De Profundis - uniwersum X-Files, lub ZC Witam wszystkich serdecznie. Jakiś czas temu trafiła w moje ręce nowa wersja podręcznika (książki?) De profundis Michała Oracza. Z racji tego, że aktualnie nie mam czasu oraz możliwości na grę w cztery oczy pomyślałem, że to jest coś dla mnie. Zakładam ten temat w dziale Sond, a nie w Rekrutacji ponieważ nie jestem pewien czy znajdzie się osoba, która znajdzie czas, na przygotowywanie listów, prowadzenie korespondencji w starym stylu i po prostu czy będzie miała ochotę na taki styl rozgrywki, Pomysły na grę są dwa, a w zasadzie uniwersa: - X-Files rok 1990 - Zew Cthulhu rok 1990, lub wcześniej. Częstotliwość korespondencji jest do ustalenia. Podobnie jak ilość graczy - jeśli są jacyś chętni. Właściwe cała reszta jest do ustalenia- mam w głowie zarys historii w obu uniwersach, choć nie będę ukrywał, że skłaniam się w stronę Archiwum. Pozdrawiam. TG. |
Cytat:
|
Tom Green pomysł interesujący, jak najbardziej. De profundis nadaje się na pbf świetnie. Co do zarysu historii, czy też scenariusza to nie ma potrzeby tworzyć nic takiego. W De profundis tworzy się ją niejako na poczekaniu, czy też lepiej powiedzieć z każdym kolejnym listem. Oczywiście realia mogą być dowolne, ale ja skłaniałbym się ku klasyce, czyli latach 20-tych. Ewentualnie 40-50, ale zdecydowanie po wojnie. W temacie rekrutacji (która mogłaby wisieć dowolnie długo) wpisywałoby się podstawowe informacji o postaci w którą chcielibyśmy się wcielić i zgłaszało tym samym chęć gry. Jeżeliby byłaby to twoja rekrutacja, to mógłbyś niejako wymusić realia i początkowy wątek. Jednak De profundis polega na swobodnej zabawie klimatem Lovecrafta, pisaniem listów i budowaniem nastroju grozy. W założeniach gra ma wzorować się na listach, jakie pisali bohaterowie Lovecrafta, jak i on sam. Z doświadczenia wiem (miałem przyjemność uczestniczyć w kilku gra przez maile i jednej pocztą tradycyjną), że toczona w ten sposób gra ma bardzo różne tempo i jej fabuła, jeśli tak można powiedzieć przybiera zadziwiające kierunki, które trudno przewidzieć na początku. Ja byłbym chętny na tego typu zabawę i myślę, że na forum znalazłoby się jeszcze kilku chętnych. Całość, jak piszesz rozbija się o ustalenie stylu, epoki i ewentualnego harmonogramu pisania, choć to raczej psułoby zabawę moim zdaniem. Wszak w korespondencji przyjaciół nic takiego nie może obowiązywać. Każdy pisze, kiedy chce i o tym, co chce. Proponuje zatem, abyś jako pomysłodawca wrzucił opis swojej postaci i pierwszy list na który ktoś mógłby odpowiedzieć. Gdyby znaleźli się chętni, to bez zbędnych wstępów i ceregieli gra, by się rozpoczęła. Jeżeli zainteresuje mnie styl listu, stworzony bohater i poruszony w liście temat to na pewno włączę się do gry. |
Dziękuję za zainteresowanie moim postem. Na wstępie napiszę, że chodzi mi o grę w tradycyjnym stylu De Profundis, czyli listownej wymianie odręcznie pisanych listów. Według mnie opisany w podręczniku dodatek dotyczący gry poprzez email, odbiera sporo klimatu, oraz samych założeń gry. Faktycznie ustalanie częstotliwości pisania listów jest trochę bezsensowna. Jeśli chodzi o realia to lata 40-50 po wojnie są jak najbardziej dobre. Podobnie jak 20. Wydarzenia w uniwersum X-Files chciał bym umieścić w roku 1990, czyli czasie kiedy internet dla zwykłego człowieka nie był, aż tak łatwo dostępny. Poczekam jeszcze dzień czy dwa i jeśli ktoś z graczy wyrazi zainteresowanie grą poprzez Pocztę Polską, wtedy stworzę tzw. pajęczynę w dziale rekrutacji. Pozdrawiam. TG. |
Tradycyjna gra... listy Pocztą Polską.... hmmm... Duże wyzwanie. Nie wiem, czy starczy czasu na taką zabawę. Myślałem, że będzie to gra na forum. Przemyślę sprawę i dam znać. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:43. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0