Dhorr

Dziękuję Wam za konstruktywną krytykę.
Podzielę się teraz z Wami kilkoma postanowieniami, do których doszedłem dzięki Waszym postom tu, jak i podpowiedziom na pw, a potem będę na ich podstawie zmieniał pierwszy post.
Zrezygnuję z podgatunków ras, na rzecz ich większej ilości, wymyślę jeszcze kilka własnych i zrobię poprawki antyplagiatowe. Podam Wam też która rasa ile czego ma. Do tej pory graliśmy tylko hobbystycznie na osiedlu i nie przejmowaliśmy się obecnością w grze opatentowanych nazw istot. Teraz muszę na to zwrócić uwagę.
Przywołam z głowy jeszcze parę rzeczy o świecie i dopiszę. Na przykład o relacjach humanoidów z oreksami - żywymi kamieniami, ze smokami, między kontynentami, miedzy państwami, między obywatelami a władcami, na morzach, między planetą Specjalną a innymi planetami i inne.
Dam drużynie na początku przygody wspólną mapę, co pozwoli mi na wstawienie mapy świata do rekrutacji bez tracenia elementu dark. Niemniej taka mapa całego świata jest sporo warta, więc ta, którą dam drużynie, będzie tylko przybliżona, z wieloma niedokładnościami.
Przygotuję uniwersalne wprowadzenie do przygody, niezależne od tego, kto ją zacznie.
Raczej przygotuję klimatyczne rzeczy także do wersji, którą wydam, a nie tylko książkę z suchym silnikiem, jak planowałem wcześniej.
Powiem Wam więcej konkretów o naleciałościach z innych gier, fantastyk oraz z anime.
Napiszę Wam o rolach specjalistów na świecie, a także przedstawię kilka z najbardziej znanych na świecie postaci.



a odpowiadając na Wasze posty,
Moni:
Kaosyta w opowiastce owszem, był tępy i mało spostrzegawczy, ale przede wszystkim mało doświadczony.
Napisałem, że mag miał cienkie szaty, a nie szmaty. Dlaczego cienkie szaty? Bo lekkie.
Absolutnie tak nie jest. Możesz wszystko założyć i machać każdą bronią, ale ze zbyt małą Potęgą nie wykorzystasz wszystkich magicznych właściwości swojego ekwipunkuKażdy system RPG działa w ten sposób, że po zdobyciu poziomu postać rozwija się skokowo i nagle masz więcej przykładowej wiedzy. Wewnątrz gry oznacza to jednak zmianę pewnych codziennych nawyków i pracę nad sobą od jakiegoś czasu i jest to trwający proces. Nie wiem skąd pomysł o utracie połowy mięśni w sekundę. W DnD dostajesz co kilka poziomów punkt do statystyk i działa to dobrze.
Po prostu mniej się przemęczasz i w efekcie tracisz część swojej siły, stopniowo. Po to dałem możliwość zdobywania setek i tysięcy Potęg, aby skokowość rozwoju postaci zminimalizować.
W naszym świecie, jeśli nauczysz się języka francuskiego na poziomie mistrzowskim, albo nauczysz się tańczyć, a potem w ogóle tego nie praktykujesz, to Twoje umiejętności spadają.Nic nie stoi na przeszkodzie, aby drugą umiejętnością kucharza była bijatyka kopnięciami czy magia. Postacie potrzebują więcej niż jednej umiejętności, by jakoś sprawnie działać. Jako poziom arcy- określa się umiejętności wielkości 250 i wzwyż. Chodzi o to, że samo arcyszefostwo kuchni też może dawać postaci potężne możliwości. A będziecie biedni, jeśli w Waszej drużynie przez długi czas nie będziecie mieli żadnego kucharza, a nagle będziecie na przykład musieli przebyć 3 tygodnie drogi morzem nie mogąc zabrać nikogo ze sobą, a Wasz cały prowiant zjedzą ptaki. Od jedzenia surowych ryb wyłowionych z morza możecie się rozchorować. Dopóki kucharz ma gęby do wykarmienia, wcale nie musi gotować w restauracjach, może to robić na morzu lub w warunkach polowych, dla swojej drużyny. Polecam zapoznanie się z postacią Vinsmoke Sanji, jako przykładowym kucharzem poszukiwaczem przygód.

Raczej nie porównałbym do tego. Postacie mają różną szybkość wykonywania swoich akcji i mogą robić ze swoim czasem co tylko chcą.

 

Mike

Tu znajdziesz artykulik i 19 pytań. Może to Ci pomoże wyjaśnić potencjalnym graczom co takiego fajnego jest w twoim projekcie. Nie śpiesz się z odpowiadaniem na pytania, pomyśl porządnie.

Socratic Design PL - 19.I.2006 (Czym jest ‘Power 19’? – część pierwsza.).RPG KeposRPG Kepos

 

Raga

Jakoś kompletnie nie zainteresował mnie ten system, a raczej świat.
Jest kilka rzeczy które najbardziej mnie gryzą, ale to już wypunktowali inni.

Zrobiłeś bardzo obszerny świat, ale dla mnie to wada. Takie zróżnicowanie niczemu nie służy. Jest takie powiedzonko, że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego"

Podzielę się z Tobą swoimi wrażeniami w czasie czytania Twoich opisów.

Gdy wymieniłeś źródła z jakich czerpiesz:
Po co taka hybryda? Chcesz kopiować motywy bez konieczności ich większej modyfikacji do swoich realiów? Nie rozumiem takich zabiegów, bo w Twoim świecie spotkanie smoka, trolla, giganta, golema, orka będzie tak fascynujące dla postaci jak w innym uniwersum spotkanie orka o innym odcieniu skóry. W przypadku orków to jeszcze można dać graczowi/postaci wiedzę jak można ich skalować poziomem trudności co w przypadku stworów innego gatunku jest to trudniejsze.

Gdy podałeś opis sytuacji między magiem i kaosytą w karczmie:
Chcesz mieć władzę nad wszystkim i w dowolnym momencie z rękawa wyciągać coś co uprzykrzy graczom życie? Magowie są tak przepakowani? Jak w takim razie chcesz kogoś zachęcić do gry kaosytą i w jaki sposób to spotkanie mogłoby się dla niego skończyć korzystnie? Podchodzi mi to pod powergaming tylko bez klarownej informacji co co jest lepsze od czego (twierdzisz że "arcy" w jakiejś dziedzinie jest porównywalny do "arcy" w innej)

Gdy opisujesz świat:
Po co podajesz skalę? Skoro coś jest większe i szybsze to dla mieszkańców jest normalne! Piszesz o magicznych przedmiotach i o tym jak są powszechne... Po co?! Dla postaci magiczne pióro będzie tak samo magiczne jak przykładowa tablica i kreda. Chcesz opisami zaskakiwać gracza czy jego postać?

Oczywiście to co napisałem nie musi być zgodne z prawdą, to tylko moje odczucia. Może sprawdziłoby się to jako gra komputerowa lub "na żywca" ze stałym dostępem do bestiariusza, ale nie widzę tego jako PBF.

Za bardzo skupiasz się na próbie fascynacji gracza różnorodnością obrazów zamiast na świecie atrakcyjnym dla jego postaci.

 

__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Dhorr

Co sądzicie o zastąpieniu ras czymś takim?:

Cecha– opis związany z jednym plusem (+)/z minusem (-), ewentualnie drugi do wyboru, lub kolejny,

S– szerokie/wąskie plecy, szerokie/cienkie kończyny, dodatkowe łokcie i kolana/niestabilne stawy, sprężynowe łydki i przedramiona/giętkie kości,

Wyt– twarda/miękka skóra, gruba/cienka skóra, grube/cienkie kości, masywna/szczupła sylwetka,

Zr– długie/krótkie palce, sześć palców/twarda skóra na opuszkach palców i spodzie dłoni, długie/krótkie ręce, rozciągliwa/zrogowaciała skóra większości ciała,

Szyb– długie/krótkie nogi, wysoki/niski wzrost, cztery nogi/brzuchonoga, uniesione i rozbudowane pięty/płaskie stopy,

Int– wysokie/niskie czoło, szeroko/wąsko rozstawione oczy, kanciasty/zaokrąglony podbródek, blada/ciemna skóra, brak kłów/duże kły, duża/mała głowa,

Wdz– powolne/szybkie starzenie się, bardzo wyraźne/niewyraźne kąciki ust, złote/czerwone oczy, spokój/nerwowość, piórka zamiast wszystkich włosów/długi pysk

SW– niebieskie paznokcie/różnych rozmiarów ogon, niebieskie/czerwone wnętrze dłoni i spód stóp, niebieskie/czerwone brwi, stanowczość/niezdecydowanie,

Zms– spiczaste/oklapnięte uszy, duże oczy z trzecią powieką/cyklopie oko, mało włosów koło uszu/prawie bezwłose ciało, gadzi język/dwie dziurki zamiast nosa,

Cha– łagodne/ostre rysy twarzy, jasna/ciemna cera, gładka/szorstka cera, jasnozielone lub blond owłosienie/ruda sierść na całym ciele, dobre/kiepskie poczucie humoru,

Szcz– świecące/bardzo ciemne oczy, dwa kręgi i kolory tęczówek w oczach zamiast jednego/malutkie rogi na głowie,

Z powyższym, ustalając wysokość cech, gracz równocześnie stwarza swój opis genetyczny, dla każdego plusa/minusa wybierając jeden z opisów obok danej cechy.

 

Seachmall

Erm...nie... nie, nie, nie, nie, nienienienienienienie... nie.


Świat nie składa się z jedynek i zer.
Możesz być silny, możesz być słaby, możesz być przeciętny.
Twój system to system ekstremów i wątpię, aby ktoś chciał coś takiego.
Według mnie, zachowaj część cech, chociaż wytłumacz mi dokładnie Wdz, SW i Zms. Następnie wprowadź skalę, która według ciebie dobrze zobrazuje sytuację i będzie dość mało skomplikowana mechanicznie.

Edit: System podobny do tego co dałeś możesz wykorzystać jako mechanika modyfikowania cech. Ustalasz cechy podstawowe, a następnie wykorzystujesz to co teraz dałeś do ich modyfikowania. W tym przypadku część powinieneś dać do zbilansowania. Np. Brzuchonoga - jesteś wolny, ale masz łatwiej z wspinaniem się.

Powiedz jeszcze co oznacza Int. Sądziłem, że intelekt, ale ustawienie oczu czy kształt podbródka nie ma tu sensu.

 

__________________
Mother always said: Don't lose!

Dhorr

...Ale to co napisałem wcale nie neguje tego, że możesz mieć dużą, małą albo przeciętną siłę.
Wdz to wiedza, SW to Siła Woli, Zms to zmysły, Szcz to Szczęście.
Skala jest prosta. W jednej cesze możesz mieć albo jeden minus, albo dwa minusy, albo 0, albo plus, albo dwa plusy (pochodzące z genów).
Więc jak?

 

Seachmall

Pytania:
W jaki sposób kolor paznokci czy ogon wpływa na siłę woli?
W jaki sposób... w sumie jest tam dużo +/-, które nie mają sensu. Dodatkowe stawy w sile chociażby. Powinieneś to przemyśleć.
Ile możesz mieć +/- porozrzucanych po cechach. Część +/- sprawia, że nie możesz mieć innych +/-.
Chociażby cienkie kości nie współdziałają z masywną budową, bo zrobiłbyś sobie krzywdę.

 

__________________
Mother always said: Don't lose!

Dhorr

Odpowiem pytaniem: W jaki sposób rumiane policzki i okrągłe brzuchy sprawiają, że krasnoludy mają duże cechy przywódcze i są odważni?

Niektóre cechy wskazują na jakieś naleciałości od dalekich przodków po prostu, którzy mieli dane cechy na wysokim poziomie i równocześnie np. niebieskie paznokcie, albo psi pysk.

Co nie tak z dodatkowymi stawami? Większa dźwignia daje większą siłę kinetyczną.

Nie możesz mieć równocześnie plusa i minusa w jednej cesze na starcie. Dlatego nie możesz mieć cienkich kości i masywnej budowy.

 

Cedryk

Zagłębiasz się w mechanikę, gdy jeszcze masz świat w powijakach.
Z tego co piszesz koncentrując się na mechanice wyłania się straszny obraz.
To co piszesz kojarzy mi się pod względem skomplikowania z "Zły cień: Kruki Urojenia."
Zbytnio koncentrujesz się na mechanice.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Dhorr

Właśnie stosując się do Waszych porad zrobiłem pierwszy krok, zmieniając rasy, bo był bezklimatyczny kogel-mogel. W tym celu usunąłem wszystkie rasy z mojego świata i zastąpiłem je czymś własnym. W mechanice nie zmieniłem niczego. Absolutnie niczego! Dlatego nie rozumiem powyższego zarzutu...

To, że zamiast wielu różnorakich ras jest tylko jedna nieokreślona, to jest praca na rzecz świata!