bagnetami trupy, tak bardzo się bali że zaraz znowu wstaną i się na nich rzucą. Z oficerami było tak słabo, że awansowali go na podporucznika, inni albo byli zabici albo pouciekali. Jeśli ktośby zrobił taką sesję byłby mistrzem

[Yeey]

@Ebon Hawk, może Ty byłbyś w stanie coś takiego zrobić, w końcu masz to przekazane z ust do ust, a nie w jakichś podręcznikach. Popytaj swojego dziadka o to i tamto i tak dalej. Ja niestety z tego co napisałeś noga jestem, w ogóle I WŚ strasznie słabo...

[Ebon Hawk]

Teraz mieszkam prawie 600km od rodzinnego domu i raczej musiałbym bazować na tym co udało mi się zapamiętać i to czego się sam dowiedziałem i nie wiem czy potrafiłbym prowadzić taką sesję.