|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-05-2012, 20:59 | #11 |
Reputacja: 1 | Nie myślał ktoś na przykład o zrobieniu sesji PvP? Na przykładzie albo dzieje się ona 12 lat temu (czyli w czasach, o których Isshin wspominał że spotkał pierwszych arrancar) i jedna drużyna składa się z samych shinigami, a druga z arrancarów - oczywiście wszystko w dwóch osobnych tematach, prowadzone przez np. dwóch MG. Ale to była pierwsza propozycja... ...Tak naprawdę chodzi mi po głowie taka sesja, ale tysiąc lat temu w czasach wojny shinigami z quincy. To by było coś, jeden zespół to shinigami, drugi quincy i nie ma tu nic wspólnego to, że quincy są świetni, a to co się dzieje teraz w mandze to dla mnie czysta poezja <3.
__________________ - Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD. - Oh... Sorry about that... - I killed HIM :3! |
08-05-2012, 21:03 | #12 |
Reputacja: 1 | Hmmm... ja też bym się CHYBA pisał : p Skoro ma być mechanika to zasugerował bym M&M (Mutants & Masterminds). Ostatnio przechodzę fascynację tym systemem, więc nie jestem bardzo obiektywny, ale wydaje mi się, że by pasowa =3 Jest na tyle wszechstronny i elastyczny, że wystarczy wprowadzić kilka ograniczeń (np. bez summoningu) by dało się nim oddać wszystko, a i SRD jest dostępne w internecie. d20herosrd W razie czego mógłbym streścić mechanikę. |
08-05-2012, 21:14 | #13 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
To jest właśnie to co chciałabym zobaczyć. Pod warunkiem że drużyny będą "robić sobie na złość" nie tylko nawalając się mocami, a może w pewnym momencie sytuacja zmusi je do połączenia sił przeciw wspólnemu wrogowi. To byłoby naprawdę ciekawe. | |
08-05-2012, 22:33 | #14 |
Reputacja: 1 | Ja dostrzegam jeden problem - początkujący shinigami, ok, ale wtedy przeciwna drużyna, to... początkujące arrancary? Jak sobie to wyobrażacie? |
08-05-2012, 22:40 | #15 |
Reputacja: 1 | Przeciwna drużyna może być na początek Adjuchasi albo Vasto Lorde
__________________ It's only after we've lost everything that we're free to do anything. On a long enough time line, the survival rate for everyone drops to zero. |
08-05-2012, 22:45 | #16 |
Reputacja: 1 | Jestem niemal pewien, że Vasto Lorde potrafią na równi walczyć z kapitanami, więc to raczej odpada. Jestem, jednak też prawie pewien, że Findorr Calius, Fracción Baraggana Louisenbairna, na początku był na poziomie trzeiciego oficera. Więc słabsi arrancarowie, to nie jest wielki problem. |
08-05-2012, 23:00 | #17 |
Reputacja: 1 | Findorr mógł zwiększać swój poziom - to tak jakbyś powiedział, że któryś z shinigami jest słaby, bo jest słaby przed uwolnieniem miecza. Oczywiście, MG ustala poziom startowy postaci, odniosłem się tylko do pomysłu początkujących postaci. Najsłabsze arrancary w serii to najprawdopodobniej: - Grand Fisher oraz jeden z bezimiennych poddanych Barragana, który atakuje Harribel, zanim ta zostaje arrancarem (we flashbackach). Pomyśl, czy początkujący shinigami (ktoś rzucił pomysłem, że tacy, którzy właśnie kończą akademię) mogliby się z nimi równać? Oczywiście, gdyby poziom startowy był na poziomie słabego porucznika, to już by tego problemu nie było. |
08-05-2012, 23:50 | #18 |
Reputacja: 1 | Zainteresowany, ale tylko jeżeli powstanie "vs" Grałem już w pbf oparty na bleach-u i wiem, że musi być dobry MG, aby to udźwignąć. W razie co wstępnie chętny.
__________________ "Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." |
09-05-2012, 07:21 | #19 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Innymi słowy poziom mocy zawsze można jakoś dostosować, komuś przykręcić śrubę, a komuś dać bonusa. Ostatnio edytowane przez Agape : 09-05-2012 o 10:43. | |
09-05-2012, 08:35 | #20 |
Reputacja: 1 | Zróbmy shinigami vs. quincy i ja zaklepuję już sobie miejsce w quincy <3. Poziom wtedy przestanie robić taką różnicę, bo można zrobić shinigami seated officer vs. quincy mniej więcej na poziomie Ishidy w SS. I właśnie myślę, że wtedy sesja nabrała by trochę hm... Smaku. Jednak jakby nie patrzeć shinigami przekonani o swojej wyższości po prostu wpadają, robią dym i wychodzą. Arrancar właściwie to samo, generalnie w ich naturze jest otwarta walka. Quincy jednak to co innego, z tego co pokazał dotychczas Ishida, Ryuuken a i ten wąsaty gość ci MYŚLĄ zanim cokolwiek zrobią, tak więc oprócz typowych PvP gdzie gracze po prostu ze sobą walczą można dorzucić jeszcze dywersje, jak ktoś wyżej wspomniał 'przeszkadzanie sobie' w osiągnięciu kolidujących celów itd.
__________________ - Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD. - Oh... Sorry about that... - I killed HIM :3! |