|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-08-2016, 22:55 | #1 |
Reputacja: 1 | Wiedźmiński suicide squad Ahoj! "Droga bez powrotu" toczy się swoim własnym rytmem. Uznałem że wyrabiam się bez większego trudu i byłbym w stanie poprowadzić kolejną sesję w moim ulubionym (tj. wiedźmińskim) uniwersum. Pytanie, czy znaleźliby się zainteresowani opisaną poniżej formułą: Przygoda miałaby postać prequela mojej obecnej solówki. Tym razem byłaby to sesja stworzona z myślą o grupie do ok. 5 graczy. Czas = jakieś trzy lata przed wydarzeniami z "Drogi...", tj. niedługo po akcji Pani Jeziora, kiedy Catriona już na dobre zaczęła zbierać żniwo na Północy. Z nią też związana byłaby fabuła przygody: stanowilibyście, drodzy potencjalni gracze, grupę luźno ze sobą związanych poszukiwaczy przygód/łowców nagród/straceńców/awanturników, którym przyświecałby jeden cel - odnalezienie człowieka, który rzekomo odkrył lek na śmiertelną chorobę. Pobudki jakie kierowałyby poszczególnymi członkami drużyny pozostawiam Waszej wyobraźni (tajne służby, gołębie serce, chęć zysku... a może usunięcie uzdrowiciela?). Jeżeli pomysł spotka się z większym odzewem, w niedalekiej przyszłości otworzę temat rekrutacyjny Dla niezaznajomionych z moim stylem prowadzenia: http://lastinn.info/sesje-rpg-fantas...z-powrotu.html |
29-08-2016, 23:18 | #2 |
Reputacja: 1 | Pomysł jest ciekawy, zapowiada się świetnie, ale... cóż, zawsze jest jedno, małe, zawszone ale Jak wygląda sprawa z tworzeniem postaci? Stawiasz na mechanikę (którą? Wiedźmin: Gra wyobraźni? jakieś SRD?) czy raczej storytell?
__________________ Port Balifor - przygoda osadzona w świecie Smoczej Lancy - zapraszam do śledzenia! Przez czas bliżej nieokreślony bez dostępu do sieci. Znowu... |
30-08-2016, 05:49 | #3 |
Reputacja: 1 | No właśnie nad tą kwestią musiałbym się jeszcze zastanowić, bo o ile autorska, szczątkowa mechanika sprawdza się świetnie w solówce, o tyle tutaj mogłaby nie zdać egzaminu. Generalnie nie jestem fanem turlania kostkami, więc szukałbym jakiegoś prostego, acz satysfakcjonującego dla obu stron rozwiązania. |
30-08-2016, 11:55 | #4 |
Reputacja: 1 | Zależy jakiego rodzaju jest to mechanika Jeśli masz jakieś przykłady testów, to wal - bo sam pomysł zapowiada się świetnie, a szkoda by było położyć go przez właśnie mechanikę. Swoją drogą, nie wiem czy nie zdałaby tutaj egzaminu mechanika z Wampira z najzwyczajniejszą k6
__________________ Port Balifor - przygoda osadzona w świecie Smoczej Lancy - zapraszam do śledzenia! Przez czas bliżej nieokreślony bez dostępu do sieci. Znowu... |
30-08-2016, 17:53 | #5 |
Reputacja: 1 | Ta którą stosujemy z Ryo opiera się na 3 rzutach kośćmi wykonanych przez każdą ze stron. Postać Ryo, Tilla, ma określone rzuty z okazjonalnymi bonusami, podczas gdy moje (przeciwników) rzuty uzależnione są od ich skali wyzwania. Jeżeli Ryo wygra co najmniej dwa testy z trzech, wygrywa walkę i opisuje ją. Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku mojej wygranej. Co do umiejętności, Ryo wyszczególnia mi jedną, którą jej postać opanowała na poziomie mistrzowskim, dwie na eksperckim i trzy na zaawansowanym. Tutaj działamy zdroworozsądkowo, bez rzutów (chyba że graczka się uprze ). Moją największą bolączką są właśnie walki w wieloosobowych drużynach. Nawet jeśli będziemy chcieli rozstrzygnąć konflikt online, sporo wody w Pontarze upłynie, zanim uzbieramy pełny skład i wykonamy wszystkie rzuty. A do tego dochodzi kwestia kto, co i jak opisze. Dlatego szukam jakiegoś optymalnego rozwiązania, żeby wilk był syty i owca cała |
30-08-2016, 18:08 | #6 |
Reputacja: 1 | Walki można rozwiązać w gdocu - każdy rzuca, łącznie z MG. Wymagałoby to niejako mapki z umiejscowieniem postaci, ale to chyba nie jest trudną rzeczą do przeskoczenia. Po rzutach każdy opisuje swoją część w gdocu, a jedna osoba zbiera to w całość. Ewentualnie, można taką walkę traktować jako osobne pojedynki na linii BG - przeciwnik. Wtedy po prostu każdy z graczy opisuje walkę ze swojej strony, a i nie będzie to tak skomplikowane. Jest to jakieś rozwiązanie, w każdym razie Tak czy siak, ja się piszę - postać już kiełkuje mi w głowie (coś na kształt jednego z wojaków tej księżniczki, wypadło mi jej imię... albo taka podróbka Leo Bonharta ).
__________________ Port Balifor - przygoda osadzona w świecie Smoczej Lancy - zapraszam do śledzenia! Przez czas bliżej nieokreślony bez dostępu do sieci. Znowu... Ostatnio edytowane przez Corrick : 30-08-2016 o 18:55. |
01-09-2016, 23:55 | #7 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Powiedzmy, że i ja byłbym zainteresowany. Wiedźmina swojego czasu bardzo lubiłem, ale już długi czas nie dotykałem nic z nim związanego. Nie odzywałbym się, ale wpadł mi pewien pomysł na postać do głowy |
02-09-2016, 12:42 | #8 |
Reputacja: 1 | Też jestem zainteresowany. Można założyć, że nasi bohaterowie są uodpornieni na zarazę lub są ozdrowieńcami? |
02-09-2016, 15:28 | #9 |
Reputacja: 1 | Zapisuje się obiema rękoma i nogami
__________________ Gargamel. I wszystko jasne |
02-09-2016, 16:26 | #10 |
Reputacja: 1 | Najs, czterech to już tłok Jakieś konkretne pomysły na postaci? Od Corricka dostałem chyba już trzy ^^' @Tom Atos - nie, chyba że będziesz grał wiedźminem. Od razu uprzedzam, że jest tylko jeden wolny slot na wieśka w drużynie. To wymierający gatunek, poza tym nie nawykły do pracy w grupie |