Vortexowa space opera!
 

Drodzy,

Parę osób przy okazji innych rzeczy przypomniało mi o moim starym systemie sci-fi, przez to i ja zacząłem o tym myśleć i kombinować, czy przypadkiem nie chciałbym poprowadzić jeszcze jednej space operowej sesji :)

Ostatecznie stwierdziłem jednak, że parę rzeczy mnie w tym settingu wkurzało i utrudniałoby mi cieszenie się z prowadzenia, toteż... Zabrałem się za jego poprawianie.

Obecnie wątpliwe dzieło jest gotowe:
https://sites.google.com/site/vortexpbf/

Dla osób, które znały poprzednią wersję, zmianom uległy:
- czas gry zmieniono z 28 wieku na 26 wiek, co powinno spowodować, że stosunkowo niski poziom technologiczny będzie wydawał się bardziej naturalny.
- zmieniona została mechanika broni energetycznej, by mocno różniła się od kinetycznej
- uatrakcyjniono i uczłowieczono Neutopię, Zaibatsu, jak i Królestwo Niebieskie, powinny być teraz atrakcyjniejsze i bardziej zrozumiałe dla graczy.
- zmieniono/dodano alternatywną nazwę Królestwa i części jego planet
- dodano parę dodatkowych opisów planet, by lepiej zobrazować życie w danej nacji
- dodano drogie modyfikacje do broni dla munchkinów :D

Osobom, którym nie chce się przeglądać wszystkiego polecam dział "Kosmiczne Nacje" tam jest dużo obrazków i od razu widać o czym gra mniej więcej jest :)

A po co otwieram ten temat? Po pierwsze może otrzymam jakiś feedback co do zmian, a po drugie chcę wybadać zainteresowanie sesją :)

Założenia sesji:
- Pełna runda (gracze+MG) co jakieś 3 dni.
- Nie w każdej rundzie trzeba odpisywać.
- Brak GoogleDoca
- Posty na avatar
- Pełna mechanika z mojej strony, testowania już w sporej ilości sesji, między innymi tu:
http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...mna-wojna.html

Moje propozycje tematyki:
1. Ekipa reporterów-freelancerów! Wiecznie w drodze w poszukiwaniu najświeższych newsów!
2. Ekipa kosmicznych złomiarzy i kombinatorów!
3. Sesja kolonizacyjna w Konfederacji. Jeden z lokalnych, umiarkowanie cywilizowanych watażków odkrywa połownicznie sterraformowany ale opuszczony setki lat temu świat, chętnie by jakoś zgarnął jego bogactwa i poszerzył swoje królestwo, ale zupełnie się na tym nie zna, a jego bojownicy są w większości zajęci konfliktem z sąsiadem. Szuka specjalistów i najemników z dalekich światów, którzy niepowiązani będą z jego rywalami.

Yey, ubiegłeś Dhratlacha! :D
Jako Twój były gracz powinieneś otrzymać ode mnie ten wspomniany feedback, ale... no nie mam wiele do powiedzenia, poza tym, że na ostatniej sesji bawiłem się świetnie i do dzisiaj wspominam Vortexa ciepło. Więc jeśli nadal pracujesz nad tym systemem, to jest to dla mnie wystarczająca informacja, by stwierdzić, że będzie jeszcze lepiej ;-)

Co do tematyki, to mi osobiście najbardziej przypadają opcje 2 i 3. Nie wiem, czy bardziej wolałbym walczyć z odpadkami i wysypiskami śmieci, czy z dziką, nieokiełznaną naturą. Oba przypadki mają w sobie spory potencjał. No ale jeśli miałbym się zdecydować na jedną tematykę, to raczej trójeczka.

Fajnie, że się za to wziąłeś. Jak tylko odkurzę sobie wiedzę z Vortexa, to mnie na pewno masz :D

Nie czytałem jeszcze linka, ale ma fajne obrazki, wiec jestem wstępnie zainteresowany :P Technikalia też mi bardzo pasują. Najbardziej odpowiada mi opcja 3.

Nieciężko było ubiec Dhratlacha skoro deklarował, że najwcześniej zacznie rekrutację za pół roku :)

W związku z tym raczej nie będę też konkurencją. Jeśli dostanę trochę feedbacku, to pewnie wystartuję z rekrutką w najbliższych dniach.

Co do złomiarzy, to to kosmiczni złomiarze, czyli raczej tacy, hmm "odzyskiwacze". Ludzkość już paręset lat włóczy się po kosmosie, w międzyczasie było sporo okresów niepokoju, ostatnio przez 12 lat trwała wojna, sporo jest więc cennych pozostałości do znalezienia i w kosmosie i na powierzchniach, choć ich odzyskanie nie zawsze i nie wszędzie jest legalne :)

W sumie zdziwiony jestem, że nikt nie reflektuje na włóczących się po wszystkich nacjach reporterów (wiadomo, różne specjalności, np dziennikarz wojenny z przeszłością w wojsku, koleś od obsługi technicznej, reporter-piękniś do stania przed kamerą i tak dalej) pchających się zawsze tam, gdzie dzieje się coś dziwnego, skandalicznego albo niebezpiecznego. Co w sumie we wszystkich przypadkach pewnie oznacza coś niebezpiecznego :D

A co do rysunków. Gdybym wiedział, że starczą, by ludzi zainteresować, to oszczędziłbym sobie wysiłku z pisaniem całej reszty :D

Obiecujące i update jak najbardziej na czasie i przydatny. Żal było by nie startować i w tej sesji. Jak dla mnie opcja 2 i 3. Kosmiczni śmieciarze zawsze mnie pociągali, a kolonizacja planety też opiewa w ten dreszczyk emocji.. jakże miły dla ciała i umysłu. :)

Niestety reporterzy mi nie podchodzą. Jakoś tak nie moje klimaty, ale skoro u Tadeusa to zapewne byłoby miodne. ;)

Nie mniej stawiam na większe ryzyko, a złomiarze (nielegalność, inni złomiarze, wciąż aktywne systemy obronne...), czy kolonizatorzy (niebezpieczna flora i fauna, inni poszukiwacze, agenci sąsiada...), jakoś bardziej do mnie przemawia. :D