[Wilkołak: Postapokalipsa] Kosz na pomysły Ankieta Amona i kilka produkcji na jakie ostatnio trafiłem zainspirowały mnie do założenia tego tematu. Wyobraźcie sobie świat zniszczony przez globalną apokalipsę. Świat to jedna wielka pustynia. Z technologii zostały jedynie wraki. Broń palna to zazwyczaj samoróbki. Ci, którzy umieją produkować amunicję są lokalnymi bogami:) Paliwo jest skarbem. Generalnie klimaty Fallout/Mad Max. Jak w tym wszystkim odnajdują się Garou? Ich misją było bronić świat przed apokalipsą. Nie udało im się. Duchy się odwróciły. Zostały niezmierzone pokłady gniewu. Nie ma kto prowadzić młodych szczeniaków. Czy wykorzystają swoją moc, żeby podporządkować sobie ludzi? A może spróbują jednak odbudować świat? Pomysł jest na etapie bardzo koncepcyjnym, więc jeżeli coś podrzucicie, to będę wdzięczny :) |
Czyli… wychodzi na to, że gramy młodymi wilkołakami? Jeśli tak, to nie do końca widzę, jak mogłyby wiedzieć, jak odbudować świat :P Niemniej pomysł ciekawy, a ja lubię postapo~ |
Pomysł jest ciekawy. Wewnętrzna walka pomiędzy garou, wzajemne obwinianie się o klęskę plemion, bez pomocy duchów do tej pory hamowany gniew musi znaleźć jakieś ujście. A może uda się go jakoś jednak powstrzymać? Koniec z ukrywaniem się, szalejące watahy walczą między sobą o tereny, walczą z ludźmi. Co na to wszystko wampiry? Tancerze Czarnej Spirali w końcu są we własnym żywiole. Może walka o wyzwolenie ludzi spod ich toksycznych pazurów? Utrata wiary w siebie, odzyskać ją jakoś czy wegetować w tej konkretnej chwili?.... itd. Od dawna ciekawiło mnie połączenie typowego postapo z WoD'em. |
Cytat:
I pytanie co z penubbrą, czy jest odbiciem świata postapo, czy tam jeszcze jest coś poza zgliszczami? No i które duchy się odwróciły? Bo przodkowie mogę dalej pomagać młodym. Co z atakami z umbry różnych zmor i innego plugastwa? bariera mogła tak osłabnąć, że materializacja duchów jest łatwiejsza. A skażenie i promieniowanie mogły nadać zwykłym ludziom moce. Czyli więcej osobników ma niminy? A będą technokratyczno/pentexowe enklawy z których na dymiących maszynach wyruszają łapać niedobitków do eksperymentów? :) |
Cytat:
|
Myślę, że trzeba by zaznaczyć jasno poza-podręcznikowy rozwój klanów i ich poglądy na samą apokalipsę, albo oderwać się całkiem od woda i zrobić taką sesję jako storytelling. Powiem tak, jeśli nie przerośnie mnie mechanika i ilość "ale" dla świata - wchodzę w to. Sam pomysł mi się bardzo podoba. :) |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do enklaw, owszem planowałem kilka. Nie biorę pod uwagę technokracji i Magów, bo nie znam systemu. |
Klimat Mad Maxa mnie odstręcza choć sama idea jak pisali przedmówcy do dopracowania. I co z pozostałymi nadnaturalami? W sondzie nie zagłosuje, bo nie ma odpowiedniej opcji :) |
Cytat:
Wiec kwestia główną jest znalezienia kogoś z charyzma wokoło którego można budować nowy świat. Cytat:
A skoro jest takie skażenie to proponuje, każdemu dać wadę jak u metysa. jakąś deformację. A metysa nawet podwójnie. Choć powinni mieć podwójne korzyści z wychowania wśród wilkołaków. Cytat:
Cytat:
Wyobraź sobie dylematy wilkołaczych rodziców, czy dać dziecku zginąć czy też oddać je magom na wychowanie. |
Mi Raaz-> sam wilkołaka za mało znam, ale to o czym piszesz wpisuje się w koncepcję sesji którą właśnie prowadzę (w blasku czarnego słońca) skupiam się tam na wampirach ale jeśli byłbyś zainteresowany mam dość dużo przemyślanych pomysłów. Jak wrócę do domu odezwę się na pw. :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0