Komiko

Ja dodam coś od siebie Generalnie sesje W40K mają to do siebie, że poszczególne dyskusje z napotkanymi npcami, trwają po kilka miesięcy (czasu gry), dlatego osobiście jestem przeciwnikiem używania w takiej sesji mechaniki. To znaczy powiem tak. Jest oczywiście sens zrobienia karty mechanicznej, tak aby mistrz gry miał w gląd jakie są mocne i słabe strony danej postaci, ale i tak nie ma co liczyć na jej zbytni rozwój więc w samej rozgrywce preferowałbym jednak storryteling z wykonywaniem rzutów w ostateczniastej ostateczności.

W ankiecie zaznaczyłem Death Watch. Szczerze wolałbym sensowną akcję przerywaną długimi rozmowami, a może nawet jakieś pomniejsze bitwy, niż długie rozmowy przerywane co jakiś czas wystrzałem z pistoletu w jakiejś obskurnej kantynie.

Ewentualne chętnie pograłbym też w RT, gdybyś dopuszczał postać marines wspierającego Kapitana okrętu Z tego co się orientowałem, to postacie w RT są dość potężne i bardzo wpływowe, a fizyczne pakerstwo pojedyńczego Marina wyrównuje mu power lewel z postaciami, które mają pod komendą 50ciu npców.

 

Arvelus

Właśnie, właśnie...
Komiko mądrze gada. Cierpię okropnie bo uwielbiam świat warhammera, a nie znoszę mechaniki.
Bardzo bym się ucieszył gdyby MG stwierdził, że logika będzie stała ponad mechaniką i jeśli stworzę postać stricte wojskową, z wymaksowanym strzelectwem to będę potrafił trafić w puszkę z 10m z pradopodobieństwem ponad 50% : P

I rzeczywiście bym wolał sesję akcji, z dyskusjami szybko i sprawnie, przeprowadzanymi na docu... albo tak jak jest przy "Aniołowie zagładę zwiastowawszy..." całość na docu i wklejamy posty gdy są gotowe.

Ankietę bojkotuję. Czemu jest ona pojedynczego wyboru? -.-"
Zagrał bym w Death Watch, Rouge Trader lub Only War.

 

Micas

Mechanika, jak już pisałem, będzie obecna jedynie tam, gdzie będzie potrzebna. Przykład? Walka z bossem.

Ogółem będę stosować zasadę, że im lepiej gracz opisze swoje działanie (w sensie konkretnie, logicznie, z uwzględnieniem ew. porażki lub niespodziewanych zmian), tym lepiej. Jeśli ktoś do jakiejś ważnej sprawy podejdzie niedbale, będzie zdany na zrządzenie losu. To jest, moim zdaniem, uczciwe. Oczywiście, dotyczy to tylko sytuacji, gdzie taka zaplanowana przez gracza akcja ma sens - przykładowo podczas pojedynku na miecze, zaplanowania włamu albo poszukiwania informacji w konkretnym miejscu.

Dłuższe walki mechaniczne będą rozgrywane poza forum (czat, Google doc, program do gry w RPG) celem uniknięcia korków. Nie lubię korków.

Ale, podsumowując, żeby dotarło do wszystkich i jeszcze dalej: jedyną konsekwentną rzeczą związaną z mechaniką jest tworzenie karty postaci oraz jej rozwój. Cała reszta to kaprys wasz i mój w trakcie sesji. Wszystko jest do ugadania, albowiem zgromadziliśmy się tutaj po to, by się bawić. No. Baw się! Tańcz, kurde!

To jest możliwe. Preferowałbym Zwiadowcę (tudzież Neofitę) w takim przypadku. Jeśli jednak masz ciśnienie, by grać osobą która nie mieści się w korytarzu, to może udałoby się załatwić coś takiego. Jako wyjątek. Jako jedna jedyna taka postać w całej drużynie. Dobrze zrobiona postać, która mnie zadowoli. Nie ma lekko.

Co do ograniczeń gry taką postacią na sesji... cóż, najbardziej namacalny jest brak możliwości uzupełniania amunicji i materiałów wybuchowych przeznaczonych dla Astartes. W pewnym momencie taki Brat Bitewny musiałby się przesiąść na "ludzki" bolter, odstawiając swoją krowę do szafki. A pozostałe? Fabularne. To jednak głównie zależy od tego, jakie będą relacje na linii RT - Astartes.

Przeoczyłem tą opcję przypadkiem. Nie ma tego złego: u mnie pożądane i cenione jest, jak gracze potrafią jasno się określać i podejmować konkretne decyzje.

 

__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Wnerwik

Zagłosowałem na Black Crusade.
Będziemy bandą złych marines (o ile można grać marines chaosu), będziemy mieli własny statek i będziemy łupić imperialne planety! A może jakaś większa kampania? Podbijanie całych systemów?
To dopiero byłoby fajne!

 

pawelczas

Po dłuższych rozmyśleniach, dałem szansę Only War. Powód? Jest klika:

1. DH w zasadzie już mi się nieco przegrało, więc odpada.
2. Rouge Trader... moim zdaniem, wymaga dobrze zgranej ekipy, która zna się i wie czego można się po nich spodziewać. No i skoro to ma być przygoda na raz, to nie opłaca się grać w RT, który jak zostało powiedziane, jest wielowątkowy. Szkoda postaci.
3. DW... cóż, SM SMmami, ale jak to zostało określone, to zwykle daka daka bum bum bum Kabooom i jeszcze większy wybuch. Dobre jest to na sesje ciągłe, nie forumowe
4. BC... nie przekonał mnie jakoś system. Sam nie wiem czemu...

Pozostał więc Only War, którego nie miałem przyjemności jeszcze zagrać i ciekawość mnie zżera co też MG będzie chciał nam zaprezentować poza standardową wojną.

 

Cranmer

ja bym się skusił na storytelling z Only War - koncepcja ogólnie mi nie do końca podchodzi ale warto jednak dać jej szansę, szczególnie jeśli odrzuci się kawałki mechaniki na początku i postara się wbić w klimat żołnierza.

Co do innych systemów, jeśli na nie padnie dalej jestem zainteresowany grą jeśli zbierze się ekipa i mi podpasuje cała reszta.

 

Stalowy

Zagłosowałem na Only War gdyż jest to po prostu coś nowego. System chyba niedługo wyjdzie (nie orientuję się jak jest z planami FFG), ja uwielbiam filmy wojenne, a poza tym IG daje parę opcji których dotąd nie było w pozostałych systemach.

Potem w kolejności tego jak bardzo co mi pasi

Deathwatch - mam motywy niewykorzystane, których nie będę miał jak zrealizować teraz. Z resztą po prostu tego mało miałem, trzeba nadrobić w stosunku do reszty.

Black Crusade - też mało, parę pomysłów jest, niezbyt wiele co prawda, ale są...

Reszta? W sumie cokolwiek nie wyniknie będę zadowolony.

 

Pinn

Po namyślę - Only War może być czymś ciekawym. Szczególnie jako Elysian Drop Troops , bo to chyba mój ulubiony regiment, szczególnie wizualnie. Czy mógłbym używać Elysiańskiego Sentiela jako pilot? Bardzo by mnie to satysfakcjonowało Aha jeśli pod koniec sondy będzie remis mogę przenieść swój pkt. w inne miejsce?

 

Micas

W tym systemie można.

Jeśli sondę wygra OW i jeśli gracze zdecydują się na Elysian, to pierwsza przygoda będzie się działa na stacji orbitalnej. Czyli: nie.

Tak. Dostaniecie na to przyszły piątek.

 

__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

valtharys

Micas znasz mnie więc bez niespodzianek ja jak już to RT (od dawna mam fazę by zagrać takim RT) lub DH tyle że tak jak zawsze: dużo myślenia, zagadek i takich tam.

wojnie mówię NIE

 

__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)