corax

Bril: nie marudź tylko kmiń postać.

Ja najchętniej solo, ale mogę i grupowo. W obu wersjach najchętniej na jakimś wyższym stanowisku.

 

Brilchan

Ja mogę grać i solo i w grupi obojętne choć wolałbym raczej podwładnym po głowie chodzi mi miejski gangrel albo agresywny Torreador przemieniony podczas Zoot Suit Riots w 1943 jeżeli to będą opcje 2 lub 3 nastawione na walkę.

Jeżeli coś bardziej politycznego to po głowie od dawna chodzi mi kapłan Ravanos którego fascynuje legenda Caina albo Rycerz Salubri którego celem jest walka z przedpotopowcami.

 

Lord Melkor

Ja byłbym zainteresowany grą członkiem sfory, ale nie wiem czy w tym momencie dam radę z czasem. Fajnie byłoby zagrać sforą mającą wspólną misję (np infiltracjai zdobycie miasta Camarilli).

 

Wisienki

Jestem dokładnie w tej samej sytuacji no więc i chciałabym i boje się czy dam rade pociągnąć. Kusi mnie granie Sabatem bardzo i od dawna (ich ideologia moim zdaniem jest bardziej sensowna niż Camarilli. Trzymanie się człowieczeństwa za wszelką cenę jest słabe, to tak jakby człowiek chciał się cofnąć w rozwoju do poprzedniej formy ewolucyjnej. Totalnie bez sensu.)

 

__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Kesseg

Lord Melkor, Wisienki
Jeśli obawiacie się, że codzienne tempo będzie dla was zbyt wymagające, to może zagracie razem w nieco wolniejszym trybie?
Zastanówcie się, ostrzegam tylko, że tempo wolniejsze niż powiedzmy trzy odpisy w tygodniu to nie wchodzi w rachubę, bo ciężko mi wtedy utrzymać odpowiedni poziom zaangażowania.
Ale jeśli waszej dwójce takie wolniejsze tempo by odpowiadało (więc nie narzekalibyście na siebie nawzajem za stopowanie akcji) to można by zrobić przygodę na to nastawioną. I ode mnie wymagałoby to mniej wkładu więc może dałbym radę wcisnąć taką wolniejszą przygodę między te szybsze. Tylko musicie być pewni, że chcecie się zaangażować, bo wiem z doświadczenia, że nic nie jest smutniejsze od sesji przerwanej w połowie.

 

Lord Melkor

Ciekawa propozycja, chyba dalibyśmy radę. Raczej nie będziemy na siebie narzekać, bo znamy się dobrze w realnym świecie. Trzy odpisy w tygodniu to jak na grę na forum szybkie tempo, jak długich oczekujesz? Ewentualnie Doc?

E - nie prościej by ci by prowadzić jednej sesji dla większej grupy niż kilku jednocześnie? Tak tylko pytam, mniejsza ilość ma plusy, np. więcej miejsca na wątki osobiste.

 

Kesseg

Oczekuję odpowiednio długich do sytuacji. Średnio w docsach miały długość 4-8 linijek. Oczywiście zdarzały się takie, gdzie trzy zdania wystarczały w zupełności, ale miałem i takie gdzie gracze rozpisywali się na więcej niż stronę A4 w docsie (aczkolwiek były to sytuacje szczególne np: gdy osoba grająca Tremerem opisywała jak wygląda jej laboratorium, albo gdy gracz opisywał mi jego znajomych wynikających z kropek w pozycji, albo gdy gracz, którego postać skrycie sterowała lokalną mafią, rozpisał mi spotkanie między jego wampirem a głowami rodów mafijnych, wydawanie rozkazów itp.)

Próbowałem i kończyło się to źle. Gracze marudzili na siebie nawzajem gdy ktoś nie mógł danego dnia odpisać i stopował akcję, albo gdy ktoś zdążył odpisać przed kimś kto próbował tego samego, albo gdy mieli zupełnie inne pomysły na to jak akcję poprowadzić... ogólnie sytuacje były nieciekawe i doświadczalnie stwierdziłem, że w grze przez forum albo docsa 2-3 gracze to najpraktyczniejsze rozwiązanie.

 

Kesseg

Wróciłem!
Cały i zdrowy, fizycznie zmęczony, ale pełen energii do grania. Aż by się chciało zacząć jakąś sesję dziejącą się w Londynie...
Tak czy inaczej, będę kontaktował się z wami przez pw a potem zakładał stosowne tematy. Dogadamy kwestie kart postaci i ruszamy z akcją!
Uprzedzam, że nie będę kontaktował się z wszystkimi naraz, dlatego proszę o okazanie cierpliwości, jeśli jeszcze nie dostaliście ode mnie PW.

Edit:

Chciałem tylko dodać dla wyjaśnienia:
To że zaczynam z kimś sesję w danej linii fabularnej nie oznacza, że została ona już "zajęta". Nie widzę problemu by 2-3 sesje toczyły się obok siebie w tej samej linii fabularnej. Oczywiście tworzy to pewne problemy jak np: niewielkie zagrożenie spoilerami, ale myślę, że nie są one na tyle poważne, żeby blokować całkowicie daną linię fabularną.

 

Jaśmin

Też się zgłaszam.
Bril, ślę ci pw.

Jaśmin

 

Kesseg

Jaśmin, Brilchan - jeśli zdecydujecie się na wspólną grę byłoby super. Musielibyście tylko wybrać wspólnie linię fabularną.

EDIT:
Na Chaos w Michigan mam już komplet - potencjalnie 5 sesji w jednej linii fabularnej to już wystarczająca ilość. Przykro mi, jeśli to dla waszej dwójki rozczarowanie, ale proszę o wybranie którejś z pozostałych opcji