lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sondy rekrutacyjne (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/)
-   -   Feudalna Japonia (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/12657-feudalna-japonia.html)

Fearqin 13-05-2013 19:47

Bez gracz vs gracz. To się jakoś nie sprawdza.
Co do historii to myślę, że by się naginało rzeczywiste fakty, by bardziej podpasować pod sesję, ale prawdziwe osoby, nazwy lokacji itp. jak najbardziej.

Heos 13-05-2013 21:33

Krainy Cienia nie powinno się wręcz wprowadzać na pierwszych sesjach, ba nawet na pierwszej kampanii danej drużyny a nawet jeśli jest to tylko możliwość a nie konieczność. L5K jest najbardziej rozbudowany ze wszystkich podanych systemów i zawierają się w nim wszystkie propozycje autora tematu.
Cytat:

Przy całej brutalności Japonii... wulgarność razi najbardziej jako mało japońska.
Zwłaszcza że rdzennych przekleństw w tym języku jest mało i są takie jakieś... słabiutkie.
Wulgaryzowanie czy też wulgarność wcale nie musi oznaczać przekleństw, pokuszę się o stwierdzenie paradoksu, że tylko osoby wulgarne tak niepoprawnie rozumieją ten zwrot.

Kelly 13-05-2013 22:02

Fajnie byłoby, żeby przenieść się do jakiegoś konkretnego momentu historii, natomiast od danego czasu byłoby względnie swobodne, to znaczy istniałby wpływ graczy na przebieg akcji. Osobiście proponuję XVI wiek.

RyldArgith 14-05-2013 09:39

Ja zagłosowałem za opcją 5. Wydaje się ona najbardziej pojemna, zaczyna się od zera praktycznie. Co do systemów to dostosuje się. Sam posiadam L5K ale w wersji 1 edycyjnej. Wciąż czekam na nową edycje po PL i mam nadzieje się nie zawieść. Tak więc na chwilę obecną samurajowie w/po szkole. Tyle że opcja 2, czyli samurajowie też korci.

MOO 14-05-2013 18:55

Witam! Wybrałem 1 propozycję ale chętnie zagram w inne (wyłączając bandytów), szczególnie te osadzone w okresach Sengoku (tak jak napisał Kelly XVI wiek) albo koniec okresu Edo (pierwsza i początek drugiej połowy XIX wieku), kiedy to samurajowie zaczęli powoli odchodzić w zapomnienie. Przyłączę się oczywiście jeśli Fearqin się będzie chciał nowego gracza na forum. Na historii Japonii się znam i żałuję tego co się stało przez amerkańską okupację po II wojnie światowej ale nie jestem w tym jakimś autorytetem, czy choćby ekspertem. Nie znam żadnych systemów samurajskich RPG, więc wilałbym bez mechaniki.
Pozdrawiam.

Fearqin 16-05-2013 23:05

Żadnej mechaniki. Nie mam nic przeciwko nowym graczom.
Jeśli rekrutacja się pojawi to za jakieś 2-3 tygodnie. Dlaczego jeśli? Jakoś ostatnie sesje, które próbowałem prowadzić kończyły się szybko mimo wielkich zapewnień od graczy. Co prawda tutaj dość sporo osób zagłosowało, ale poprzednim razem zagłosowało więcej i nie doszliśmy do drugiej kolejki. Jeszcze poprzednim razem też tak było.

Jeśli powstanie, będzie to prawdopodobnie pozycja numer 2. Gracze jako samurajowie u swoich panów, pomagający im w ich celach. Czasem pokojowych, czasem zdecydowanie nie. Wiek XVI-XVII. Prawdopodobnie gracze byliby samurajami u jednego pana, żeby nie komplikować spraw. Taki daimyo byłby panem średniej wielkości prowincji, ale o wielkich ambicjacach. Może nawet obalenie szogunatu Tokugawa, czyli rodu panującego baaardzo długo. Co prawda będzie to wtedy po kontakcie z Europą, ale nie będziecie walczyć bronią palną. Dokładniej o zgodności rodów jeszcze pomyślę, ale jeśli już, to najchętniej zastosowałbym te naprawdę istniejące, naginając bieg wydarzeń.

Ilu więc byłoby chętnych na takie rzeczy i czy mają jakieś sugestie?

Autumm 17-05-2013 10:24

A jak bardzo trzymamy się realiów? czyli czy a) są elementy nierzeczywiste - mistyczne i b) czy kompleksowa wiedza o Japonii tamtych czasów jest niezbędna?

JPCannon 17-05-2013 10:46

Mi jedynka najbardziej się podoba, bo z jednej strony daje swobodę działania, ale z drugiej wymaga honoru i typowych dla tego elementów ;)

Fiath 17-05-2013 15:11

Pytanie:
w czym jest problem aby grać samurajem, który uczy chłopaka na zerowym poziomie zdolności, podczas wspierania pana, który zatrudnia łowców bądź samych bandytów-najemników podczas walki o jakąś sprawę?
(Dla przykładu historycznego patrz: Oda Nobunaga, którego wiernym wsparciem był Toyotomi Hideyoshi. Podejrzewa się, że Hideyoshi był roninem bądź bandytą (nie pochodził z żadnej linii samurajów) nim dołączył do Nobunagii)

Kelly 17-05-2013 17:11

Wedle biografii Iskanderowa nie był ani jednym, ani drugim. Jego ojciec był wojownikiem, yojimbo klanu Oda. Urodził się na wsi, ale też należy pamiętać, że okres Sengoku wyróżniał się tym, że olbrzymia ilość walczących stron wymuszała zatrudnianie chłopów, którzy stanowili podstawową część armii. Chłopi tacy byli jednocześnie bogatsi oraz bardziej uprzywilejowani od innych wieśniaków, niekiedy mogli także robić karierę. Hideyoshi wyruszył na swój quest kiedy miał piętnastkę, natomiast otrzymał miecz samurajski, kiedy miał szesnastkę od lennego pana, gdzie przystał na służbę. Raczej wątpliwe więc, żeby był roninem lub bandytą.

Natomiast storyline proponuję dokładnie historyczny do momentu rozpoczęcia sesji, natomiast później historyczny, ale nakładając na to działalność graczy.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:59.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172