Jedenastka Marzeń
 

Lubicie piłkę nożną?
Ja przestałem lubić jakieś 15 lat temu. A przecież pamiętam, że potrafiłem w niedzielę nocą, mając w perspektywie dnia następnego szkołę, czaić się przed tv w oczekiwaniu na mecz Pucharu Konfederacji Brazylia vs Arabia Saudyjska (8-2).
Parę dni temu obejrzałem mecz Ligi Mistrzów Fc Barcelona vs Chelsea. I zaskoczyło.
Nie wiem dokładnie co mnie ruszyło, ale podejrzewam Messiego. On winien. On winien. On zawsze winien.
Nie zapomnę tu o skończonym właśnie animcu Aoki Densetsu Shoot. Animcu, dodam na użytek tych co nie oglądają japońskich bajek, ciekawie i całkiem realistycznie, oddającym mecze soccera w klimatach młodzieżowych.
Do rzeczy. Chciałbym poprowadzić sesję w klimatach piłki nożnej. Oczywiście nie w skali Primera Division, tudzież innej ekstraklasy. Chciałbym poprowadzić ligę młodzieżową w jakimś piłkarsko rozwiniętym kraju, patrz: ankieta. Wiek postaci: 15-18 lat.
Przyjąłbym trzech, maksymalnie czterech graczy. Oczywiście wszyscy grają w jednej lidze. Jakiej? Patrz: ankieta. I w jednym zespole, dogadajcie się.;)
Sesja toczyłaby się na mojej autorskiej mechanice, mam nadzieję prostej i intuicyjnej, którą to wczoraj, nie mogąc spać, z grubsza już opracowałem. Planuję przenieść ją na arkusz elektroniczny w ciągu, bagatela, 3-4 dni. Potem rekrutacja - maks. tydzień. I możemy zaczynać.
Na zakończenie, jeśli nie znacie animców, nie turbujcie się, moi drodzy. Moje klimaty dalekie są od Tsubasy, laserowych strzałów i Maradony na każdym rogu. Choć nie ukrywam, że postacie graczy nie byłyby ułomkami lecz wielkimi nadziejami swoich krajów w soccerze.
Tym co to się pogubili w otchłaniach lanej przeze mnie wody, gramy w soccera w lidze młodzieżowej. Różniącej się od prawdziwej wyższym poziomem gry. Nie będzie Maradony w każdej drużynie, ale przekonacie się, mam nadzieję, że jest z kim rywalizować.
Na zakończenie, Ktoś mógłby powiedzieć: "Jaśmin, baranie, chcesz pograć w piłkę, idź na boisko." No i fakt. Ale czy gra w barwach Barcy lub Wisły Kraków nie jest zabawniejsza?
Zostawiam was z tą myślą. I czekam na zgłoszenia.

Jak wyglądałaby mechanika takiej rozgrywki? Bo mnie zaintrygowałeś.

Boisko bezdomnych dobry film. :)

Proszę cię bardzo.
Jak wiadomo piłka młodzieżowa różni się nieco od dorosłej, także czasem rozgrywki. Seniorzy grają 90 minut, połowa 45 minut. Plus injury time. Juniorzy - 80 minut, 40 na połowę.
Nas interesuje piłka juniorska. Mecz dzielimy na dwie połowy, a każdą połowę na 20-to minutowe interwały. Każdy interwał zawiera w sobie dwie Fazy: Fazę ataku i Fazę obrony, rozpatrywaną oddzielnie dla każdego zespołu. Każda Faza jest oparta na zsumowanych umiejętnościach ofensywnych i defensywnych pojedynczych piłkarzy danego teamu. Przy ustalaniu wartości testu danej Fazy bralibyśmy pod uwagę oddzielne wartości umiejętności każdego piłkarza osobno. Niemniej, test Fazy przeprowadzałbym mając na uwadze zsumowane cechy ofensywne i defensywne wszystkich graczy. Czyli indywidualności mogą przeważyć szalę, ale wynik zależy od całego zespołu.
Sam test Fazy byłby testem spornym. Faza ataku jednej drużyny przeciw Fazie obrony drugiej i odwrotnie. Przewaga Fazy ataku, w zależności od rozmiaru przewagi, oznaczała by jedną lub więcej bramek dla drużyny atakującej. Przewaga Fazy obrony negowałaby wysiłku ataku, a duża przewaga Fazy obrony dawałaby możliwość kontrataku. Czyli plusy do Fazy ataku teamu kontrującego.
Poza tym, podczas Fazy ataku losowalibyśmy rodzaj ataku. I tak:

1. Piłka prostopadła.
2. Centra ze skrzydła prawego.
3. Centra z lewego.
4. Indywidualna akcja.
5. Rzut rożny.
6. Rzut wolny.

W Fazie obrony i ataku można byłoby stosować różne warianty taktyczne oparte na indywidualnych i zespołowych atutach danej drużyny. Liczba tych atutów zależałaby od klasy zespołu.

1. Ostry pressing.
2. Pułapka offsajdowa.
3. Brudna gra.
4. Kontratak.

I indywidualne.

1. Kapitalny drybling.
2. Fenomenalna szybkość.
3. Atomowy strzał...

Itd. Zostawmy coś na rekrutkę.
W każdym razie wszystkie atuty, zespołowe i indywidualne, sumowałoby się w wartość bazową testu Fazy ataku i obrony plus wynik rzutu kością wprowadzający element ryzyka. Takoż, nawet drużyna słabsza mogłaby nastrzelać faworytowi bramek. I wygrać.
Trochę tego jeszcze jest. Jakby co, proszę jeszcze pytać.

Przypomina raczej grę strategiczną niż RPG. Może być problem z dogadaniem się między graczami albo będzie jeden gracz decydujący (nie wiem, kapitan?) i reszta, od której mało co będzie zależeć.

Ale jestem zaintrygowany i może wyjść z tego ciekawa sesja.

Również jestem zainteresowany bo sam kiedyś wpadłem na taki pomysł. Odnalazłem go w zakamarkach komputera i postanowiłem znowu ożywić.

Tylko u mnie miała to być sesja w świecie Tsubasy. Wciąż walcze z mechaniką. Tak więc masz mój glos niezależnie od mechaniki.

Wygląda ciekawie :)
Podkręcone strzały lecące przez całe boisko, strącając obronę jak kręgle i robiące dziurę w siatce to jest to :)

Czy oprócz meczów coś jeszcze będzie zawierać sesja? :)

Nie. Nie bój żaby. To już raczej kwestia playmakera niż kapitana. A że w danej drużynie może być więcej niż jeden playmaker, np. jeden w linii obrony i drugi w środku pola, to będzie ładny podział obowiązków.
Może nie aż tak.;) Ale klimat będzie, mam nadzieję, klimatyczny.:)

Wielkie dzięki za zgłoszenia, najdalej jutro powinienem mechanikę dokończyć. Potem jeszcze tydzień na rekrutację i zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.
Aha, raz jeszcze dzięki za zgłoszenia, ale mam małą prośbę. Jeśli jesteście zainteresowani to dawajcie, proszę, głos w ankiecie. Na razie mamy cztery głosy i póki co, o dziwo, prowadzi Nippon.
Oczywiście. Pościgi, romans, tragedie rodzinne. Dla każdego coś miłego;)
A poważnie, nie samym futbolem człowiek żyje. Oczywiście między meczami będziemy zwiedzać plan filmowy.:)

Dlaczego nie pozwalasz podkręcać piły tak, że aż murawę wyrywa? :)

Grał ktoś w to?
Gry-Pegasus: Goal 3, Goal 3 NES, Goal 3 Pegasus :)

Podsumowując, mechanika jest prawie skończona. Pozostaje dopracować parę kwestii, ale tym zajmę się jutro i nie powinno trwać dłużej niż godzinkę łącznie z testami na sucho. Tak czy inaczej, jutro, najdalej wieczorem, pojawi się rekrutacja.
Tak, btw...

Po zastanowieniu zwracam ci honor, Mikey. Pozmieniałem troszeczkę pierwotny projekt i już niedługo poczujesz się jak Roberto Carlos. Strzały wyrywające trawę i łamiące ręce bramkarzom i koszące obrońców tudzież piłki o rotacji tak zjadliwej, że kaleczyć będą ręce bramkarzom. A oba rozrywać będą siatkę.:)
Na zakończenie tematu, sonda będzie aktualna jeszcze przez dwa-trzy dni także podczas rekrutacji. Póki co prowadzi Japonia, czego się nie spodziewałem. Niemniej, jeszcze dwa trzy dni możecie głosować.
Do zobaczenia jutro.

Trener

PS. Na PC jest taka stara zręcznościówka - Striker. Grałem przeszło 20 lat temu, ale nadal pamiętam klimat...