D&D5 i Pathfinder - badanie rynku! Cześć! :) Po zakończeniu obecnie prowadzonej przygody do Warhammera (czyli pewnie w maju) chciałbym zmienić trochę klimat i zmierzyć się z jakąś kampanią d20 i zobaczyć, jak mi to wyjdzie ;) Mam trzy propozycje i wychodzę do Was z pytaniem, w co chcielibyście zagrać, drodzy LIcze. Po każdej z zakończonych części/kamieni milowych, mam zamiar pytać graczy o to, czy chcą kontynuować i jeśli wszyscy lub większość uzna, że nie, będzie można jakoś fabularnie je domknąć, bo porzucać sesji nie zamierzam.
I to tyle. Liczę, że znajdą się chętni na którąś z tych przygód. Ewentualne pytania zostawiajcie niżej :) Pozdrawiam! |
W pierwsze dwie bardzo chętnie. W PFa nie grałem za często i jakoś mi nie podpadł zresztą. |
Z chęcią zagram we wszystkie 3 bo mam kilka niewykorzystanych konceptów postaci. Oznaczyłem Dragon Heist bo pierwsze wydaje mi się przeróbką modułu do D&D 1 edycji a ostatnio słuchałem analizy tamtego modułu. Oczywiście, umiem podzielić wiedzę postaci i wiedzę mnie jako gracza ale marzy mi się zagranie postacią Worlocka a gadanie z patronem wydaje mi się integralna częścią tej klasy a w Mgłach Ravenloftu to raczej byłoby niemożliwe bo władcy tej domeny raczej blokują takie możliwości. Jeżeli ta opcja wygra i tak spróbuje się zgłosić bo mam pomysł na parę neutralnie złych postaci które Ravenloft mógłby męczyć za ich zbrodnie :) Tu moje kolejne pytanie: Jak rozumiem wszystko od pierwszego poziomu ? Bo nauczony ostatnią rekrutacją gdzie zrezygnowałem pod koniec bo akurat byłem padnięty i nie dokończyłem części mechanicznej chce z góry zrobić KP. Czy będę jakieś ograniczenia co do charakteru postaci ? Proszę się nie bać nie planuje zgłaszać psycholi ostatnio próbowałem stworzyć taką postać przeszła ale musiałem zrezygnować bo nie potrafiłem się w nią wczuć więc wiem już jakie mam ograniczenia w tym względzie. Ostatnio chodzą za mną koncepty neutralnie złych postaci napędzane chęcią zemsty a żeby tej zemsty dokonać potrzebują zdobyć moc i doświadczenie więc zostają poszukiwaczami przygód. Zawsze gdy gram staram się żeby moje postaci były grywalne i nastawione pro drużyna nawet jak dojdzie do jakieś sprzeczek dla klimatu z powodu różnicy przekonań to zawsze staram się deeskalować bo nie lubię konfliktów wewnątrz drużynowych i wychodzę z założenia że wszyscy chcemy się dobrze bawić :) |
Ja również zagrałabym we wszystkie trzy, bo mam ostatnio ochotę na fantasy a'la D&D właśnie :) O Klątwie Strahda i Dragon Heist czytałam dużo dobrego, a co do Pathfindera, to lubię zimę i klimaty Baby Jagi, tylko z mechaniki bym się musiała ciut podciągnąć ;) W każdym razie zgłoszę się do czegokolwiek, co wygra :D |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
_________________ Fajnie, że już teraz jest spory odzew, widzę, że zapotrzebowanie na DeDeki na LI wciąż niezmiennie wysokie :) |
Cytat:
Cytat:
|
Dla mnie wszystko :) Najlepsza jest pewnie ostatnia - bo najdłuższa ;) |
Źle zaznaczyłem w sondzie, gdyż w sumie zagrałbym wszystkie ;-) |
W zasadzie takie pytanie ogólne do przewidywanego sposobu prowadzenia. Mianowice jak istotne będą wątki osobiste postaci? Coś w rodzaju gotowa przygoda najważniejsza, a wątki postaci to jak już smaczki czy może bardziej tak, że przygoda stanowi pretekst/tło do zmierzenia się z osobistymi problemami bohaterów? |
@Zormar, gotowa przygoda będzie na pierwszym miejscu, jednak jeśli będę w stanie gdzieś wkręcić jakieś poboczne wątki dla postaci, to pewnie to zrobię. Ale też nie obiecuję, bo wszystko zależy od tego, jak się ułoży rozgrywka. Najprościej będzie to zaimplementować do Dragon Heist, bo Waterdeep daje dużo możliwości (zwłaszcza, jeśli postać stamtąd pochodzi), natomiast najmniej do Strahda (określona, specyficzna sceneria) i do Reign of Winter (raczej railroadowa kampania). Mam nadzieję, że to wyczerpująca odpowiedź :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:22. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0