Metro Po głowie zaczyna chodzić mi myśl o stworzeniu sesji w universum metro. Chciałbym się zapytać ile byłoby chętnych i konkretnie na co. Metro byłoby polskie (może do czasu wojny dobudują kilka nitek) w Warszawie. Frakcje to komuniści, centrum, delikatni nacjonaliści, patrioci i kalibrowcy (zaplecze techniczne, w tym broń). Świat raczej mroczny. Nie mam żadnego systemu, bo w sumie to byłaby moja pierwsza sesja ;) Więc głównie storytelling, ale w trudniejszych momentach wykorzystywałbym kostkę. Wolałbym brak prowadzenia graczy za rączkę, ale jeżeli wyrażą taką chęć... Mapki, cenniki i takie tam powiedzmy, że mam ogarnięte. a) Nagle Twoją stację atakują kanibale. Zabijają wszystko, a jeszcze żywych ludzi ciągną w ciemność tuneli. Musisz/musicie znaleźć sposób, by im pomóc. b) Na zewnątrz w końcu zaczyna topnieć śnieg, a promieniowanie delikatnie słabnie. To doskonała okazja, by spróbować wyjść na górę i jeżeli nie zaszabrować, to może pomóc którejś frakcji w wyjściu na powierzchnię i zajęciu jakiegoś dobrego miejsca. c) Otworzono właz do zablokowanych do tej pory stacji. Czy żyją tam ludzie? A może wykształciło się coś nowego, z czym jeszcze żaden mieszkaniec metra nie walczył? Czy znajdzie się odważny, by to zbadać? Jakieś pytania? Wiem, że trochę niejasno napisałem, ale spieszę się, a chciałbym poznać zdanie potencjalnych graczy. |
Toż to sci-fi jakoweś... kilka nitek metra w Warszawie :-) Wydaje mi sie, że punkt a jest mocno nijaki. To w zasadzie jedna scena. Atak kogokolwiek konczy sie albo odparciem przeciwnika, albo poniesieniem strat... Chyba, że chodziłoby o poszukiwanie kogos w tych tunelach... Punkt c wydaje sie być najciekawszym - wszak chodzi tu o klimat, a dzialania i questy są mocno drugoplanowe... Mam tylko obawę, że osadzenie opowieści w polskim piekiełku doprowadzi do upolitycznienia rozgrywki i kłótni w komentarzach... |
W punkcie "a" chodziło by właśnie o poszukiwanie sprzymierzeńca. Gracze mają x dni (w grze) na znalezienie sojusznika. Frakcje podałem. Można iść i szukać/pomagać/namawiać. Tylko zaznaczam, każdy będzie chciał jak najbardziej zarobić. Czyli możecie komuś pomóc, a tu się okaże, że się jednak nie udało i wracacie do całkowicie zrujnowanego domu. Wolę twardy świat, bez miejsca dla słabych ;) Co do metra - są plany jego rozbudowy. Oczywiście okraszę to nieco wyobraźnią. Część stacji będzie zamkniętych na amen, na niektórych może być jakaś sekta, z którą konfrontacja może się źle skończyć... Może nagle trafi się arab-samobójca, który zdetonuje 10kg TNT na jednej ze stacji? :diabol: Możliwości jest wiele, a świat ograniczony tylko wyobraźnią. Nie chcę się chwalić, ale tej mi nie brak ;) //EDIT Głównie chodzi mi o wstępne deklaracje, czy znaleźliby się chętni, by grać. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:42. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0