Taktyczne SF
 

Od jakiegoś czasu chodzi za mną poprowadzenie taktycznego SF. Wiecie takie klimaty zgapione z X-COM, Warhammera 40.000 czy Transformers na mojej mechanice.

Drużyna zaczęła by jako świeżo uformowana drużyna zwiadowcza z dalszym rozwojem na podtypy jak wojownik, strzelec, mechanik, medyk i psionik. Każdy z własnym zasięgiem ruchu, broni i umiejętności. Przed każdą misją byłoby możliwe dozbrojenie w wynaleziony lub zdobyty sprzęt lub jakieś modyfikacje aktualnego. Walka przy pomocy ograniczonych zasobów, często wykorzystywanie przypadkowych rzeczy znalezionych na polu walki lub zdobytych na przeciwnikach.

Jeśli klimaty podobne do X-COM to myślę, że pierwsza inwazja we współczesnych czasach i rozwijanie się na bazie sprzętu obcych. Wymagające taktycznie walki z lepiej uzbrojonymi i liczniejszymi przeciwnikami.

Jeśli klimaty podobne do Warhammera to bardziej ogólne i uproszczone fabularnie z różnymi zmianami z mojej strony. Mężczyźni i kobiety w szeregach zwiadowców i marines. Modyfikacje ciała, pancerzy i broni, możliwość uzbrojenia się w broń obcych lub wykorzystania jej elementów. okazjonalne sojusze i współpraca z innymi rasami.

Jeśli klimaty Transformers to może Headmasters. Komandosi ludzkiej armii w pancerzach umożliwiających im transformacje w głowy robotów. Na początek standardowe ciała, a później możliwość ich modyfikacji lub zabranie na warsztat ciał pokonanych transformerów i wpięcie się w ich ciała. Więc w sumie kolekcjonowanie różnych ciał do misji różnego typu. Wybory czy na misję idzie jako odrzutowiec, samochód, czołg, itp. Walka zarówno przeciwko Autobotą i Decepiticonom o odzyskanie ziemi dla ludzi.

Są jacyś chętni, na coś z podanych propozycji?

Byłbym wstępnie zainteresowany. X-COM zdecydowanie. WH40K może być (jak rozumiem, pod pojęciem zwiadowcy kryją się SM Scouts?). Transformersi niespecjalnie wchodzą w zakres moich preferencji.

Chętnie poczytałbym więcej na temat zasad takiej rozgrywki albo zerknął na linka do autorki.

Jako ciekawostkę dodam, że miałem swego czasu sposobność poprowadzić sesję X-COM w klimatach pierwszej inwazji (link do przygody poniżej) i chętnie spróbowałbym tego z drugiej strony Ekranu Mistrza.

PBF - Tarcza Wyklętych - Forum KrysztalyCzasu.pl

X-COM biorę w ciemno :D

Gadałem trochę z Mag i będziemy reaktywować starą sesje Transformers, która jest grubo inspirowana Warhammerem 40 000. Wkrótce umieszczę do niej dodatkową rekrutację.

Co do X-COM to zobaczę, jeśli będzie odzew i znajdę czas na poprowadzenie to dam tu znać.

Teraz dopiero poczułem się zaintrygowany - w jaki sposób można polacYc ze sobą światy Transformers i WH40K? Deceptikony Chaosu? Space Marines w służbie Autobotów?

Jest Gwiezdna Flota, która jest podobna trochę do Deathwatch. W jej skład wchodzą szczególnie uzdolnione Autoboty. Dane Autoboty mają specjalizacje podobne do tych z podręczników Deathwatcha. Wraz z nimi służą też ludzcy kosmiczni marine (może bardziej starship troopers ;), którzy nadrabiają ilością i sprytem. Są też wpływowi cywile czy inni spece w swoich dziedzinach. Kilku ludzi zawsze zapakujesz do swojego trybu pojazdu i służą jako dodatkowi doradcy, siła ognia, czy twarze do pogadania.

Mamy Tech Hive, który jest podobny do Tyranidów z tym, że to różne Insectoidy i Sharkticony oraz reszta bardziej zwierzęcych oszalałych Transformerów.

Decepticony mają swojego boga chaosu Unicrona ;)

Autoboty mają swojego boga Primusa, od którego psionicy mają swoje zdolności. Np. postać Mag potrafi zrobić kosmiczną małą wyrwę i oblać wroga rozpaloną magmą ;)

Więc jak widać idzie podrasować Transformery o pewne elementy horroru i Warhammera, nie kropka w kropkę, ale smaczne krwawe kawałki i inspirację;)

Szkoda że sesja X - menów nie wyplaliła fajna była daj znać jakbyś chciał kiedyś reaktywować powodzenia i miłej zabawy z tą sesją

Siemka :)

- Jakoś zgapiłem wcześniej ten wątek. Ale w X-COM chętnie bym zagrał. Tak dla odmiany od tego co misiuję ten swój X-COM to chętnie bym stanął z tej drugiej strony stołu :) Zwłaszcza jak to by było co na kanwie tych ostatnich PC-towych X-COMów.

- Co do 40-ki to tak sobie. Mógłbym zagrać ale zależy od czasu grywalnego w realu i no od detali samej sesji. Żadnej 40-ki nie znam z mechy ani nie mam podręczników więc mechy bym sam nie dał rady zrobić. Ale ogólnie uniwersum wydaje mi się fascynujące i mam do niego ciągotki.

- Trnasformers. Czytałem i lubiłem kiedyś tą serię komiksów ale nigdy na poważnie się w nią nie wciągnąłem. A pod względem sesyjnym interesuje mnie najmniej.

Ruszyła już sesja transformers Ragnara przez kilka dnia nie było na forum jak wróci to sam się wypowie czy ma plany co do innych propozycji

- No ok, jak za późno się wypowiedziałem to za późno. Moja strata. Dzięki za info Bril :)