Brilchan

To może napisze parę słów ogólnie o koncepcji postaci żebyś 8art wiedział coby się nie dublować.

Ja chce się skupić na animalizmie moja postać byłaby podtypem drapieżnika farmer i skupiała się na tresurze gołębi pocztowych które obecnie w czasach gdy Neo Inkwizycja oraz służby zaczęły zwalczać wampiry mógłby okazać się ponownie przydatne dla starszyzny.
Postać nie byłaby imponująca fizycznie bo został przemieniony w okresie późnej starości nie znałby się za bardzo na komputerach także postaci miałby zupełnie inne specjalizacje.

 

Lynx Lynx

Jeśli znajomość seetingu kończy się na starym rpgu na kompa to mam szansę się odnaleźć w sesji? Jeśli by szło to następne pytanie czy wampir w stylu Batmana latający po nocy i walczący z przestępcami, a przy okazji żywiący się nimi ma racje bytu?

 

Amon

Dzięki, dam ci znać

8art->nie ma znaczenia ile osób ma ten sam klan. Koterie, które stworzycie mają mieć równy "poziom" czyli:
albo wszyscy w koterii są 16go/15go/14go pokolenia - thinblood
albo wszyscy są 13go/12go pokolenia
albo wszyscy są 11gp/10go pokolenia

(W warsztatach skupimy się tylko na takich pokoleniach dla postaci.)

Co nie ma znaczenia dla koterii:
nie ma znaczenia przynaleźność do klanu, tak długo jeśli jest to klan występujący w podstawowym podręczniku/tym temacie http://lastinn.info/gleboka-umbra/18...ej-edycji.html (Zwięzły opis jak zbudować postać w piątej edycji)

nie ma znaczenia autantyczny wiek postaci, jest zupełnie ok, jeśli np cała koteria składająca się z wampirów 10go pokolenia została przeistoczona w wampiry dopiero kilka godzin temu.

Z drugiej strony jest ok, jeśli członkowie koterii tinbloodów są nimi już od kilkudziesięciu lat.

Członkowie tej samej koteri mogą też mieć różny wiek/różny staż bycia wampirem, wszystko jest ok, tak długo, jak ich poziom pokoleń jest ten sam.

To powiedziawszy, na potrzeby warsztatów nie przyjmę postaci która jest np thinbloodem pamiętającym jeszcze czasy cesarstwa rzymskiego... - nie dlatego, że to nie jest teoretycznie możliwe, ale dla tego, że taka postać nie wpasuje się dobrze w zagadnieniach jakie zostaną poruszone w sesji o charakterze warsztatowym.

Jeśli ktoś ma przekonywujący pomysł postaci wampira który np był zakołkowany kilkadziesiąt czy nawet kilkaset lat i teraz odnajduje się we współczesności to może przejść jeśli subiektywnie uznam, że pasuje do ducha warsztatów. Coś takiego w końcu wpisuje się w popkulture wampirycmu by wspomnić choćby książkę/film Interview with the Vampire czy Queen of the damned.

Lynx Lynx->podałeś książkowy przykład archetypu jakiego twórcy 5 edycji starają się unikać
"gra batmanem" jest często normą poprzednich edycji systemu. Specyfika piątki skupia się na próbie "odbatmanienia" wampirów. Owszem masz moce, ale przede wszystkim jesteś nieumarłym ćpunem, starającym się opóźnić niefortunną równię pochyłą twojej degeneracji.

 

__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

Lynx Lynx

Pisałem z Mi Raazem trochę. Predator type Aleycat Malkavianin walczący z przestępczością, ale specjalnie nie rozróżniający morderstwa od kradzieży sklepowej i karzący na swój pożywny sposób wszystkich, by się nadał?

 

Brilchan

Przypomina mi się jedna z pierwszych historii Punishera z Marvela gdzie strzelał do przechodnia bo nie trafił papierkiem w śmietnik

Amon siadać do pisania historii? Ja mam pomysł na Ślązaka 90 kilku latka gołębiarza który był Górnikiem a po transformacji i zamykaniu kopalń w latach 90tych przekwalifikowałby się na kanalarza. Straciłby syna i wnuka w Katastrofa budowlana na Śląsku (2006) za co znienawidziłaby go żona bo to on wciągnął ich w gołębiarstwo.

Żona zażądałaby rozwodu mój BG popadłby w depresje wziąłby wszystkie pieniądze i wyjechał gdzieś (zależnie od tego gdzie będzie sesja się rozgrywać mogę mu jeszcze wykupić język) postanawiając pozwiedzać kawałek świata a następnie umrzeć bo miał już dość swojego starego wymęczonego ciała które go coraz bardziej zawodziło i nic już go na tym świecie nie trzymało po za tym obwiniał siebie za śmierć w rodzinie chcąc siebie ukarać.

Jakby nie patrzeć rzeczywiście umarł choć nie tak jakby sobie tego życzył

Szczerze wierzący protestant który nie chcę pić z ludzi uważa że jego nowy wampirzy stan jest błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie. Uważa że jest biczem bożym na śmiertelnych których ma obowiązek karać czuje też silną potrzebę pomagania tym których uznaje za niewinnych i potrzebujących.

Ma silny etos pracy uważa że w swoim nieumarłym życiu może odnieść sukces dając z siebie wszystko tak jak w życiu śmiertelnym.

Właśnie jaki aligment dla drużyny wybieramy ? Ja byłbym za tym żeby być w Camarlii.

Patrząc na ten link z budowaniem karty chciałbym grać farmerem ale pamiętam z czytania materiałów że w V5 wampiraki chyba nie mogą żyć tylko na krwi zwierząt mam racje ?

Mam jeszcze kilka pomysłów na wady, tuchstones i zalety dla postaci ale tych na razie nie chce tu rozpisywać żeby nie odkrywać wszystkich kart.

Chciałbym żeby był świeżo przemienionym

 

Amon

Lynx Lynx->To jest ok, po prostu przygotuj się, że taka postać miała by problemy z taką działalnością takie same jak każdy kto chce brać sprawy w swoje ręce - problemy z policją.

Brlichan-> thinbloody oraz wampiry 13/12go pokalenia i te nie bardzo stare 11/10 wciąż mogą zaspokajać głód zwierzętami.
Oznacza to że wszystkie warsztatowe wampiry, przynajmniej na począktu rozgrywki wciąż mogą zaspokajać głód zwierzętami.

Język miejsca gdzie toczyć będzie się rozgrywka, postacie dostają za darmo. Niezależnie od pochodzenia. Przyjmiemy np że są tam już "czas jakiś" na tyle, by w najgorszym przypadku mówić z silnym zagranicznym akcentem.

już na tym etepie dobrze jeśli potencjalni chętni dogadają się w grupie/grupach do czterech osób jak chcieli by ramem grać, skąd się znają itp.
Erwntualnie zrobi się to później. Ale grę rozpoczyna się jako koteria, więc tworzenie takowej i tak graczy nie minie

 

__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

MrOli

Wampira prawie nie znam, więc wstępnie jestem na tak. Kiedy warsztaty by ruszyły? Jeszcze ten rok czy już następny?

 

8art

Koncept nosferka bedzie mniej wiecej taki (oczywiscie wszystko do edycji. Szczegoly do dopracowania, bo nawet nie wiem gdzie na swiecie bedzie akcja PBF):

Infobroker, hacker komputerowy i "Kleopatra" z zalozenia (nie patrzylem jeszcze w dyscypliny, ale Maska 1000 Twarzy bylaby wskazana). Wampir o wielu tozsamosciach przyjmowanych w zaleznosci od okolicznosci i potrzeb. Przeistaczanie sie w kogos innego to nic innego jak inzynieria spoleczna w celu zdobywania informacji.

ZA zycia policyjny spec od komputerow, researchu itp. Homoseksualista dbajacy bardzo o swoj wyglad, przemieniony przez nosferatu zapewnie dla zartu (lub zawisci), zeby obserwowac jak piekny przeksztalca sie w potwora

 

Amon

MrOli->nie chce nic obiecywać. Widze, że w sondzie odzew jest spory, w grudniu założę rekrutacje i będę tworzył mechaniczne karty z kandydatami. Potem - w zależności od ilości chętnych będzie trzeba potworzyć 3-4osobowe koterie. A to oznacza, że ci gracze będą musieli dojść do konsensusu między sobą. Jak widać, warsztaty zaczynają się wcześniej niż sama sesyjna rozgrywka. Można więc ostrożnie założyć, że sama sesja ruszy w przyszłym roku.

 

__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

Mi Raaz

8art obawiam się, że „tysiąc twarzy” jest dyscypliną na poziomie czwartej kropki. Początkowe postaci (bez zasady „seas of times”) nie są w stanie zaczynać gry z czterema kropkami w dyscyplinie.

Mój, Nosferatu haker z pierwszych warsztatów Amona już prawie zarobił PDków na swoją czwartą kropkę. (To chyba dobry czas, żeby MG poprosić o rozdanie jakiegoś ekspa w sesji).

Nie radzę więc budować postaci w oparciu o dyscyplinę tak wysokiego szczebla.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.