|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
Zobacz wyniki ankiety: Intersuje Cię casting do roli staroświatowego wieśniaka? | |||
Tak | 15 | 55.56% | |
Nie | 1 | 3.70% | |
Może | 11 | 40.74% | |
Głosujących: 27. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
31-08-2012, 06:18 | #1 |
Northman Reputacja: 1 | Młotek, prosta budowa cepa. Po ostatnich kilku dniach widzę, że sondy rekrutacyjne okazują się być bardzo pożytecznym badaniem forumowego rynku No to też mam pytanie do sesji raczej niszowej, zwłaszcza w pierwszym jej etapie. Zdaję sobie sprawę, że konkurencji, której rekrutacje już są lub się planują, do pięt nie dorastam, ale może moja propozycja trafi jednak do kogoś. Jak nie, to też proszę głosujcie, to nie będę sobie gitary tym pomysłem zawracał znając Wasze zdanie i okoliczności forumowej przyrody. Od jakiegoś czasu zakopałem sie w materiałach starego, dobrego Młotka i im więcej pochłaniam tej lektury, tym więcej nabieram ochoty na poprowadzenie czegoś "innego" w świecie Warhammera. Innego to oczywiście relatywnie napisane. Innego wg mnie. Nie mam kompletnie czasu na przedstawianie nowych systemów, światów gier, w które już od dłuższego czasu planuję wejść w pbfie (TOR i Yggdrasill) i odkładam je na trochę potem. Po Nowym Roku. Za to mam (mam nadzieję) czas na gotowy, znany i lubiany system jakim jest poczciwy Warhammer. Mój pomysł to lekka sesja dla postaci początkujących, graczy, którzy mogli z WFRP nie mieć dotąd okazji mieć nic wspólnego, lub też takich, co chcą spróbować czegoś innego w tej konwencji. Zazwyczaj jest tak, że postać opuszcza swój rodzinny dom i obiera ścieżkę życia awanturniczego, przygody. Chciałbym zaproponować Wam grę postaciami, które żyją sobie w wiosce, znają się całkiem dobrze (jak to w siole naturą rzeczy bywa) i po wydarzeniach, w których biorą wspólny udział, tworzą drużynę, która wyrusza potem na szlak przygody. Do gry taką postacią na przyszłość potrzebna byłaby taka motywacja. BG wybierający życie we wsi, po rozegraniu sesji wstępnej, po prostu nie wyduszają na szlak Starego Świata. Pierwszy epizod rozwijający historię postaci, to sesja detektywistyczna nastawiona na poznanie świata Warhammera od strony jego podstawowej jednostki społecznej, jaką jest rodzina i wioska. Większość sesji z tego cyklu opierałaby się na wydarzeniach z terenów wiejskich, a wszystkie oscylowałyby wokół kultów, świąt, festiwali i prawa Imperium. Wszystkie sesje w założeniach swoich nastawione byłyby na rozwiązywanie konfliktów przez śledztwo, grę aktorską, dialogi, przesłuchania i kombinowanie a w mniejszym stopniu rozwiązania siłowe (choć z pewnością byłyby tez obecne, w końcu to jest Warhammer). Niemniej samo machanie orężem zazwyczaj nie byłoby roztropnym rozwiązaniem problemu. Byłoby trochę heroizmu lokalnego, trochę komedii, tabu, dramatu a i niekiedy cliche. Dodam jeszcze, że postacie byłyby gotowe. Niemal. Wylosowane statystyki, wygląd i krótka historia postaci pozwalająca wczuć się w bohatera, zrozumieć jego pozycję w rodzinie, wsi, mieć gotową wiedzę o pozostałych BG i postrzeganiu świata. Zatem rekrutacja byłaby troszeczkę takim castingiem ze sporą dozą improwizacji i dostosowania proponowanych ram BG do Waszego stylu, chęci, wizji, etc. Wszystkie sesje byłyby gotowymi zagranicznymi projektami kampanii, scenariuszy fanowskich, które odkopałem grzebiąc w sieci. Niektóre są autorstwa bardzo znanych nazwisk fanom Młotka, dlatego zamierzam dyskretnie pozmieniać nazwy własne, imiona, itd modyfikując też niektóre kwestie, aby nie wodzić graczy na pokuszenie szukania rozwiązań w internecie. Należne kredyty twórcy materiałów dostaną po rozgrywce. Żadna nie jest oficjalnym materiałem wydawcy, ale wszystkie są zgodne z kanonem WFRP i na bardzo profesjonalnym poziomie. Nie mam pojęcia czy na taka formę Warhammera jest zapotrzebowanie. Byłby to storytelling (z rozwojem postaci) z rzutami tylko tam, gdzie wyraźnie jest to sugerowane przez autorów przygód. Posty mogą być krótkie, mogą być i dłuższe z częstotliwością odpisów do wspólnego ustalenia (1 na tydzień prawdopodobnie), ale bez doca na którego czasu nie mam. Chce ktoś być na dobry początek staroświatowym wieśniakiem?
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 31-08-2012 o 06:24. |
31-08-2012, 06:34 | #2 |
Reputacja: 1 | Sondy faktycznie się sprawdzają Dałem głos na "może", bo Ty Campo Viejo, jesteś solidnym MG i graczem. A ja, być może, po tym jak Aschaar od tygodnia nie daje znaku życia co z jego sesją, będę miał czas na jedną do gry. Wiedzą o świecie Młotka mam ... średnią. A granie wieśniakiem - miałem nawet jednego w sesjach na "żywo"- zwał się Mordałko Kugelblitz - może pomóc mi dźwignąć taki projekt. Oczywiście wiele zależałoby od tempa sesji, oczekiwań względem GG docka i tym podobnych czynników, ale zagrać u Ciebie to byłoby coś. Tak sądzę. |
31-08-2012, 07:44 | #3 |
Reputacja: 1 | Wybrałem "może". Taka sesja mogła by być ciekawa, szczególnie biorąc pod uwagę dość rozległą wiedzę Campo Viejo o Warhammerze (wnioskuję z materiałów o bogach które wrzucasz :P), a gry wieśniakiem ze staroświatowej wioski jeszcze nie próbowałem. Problem w tym, że wyczerpałem już wszystkie sloty na sesje :/ |
31-08-2012, 09:31 | #4 |
Reputacja: 1 | Campo, na Warhammera zawsze są chętni, w każdej postaci jak się zdaje. Chłopem chyba jeszcze nie grałem.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
31-08-2012, 11:02 | #5 |
Reputacja: 1 | Kurcze, bardzo fajna propozycja Tyle że ten brak czasu z którym się ostatnio borykam... Tchórzliwie obawiam się brania kolejnej sesji, żeby nie nawalić we wszystkich :/ Ale gdyby rekrutka ruszyła, lub choćby kończyła się, z początkiem października, pewnie bym się zgłosił. Albo przynajmniej byłbym pewien, że nie dam rady, a póki co, tough call. Tak więc powinienem zaznaczyć "może", ale zaznaczę "tak", bo koncepcja baaaardzo mi pasuje. Być wieśniakiem, być wieśniakiem...
__________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował. |
31-08-2012, 11:56 | #6 |
Reputacja: 1 | Sesja zapowiada się bardzo ciekawie, więc mój głos powędrował na "Tak". Odgrywanie chłopa w Warhammerze? Można spróbować! Przyznam, że zawsze chciałem spróbować nim zagrać, a teraz jest dobra okazja
__________________ "Acta est fabula" |
31-08-2012, 12:30 | #7 |
Reputacja: 1 | Zaznaczyłem 'może'. Z Warhammerem styczności nie miałem, więc koncept sesji mi osobiście pasuje. Problemem jest czas. Sesji mam 4, nie wiem jak z Aschaarem i przygodą w cWoD'a. Plus do tego może pojawić się sesja osadzona w Westeros. Chęć zagrania w Warhammera chodzi za mną od dłuższego czasu, więc kusisz wielce. Jak na razie to jestem niepewny, ale zobaczymy. Znając siebie, pewnie spróbuję.
__________________ "Information age is the modern joke." |
31-08-2012, 12:33 | #8 |
Reputacja: 1 | Moja wiedza o tym świecie jest zerowa, niestety. Gdyby to była dobra okazja do poznania realiów i gdyby MG wziął takiego gracza - gralabym
__________________ Yup! |
31-08-2012, 16:19 | #9 |
Reputacja: 1 | Zaznaczyłem "Może" ponieważ gdyż albowiem moje zainteresowanie zależy od tego, jak bardzo określisz postaci i jaki będzie wybór profesji.
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution. Because I must not allow anyone to stand in my way. -DN Dyżurny Purysta Językowy |
31-08-2012, 22:36 | #10 |
Reputacja: 1 | Warmłotek, Warmłotek... Głosowałem zdecydowanie "za" i masz moją KP, jeśli dojdzie do rekrutacji. Jeżeli masz jakiegoś wieśniaka o braku wykształcenia, lecz z pewną iskierką potencjału intelektualnego, to podnoszę nieśmiało moją grabkę, zgłaszając się. Jeśli chodzi o moją znajomość Bitewnego Młotka... W skali Low, Normal, High, Sigmar plasuję się w Normal. Gwoli ciekawostki: jeśli zagrałbym w Warhammera z Sekalem, to zatoczyłbym pełne koło, ponieważ tak właśnie zaczynałem.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |