Wojownik Autostrady Zapewne są na forum osoby, której zetknęły się z "Wojownikiem Autostrady" Joe Devera. Dla mnie te książki to wiele miłych wspomnień i sporo czasu myślałem o wykorzystaniu ich w pbf. Chciałbym spytać, czy byliby chętni na sesję w tych klimatach - dwóch śmiałków w roadsterze, patrolujących okolice kolonii Dallas 1 po zakończeniu zimy nuklearnej. W przeciwieństwie do oryginału, to nie byłby konwój, tylko praca na rzecz wspólnoty ocalonych, misje typu "zbadaj ruiny", "eskortuj ocalonych", "przeprowadź dywersję u bandytów" itp. Myślałem też, czy świat pozostawić taki jak w grze, czy np. pozwolić agentom HAVOC spowodować nie zagładę nuklearną, a zagrożenie biologiczne, jak w "The Last of Us", żeby nieco urozmaicić "pulę" czyhających na BG niebezpieczeństw. No i na koniec, pozostaje kwestia mechaniki. Czy pozostawić tą z Wojownika Autostrady, czy oprzeć się na Neuroshimie, czy może na BRP. Byliby chętni? |
Wychowałem się na tej paragrafówce. Świetna rzecz, do której chętnie bym wrócił. Rozumiem że przewidujesz czysto hardkorowy klimat i zabijanie się o każdą łuskę/prowiant/wodę? Wstępnie jestem chętny, ale musiałbym poznać konkrety. |
Pozostanie DC 1 w miejscu zmieniłoby trochę warunki gry. Po pierwsze, ich studnia artezyjska nie wysychałaby, więc problemy z wodą nie byłyby aż tak dojmujące. Jeżeli zostalibyśmy przy wersji z zimą nuklearną, to dostępność jakiegokolwiek ekwipunku, na który może wpłynąć 8 lat mrozów, byłaby niewielka, a te istniejące łatwo by się psuły/ zużywały. Jeżeli byłaby to wersja zarazy, ekwipunek byłby łatwiej dostępny, z wyjątkiem leków. Na potrzeby gry uznałbym, że co fajniejsze postacie z gry znalazłyby się w DC 1 choć oryginalnie ich tam nie było - np. Eddie Rickenbacker, Haskell, Knott. Nie wprowadzałbym też wątku zemsty Mad Doga na Calu Phoenixie - najprawdopodobniej. Większość ludzi w DC 1 byłaby tam dzięki radiu Popa Ewella. |
Pamiętam! :) Ale dawno temu "czytałem" i tylko 2 pierwsze części więc mam braki fabularne. Nie wiecie gdzie można dziś znaleźć Wojownika autostrady? :) |
|
Dzięki :) edit: Pograłem chwile na ty linku, powróciły wspomnienia :D Ale i szlag mnie mało co nie trafił jak skosił mnie jeden ganger, a miałem ładne statsy, kupę gratów, pełna apteczkę itp :P To boli. A potem 7 razy zginąłem na moście niedaleko początku :P Zdecydowanie inna mechanika niż oryginalna w proponowanej sesji :) |
Oryginalna mechanika była bezlitosna, zdecydowanie zbyt łatwo się ginęło. No chyba że MG weźmie 20 graczy i będzie robić przesiew jak na pierwszym roku medycyny ;). |
Chyba, że po każdej śmierci wysielibyśmy się w kolejnego mieszkańca osady :) |
Myślałem nad mechaniką z NS z uproszczoną walką (taką, jaką proponowali w edycji 1.0, bez segmentów). Spowodowane jest to tym, że mam czas praktycznie tylko w weekendy, żeby coś dłużej odpisać. Jako, że byłyby tylko 2 postaci, to trzebaby je trochę podpakować - dodatkowe 30 pkt na umiejętności. No i brak chorób, a obecność medpaków itp. |
Może mechanika Fallout PnP? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:14. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0