SW-Sith
 

Witam

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł na sesję w klimatach SW gdzie gracze mogli by wcielić się w "tych złych" adeptów akademii na Korribanie. Jestem na etapie wczesnego rozplanowywania, więc rekrutacja nie pojawiła by się prędko, najwcześniej za dwa miesiące jeśli zdecyduję się coś powadzić i będę się wyrabiał w obecnych sesjach. Mimo wszystko jestem ciekaw czy byłby popyt na taką sesję :)
Skorzystam z okazji i spytam bardziej doświadczonych graczy, czy proponowany system narracji i walki był już kiedyś testowany, a jeśli tak to czy dawał radę? Na logikę wydaje mi się dobry, kwestia dogadania z graczami, ale jak wiadomo teoria i praktyka nie zawsze idą w parze.


Koncepcja
Gracze byli by adeptami w Akademi Sith, na Korribanie z czasów lorda Kaana. Szkoli się tam przyszłych lordów Sith więc wymagania od uczniów są duże. Nudna szkolna sesja, zakuwanie do egzaminów itp? nic podobnego. O każdą lekcję trzeba walczyć (dosłownie) gdyż nauczyciele szkolą wyłącznie uczniów wykazujących potencjał, a na słabeuszy ni zwracają uwagi. Rywalizacja, knowania i walki na arenie, to główny wątek sesji gdzie lekcje są tylko dodatkiem, narzędziem do utrzymania się na powierzchni. Dorzucę też kilka śmiertelnych niespodzianek, ale więcej zdradzać nie będę. Mogę tylko zapewnić że nudno nie będzie.

Mechanika i rogrywka
Statystyki będą, ale tylko poglądowo. rzutów nie przewiduję chyba że gracze będą baaardzo chcieli. Będą mieć swobodę w spół tworzeniu świata. Można wprowadzać NPC i kreować zdarzenia. Ostatecznie jednak muszę je zatwierdzić, jestem jednak dość ugodowym człowiekiem i jeśli coś nie będzie pasować do mojego planu sesji to przedstawię swoje uwagi, gracz by edytował post i jedziemy dalej. Mogę na przykład stwierdzić że NPC nie da się zastraszyć lub że ni znalazł czego szukał.

Walka
Jako że chce by było epicko, gracz będzie miał swobodę literacką w malowniczym opisywaniu starcia (pod moim czujnym okiem) będę wtrącał informacje które gracz adaptuje w swoim opisie walki. Np że przeciwnik jest niedościgłym szermierzem co sprawia Bg spore trudności.
pvp wyglądać będzie podobnie. Obaj gracze opisują walkę na żywo (gdoc) którą przezywają w połowie. Ja na podstawie dotychczasowego starcia oceniam kto wygra i z jaką przewagą. Potem dopisywana jest końcówka.

Wiedza o SW
Sam nie jestem ekspertem. Umawiamy się że nie bawimy się w modele broni i statków, jak piszę karabin to mamy karabin. Mniejsza o numer seryjny. Podobnie z statkami. Nie wymagam też nie wiadomo jakiej znajomości planet i tym podobnych. Właściwie to wymagam tylko podstawowej wiedzy o SW (filmy wystarczą) plus kilka zdań na temat Bractwa Ciemności lub Kaana (ossus/wookipedia). Więc sądzę że sesja jest w zasięgu praktycznie każdego chętnego.

Tak więc czekam na wasze opinie, komentarze, pomysły i pytania :)


--------------------------------------------------------
Sesja jest już gotowa jednak nie wiem kiedy ruszy. Zależy to od wielu czynników. Nie zapomniałem jednak o niej i mam nadzieję że będę mógł za jakiś czas zamieścić rekrutację. Pozdrawiam.
--------------------------------------------------------
Rekrutacja pojawi się w przeciągu tygodnia, do dwóch.

Zwykle wolę grać w świecie SW po tej dobrej stronie, ale muszę przyznać, że pomysł mnie zainteresował. Tym bardziej, że już od jakiegoś czasu przymierzam się do przeczytania trylogii Dartha Bane'a i chyba wreszcie to zrobię, korzystając z większej ilości wolnego czasu. Mam też dwa pytanka, na razie dość ogólne:
1) Rozumiem, że jako adepci czy też uczniowie gracze mają rywalizować między sobą, trochę tak jak było to przedstawione w KotORze? Czyli, że podobnie jak w tamtej grze tylko jeden dochodzi do finału?
2) Czy ukończenie akademii jest celem finalnym sesji, czy też może są przewidziane jakieś dalsze działania? No i w ogóle czy pojawią się jakieś przygody poza akademią i Korribanem, nawet w trakcie szkolenia?

Jestem bardzo za szczególnie, że w uni. SW widzę się tylko jako Łowca Nagród (oj jako droid zabójca to by było :D) lub Sith. Miałbym świetną okazję by stworzyć całkowicie zdeprawowaną postać, bo wiadomo SW ma sporo teatralności.

Będziesz rozdzielał i dawał możliwość wybrania klasy? Mam na myśli linię między typowym szermierzem a diabłem polegającym głównie na Mocy i malowniczych piorunach z szponiastych łap. Coś jak w SWTOR`ze.

***

Pomyślałem teraz czy zaakceptował byś koncept byłego łowcy nagród w którym Moc okazała się silna i zwerbował się do akademii?

Frost: (btw. Mój przyjaciel ma tak na nazwisko :) )
1) Niezupełnie, Kaan chce stworzyć armię, marnotrawstwem było by wydawać fortunę na szkolenie jednego, nawet potężnego Sitha w czasie otwartej wojny. Akademię ukończą ci którzy dożyją do końca i przejdą sprawdzian, indywidualnie lub grupowo. Każdy oczywiście oceniony będzie przez mistrzów osobno.
Rywalizacja polegać będzie na wyrobieniu sobie pozycji, statusu. Jak idziesz korytarzem, mają się usuwać z drogi, jak wchodzisz do sali wszyscy milkną. Na kogoś takiego Mistrzowie będą mimo woli zwracać większą uwagę. Czy osiągniesz to podstępami i szantażami, czy obijesz kilku twardzieli to twoja sprawa. Liczy się efekt. W dowolny sposób macie zyskać respekt, a następnie bronić się przed pretendentami do waszego miejsca. Jak pisałem, kombinacja knowań i walki, sojuszy i zdrad.
Do tego atmosfere podgżewać będą rzucane przez Mistrzów co jakiś czas zadania specjalne. Turniej walki, zawody w poszukiwaniu artefaktu, lub przesłuchiwanie złapanego żołnierza republiki. Okazji do wykazania się nie zabraknie, ale i bez nic będziecie mieli co robić.
2) Tak, sesja kończy się gdy wszyscy zdadzą (lub nie) sprawdzian końcowy. Możliwe są ekspedycje poza akademią, Korriban to niebezpieczne miejsce więc możliwe że zostanie wykorzystane jako element szkolenia. Wypraw poza planetę jednak nie przewiduję.

Pinn:
Na Dathomirze szkolą się akolici, czarnoksiężnicy skupiający się na rytuałach i używaniu Mocy. Akademia Sithów na Nar Shadaa przygotowuje szpiegów i zabójców. Natomiast na Gentes szkoli się wojowników oddających się szałowi ciemnej strony.
Gracze jednak trafili by na Korriban gdzie szkli się Elitę, Mrocznych lordów. Tajniki Mocy i technika walki połączy się u nich z podstępnością zabójcy. Ile czasu poświęcicie poszczególnym aspektom, zależy od was.

*Oczywiście, może miałbym pewne opory przed zaakceptowaniem Mando-Sitha, ale wobec rewelacyjnej karty postaci nie będę specjalnie marudził. Zawsze można się dogadać, a ja nie chcę kastrować kreatywności ;)

Ja jak zwykle napiszę że jak przeczytam rekrutkę to podejmę ostateczną decyzję, ale mimo że nie jest to mój ulubiony okres historyczny, to zapowiada się ciekawie bo czasy te wyjątkowo ubogo opisane pozostawiają MG duże pole do popisu.

Wiem że jest absurdalnie wcześnie na zadawanie takich pytań, ale muszę je mimo wszystko zadać. Czy zakładasz możliwość pociągnięcia nowych wątków a być może i osobnych sesji z pełnoprawnymi sithami, już po ukończeniu szkolenia w tej sesji? Czy z góry zakładasz że będzie to "jednostrzałowiec" bez kolejnych kontynuacji?

JA! JA! JA!

Czas republiki dobiegł końca. Czas Imperium Sithów powrócił!

:D

Czy wiedza ze SWTOR wystarczy? :P

Zainteresowany i to bardzo. Zawsze kochałem grać Sithami.

Poza tym, w końcu będę mieć postać do której będę mógł użyć tej muzyki.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=-bzWSJG93P8[/MEDIA]

Nie planuję kontynuacji tej sesji, jednak zakończenie będzie otwarte w razie gdybym jednak zmienił zdanie. Sądzę że im więcej możliwości się ma tym lepiej. Jednak jest dla mnie za wcześnie na zadecydowanie o kontynuacji lub jej braku. Wiedza z SW TOR będzie dobra, jednak akcja dzieje się ładny kawał czasu po wydarzeniach z Tora, osadzona jest w tym samym czasie co trylogia Bane'a. Dlatego zachęcał bym do przeczytanie (nawet pobieżnie) o Bractwie ciemności
Jeszcze jedno, w mojej wersji świata coś takiego jak "bicz świetlny" nie istnieje, nie istniało i istnieć nie będzie :)

Ja również bym się pisał :) Wolałbym grę po tej drugiej stronie, ale mam już dobry pomysł na postać :)

Cieszę się że pomysł przypał niektórym do gustu. Kontynuuje więc przygotowania i bezpośrednio po zakończeniu zamieszczę rekrutację. Możecie jej wypatrywać za 1.5/2 miesiące. W tym czasie służę oczywiście odpowiedzi na wszelkie pytania.