Azrael1022

Asmodian, warto przepłacać za sourcebooka? dobry jest? Lubię te klimaty, znam Doom Troopera, Warzone, Mutant Chronicles 2nd ed., jednak cena 250 złociszy odstrasza. Za to można mieć 2 podręczniki z WH 40K, a te też nie są tanie.


EDIT
...przepłacać za rulebooka... miało być oczywiście.

 

Asmodian

Sourcebooki są dobre i niektóre niestety niezbędne. Do Bractwa i Legionu w zasadzie must have. Cybertronic musowo - w głównym mało cybernetyki jest. Resztę może dałoby się ogarnąć z poprzednich edycji po lekkim tuningu...ale.... Innych powodów też jest kilka:
Po pierwsze sourcebooki opisują o wiele dokładniej każdą frakcję a czasem diabeł tkwi w szczegółach. Po drugie osobne tabelki zawodów, eventów przy tworzeniu postaci, a to jednak zawsze więcej opcji dla graczy, szczególnie koneserów, bo innych raczej nie znajdę
Po trzecie, grafik nowych w samym podręczniku głównym jest już całkiem sporo. A zawsze bardzo mi się podobały. No i opowiadanka na marginesach. Sporo nowych w głównym. W sourcebookach zawsze były, więc przypuszczam, że klimatu łyknę od groma.
Podręcznik już kupiłem. Kolorowy, twarda oprawa, fajnie złożony, z zakładką. Papier nieco zbyt delikatny jak na mój gust. Zresztą o pieniądzach dżentelmeni nie rozmawiają - rok mi dobrze idzie, to się rozpieszczam

Moją miłością był WFB, nie WH 40K. Obecnie robi się tak samo...płytki jak WFB pod koniec jego egzystencji.

 

Lord Cluttermonkey

Ta frakcja Whitestar ma świetny opis. Aż chciałbym zagrać takim polskim, dieselpunkowym solosem, choć można go również wrzucić do Bauhausu. Będzie wyglądał jak Malinowski z filmu "Salto" i tak samo się nazywał.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas

Ranghar

Skoro jestem w podręczniku jako NPC to może bym spróbował

 

Asmodian

Ten wenusianski ranger?

 

Ranghar

zgadza się, ten tropiący morderce