|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
Zobacz wyniki ankiety: Czy kontynuowałbyś/-łabyś sesję, gdyby MG wprowadził opisany element zaskoczenia? | |||
Tak | 17 | 73.91% | |
Nie | 6 | 26.09% | |
Głosujących: 23. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-02-2014, 12:13 | #1 |
Reputacja: 1 | Sesja z niespodzianką Witajcie Noszę się z pewnym pomysłem na sesję, ale nie wiem, czy coś takiego w pbf-ie przejdzie. O co chodzi dokładnie? Tak, jak w temacie "sesja z niespodzianką" Co mam dokładnie na myśli? Przede wszystkim zaskoczenie graczy, a przez to wymuszenie złamania schematu. Przykład: Spotykamy się na sesję lub tworzę rekrutację do jakieś space opery. Gracze kombinują nad postaciami, dopytują o statek i inne szczegóły. Przygoda zaczyna się dość typowo, kosmos i lot statkiem. W pewnym momencie statek rozbija się na jakieś planecie. Na miejscu okazuje się, że w skutek jakiś dziwnych fluidów nie działa im żaden sprzęt. Muszą, więc kombinować inaczej. Do tego planeta żywce przypomina na przykład Faerun. Elfy, krasnale, magia itd. Albo inaczej Cyberpunk do którego wprowadzam bez wiedzy graczy nadprzyrodzone elementy. albo jeszcze inaczej klasyczny przykład takiej sesji niespodzianki, zaczynamy w Faerunie i wrzucamy graczy nagle do Ravenlofta. Chodzi mi głównie o to, że gracza kiedy wiedzą w jakim świecie się dzieje akcja są przygotowani na pewne zdarzenia. W Zew Cthulhu z góry wiedzą, kto może być ich przeciwnikiem, to samo w dedekach, czy innym Młotku. Niespodzianka, to głównie złamanie schematu myślowego i wymuszenie pewnym nowych zachowań graczy i ich postaci. Co o czymś takim sądzicie? Czy nie ma to dla was znaczenie (mowa o pbf-ie szczególnie) i mimo drastycznego złamania schematu kontynuujecie grę? Czy jednak uważacie, że to chwyt niżej pasa i takie tricki nie są mile widziane? Oczywiście w temacie rekrutacji nie byłoby ani słowa o tym, że już na początku czai się zdarzenie, które zburzy cały obraz świata, jaki mają gracza i ich postacie.
__________________ "Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora" "Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie, a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans |
13-02-2014, 12:30 | #2 |
Banned Reputacja: 1 | Złamanie konwencji to chwyt stary jak świat i co najważniejsze prawie zawsze działa. Jak jak najbardziej za. Kitsune w Plutonie szturmowym "Wierny" (to chyba najwyżej notowana sesja na LI swego czasu) coś takiego zrobił. |
13-02-2014, 12:36 | #3 |
Reputacja: 1 | Odpowiedziałem opcją nie. Rzecz jasna kwestia nie jest tak jednoznaczna, jednak istnieją elementy, albo raczej gatunki, czy sposoby prowadzenia, których nie lubię oraz które odbierają mi przyjemność. Role playing jest zabawą, czyli ma bawić, jeśli bawić przestaje, kontynuacja jest właściwie bezsensowna. |
13-02-2014, 12:39 | #4 |
Reputacja: 1 | Halad jasne, że stary jak świat. W sondzie chodzi mi o wybadanie, jak na takie chwyty zapatruje się tutejsza społeczność. W sesji na żywo nigdy nie miałem oporów, aby coś takiego zrobić. Tutaj to się może okazać strzałem w kolano, bo jak ktoś pisze się na sesje, która ma potrwać kilka miesięcy, to może woli wiedzieć, że będzie to to czego oczekuje. Fan Młotka, gdy mu nagle na drodze do Marienburg wyląduje statek kosmiczny, na ten przykład, to może być nie pocieszony i podziękuje za grę.
__________________ "Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora" "Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie, a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans |
13-02-2014, 13:14 | #5 |
Banned Reputacja: 1 | Ale to że chwyt sprawdzony to nie zarzut, wręcz przeciwnie. Dlatego opowiedziałem się za opcją TAK. Oczywiście takie rozwiązanie ma swoje ograniczenia, ale tu już pokładam nadzieje w rozsądku MG. |
13-02-2014, 14:22 | #6 |
Reputacja: 1 | Jestem na tak, gdyż wydaje mi się to miłym urozmaiceniem i w pewien inny sposób kreowania postaci, która musi sobie radzić w czymś nieznanym. Wojan myślałeś może nad Steampunkiem? ( najbardziej chciałbym sesję w świecie Arcanum ) |
13-02-2014, 14:46 | #7 |
Banned Reputacja: 0 | Na to pytanie faktycznie każdy musi sobie odpowiedzieć indywidualnie. Co jednego bawi, dla drugiego będzie nie do zniesienia. Osobiście zabrakło mi w ankiecie odpowiedzi : To zależy od sytuacji... O ile są to elementy nadprzyrodzone w sensie: zjawiska niewytłumaczalne, a nie magia. Bo wtedy z CP robi się Shadowrun. W Neuroshimie można takie elementy też wprowadzać bez obaw, a do krainy Oz bilet stanowi Tornado. Wszystko jest kwestią konwencji. W Fantasy "przenieść" sie na inny plan nie jest trudno. Może to być dowolny świat i sceneria. W SF można do tego wykorzystać technologię, hologramy, kontrolowane sny, wizje, podłączenie do Matrixa... Wymuszanie zachowań jest dobre - to kolejne wyzwanie. Ale jest cienka granica pomiędzy łamaniem schematów, a kiczem. Niekiedy to jest ten punkt zwrotny, który może uratować sesję, lub "obudzić" graczy, kiedy sesja przysypia. Jednak trzeba dawkować to ostrożnie. Jeżeli taki zwrot akcji staje się właściwie głównym wyzwaniem, to po co grać w Fantasy w modern. Albo w modern w fantasy? Jako wymyk jest ok, ale trzeba się pilnować, by to nie stało się schematem. Ja raz zafundowałem graczom wycieczkę Tornado do dnia zero. Gracze wcielili się bandytów, którzy napadli na bank w centrum Nowego Jorku. Jeden gracz wcielił się w gliniarza. I to była taka odskocznia. Cała sesja toczyła się w NYC przed apokalipsą, a chodziło o to, żeby nie zginąć i doczekać do momentu kiedy bad trip się skończy. |
13-02-2014, 15:27 | #8 |
Reputacja: 1 | Tak i nie. Zależy czy ta niespodzianka leżała by w polu moich zainteresowań. Jeśli by np w SF wylądowali na planecie fantasy to spoko, ale jeśli by to był steampunk to bym zrezygnował. W realu znasz swoich graczy i wiesz jakie mają preferencje. Na forum ciężej, masz kupę ludzi o różnych upodobaniach i można oczywiście patrząc po sesjach ustalić z grubsza preferencje osób, które mogę się zgłosić np do WODa i jak się zapatrują na przykład na SF. Jak dla mnie za dużo zachodu, a za mała sesja na udaną sesje. |
13-02-2014, 17:13 | #9 |
Reputacja: 1 | Bakcyl ja wiem, że w dzisiejszych czas wszystko jest relatywne, ale bez przesady. Tutaj chodzi o to, aby userzy określili się, czy są gotowi na niespodziewane i zaakceptowanie tego, czy nie. Tylko tyle i aż tyle. Mike dokładnie o to mi chodzi, że w pbf-ie dla wielu ryzyko może być zbyt duże i odrzuci ich od sesji. Ludzie mogą poczuć się oszukani lub wystawieni do wiatru. Dlatego pytam, jaka grupa osób byłaby gotowa uczestniczyć w sesji, gdy coś co określiłem mianem "niespodzianki" się wydarzyło. I mniejsza o realia. Nie chodzi o roztrząsanie konkretnej sytuacji, ani konkretnego złamanego schematu, czy sposobu mistrzowania. Chodzi o ogólne określenie się tak, jestem gotowy na niespodzianki, nie to nie dla mnie.
__________________ "Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora" "Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie, a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans |
13-02-2014, 17:31 | #10 |
Reputacja: 1 | Ogólnie jestem na tak, ale jak pisałem, jeśli niespodziankowy klimat mnie niekreci to wtedy byłaby duża szansa że odpadnę. Inaczej nie potrafię odpowiedzieć. Może warto dodać w ankiecie opcje: Tak, ale warunkowo. |