Krótka sesja storytelling w klimacie fantasy.
 

Witam,
chciałem się dowiedzieć, czy byliby chętni zagrania w krótką, pilotażową sesję storytelling w klimacie fantasy prowadzoną przez 'świeżego' MG. Postacie do wyboru: ludzie, krasnoludy, elfy, niziołki. Magia jak najbardziej. Postacie raczej niskolevelowe do tej sesji.

Będzie mrocznie i zagadkowo.

Wybrałam ostatnią opcję ponieważ tak naprawdę to nic o tej planowanej sesji nie wiadomo.

Puściłem ankietę, żeby:
- zobaczyć czy jest zainteresowanie sesją w klimacie fantasy
- czy będą chętni zaufać mnie jako MG
- jak rozłożą się wybory ras

Wiadoma rzecz, że jeśli wstępniak będzie marny, to nikt się nie przyłączy :)

Dziękuję za głosy.

GreK, ale to zdecydowanie za mało, nawet jak na sondę.

Pod sesję fantasy podpada Warhammer, DnD i dużo, dużo więcej ;)

EDIT: Teraz zwróciłem uwagę, że to storytelling... Nie prościej będzie wybrać sobie jakiś system?

A co do samej ankiety, to opcja ostatnia. Po prostu słysząc sesja fantasy nie jestem wstanie powiedzieć, czy od razu zagram i kim.

Zdaję sobie z tego sprawę. Tak szczerze mówiąc nie znam dokładnie żadnych z systemów (może poza Monastyrem, ale to już zupełnie inna bajka) chociaż grałem w Warhammera i prowadziłem DnD.

Prawda jest taka, że nie znoszę mechaniki i ograniczam ją do niezbędnego minimum. A jeśli pominąć mechanikę to fantasy pozostaje fantasy. Krasnolud będzie zawsze krasnoludem a elf - elfem. Oczywiście, pozostają niuanse, czasami rzeczywiście dość istotne.

No dobrze, załóżmy, że tej sesji najbliżej będzie do DnD. Jednak nieznajomość mechaniki nie będzie w żadnym wypadku ograniczać gracza.

Jeśli sesja miałaby szybkie tempo i nie oczekiwałbyś zbyt długich postów, to pisałbym się krasnoludem. Chyba...

Szybkość sesji zakładam na 7+3 dni. Te pierwsze dla graczy, to drugie dla mnie. Długość postów zależna od graczy. Nie wymagam nudnego, długiego wodolejstwa. Bardziej zależy mi na dobrym wcieleniu się w postać, odgrywaniu jej zgodnie z jej charakterem.

Generalna zasada, jak chyba w większości gier fabularnych: im więcej postać dodaje sobą do gry, tym większa motywacja dla GurKa, tym sesja ciekawsza. Takie postacie postaram się docenić. I odwrotnie, postacie nieciekawe, nie wnoszące sobą nic mogą popaść w niełaskę i mieć życiowego pecha.

A ja radzę po prostu zaryzykować.
Jeżeli przyłożysz się do rekrutacji, to nawet jako początkujący MG znajdziesz chętnych do gry.
Klimaty fantasy cieszą się dużą popularnością, więc przy dobrej rekrutacji i fajnemu pomysłowi na sesje o chętnych nie będziesz musiał się martwić.

A weź mi to powiedz o elfach z „Władcy Pierścieni”, DnD i Monastyru... ;)

Ale – jak rozumiem – chodzi Ci o tzw. generic fantasy? Czyli coś pięknie opisanego nawet na Tv Tropes? :)