Oficjalnie zaklepuję Kerma i Sechmall'a jako postacie w przygodzie ;)

Kurczę, trochę mi nie gra wymyslona kraina w FR. Przepraszam, ale przyzwyczajenie że jak już korzystać z materiałów oficjalnych to zgodnie z podręcznikiem i nie dodając żadnych krain do nich, które nie istnieją. Gdyby to było własna kraina, we własnym settingu to nie byłoby problemu. A tak to mi zgrzyta.
Ale zastanowię się, za długo nie grałem na forum i czuję głód rpg :P

Znaczy, faktyczna sesja będzie się działa w wymyślonej krainie. Na zasadzie wymyślony kraj.
Możesz się wywodzić skąd chcesz.

Przynajmniej tak to rozumiem.

Mam jedno, bardzo ważne dla mnie pytanie, czy podczas sesji będzie używany gdoc? Jeżeli tak, to w jakim stopniu?

Dokładnie o to mi chodziło, dzięki za wyjaśnienie ;)

Kurczę, raz już grałem na gDocu, ale nie prowadziłem tak sesji. Na ten moment wolałbym używać wszystkiego, co oferuje forum.

Coś co będzie wyglądało jako dłuższe dialogi można by przeprowadzać na gdocu. Żeby nie robić sztucznych 100 postów na rozmowy z npc'ami.

W sumie racja, chyba lepiej skopiować tekst z gDoc niż pisać posty typu "Milczę i przyglądam się tajemniczo ;)

Aha i jeśli są jeszcze inni chętni, to myślę, że spoko byłoby dogadadać wspólnie charater drużyny, chyba że wolicie zaryzykować miks ;)

Mógłbym rozważyć przyłączenie się - Mam bardzo fajną postać, Orgilla Karlova VII, nekromantę z Sigil który resztkami mocy ucieka przed demonem który chce jego duszy. Akurat awansowałem go chyba na 3, ale pasuje do konwencji - mógłby się znaleźć gdziekolwiek w wieloświecie. Ostatnio wpasował się świetnie nawet w dobrą drużynę.
Charakter: ... Samolubny Tchórzliwy :)

Ale to zależy jeszcze czy sama rekrutacja mnie wciągnie.

Przykro mi to stwierdzić, ale bodajże od 16 marca nie ma żadnego kontakty z Wecker Yls, ani na priv ani w google doc. Martwi mnie to tak jak pewnie pozostałych graczy, którzy już podobno rozegrali nawet intro swoich postaci.
Nie wróży to dobrze tym bardziej, że odpisać kilka słów to jest przecież moment.
Szkoda, gdyż człowiek jak już się wciągnął i nakręcił, a jeszcze poświęcił czas żeby dopieścić swoją postać... Dobra już nic nie piszę.