Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Sondy rekrutacyjne
Zarejestruj się Użytkownicy

Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG.


Zobacz wyniki ankiety: Preferowany typ druzyny w KC
Kultyści początkującego półboga wiedzy (!) 4 44.44%
Grupa awanturników 2 22.22%
Świta natchnionego rycerza 0 0%
Wolę zagrać w cyberpunka na blokowisku 3 33.33%
Głosujących: 9. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-07-2020, 22:56   #1
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
W Cieniu Boskiego Pałacu

Orchia, Orkus Wielki, Ostraogar, Dzielnica Chłopskie Krocze; Późne lato

Popołudniem Plac Rzeźniczy w Chłopskim Kroczu pękał zawsze w szwach, również owego wieczoru, trudno było się przepchnąć w ciasnej ciżbie kupców, plotkarzy i złodziei okupujących wytrwalszych handlarzy, który pozostali z towarami tak długo. Szczególne oblężenie przeżywali handlarze mięsa nie mogąc pozwolić sobie na przetrzymanie towaru do następnego dnia, wytrwale bronili ćwiartek i tuszek na równi przed zakusami zręcznych ulicznych urwisów, co przed inwazją much wielkości przepiórczych jaj.

Naukowcy z cytadeli nazywali je muchami królewskimi, ale rządzący Uruk-hai nie pochwalali tej nazwy, bo prostaczkowie drwili sobie, że nazwa nie tyczy się wielkości, a krwiożerczości zarówno władców jak i much. Dla uproszczenia i by nie narażać się władzy nazywano je zazwyczaj Bąkami Opasami.

Licytując ostatnie udźce wieprzowe kilku niewolnikom ze Srebrnej Dzielnicy, którzy w korzystnej cenie usiłowali zakupić mięso na kolację dla swych panów, rzeźnik Baruba-chan, zwalisty i rubaszny półork, spostrzegł uważnym okiem znajomą postać z lutnią, wiedział, że zwiastuje to przedstawienie i miał nadzieję nie zostać znów jego aktorem, skinął jednak przyjacielsko do zamaskowanej osoby z instrumentem, darząc ową szczególną estymą.

Tymczasem nad placem, przebijając się nawet przez uporczywe bzyczenie Opasowych Bąków, wznosił się groźny głos orczego mówcy.

- Nikt nie wmówi nam, że zło może być tylko złe, a dobro dobre, wiele dobrego może ze złego wyniknąć, a ile wile złego z dobrego i nie da się stwierdzić, które z tych zagrożeń wydaje się gorsze. Baczcie tedy, żebyście złych wniosków z dobra nie wyciągali i dobrych wniosków z tego złego co was spotkało. Każdy ma prawo do wątpliwości, nie bójcie się własnej, ale wiedzcie, że każdą waszą wątpliwość rozstrzygnie Katańska Sprawiedliwość. - zaczerpnął oddechu do potężnych jak miechy płuc, ukrytych tylko pod lekką jedwabną szatą w kolorze szkarłatu, który tak umiłowały sobie orki. Nieco już bardziej popielaty na twarzy od zaangażowania i wysiłku ork zamierzał kontynuować, acz coś wybijało go z pierwszego oddechu, dźwięk jakiś, cichy niby, lecz tak składnie łączony z każdym następnym, że nie sposób było przerwać. Mówcy przyszła z pomocą starożytna orcza ignorancja, wyrzucił przed siebie w dramatycznym geście upierścienione dłonie, każda po dwie wioski warta i wydobył głos, ale dziwnie zapiszczał, zaś muzyka stała się głośniejsza i wyraźniejsza, słyszał ją cały plac. Bez wysiłku zdawała wznosić się ballada ponad dachy i dalej ku jezioru nad maszty statków.

Śmiało drogą idź, choćby cienka nić,
Nadzieeeji, zdawała zrywać się,
Choćby każdy wspak, chciał cofnąć cię,
W kraju mar, w kraju kar,
Miłość wciąż największy dar,
Zakochaj się, zaklinam cię!


Nie było widać z razu skąd wydobywał się głos, mówca przyjął na twarzy kolor dojrzałego buraka, wciąż niemytego z ziemi, wreszcie z tłumu lekko wyłoniła się postać, kilkoma sprawnymi susami dostała się na opuszczony stragan, wznosząc się nieco nad tłum.

- A co z czarnym i białym? Czy i takoż nie zawsze czarne jest czarne, a białe białe? Dlaczego niektórych rycerzy nazywamy czarnymi, a ich adwersarzy nie nazywamy białymi tylko paladynami?! - wciąż akompaniując sobie na lutni wypytywała zakapturzona postać. Purpurowy ruchem głowy posłał w tym kierunku zbrojnych. W tłumie, bezpardonowo powalając na ziemię gapiów, przepychały się ku grajkowi dwa kilkuosobowe oddziały gwardii. Tymczasem zamaskowany, skomentował.

- Każdy może kolor zmienić, jako i wy uczyniliście - i sprawnie zeskoczył z podestu.

W tłumie zawrzało, członkowie licznych ras: Elfów, orków, olbrzymów, gnomów, ludzi, czy nawet reptilionów i krasnolódów, wykrzykiwali swoje zdanie, przepychali się, a rabusie zdobywali sakiewki. Zamaskowany wpierw przeliczył się, bo zbrojni znaleźli się niebezpiecznie blisko, ale wtedy jak na zawołanie pojawił się ślepy półork, wpadłszy na zbrojny oddział zwymiotował na dziesiętnika, szybko odepchnięty, poważnie zwolnił pościg. Zamaskowany, którego rozpoznać można było tylko po lutni, sprawnie prześlizgiwał się przez tłum, był już na granicy placu, kiedy natknął się na kolejny oddział. Dał susa przez stragan rzeźnika, tan zaś w ułamku sekundy wyciągnął z lodu świeżą ćwiartkę świni do licytacji. Kupujący zwalili się kupą, znów zagradzając drogę gwardii, lutnia mignęła jeszcze w zaułku i pewnikiem ruszyliby za cieniem zbrojni, ale wyjątkowo szpetny półelf mignął palcami, dwóch pierwszych zbrojnych zatrzymało się zdezorientowanych, a reszta wywróciła się potężną masą na gapowiczów, wywołując śmiech gawiedzi. Rzeźnik był mimo wszystko kontent, że wziął udział w przedstawieniu.

Chwilę później w ulicach Chłopskiego Kraocza

W konspiracji spotkało się trzy osoby, chowający pod peleryną lutnię półelf był wyraźnie w najlepszym nastroju, był też najlepiej ubrany, bo przy towarzyszach wyglądał jak możny pan. Pierwszy odezwał się ślepy w potarganych, śmierdzących łachmanach.

- Musisz się popisywać? Ktoś cię kiedyś rozpozna! Wisisz mi kolację - zawahał się, po czym dodał - i moim dzieciom.

Zaraz dołączył się, chowający w rękawie amulet półelf z dziwnie orczymi wystającymi kłami.

- Ślepak ma rację. Narażasz nas. - cedził - twoje prywatne wycieczki mają się ni jak do nauk Mistrza. Powinieneś poszukiwać wiedzy, a nie uprawiać dialektyczne dysputy z Urukami Eszar.

- El Eszar - poprawił bard - tak brzmi lepiej. Mówicie, że to bez sensu, a ja miałem swój plan. Chodźcie i patrzcie.

Co przecznicę do grajka podbiegał wyrostek i coś mu wciskał w dłoń. Zaś półelf wypełniał tym mieszek.

- Co oni robią? - spytał brzydki czarodziej
- Płacą procent i to całkiem spory.
- Ufasz im?
- Nie.

Pod Luźnym Zwisem

Siedzący w karczmie, nieopodal Placu Rzeźnickiego komentowali popołudniowe wydarzenia. Wielki czarny malauk, olbrzym z czterema ramionami zanosił się opętańczym śmiechem.

- Kapitalne to było, a widzieliście jak wyglądał ten wikariusz, jak sagan gotujący.
- Ja bym tak się nie śmiał, przez takich jak ten gruby ludź, pewnie agent Tagary, Uruki nałożą nowe podatki, na przykład na kuśkę, a ty masz dwie, jak słyszałem. Rzucaj te kości!

Czarny już wstawał, kiedy na stół między kłócących się, wywalił swoje kopyta, stojący przy stole do gry, centaur.

- Hola panowie, oby od rozmiaru nie wprowadzili.

Pałac w Złotej Dzielnicy

W przesadnie zdobionej przestrzeni przy długim stole zasiadała olbrzymka o tępym obliczu i jej sześciu mężów. Na niewielkim podeście orkiestra złożona ze szkieletów grała marsz żałobny. Olbrzymka krzywiła się przy każdym kęsie, a po szerokiej żuchwie spływał jej tłuszcz. Jeden z mężów, znudzony ciemnoskóry człek odważył się przerwać ciszę.

- Kochana, ponoć w prostaczkowie głoszono dziś, że nie powinnaś nosić przydomku czarny. Że nie licuje, bo nie zawsze taka jesteś. Co o tym myślisz żono? - by zwiększyć swe szanse na uniknięcie gniewu rycerki, oblizał lubieżnie palce z jeżynowego sorbetu.

- Kto tak rzekł?! - grzmiała olbrzymka - Już ja mu pokażę, jakam czarna! - w nerwach ugryzła w pół kość obgryzanej golonki.

- Ponoć jakaś efemeryczna elfia dziewczyna ośmieszyła wikariusza Brutusa Kupa. - rzucił lekko arystokrata.

- Bałwan Brutus.


*************

Hejka!
Proponuję system Kryształy Czasu, choć nie wiem, czy mogę tak pisać, bo po niewielkich przeróbkach. Ale to mało istotne, ważne, że zachowuję świat Orchii. Dominujące Orki Uruk-hai, wielokulturowość, mozaikę ras, magii, rozsiane wyspy, choć to trochę na wyrost.

Zainteresowani nie muszą znać zasad, a linki do opisu świata mogę z grubsza przesłać po polsku. Chętnie pomogę w tworzeniu bohaterów. I tu mam kolejne pytanie.
1) Kultyści początkującego półboga wiedzy. (polecane!)
2) Grupa awanturników
3) Grupa jako świta Czarnego Rycerza, Palladyna, Kapłana, lub Druida

Kolejna sprawa to, że rekrutacja ruszy najszybciej jesienią 2020, [kiedy, uporam się z nawałem pracy i częścią sesji w które gram], wtedy też prześlę konkretne wymagania.

Pokrótce: Postacie zaczną od zerowych poziomów. W czasie trwania przygody będzie możliwy awans o 2-4poz, ilość graczy nawet do ośmiu, minimum trzech. Przygoda raczej krótka. Nie ukrywam, że niektórzy mają fory. Raczej jedna klasa postaci, choć system dopuszcza dwie. Możliwość kontynuacji.




Pozdrówki Nanatar
 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 19-07-2020 o 23:18.
Nanatar jest offline  
Stary 20-07-2020, 15:09   #2
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Podoba mi się ten pomysł z kultystami boga wiedzy, choć nie znam zupełnie świata ani systemu. Miałem nawet kilku BG, którzy nadawaliby się na bogów wiedzy normalnie bym się nie pisał, ale skoro na jesienni to jest szansa, że podreperuje sobie zdrówko
 
Brilchan jest offline  
Stary 20-07-2020, 15:58   #3
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Hm, wstępnie byłbym zainteresowany. Opcja 1 lub 3 chyba ciekawsze od 2.
 
Lord Melkor jest teraz online  
Stary 20-07-2020, 16:22   #4
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Będę zainteresowany.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline  
Stary 20-07-2020, 20:52   #5
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
To takie drugie słowo.

Kryształy Czasu i świat Orchii, to przygody oparte na klasycznym Heroik Fantasy, nie da się ukryć wzorowanym na D&D. Dla mnie z czasem gadki stały się fajniejsze od bitek i odszedłem od potworów na każdym kroku. Będzie więc Heroik, ale trochę też rubasznie, biednie i na kacu. Można sklepać tyłek dziesiętnikowi, a w odległej przyszłości nawet setnikowi, ale zarówno zejść będąc trzepniętym szpadlem grabarza, za dobieranie się do jego zmarłej żony.

Przygody kultystów zostały rozegrane już trzy, (ale nie będę ich tu przeklejał), dlatego łatwo mi wejść w temat. Trzech łobuzów z pierwszej części fabularki to właśnie kultyści, jak widać nie są ponurymi kapłanami. Mamy też półboga w którego wcielał się jeden z kolegów, więc ta rola w kulcie jest już zajęta, nie oznacza to, że kolega zagra sesję.

Historię chcę wymyślić tak, aby każdy rodzaj drużyny mógł w nią wejść. Będzie watek główny, a choć staram się pozostawiać graczom dużą swobodę, nie będzie sandboxu.

Sonda ma na celu zorientować się, czy są chętni na fantasy w wydaniu Kryształków, nie będę nikogo naciskał na udział tylko dlatego, że wziął w niej udział.
Zawsze można zagrać punków z blokowiska

Zachęcam, bo to bardzo malowniczy świat z wieloma rasami, potężną magią, różnorodnością profesji i kultami zgromadzonymi wokół bóstw mających realny wpływ na śmiertelników. Szlam społecznych nizin i niebosiężne pałace władców tworzą mozaikę, w której żyją bohaterowie.
Stopień rozwoju technologicznego po kilku tysiącach lat panowania Uruk-hai przyrównałbym do późnego średniowiecza, lub początku renesansu, z wplecionymi smaczkami ze starożytności.
 
Nanatar jest offline  
Stary 20-07-2020, 21:17   #6
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Cytat:
nie będzie sandboxu.
Oj...w takim razie przemyślę udział. Siła DDkowatych tkwi w dużej swobodzie graczy i potencjalnej drużyny. Być może na forum bardziej sprawdzają się szyny i sztywne scenariusze, ale z doświadczenia wiem, że najlepsze przygody w DDkowatych to sandboxy. Szczególnie przy całej masie tabelek ukrytych w archiwalnych MMach, które by takie KCtowanie ułatwiły. Granie ustalonej roli pod określony scenariusz jakoś nie specjalnie mi leży, szczególnie, że gdzieś gubi się wtedy sedno..."grania w grę".

Jeszcze dopytam, jak bardzo "modyfikowane" KC? Bo biorąc pod uwagę, że to dosyć stary i mało znany młodemu gremium graczy na tym forum setting i system, w dodatku o ile pamiętam rodzimy, może warto rozważyć wersję saute?
Przy egzotycznych modyfikatorach jak 1/12 jakiejś cechy, miłośnicy optymalizacji z pathfindera czy DD3,5 dostaliby pewnie intelektualnego wzwodu...
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline  
Stary 20-07-2020, 22:01   #7
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
rozbawiłeś z tym wzwodem intelektualnym


Sandbox rozumiem tak, że nakreślam tylko aktualne tło wydarzeń, a bohaterowie robią co chcą, zaś wtedy dopiero Mistrzunio reaguje wikłając ich w potencjalne trudności. To trochę za trudne, wolę narzucić jakąś myśl przewodnią, zadanie, postawić graczy w sytuacji, dając naturalnie możliwość działania w różnych kierunkach.

Niemniej zadanie do wypełnienia, choć wcale nie musi się udać.

Zmiany: kosmetyczne łaty, w początkowej fazie rozgrywki niemal niezauważalne przez graczy. Odrobinę zmienione umiejki, dla czarowników powyżej 5p. możliwość samodzielnego zdobywania niewielkich ilości PM. Bardziej intuicyjne zamiast liczbowe liczenie obciążenia, uproszczenia w tabeli broni i tarcz. Kasacja 1/12, choć 1/10 może się trafić.
Osobiście wątpię, by ktoś kto nie zgryzł zębów na systemie był w stanie wykorzystać odskok, doskok i zasięg oręża. Dlatego zachęcałbym w podobnych sytuacjach do opisów akcji.
dodatkowo: brak zakazów wypełniania funkcji przez rasę, poza bardzo specyficznymi sytuacjami. Awansy na poziomy z automatu po osiągnięciu wymaganej ilości PD, bardziej indywidualny rozwój postaci poprzez wybieranie umiejętności.
Wersji soute, z liczeniem wszystkiego nie wytrzyma nikt, dlatego utrzymując i zachęcając do używania umiejętności skłaniałbym się ku łagodnemu storytellingowi.
Nie będzie rzutów na wszystko.

W sumie jestem to winien. Kto odważny niech studiuje:

https://krysztalyczasu.pl/opis-swiata/
 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 20-07-2020 o 22:09.
Nanatar jest offline  
Stary 20-07-2020, 23:55   #8
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Nanatar Zobacz post
dodatkowo: brak zakazów wypełniania funkcji przez rasę, poza bardzo specyficznymi sytuacjami
Co przez to rozumiesz? Zdolności zdobywa się nie z rasy tylko z profesji.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 21-07-2020, 07:17   #9
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
W KC każda profesja ma przyznaną sztywną ramę umiejętności, nie jest to związane z rasą. Umiejętności rasowe są (jak w standardach: elfy lepszy słuch i wzrok, krasnale twarda skóra itp), w powyższym zadaniu nawiązałem do tego, że autor przewidział ograniczenia pełnienia funkcji przez rasę, albo co gorsze dozwala osiągnąć tylko ograniczony poziom.
No: krasnoludy nie mogą być magami, a polefy mogą osiągnąć zaledwie 10p alchemika. Owe kajdany zdejmuję.
Drobiazg to jest.
 
Nanatar jest offline  
Stary 24-07-2020, 23:20   #10
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Półork alchemik POZ 0 el Ghbur Mruukh wchodziłby w grę?
 
Ketharian jest teraz online  
Zamknięty Temat



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172