|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
Zobacz wyniki ankiety: Zaznacz ile i co chcesz. | |||
Zwrot: Jawny zwrot akcji | 5 | 31.25% | |
Zwrot: Niejawny zwrot akcji | 9 | 56.25% | |
Poziom: Pierwszy poziom | 8 | 50.00% | |
Poziom: Pominąć wstęp + wyższy poziom | 5 | 31.25% | |
System: D&d 2ed | 4 | 25.00% | |
System: Pathfinder | 3 | 18.75% | |
System: Warhammer 2ed | 7 | 43.75% | |
System: Inny system (podaj jaki) | 3 | 18.75% | |
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 16. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-11-2016, 18:42 | #11 | |
INNA Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Discord podany w profilu | |
25-11-2016, 19:08 | #12 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Problem z tego co widzę leży w dwóch faktach. Pierwszym jest wrogość względem graczy którzy potrafią stworzyć silną postać która znacząco odstaje od przeciętności (no ale to samo jest w PFie). Drugi problem to to, że wbrew pozorom mamy na forum mało osób które znają zasady DnD 3,5. A wiadomo, że nie znając zasad trudno w pełni wykorzystać walory postaci. Co do PFa to mnie najbardziej razi ilość pierdółek które sypią się co poziom, jest to jak najbardziej subiektywna opinia więc jeśli ktoś ma inne zdanie to dobrze Za to 5edycja zniechęciła mnie bardzo siłą (czy raczej zbyt szerokimi możliwościami) postaci. Grając bardem (podkreślam bo możliwe, że zwyczajnie niefortunnie wybrałem postać), bez żadnego wcześniejszego doświadczenia z tą edycją, stworzyłem postać która potrafiła wszystko, dosłownie wszystko. Ja wiem, że mówiłem, że jestem munchkinem ale omnipotencja w mojej opinii zabija zabawę. Musi być jakieś wyzwanie aby było ciekawie. I jeszcze słowo odnośnie AD&D 2. Jest chyba najbezpieczniejszą opcją tyle, że znów mam jedno zastrzeżenie a mianowicie znikome możliwości modyfikacji/dostosowania postaci do własnej wizji. | |
25-11-2016, 21:34 | #13 | |
Reputacja: 1 | https://www.youtube.com/watch?v=Fy3wZg74k70 Bohaterowie harcują, po lesie szarżują, wszędzie dziś słychać donośny ich śmiech, zawsze zwycięscy, waleczni, rycerscy, każda przygoda zapiera nam dech. REF. Zobacz sam, jak drużyna skacze tam i siam, bo Pathfindera cały świat już zna, Pathfinder to fajny miś. Abrakadabra to czary i magia, sekretem jest przepis na Pathfinderowy sok, tam hokus-marokus dostarcza złych pokus, lecz bohaterowie zwyciężą, dla wroga to szok. REF. Zobacz sam, ... Cytat:
Nawet kompletnemu lajkowi da się zrobić postać, pokazując kilka rzeczy które musi wiedzieć (lista czarów czy specjalizacji w broni) i mówiąc, żeby deklarował co chce, bo system (i wyobraźnia MG) to pociągnie. Niby w PF i 3.5 też można, ale jest element "krzywdy" na graczu, który zbudował się pod coś, żeby być skutecznym, a potem dowiaduje się, że innemu graczowi odpuszczono jakąś zasadę, żeby nie komplikować, na co normalnie trzeba (i ten gracz to zrobił) wydać jakieś featy czy wziąć konkretną klasę. Tego się właśnie obawiam najbardziej. I bardzo nie lubię jak zrobiono manewry w PF Zabrano opcje graczom, bo nie opłaca się ich robić bez specjalizacji. Rozpisałam się o D&D i PF, a to już zalatuje off-topem. Po krótkiej konsultacji, zrezygnowałam z piątej edycji, ponieważ nie chce mi się jej czytać, kiedy mam PF i drugą edycję 3.5 też jednak odrzucę, ponieważ czytam PF do innej sesji na forum i ma piękne SRD. Jakoś ogarnę te postacie, gdybym miała w tym prowadzić Dziękuję za dyskusję i komentarz na temat systemów! | |
25-11-2016, 21:41 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Masz moją uwagę :3 Co do zwrotu akcji. Zaznaczyłem obie opcje, bo w sumie mi to obojętne, choć teraz, po przemyśleniu tego, ten niejawny bardziej by mi pasował. Choć, jak już powiedziałem, mi to lotto. Co do poziomu postaci. Uwielbiam grać słabymi postaciami, które z biegiem czasu zyskują na sile. Co do systemu. Tutaj nieco dłużej. A więc tak - mocno zachęcam do ad&d 2ed. Dlaczego? Nie mówiąc już o prostocie (może, że zagłębimy się w amerykański system miar odległości) i dosyć swobodnych możliwościach interpretacji zasad przez mg, to główną cechą, która podoba mi się w tym systemie jest to, że tutaj nie da się stworzyć ani przesadnie przekoksanej ani bezużytecznej postaci. Oczywiście, można wyciągnąć z dodatkowych podręczników najróżniejsze kity i inne bzdety, ale taka postać i tak nie będzie o wiele lepsza niż przeciętny przedstawiciel tej samej klasy. A w takim PF'ie, jeżeli nie ogarnia się systemu, to można stworzyć kompletnie beznadziejnego bohatera, który jedynie włóczyć się będzie za resztą. PF daje może wiele możliwości urozmaicanie postaci, jednak i tak trzeba iść jedynie utartymi schematami, ponieważ w przeciwnym razie nie postać do niczego się nie nada. Wiem to z doświadczenia. W sesji Warlocka stworzyłem swoją pierwszą postać w PF'ie (barbarzyńcę), a w połowie sesji musiałem wiele rzeczy zmieniać, ponieważ w przeciwieństwie do reszty drużyny okazywała się po prostu słaba. Tylko spróbuj będąc wojownikiem nie wybrać sobie feata "Power Atack"! Albo wiedźmą nie weź uśpienia! Wtedy będziesz smażyć się w rpg'owym piekle! A z drugiej strony wykoksana postać na pierwszym poziomie będzie bez zadrapania taranować sobie drogę przez armię przeciwników. AD&D właśnie przez swoją prostotę, zmusza graczy do kombinowania i ciekawej gry. A w PF'ie MG w czasie walki często nawet nie musi pytać gracza, co jego postać zrobi bo oczywiste jest, która umiejętność jest najbardziej odpowiednia. Ostatecznie zastanowiłbym się jeszcze nad dnd 3.5, ale z nim miałem za mało doświadczenia, by się teraz wypowiadać. Tak więc w wielkim skrócie - zagłosowałem na d&d 2ed Powyższa wypowiedź odnośnie systemu jest tylko i wyłącznie subiektywnym zdaniem autora posta. Nie ma na celu wywołania żadnej offtopowej e.Oj, w czasie kiedy to pisałem, skończyłaś dyskusję na temat systemów. Tak się naprodukowałem, ża aż żal mi było tego nie wstawiać | |
25-11-2016, 21:54 | #15 | ||||
Reputacja: 1 | Natrudziłeś się, więc odpowiem w drodze wyjątku Cytat:
Heksy na rozmiar 18 kilometrów, mapa będzie spora, ale nie ja ją robię, więc to nie jest problemem Cytat:
Sama zrobiłam jakiegoś potworka mechanicznego na Twoją sesję, więc tym bardziej wiem, że nie niesie to ze sobą super premii Cytat:
Cytat:
| ||||
25-11-2016, 22:32 | #16 | ||
INNA Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ Discord podany w profilu | ||
26-11-2016, 01:03 | #17 | ||
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Wracając jednak do tych edycji... - AD&D 2e wcale nie jest taka łatwa jak się mówi, a związane jest to z nieścisłościami w zasadach, które zmuszają Ciebie do interpretowania ich na swój sposób. Prosta jest właściwie tylko edycja Basic D&D (BECMI lub D&D:RC - Rules Cyclopedia), ale ta jest jeszcze bardziej ograniczona pod względem tworzenia postaci. Nie mniej jednak, postacie w AD&D tworzy się szybko i równie sprawnie się je rozwija, zaś walki (choć na wyższych poziomach niepotrzebnie skomplikowane poprzez zasadę wielokrotnych ataków) prowadzi się dość łatwo. Mamy przy tym więcej ograniczeń, ale to cena jaką się płaci za prostotę. Masz też sporo świetnych materiałów, dziesiątki podręczników do rozmaitych settingów; pytanie tylko ile z tego się Tobie przyda w prowadzeniu takiej przygody i czy będzie Ci się chciało wertować tyle podręczników dla kilku porad? No i chyba największy plus tego systemu to ten wyjątkowy klimat klasycznych przygód z gatunku magii i miecza, który wręcz bije w twarz po otwarciu podręcznika. - D&D 3.5 jest zdecydowanie najpopularniejsza na tym forum. Nie trudno znaleźć graczy, jeśli pomysł na sesję jest ciekawy (a Twój taki jest), no i dla ułatwienia sobie pracy można się zamknąć w materiałach SRD-only (jakieś 5 podręczników - trzy główne oraz Expanded Psionics Handbook i Unearthed Arcana. Klasy podstawowe są prostsze od Pathfindera, same w sobie posiadają mniej opcji (fighter vs fighter), ale za to pozwalają na większą swobodę w rozwijaniu postaci poprzez awansowanie w innych klasach (multiclassing) oraz klasach prestiżowych, które dodają wiele ciekawych opcji i mają bardziej zarysowane tło (pod klasę łotra można podpiąć wiele pomysłów na postać, ale awansowanie w prestiżówce skrytobójcy jasno określa czym się zajmuje taka postać). Jeśli jednak dopuścisz materiały spoza SRD to otwierasz drzwi na całą masę podręczników i ogrom opcji, które pod względem ilości nie ustępują Pathfinderowi. - Innymi słowy jest to system bardziej skomplikowany od AD&D 2e, ale prostszy od Pathfindera. Ten z kolei ma bardziej rozbudowane klasy podstawowe, tyle że dysproporcja między czaromiotami, a wojownikami jeszcze bardziej się pogłębiła. Postacie na ogół są mocniejsze, bardziej wszechstronne (coś co w D&D 3.5 na ogół najlepiej wychodzi, gdy awansuje się w osobnych klasach), dzięki czemu są bardziej samowystarczalne (choć może nie tak bardzo jak w piątej edycji). Niektóre klasy nie wymagają żadnej wiedzy o systemie, aby w ręku żółtodzioba siały pogrom (np. druid lub slayer), zaś inne mogą stanowić problem nawet dla bardziej zaawansowanych graczy (np. łotrzyk, który nie jest już tak wyjątkowy jak miało to miejsce w 3.5). SRD jest jednak bardziej rozbudowane od tego z 3.5 i pozwala za darmo (bez kradzieży podręczników) stworzyć każdemu swoją wymarzoną postać. Jeśli więc szukasz czegoś w miarę prostego lub obawiasz się power gamingu, to lepszym rozwiązaniem będzie sięgnięcie po AD&D. Jeśli chcesz czegoś pomiędzy prostotą, a mnogością opcji to sięgaj po 3.5 (zwłaszcza samo SRD lub Core-only), a jeśli nie straszne są Ci kilometry tekstu pod każdą z klas postaci i chcesz umożliwić graczom dostęp do jak największej liczby materiałów (dzięki całkowicie darmowemu SRD, który zawiera w sobie wszystkie zasady z linii głównej i nie tylko), to sięgaj po Pathfindera. Mam nadzieję, że mój wywód okazał się choć trochę pomocny. E. Osobiście wydaje mi się, że najbardziej zniechęcające dla MG rozpoczynającego swoją przygodę z D&D może być sytuacja, gdzie bardziej obeznani w zasadach gracze poprawiają MG na każdym kroku. Z jednej strony motywuje to do uważniejszego zagłębiania się w podręcznik, a z drugiej strony potrafi odpychać. Niewątpliwie dużym plusem AD&D jest to, że mało kto go zna, a zarazem wielu chciałoby zagrać na tych zasadach. Łatwiej zatem improwizować takiemu MG, popełniać błędy i tworzyć własne zasady w locie, bo i tak prawdopodobnie nikt nie wytknie mu tego palcem.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 26-11-2016 o 01:18. | ||
26-11-2016, 01:37 | #18 |
Reputacja: 1 | Ja mam bardzo dobrą opinię o 5 edycji - ma zdecydowanie prostszą mechanikę niż 3.5, jednocześnie duży wybór klas i podklas, czarów itp. pozostał. Postacie czarujące są mniej wszechmocne w porównaniu do wojowników czy łotrzyków. Niestety SRD do 5 jest niekompletna - większość klas ma ok. 3 archetypów (podklas) a SRD udostępnia tylko jeden. |
26-11-2016, 01:43 | #19 |
Reputacja: 1 | Może jakiś retro klon Adnd? Proste są i zasady w miarę życiowe. |
26-11-2016, 02:49 | #20 | |||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Jakieś tam mapki może wstawię do bardziej skomplikowanych pól walki, poglądowo, żeby nie trzeba było co chwila pytać gdzie co jest i kto gdzie stoi i do kogo jest dostęp czy zasięg. Cytat:
Cytat:
Szukałam materiałów, które by mi pasowały do tego co szykuję, ale nie znalazłam niczego ciekawego i co by mnie zadowoliło. Przy okazji: tak, początkowo szykowałam to pod 2ed D&D. Cytat:
Z popularności wybrałam opcję Warhammer, nie ma miesiąca, żeby nie pojawiła się rekrutacja do tego systemu. Nie wiem tylko, czy to świat tak zachęca ludzi czy znajomość mechaniki. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Sama często wtrącam swoje pięć groszy w sprawie mojej postaci, więc wiem jak to może wyglądać i zastanawiam się, czy wkurza to MG Ja dbam o mojego tamagotchi Cytat:
Mniej systemów do wyboru, MG szczęśliwszy. Cytat:
Zobowiązuję się tworzyć potwory tylko do Warhammera, do innych systemów wolałabym gotowce. | |||||||||