[Warhammer] Osadnicy +18 Powitał! :D Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Niedawno wystartowałem w uniwersum D&D z sesją o tym samym tytule. Była masa osób chętnych. O ile DeDeki są dla mnie nowością, o tyle na warmłocie "zęby sobie zżarłem". Z racji tego, że czas mam, system znam na wylot i mam rozpisaną cała kampanię, to po kilku przeróbkach (|Dobra, sporej ilości w sumie, ale takich drobnych :D) mógłbym przenieść ją na uniwersum Warmłotka. Pytanie jest takie czy ktokolwiek byłby zainteresowany taką sesją? Wstępnie zaczynamy od drugiej profesji (Pierwsza cała już by była za darmo) i zaczynamy zabawę. Może pogranicze Imperium, może Bretonia? ;) No to trzeba byłoby przemyśleć, ale czy w ogóle komukolwiek cokolwiek by się chciało? |
Dasz radę poprowadzić dwie zbliżone sesje, bez zdradzania fabuły? Pomysł ciekawy tylko wydaje mi się, iż odpowiedniejsze były by Księstwa Graniczne. Imperium i Bretonia a nawet Kislev mają zbyt uporządkowaną geografię i podział administracyjny. I raczej sporej pracy i zmian znaczących, a nie drobnych. D&D a młotek to jednak dwie całkiem inne bajki ;) Która edycja? |
Ogólnie mi się pomysł podoba i bardzo chętnie bym spróbował swoich sił w tej sesji, no ale niestety jestem prawie-kompletnie zielony w Młotku( kiedyś grałem sobie w grę, nie pamiętam tytułu) i na początku muszę się zapytać czy to by był jakiś problem? |
Przymierzałem się do D&D, jednak uniwersum i czas realny ostatecznie mnie zniechęciły. W Młotku na którym zjadłem zęby to już zupełnie inna bajka. Co do osadnictwa odpowiedź brzmi: Księstwa graniczne jak ktoś już wspominał. Fabułę jednak musiałbyś trochę zmienić. Inne realia świata i prowadzenie dwóch klonów jest wyczerpujące dla Mg. |
-_-" Ja się musiałem męczyć z rozkodowywaniem mechaniki D&D, a ty mi tu teraz z młotkiem wyskakujesz... Pewno transfer postaci nie wchodzi w grę. ;) Do drugiej tej samej sesji zgłaszać się nie będę. Ale wielka szkoda, że nie zacząłeś od młotka. ;) |
No to hurtem :p 1. Która edycja 1 lub 2-ga :) 2. Gdzie No najpewniej księstwa graniczne, chociaż o ile wszystko jest dobrze rozpisane gdzie indziej to też nie ma co pół kilometra miasta/osady. Taki Darkwald. Też byłoby zacnie :D 3. Sesja jako-taka istotnie rożni się. Łatwo jest mi przerobić scenariusz z powodu znajomości młotka. 4. Hazard- nie ma problemu z transferem. Historię masz, mechanikę przekuć na taką młotkową i pojechali z koksem :p 5. Lepiej, żeby gracze wiedzieli "o co be". Nie musi być osoba obcykana z mechaniką, ale żeby wiedziała, że jak kłóci się kapłan Sigmara z Kapłanem Ulryka, to do kogo lecieć ;) 6. Sama sesja nie będzie męcząca bo to nie będzie jednak aż taki klon. Co by nie mówił. Więc tutaj też spoko, a sesje mogą posiadać rózne postaci. Tutaj mamy czarodzieja? Tam mamy kapłana! Tutaj mamy druidkę? A tam za to łowcę! I sesja leci w innym kierunku :) |
Jest duża różnica. Wszystkie klasy czarujące w młotku są o wiele słabsze od niby podobnych klas w D&D. Przedmioty magiczne są rzadkie. Księstwa graniczne są lepsze z prostego względu, łatwiej tam zebrać mieszankę wybuchową z różnych krajów Bretonii, Norski, Imperium. Poza tym jest do nich podręcznik dotyczący podobnego tematu w jakim stylu miał by być sesja Renegade Crowns. W zasadzie nie widzę powodu aby nie grać w dwóch, dla tych którzy potrafią to pogodzić. Tym bardziej, iż siłą rzeczy będą bardzo duże różnice. Jedyne co je będzie łączyło to tworzenie społeczności na rubieży prawa. |
Przedmioty w Warmłotku są bardzo częste! Co drugi sklepikarz przysięgnie, że miedziany łańcuszek będzie zaklęty :D I kury będą się lepiej nieść, krowy lepsze mleko dawać, no tak, tak! :D A te prawdziwe artefakty to tak- są bardzo rzadkie. Księstwa graniczne albo gdzieś daleko na południe. Na północy i w tamte rejony za dużo syfu. A co do ras czarujących: No chyba nie. Bez problemu stwierdzam- potężniejsze są klasy młotkowe- szczególnie z pierwszej edycji. Niekoniecznie równe i zbalansowane, ale w takiej pierwszej edycji nekromanta stawiał armie nieumarłych i to było cudowne! :D |
Pierwsza edycja była i jest lepsza fabularnie, ma więcej smaczków i jest ciekawsza. Mechanicznie zdecydowanie druga, bardziej dopracowana i mniej przegięć. Krasnal w pierwszej dobrze rozwinięty mógł iść na solo z podręcznikowym smokiem i miał spore szanse wygrać. W walce jeden na jednego... |
Z własnego doświadczenia nie polecam zakładania dwóch sesji o takich samych założeniach pod wpływem entuzjastycznych doznań płynących z pierwszej rekrutacji czy sesji - można się szybko wypalić. ;P |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0