lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sondy rekrutacyjne (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/)
-   -   [Warhammer 2] SAGA CHAOSU - Wichry Północy (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/15595-warhammer-2-saga-chaosu-wichry-polnocy.html)

Baird 23-10-2015 02:41

[Warhammer 2] SAGA CHAOSU - Wichry Północy
 

Witajcie drodzy forumowicze. Niedawno przyśnij/wymyślił mi się pomysł na ciekawą i epicką przygodą, którą najchętniej poprowadził bym poza forum, jednak z powodu braku graczy w moich okolicach jestem ograniczony do lastinna.

Już na wstępie zapowiadam, że jeśli miałbym prowadzić tę sesję to tylko i wyłącznie przez dok oraz w pierwszej osobie (dość mam tych postów na kilka akapitów w trzeciej osobie. Nie tak się gra w młotka i całkowicie rujnuje to klimat IMO). Teraz jednak o grze swój kilka.


CZAS I MIEJSCE

Rok 2518. Na dalekiej północy zamieszkanej przez norsmańskie plemiona wiatry chaosu zaczęły silniej wiać zwiastując czas zmian. Południowe plemiona Sarlów, Skaelingów oraz Bjornlingów jako pierwsze odpowiadają na zew bogów.

BOHATEROWIE I WYZWANIA

Gracze będą zmuszeni wcielić się w norsemańskich wojowników oraz Jarlów, wodzów władających jedną z przybrzeżnych osad należących do trzech wielkich plemion.
Bjornlingowych
- Kaugang
- Olricstaad-Heorot
Skaelingowych
- Aarvik
- Birka
Sarlowych
- Suderholm
- Stromstaad

Jako Jarlowie BG będą mogli zabrać swoich wojów na wyprawy łupieżce na południe, zawierać sojusze z innymi osadami, walczyć o terytorium z wrogimi jarlami oraz odpierać ataki dzikich plemion z północy. Jednak życie Jarla to nie tylko walka, czasem trzeba rozstrzygać spory między poddanymi i składać ofiary bogom.

Bogowie będą odgrywać ważną rolę w tej przygodzie, zarówno czterej mroczni bogowie jak i inne bóstwa. Panteon północy jest bogaty w pomniejsze bóstwa i demony. O tym jednak we właściwej rekrutacji.

BG, będą musieli stanąć przed wieloma wyzwaniami. Od nich będzie zależeć czy podążą ścieżką jaką wybrali dla nich bogowie.


Do rozpoczęcia tej sagi oprócz graczy będę potrzebował również pomocy drugiego MG. Rekrutacja, nawet jeśli sonda będzie sukcesem, nie odbędzie się dopóki nie znajdę pomocniczego MG.

PanDwarf 24-10-2015 00:23

A co się stało z twoja Inkwizycją tak długo szykowaną?

Ulli 24-10-2015 00:44

To samo co z "Krwią na butach". Baird zapala się do pomysłu jak chłopaczyna z podstawówki, by po poście lub kilku stracić wenę, chęci, pomysły i zaangażowanie. Szkoda bo dobrych sesji w WH 2 ed. nigdy za wiele. Nawet jeśli są to jednostrzałówki.

Nami 24-10-2015 01:51

Cytat:

Napisał Ulli (Post 584691)
To samo co z "Krwią na butach". Baird zapala się do pomysłu jak chłopaczyna z podstawówki, by po poście lub kilku stracić wenę, chęci, pomysły i zaangażowanie. Szkoda bo dobrych sesji w WH 2 ed. nigdy za wiele. Nawet jeśli są to jednostrzałówki.

Proszę tylko bez niemiłych odzywek i bez prowokowania do kłótni.
Bo takie teksty aż proszą się o ripostę i zaraz powstanie tutaj piaskownica :)

Czy sesja przetrwa czy nie - nie powinno interesować osób niezainteresowanych.
W ostateczności, z sesji Mistrza Gry rozliczą jego gracze.



Pozdrawiam.

Baird 24-10-2015 04:12

Choć Ulli ma w tym przypadku rację. Nie jest to jednak brak weny czy pomysłu, a raczej nagły natłok obowiązków (co stało się z inkwizycją).

Z krwią na butach zapał nie tyle mi przeszedł, co formuła utrwalana w PBF spowodowała, że moja własna sesja stała się na dla nie nudna. Chodzi mi tu o trzecią osobę i taki opowiadany tryb sesji. (np. Wilhelm, był dzielny lecz mimo tego trwożył się przed wejściem do lasu, leśnik ostrożnie rozejrzał się za zasadzką nim wszedł na elfie terytorium). I tak dalej, dobrze wiecie o czym mowa. Z stąd zapowiedź, że Wichry, czyli pierwsza część sagi będą, jeśli w ogóle się odbędą prowadzone w stołowym klimacie pierwszej osoby w której gracz jak taki Wilhelm będzie mógł co najwyżej napisać: Pochodzę do lasu i sprawdzam czy nie ma w okolicy jakiejś zasadzki. A nie pisać monologi o wewnętrzych rozterkach bohatera dotyczących za słonej zupy. Moim błędem było, że pozwoliłem na takie granie w Inkwizycji za co przepraszam. I moim błędem było, że kontynuowałem ten bezsens w zakrawionych kamaszach (za co graczy bardzo przepraszam). Wiem, że jako MG zbyt wielu sesji do końca nie doprowadziłem (żadej o ile sobie przypominam) jednak jestem człowiekiem upartym, mało wytrwałym, ale upartym. Ponoć definicją szaleństwa jest powtarzanie tych samych akcji oczekująć innego wyniku, jeśli tak nazwijcie mnie szaleńscem i oblejcie smołą. Co by jednak nie mówić, nauczyłem się trochę na tych porażkach.
1. Nie powierzać ważnych decycji graczą bo zwalą ci cały plan.
2. Nie starać się przypodobać graczą, spełniać swoją wizję, choćby miało się to spotkać z bezaprobatą kilku betonów.
3. Przygotwać ogólny zarys fabuły, bo bez względu na to co zrobisz BG i tak zrobią po swojemu i ci wszystko s....dolą.

Tak jak wspomniałem, sesja nie ruszy zanim nie znajdę kogoś, jakiegoś chętnego cierpiętnika, który pomógłby mi dokończyć fabułę scenariusza oraz w trudnych momentach wsparł by i ta przygoda nie zakończyła sie w dziale "Niedokończone sesje Baird'a".

Jest to sonda mimo wszystko, mająca na celu zbadać chcęci forumowiczów na dany temat. Jeśli nieudało by mi się znaleźć chętnych tylko dlatego, że moja skromna osoba jest w oczach graczy niedość wiarygodna to nie miałbym problemu by oddać scenariusz innemu MG do poprowadzenia. Nie jestem głupi i wiem, że wielu chętnych nie znajdę, jednak jest to pomysł na tyle ciekawy, że chciałbym go zobaczyć jeśli nie jako MG to chociaż jako widz.

Lord Cluttermonkey 24-10-2015 09:51

Mięczaki z południa! :lol2:

Anonim 24-10-2015 12:01

Cytat:

Napisał Baird (Post 584568)
Już na wstępie zapowiadam, że jeśli miałbym prowadzić tę sesję to tylko i wyłącznie przez dok oraz w pierwszej osobie (dość mam tych postów na kilka akapitów w trzeciej osobie. Nie tak się gra w młotka i całkowicie rujnuje to klimat IMO). Teraz jednak o grze swój kilka.

Po co ci dok? Można grać w pierwszej osobie bez długich wiadomości o tak jak tutaj (większość): http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...ch-trupow.html

ps. i nie pisz "imo" bo nie ma takiego słowa

Komtur 24-10-2015 13:17

Dałem na nie z trzech przyczyn. Pierwsza, nie lubię doca. Druga, sesja wodzowsko-strategiczna wymaga doświadczonego MG. Trzecia, nie lubię doca.

Nami 24-10-2015 13:23

Cytat:

Napisał Komtur (Post 584731)
Dałem na nie z trzech przyczyn. Pierwsza, nie lubię doca. Druga, sesja wodzowsko-strategiczna wymaga doświadczonego MG. Trzecia, nie lubię doca.

Bardzo dobre argumenty!
Doc posysa :D

Ja np nienawidzę pisania w pierwszej osobie, bo jak czytam czyis post to brzmi to glupio, widzac "ja zrobilem/am".

Anonim 24-10-2015 13:29

Dramat to też rodzaj literacki i nie brzmi głupio.
W grach fabularnych dodatkowo wzmacnia chęć gracza do utożsamiania się ze swoją postacią, która wówczas nie jest tylko pionkiem na planszy, a tym kim gracz chce być w danej grze.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:34.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172