Mag: Przebudzenie
 

Witam was wszystkich. W związku z włożeniem sporej ilości czasu w moją poprzednią rekrutację, do której odzew był niemalże zerowy, tym razem postanowiłem najpierw przeprowadzić badanie rynku.

Spróbujemy się z systemem o nazwie Mag: Przebudzenie. W tym momencie mogę praktycznie zobaczyć fanów starej edycji (Wstąpienia), tarzających się agonalnie po ziemi. Znam plusy błękitnej książeczki WW, znam też jej minusy. Nie jest to temat o wyższości jabłek nad pomarańczami. Proszę aby dywagacje odnośnie fikcyjnych światów oraz ciężar metafizyki zostawić za drzwiami. Naiwnie zakładam, że osoby czytające ten post mają podstawową znajomość Nowego Świata Mroku, a także wspomnianej wyżej gry o cudotwórcach. Jeżeli nie, ten odnośnik powinien przy tym pomóc.

Gdzie (i Kiedy) Gramy?
W małym miasteczku położonym w stanie Teksas, USA. Lub na podobnym odludziu. Nie zadecydowałem jeszcze czy miejsce będzie całkowicie fikcyjne, czy też brutalnie zerżnę rozkład ulic oraz nazwę z jakiejś rzeczywistej lokalizacji. Rozgrywka zacznie się pod koniec lat 80tych XX wieku.

Kim Gramy?
Magami, duh. Dobra, wiem. Chcecie szczegółów. Preferowałbym postaci przyjezdne, które to postanowiły zostać w mieścinie na dłużej lub osiedlić się tam na stale. Wędrowców wracających w rodzinne strony też przyjmę. Motywacja całkowicie dowolna, do ustalenia przez gracza. Cisza i spokój, polowanie na zaginione artefakty, knucie zdradzieckich intryg, chęć przejęcia władzy nad regionem (a potem nad światem!)... opcji u mnie dostatek. Ogranicza was tylko wasza wyobraźnia i reguły dobrego smaku. No i punkty początkującej postaci, tworzonej zgodnie z podręcznikiem. Prosiłbym o magów będących przedstawicielami stronnictw z podstawki lub niezrzeszonych. Dziedzictwa do uzgodnienia.

Cel Rozgrywki?
Jak wyżej. Interesanci sami określają sobie cel przybycia na odludzie. Ucieczka przed prawem (zwykłym lub magicznym), pogłoski o potężnym źródle mistycznych energii, powrót do wybranki serca, próba otworzenia własnego biznesu, chęć odwdzięczenia się temu rozgrywającemu, który połamał wam wszystkie palce w drugiej klasie liceum, itp. Rozgrywka posiada co prawda luźno ustaloną fabułę, ale nic nie stoi na przeszkodzie abyście pociągnęli sesję w swoją stronę i wypięli się na scenariusz. Najważniejsze są wasza swoboda i inwencja.

Jak Gramy?
Z powodów wyszczególnionych powyżej, nie będzie to (przynajmniej z początku), gra drużynowa. Nie tworzycie Magicznej Pełnej Chaty, a domu nie wynajmuje wam zrzędliwa pani imieniem Morgana. każdy może gonić za swoimi celami indywidualnie. Sojusze, krótko i długoterminowe, są oczywiście możliwe, ale stanowią opcję, nie przymus. W sesji planuję używać regularnie google doca, ale posty indywidualne też będą mieć miejsce. Częstotliwość do ustalenia oddzielnie z każdym z graczy. Jeżeli ktoś udziela się częściej lub jest bardziej pomysłowy, zwyczajnie uda mu się zrobić więcej.

Liczba Graczy?
Dobrze byłoby zobaczyć materiały od przynajmniej trzech chętnych. Mniejsza liczba ofiar też jest dopuszczalna, zawsze mogę poprowadzić sesję solową. Więcej niż pięciorga graczy zwyczajnie nie przyjmę. O samym dopuszczeniu do sesji decydowałaby historia postaci. Jeżeli będzie mniej niż pięciu chętnych, co jest diablo prawdopodobne, po prostu przepuszczę wszystkich.

Jeśli są pytania, jestem do waszej dyspozycji.

System Aspiracji i Obsesji dobrze to wspiera.
Jeśli ktos zielony w magu chciałby dowiedziec sie czegos wiecej, moge potem postnac link do serii artykułów "szkoleniowych".
Jest jakiś słownik oficjalnych polskich terminów maga?

? Z tego co wiem, w nowym Magu są tylko Cnoty/Grzechy (jak w całym nWoDzie)...Ale mogę się mylić :)

Gdyby nie to, że gram już w zylionie sesji, to bym się zgłosiła...mam z tym systemem niezapomniane wspomnienia :)

Anyway, powodzenia w rekrutce :)

Odpowiadając na pytanie wyżej, Aspiracje i Obsesje pochodzą z nowej serii podręczników The God Machine. Są czymś innym niż system Virtue/Vice, a mianowicie próbą ulepszenia istniejącej mechaniki. Swoistym dodatkiem, mającym uczynić rozgrywkę bardziej dynamiczną i zagwarantować, że stworzone postaci będą się angażować w to, co chcieliby zobaczyć w sesji ich gracze.

W skrócie, zasady zostały zaaktualizowane.

Hmmy nowego maga za bardzo nie znam, niestety moje sesje w maga już dawno się zakończyły i czuję do niego silną tęsknotę. Osobiście zawsze kręciła mnie opcja grania Eutanatosem polującym na różne "zlecenia do wykonania" ;) Nie wiem jak taka postać wygląda w nowym Magu. Uwielbiałem ich całą sferę Entropii i rytuału przejścia w postaci śmierci i późniejszej decyzji o powrocie do żywych, dzięki czemu nie czuli strachu przed śmiercią :) Super sprawa. Jeśli miałbym zagrać to zapewne taką postacią.

Jest to pewien drobny problem, bo Entropia została w nowym magu rozbita na dwa Arkana, mianowicie na Śmierć i Los. Istnieje wiele odmian magów parających się przemijaniem, rozkładem, nieuniknionością ludzkiego losu itp. Z podręcznika podstawowego na myśl przychodzą mi Moros, którzy mają Materię i Śmierć jako swoje Rządzące Arkana. Oczywiście jest też sporo Dziedzictw dla tej grupy, które zostały opisane w rozmaitych dodatkach i pozwalają dodać więcej kolorytu.

NWod jest na tyle mniej globalny, ze taka postać bez problemu znajdzie sobie miejsce, bez potrzeby całego zakonu podporządkowanego danej ideologii. Imho ogromny plus.
[Mage: the Awakening 101] Metaphysics Part 3, Moros | Life and Times of a Philippine Gamer
Wspomniani morosi.

http://lastinn.info/rekrutacje-do-se...tml#post443631

Zapraszam do rekrutacji.