[Supermoce] Szkolna Edycja W Stylu Otaku
 

Żeby zaprezentować na czym mniej więcej miałoby to polegać, tworzę sondę z kilkoma dodatkowymi opcjami. Zacytuję Raist'a2 bo nie widzę sensu, by powtarzać główny koncept.

W skrócie sesja gdzie uzdolnieni uczniowie i uczennice zyskują specyficzne super moce (świat autorski, wszelkie energie dozwolone jak chakra, mana, ki czy reiatsu). Im mniej ograniczeń w koncepcji budowy postaci, tym lepiej. Ale praktycznie każdy by zaczynał jako rekrut z minimalną ilością opcji. Nie ukrywam, że wolałbym zagrać niż prowadzić, ale jakby mnie natchnęło - to się mogę poświęcić ;). Najpierw badamy czy ktoś to chce, ewentualnie planujemy i jedziemy. Nic nie obiecuję osobiście, bo nie lubię tego robić. Potencjalne opcje to:

A) Główny wątek, w skrócie niektórzy uczciowie i uczennice zyskują super moce (mogą równie dobrze być geniuszami technologii, iść droga Batmana, Elektry czy Shang Chi z Marvela). Im więcej opcji tym lepiej. Walczą z potencjalnymi antagonistami, kontruja inne frakcje ludzi z mocami/wpływami i takie tam.
B) 100% szkoły składa się z takich ludzi. Czy sponsorowani przez jakiś rząd czy działają w tajemnicy to do obmyślenia.
C) Coś w stylu Battle Royale czy Deadman Wonderland. Krwawo, brutalnie, szkoła przetrwania w bezlitosnym stylu. Z dawką groteskowego czarnego humoru lub na 100% poważnie.
D) 100% komediowo. Dla przykładu wcielamy się w magical girls/boys i zwalczamy zło w komediowym sosie.

W 100% jestem otwarty na sugestie mechaniczne, im prościej tym lepiej. świat raczej autorski, ale kto tam go wie. Odpisywanie co 3-6 dni. Brzmi rozsądnie i nie powinno to znudzić ludzi.

C z czarnym jak smoła humorem i bez dodatku cukru - jestem za wszystkimi mackami :whoaaa:

Akurat mam postać zrobioną do japońskiej szkoły z super mocami co prawda jest rozpisana na SW bo to miała być sesja JC ale mogę dostosować się do innej mechaniki tylko nie wiem czy będę miał czas żeby zagrać.

Zaznaczyłem pierwszą opcje bo najbardziej mi do tamtej historii pasuje.

Tak jak rozmawialiśmy. Opcja A, mogą być antagoniści, mogą być i stwory, potwory czy inne maszkary.

Jest pewna mechanika, specjalnie pod anime robiona (różne anime, zarówno typowe romansidła/społeczne jak i shounen), tyle że po angielsku, więc nie każdemu może się chcieć ją poznawać.
Ale można też spróbować takie coś: Rzut (x)*k6, 1-2 porażka, 3-5 sukces, 6 duży sukces (lub w dowolnej konfiguracji, zależnie od klimatu, czy ma być ciężej czy lżej).
Ale można też zrezygnować z mechaniki i iść w storrytell jak się kto uprze.

*x to ilość kości zależna od cechy+ewentualne bonusy z mocy. Ale to "x" to też może być ewentualne, opcjonalnie, ale wtedy moce macie tylko dla fabularnego opisu (gdzie mi by to nie przeszkadzało).

7. Pisanie jednego posta pod drugim jest zabronione - należy korzystać z funkcji Edytowania. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy od poprzedniego posta miną co najmniej 24 godziny, a Użytkownik nie pisze w celu "podbijania" swojego tematu. W innych wypadkach posty będą usuwane. Wielokrotne łamanie tego nakazu skutkować będzie warnem.

Nami.

Mógłbyś sprecyzować co to za mechanika ? Autorska ? Jak nie, to jak się nazywa podręcznik pod który jest podpięta ? Chętnie bym przejrzał i ocenił.

To co przedstawiłem to uproszczona mechanika z Anime Prime, system bardziej pod efekciarskie granie ponieważ testy wykonujesz tylko podczas walki, całe inne działania udają ci się albo i nie, kwestia gracza. Jest jeszcze system Open Versatile Anime Corebook, nie czytałem go jeszcze, więc nie wiem jak to wygląda tam. Oba są po angielsku. "Problemem" z Anime Prime było by to że każda moc musiała by mieć opis mechaniczny, ile kostek daje. Nie jestem pewien czy to dobry pomysł wykorzystywać tą mechanikę w pbf, przynajmniej nie bez znajomości jej na dobrym poziomie, że wiesz co skąd się bierze, no i do tego tam jest dość spora żonglerka kostkami. Ja odradzam na pbf tą mechanikę, przy stolę owszem.
Dlatego wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem to by była k6 1-2 porażka, 3-6 sukces, jeśli ma być sesja na luzie, 1-3 i 4-6 jeśli ma być trochę trudniejsza.

Hmmm prawdopodobnie system kostkowy k6 brzmi najrozsądniej, bo prostota to jest coś co bym szukał.

Anime Prime odpada - wykonywanie opisów mechanicznych pod każdą możliwą moc brzmi dla mnie zbyt problematycznie i wymaga zbyt dużego nakładu pracy. I jej ogólnie nie znam, więc posłucham się tej rady. Może jak bym ją obcykał...

Open Versatile Anime Corebook później poczytam i sprawdzę.

Wiesz, grałem dwie sesje Anime Prime, przez TS'a i mi ta mechanika nie przeszkadzał, prosta jak dla mnie, ale już wiem że nie którym ona przysparzała problemów, bo co innego jak siedzicie przy stole, i mg i współgracze obrazowo ci pomagają, a co innego siedzieć przez komunikator i próbować wytłumaczyć, a jeszcze gorzej przez forum by było, tym bardziej kiedy masz tyle żonglowania kostkami. W jednej turze określić za pomocą rzutu i opisu ile kości możesz mieć na atak, potem ewentualnie przeznaczyć to na atak, albo dalej rzucać innymi kośćmi żeby zwiększyć pulę kości ataku..... To może nie przejść w pbf.
A rzut jedną kostką kostką zawsze jest najprostszy. Jeśli ktoś chciałby inaczej jeszcze się wyróżniać od pozostałych niż fabularnie, zawsze można wymyślić dajmy na to 3-4 cechy i rozdzielić między nie kilka pkt. Ilość cechy dodajesz do wyniku i już, tylko wtedy skala sukcesu musi odpowiednio wzrosnąć, ale jak dla mnie to nie potrzebne utrudnienie.

Dla mnie systemy anime powinny być na luzie, bez zbędnych udziwnień, a forum dodatkowo może utrudnić czasami mechanikę, tym bardziej autorską gdzie może być wiele nie domówień i milion pytań do mg "czy tak to tak".