Cooperator

Może by się znalazł ktoś chętny na solówkę z czarami, okultyzmem i wywoływaniem duchów? Wśród pierwotnych inspiracji jest netflixowa "Sabrina", ale scenariusz rozgrywałby się w Polsce w latach 90tych (w zalewie ówczesnej ezoteryki) i z dużo większym poszanowaniem dla historycznych tekstów o czarach.

Bohater lub bohaterka ma naście lat i stawia pierwsze kroki w odkrywaniu swoich czarodziejskich mocy. Wywołuje ducha, tylko, że czar poszedł nie tak i... zapomina, właściwie po co, a póki nie wywiąże się z paktu, to nie może go odesłać. Złośliwy, mściwy zmarły próbuje przy okazji załatwić swoje prywatne, niedokończone sprawy.

Mechanika gry będzie oparta na Monsterheartsach, tyle, że do "sex move'ów" podejdę raczej nieliteralnie, bo po prostu będą się odpalać w scenach emocji i bliskości.

Google doc, tempo pewnie nie jakieś za szybkie. Ogólnie, "coś w podobie" w formie jak to, w co grałem z corax jakiś czas temu http://lastinn.info/archiwum-sesji-r...zawy-18-a.html.

 

__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski

Obca

O ile dwa pierwsze akapitu obudziły moją ciekawość to trzeci mnie zgubił w środku mrocznego lasu niewiedzy i będę teraz się po nim błąkać.

 

__________________
I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home!

Cooperator

Monsterhearts to system na Apocalypse Worlds, gdzie gracze wcielają się w potworne nastolatki - wiedźmy, wilkołaki, duchy, potępieńców etc. rodem z konwencji paranormal romance. Jak często bywa w mechanikach AW, postanowiono (za) bardzo wyeksponować wątek erotyki i generalnie każdy archetyp ma jakieś supermoce uaktywnione w konsekwencji uprawiania seksu. Takie to w sumie dosyć tanie i fanficowe. Ale poza tym, mechanika moim zdaniem fajnie wspiera konwencję i opowieść o niedojrzałych bohaterach, którzy szukają swojego miejsca w świecie. No i jest prosta, co w PBFach ma fundamentalne znaczenie.

 

__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski

Obca

Tak tyle udało mi sie wywnioskować z Wikipedii.
Co do reszty mysle że sie odezwe na pw dalej jak wroce dodomu i bede miała czas zasypać kogoś pytaniami.

 

__________________
I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home!

Selyuna

Kurde, mnie zaciekawił pierwszy post, ale co do erotyki - no, to jest gra o nastolatkach, bardzo queerowa, chociaż każdy gracz może też np stwierdzić że jego postać jest aseksualna... Plus przy sesji solowej, jak byś to widział dokładniej?
Bo mnie pomysł zainteresował, tylko bym chciała wiedzieć może trochę więcej odnośnie tej modyfikacji mechaniki, przynajmniej odnośnie postaci - solówki na Powered by the Apocalypse to z mojego doświadczenia nie jest łatwa sprawa.

Sabriny bardzo nie lubię za to jak źle robi reprezentację i jak prowadzi wątki queerowe i genderowe - nie chodzi o ich obecność, chodzi o to że powinny być zrobione lepiej, więcej ich i mniej szkodliwych stereotypów i tropów, więc jeszcze dopytam, jak dużo tu jest z tej inspiracji? Bo ja wiedźmy zawsze i chętnie właściwie, ale niekoniecznie z np dodanym feminizmem w wykonaniu problematycznej dla mnie Sabriny

 

__________________
~~cial agus neart~~

Cooperator

Nie chcę, żeby erotyka przesłaniała scenariusza. Różne wątki około oczywiście będą, bo to jednak wiadoma konwencja. Ale że po pierwsze erotykę bardzo łatwo schrzanić, po drugie sesje solowe generalnie tworzą granice mniej wyraźne niż przy normalnej grze drużynowej, to wolę założyć, że sceny dotyczące bliskości i wrażliwości postaci działają mechanicznie podobnie jak sex move'y.

Feminizmu pewnie trochę będzie, bo trudno o wiedźmach bez feminizmu.

 

__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski

Selyuna

Ale takiego prawdziwego, czy jak w Sabrinie "Czarownice są lepsze od czarowników"?

 

__________________
~~cial agus neart~~

Cooperator

Takiego, jaki się wyłania z "Wiedźmiego kultu w Europie Zachodniej" M. Murray. Jakkolwiek dawno już nauka obaliła większą część jej tez, to jednak wizja silnego pierwiastku kobiecego, wspartego silnym kultem przyrody (w gruncie rzeczy większa część naszych wyobrażeń o czarownicach opiera się na kulcie Demeter i Artemidy) jest czymś po prostu fajnym w tej konwencji. U Sabriny to poszło w durną sztampę, ja bym jednak poszedł w kierunku rozszerzania spektrum postrzegania świata i refleksji nad kulturą (tak jak w sumie powinno wyglądać gender studies bez marksizmu ).

 

__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski

Selyuna

Okej, ale piszesz że bohater lub bohaterka, czyli co z pierwiastkiem męskim? Albo jeśli chcę postać np urodzoną jako chłopiec, ale z silnym pierwiastkiem kobiecym?
To jest właśnie nienowoczesność netflixowej Sabriny (nie chodzi mi o czas serialu tylko odbiorców dla których jest tworzona). A skin w Monsterhearts ten binarny stereotyp (wkładany nam kiedyś min przez twórców fantasy magii) zwyczajnie pomija. Jest po prostu mechanika hexów i sympathetic tokens i dlatego też dopytuję o twoje modyfikacje - czy to w zestawie statów startowych, czy może jakieś specjalnie moves przewidujesz? Bo to naprawdę brzmi jak solówka z potencjałem .

 

__________________
~~cial agus neart~~

Cooperator

Myślę, że to wszystko jest do ustalenia na poziomie tworzenia postaci. Wystarczająco mocno siedzę w historii zjawisk nadprzyrodzonych i magii, żeby odpowiednio użyć zależności między animusem a animą w odkrywaniu siebie i świata przez obciążoną swoim potencjałem postać wpleść jakoś w fabułę.

 

__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski