lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sondy rekrutacyjne (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/)
-   -   [Warhammer] Zdążyć przed Śmiercią (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/15820-warhammer-zdazyc-przed-smiercia.html)

Gveir 17-01-2016 17:40

[Warhammer] Zdążyć przed Śmiercią
 
Kilka moich sesji i pomysłów na takowe, nie wypaliło z różnych powodów.
Postanowiłem zabrać się za system, który mam obcykany do gołej kości.

Zamysł sesji powstał już bardzo, bardzo dawno temu i wywodzi się od mojego MG. W praktyce miał się tak, że moja drużyna złożona z niesamowitych herosów, w tym awatara sigmarowego, miała biegać po Imperium i działać jako oddział do zadań specjalnych tuż przed Burzą Chaosu, a także w trakcie niej. To było wtedy, a sami bohaterowie byli niezłymi koksami, toteż nie będę wymagał niesamowitych rzeczy.

Zamysł sesji w kilku punktach:

- Warhammer 1 ed. z pełną mechaniką
- Ja losuje wam statystki, wy przesyłacie mi postać obleczoną w profesję i historię. Postacie mają skompletowaną pierwszą profesję z dodatkowymi 300 PD na nowe rozwinięcia etc.
- Miejscem akcji będzie Imperium, głównie prowincje Nordland, Ostland, Ostermark, Talabekland.
- Postacie graczy zostały wybrane przez pewne siły i organizacje imperialne do takich, a nie innych celów
- Postacie są sobie zupełnie obce, mogę dopuścić jedną znajomość pomiędzy BG, jeśli tylko dobrze to uargumentujecie
- Cesarzem jest Heinrich X Todbringer, a nie Karl Franz. Chrzanić dziwne wałki jakie zrobiła 2 edycja i podążamy ścieżką jaką wytyczyło "Imperium w Płomieniach". Tak, Heinrich ma cesarzową.
- Postacie będą odpowiadać przed jedną osobą, ale jakże znaną.
- Różnorodne zadania będą wam przekazywane przez sieć specjalnych łączników rozsianych po całym Imperium.
- Przewidywalna liczba graczy to 4 do 5 osób.
- gdoc będzie grany: jest to ogromne ułatwienie dla MG jaki i graczy

I tutaj pojawia się moje pytanie o zainteresowanie takim zamysłem.

Lord Cluttermonkey 17-01-2016 21:10

Wszystko fajnie, ale co pachoły z 300 PD robią w służbie Imperatora (poza potykaniem się o własne nogi)? A, doczytałem.

Byłoby miło zagrać (bo chociaż docelowo myślisz o przepakach), ale postaciami odpowiadającymi doświadczeniem tym, które przeżyły calutkiego Wewnętrznego Wroga.

PanDwarf 17-01-2016 21:28

1 ed wystarczająco mnie odpycha, szczególnie że mechanika też do idealnych nie należy by jednak nie być zainteresowany takową rekrutacją. Planujesz jednostrzal czy jakaś kampanię?

Clutter z tego co ja zrozumiałem to masz full 1 profkę i 300 pd by przejsc na kolejną i 200 wydać by coś ruszyć z podstawy. Plus kasa na ekwipunek zapewne.

Lord Cluttermonkey 17-01-2016 21:38

Cytat:

Napisał Ingwar (Post 602079)
1 ed wystarczająco mnie odpycha, szczególnie że mechanika też do idealnych nie należy by jednak nie być zainteresowany takową rekrutacją.

Clutter z tego co ja zrozumiałem to masz full 1 profkę i 300 pd by przejsc na kolejną i 200 wydać by coś ruszyć z podstawy. Plus kasa na ekwipunek zapewne.
Niesamowici herosi to to nie są w sumie fakt ale może to będzie kampania i się rozwiną ;).

Niby tak, ale pewnie z pół albo i nawet cały rok gry to znowu karczmy & kultyści, a po wstępie spodziewałem się nareszcie sesji, w której nie masz dysonansu poznawczego, gdy grasz szczurołapem, a Teclis jednym słowem odpędza większe demony Slaanesha. :blazen: Ale niektórzy poczytują to za urok tej gry, więc co poradzić...

Choć z drugiej strony mnie samemu też by się nie chciało prowadzić takiej sesji - na takim poziomie gry z settingu wyszedłby cały jego infantylizm.

Ulli 17-01-2016 21:49

Nielubiana przeze mnie pierwsza edycja i opieranie się na najgorszej przygodzie do pierwszej edycji, do tego proponowany poziom doświadczenia z którym mogliby dostać zlecenie od jakiegoś sołtysa, w najlepszym wypadku burmistrza. Bohaterowie będą latać na gryfach, czy tam na smokach?

malahaj 17-01-2016 22:06

Pomysł zagrania trochę wypasionymi postaciami w młotka zacny, ale:

1. I Ed. Nie znam i raczej nie poznam.
2. Założenia fabularne, co do świata, j.w.
3. GD to zło a nawet ZŁO.

O ile punkt trzeci, to już kwestia gustu, to nie wiem czy znajdziesz zbyt wielu chętnych, których nie odstraszy pkt. 1 i 2.

Gveir 17-01-2016 22:17

Cytat:

Napisał Clutterbane (Post 602083)
Niby tak, ale pewnie z pół albo i nawet cały rok gry to znowu karczmy & kultyści, a po wstępie spodziewałem się nareszcie sesji, w której nie masz dysonansu poznawczego, gdy grasz szczurołapem, a Teclis jednym słowem odpędza większe demony Slaanesha. :blazen: Ale niektórzy poczytują to za urok tej gry, więc co poradzić...

Choć z drugiej strony mnie samemu też by się nie chciało prowadzić takiej sesji - na takim poziomie gry z settingu wyszedłby cały jego infantylizm.

Nie będzie Teclisa czy wypędzania demonów jednym machnięciem dłoni. Zostawmy 2 edycje w spokoju, dobrze? Szczególnie, że w mojej ocenie nie jest cudowna.


Cytat:

Napisał Ulli (Post 602089)
Nielubiana przeze mnie pierwsza edycja i opieranie się na najgorszej przygodzie do pierwszej edycji, do tego proponowany poziom doświadczenia z którym mogliby dostać zlecenie od jakiegoś sołtysa, w najlepszym wypadku burmistrza. Bohaterowie będą latać na gryfach, czy tam na smokach?

Cytat:

Napisał malahaj (Post 602095)
Pomysł zagrania trochę wypasionymi postaciami w młotka zacny, ale:

1. I Ed. Nie znam i raczej nie poznam.
2. Założenia fabularne, co do świata, j.w.
3. GD to zło a nawet ZŁO.

O ile punkt trzeci, to już kwestia gustu, to nie wiem czy znajdziesz zbyt wielu chętnych, których nie odstraszy pkt. 1 i 2.

Cytat:

Napisał Ingwar (Post 602079)
1 ed wystarczająco mnie odpycha, szczególnie że mechanika też do idealnych nie należy by jednak nie być zainteresowany takową rekrutacją. Planujesz jednostrzal czy jakaś kampanię?

Clutter z tego co ja zrozumiałem to masz full 1 profkę i 300 pd by przejsc na kolejną i 200 wydać by coś ruszyć z podstawy. Plus kasa na ekwipunek zapewne.


Kampania "Wewnętrzny Wróg" nie jest taka zła. Porównaj sobie do Liczmistrza, a będziesz miał przestrzał. Doskonale rozumiem, że część z graczy po prostu była może zbyt leniwa, aby poznać 1 edycje, a może skusiła się ładnym wydaniem 2 edycji i została przy niej. Nie wnikam. Na 1 edycji gram od przeszło 12-13 lat i nigdy się nie zawiodłem. Przerabiałem z drużyną drugą edycję i nie przypadła nam do gustu.
Równie dobrze rozumiem, że pewnym osobom nie jest w smak to, że w WH mogą zajść takie ruchy polityczne czyt. zamordowanie Cesarza. Spoko, luz. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć :D

Co do profesji: zamysł, który wam przedstawiłem polega na tym, iż pierwszą profesję macie ukończoną, przeszliście na drugą i macie 300 PD do rozlokowania. Po przemyśleniu tego, pójdźmy dalej: druga profesja jest ukończona, postacie przeszły na trzecią i mają do wydania 400 PD.

Komtur 17-01-2016 23:09

Google-doc jest czynnikiem bardzo odstraszającym, natomiast co do edycji WH to jedynka jest bardzo dobra. Może bym zagrał, gdybym nie miał zaczętych tylu sesji.

Lord Cluttermonkey 17-01-2016 23:43

Cytat:

Napisał Komtur (Post 602124)
Google-doc jest czynnikiem bardzo odstraszającym, natomiast co do edycji WH to jedynka jest bardzo dobra. Może bym zagrał, gdybym nie miał zaczętych tylu sesji.

Podpisuję się.

Edycja i założenia z Heinrichem jak najbardziej słuszne, ale kto to doceni. :???:

Gveir 18-01-2016 00:01

Cytat:

Napisał Komtur (Post 602124)
Google-doc jest czynnikiem bardzo odstraszającym, natomiast co do edycji WH to jedynka jest bardzo dobra. Może bym zagrał, gdybym nie miał zaczętych tylu sesji.

Cytat:

Napisał Clutterbane (Post 602134)
Podpisuję się.

Edycja i założenia z Heinrichem jak najbardziej słuszne, ale kto to doceni. :???:


Powód dla którego zakładam gdoc'a jest prosty - to proste narzędzie, które daje schludne posty. Przypominam sobie sesję Lemiego z Nerki, bodaj o słynnym pociągu z NY. Sesja jest świetna, dobrze się bawiłem w szturmie na bazę bandytów, tym bardziej przesłuchując jednego z nich, ale była tam straszna kakofonia odpisów. Po kilka z rzędu od graczy. Chwała Lemiemu, że to ogarniał :ave: ALE! ale, to wszystko wymaga jakieś małej dyscypliny i wzajemnego zaufania co do schludności odpisów ;) w tej materii jestem również elastyczny, bo chodzi mi oto, aby wspólnie stworzyć coś ciekawego.

Co do Twojej uwagi, Clutter: niestety nikt, bo tak to jest, gdy "niedzielni gracze" jak nazywam tych, którzy rzucili się na odświeżone wydania, pełne obrazków i ładnych podręczników, nie spróbują zagłębić się w to co było przed drugą edycją. Taka sama rzecz ma miejsce w Neuroshimie. Ja znam tylko 1.5, ale słyszałem oraz czytałem opinię, że w porównaniu z Neuro 1.0, jej druga odsłona jest mocno przesłodzona. A za przesłodzenie podawano spore uproszczenia, niemal boostowanie graczy sztuczkami itd.


Uderzyłem w pierwszą edycję, bo wiem, że znajdą się zapaleńcy starego, dobrego WH.
Jeszcze! Bo zapomniałem. Stosując logiczne następstwa "Wewnętrznego Wroga" - graf Borys Todbringer został zamordowany w Volkshale przez zmutowanego kuzyna Karla Franza, Wolfganga.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:34.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172