Phil

Dołączam do zespołu "nastolatki i rowy nie", szczególnie w połączeniu
Kodiak na pierwszym miejscu, Eureka na drugim (trochę oklepany motyw odciętej stacji badawczej).

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Nami

Hej.
Widziałam ten temat już jakiś czas temu, ale nie miałam czasu, aby się skupić i przeczytać. Często się boję, że i na sesję nie znajdę, ale jednak zawsze mam cichą nadzieję, że się w końcu uda...

Do rzeczy: najbardziej mi się podoba horror z nastolatkami. Przede wszystkim mam dobre wspomnienia z ostatniej takiej sesji (choć szkoda, że tym razem byłbyś jako MG), po drugie uważam, że ma to duże pole do popisu (wbrew pozorom), a po trzecie uwielbiam odgrywać dramy w horrorach (a nastolatkowie potrafią mieć sprane czachy). A tak już zupełnie po czwarte, to lubię grać nastolatkiem.
Na drugim miejscu stacja badawcza: grałam kiedyś w coś podobnego i było to dla mnie ciężkie. Nie chodzi o klimat, a o możliwości postaci, ewentualna mapę stacji, po której poruszanie się byłoby mniej swobodne niż na wycieczce. Zagramy tez dorosłymi, doświadczonymi i poważnymi ludźmi. Owszem, mogę stworzyć zawsze coś mniej oczekiwanego, ale i tak...
Kodak to kompletnie nie. W to bym nie grała. Zbyt sztywne, za dużo oczekiwań. Nie nadam się.


Ps: ale głosy wyszły - idealny halloween

 

__________________
Discord podany w profilu

Ombrose

Aww między innymi dzięki Sezonowi na Śmierć tak miło wspominam tę konwencję horroru. Nami uses Nostalgy. It's super effective!
Tak sobie myślę, że nawet gdyby była tylko szóstka graczy, to przewrotnie mogłoby to być całkiem dobra liczba. Dzięki temu byłoby miejsce na większą liczbę NPC, więc lepiej mógłbym wypracować rytm opowieści. I ludzie umieraliby bardziej równomiernie, bo w Sezonie przez 80% mieliśmy łzy, pot, kłótnie, dramy i seks, a ludzie zaczęli padać praktycznie na sam koniec i proporcje nie były zbyt równe.

Zaczynam zastanawiać się, czy najpierw nie rozegrać Rowów. To byłaby dużo szybsza gra i trwałaby może 2 miesiące. Potem mógłbym zająć się Kodiakiem, który byłby zdecydowanie dłuższym projektem. Tak żeby i wilk był syty, i owca cała.
A tak naprawdę to obydwoje zabici. Bo to horror, więc wszyscy muszą zginąć!

 

rudaad

Ombrose - to tylko sonda. Taki rodzaj badania nigdy nie oddaje realnego poziomu zainteresowania daną konwencją lub projektem. Pozwala jednak określić czy w ogóle ono istnieje czy nie.

Podejrzewam, że do opowieści o polskim morzu krwi znajdzie się zdecydowaniej więcej chętnych (o ile tworzenie kp nie będzie zbyt czasochłonne i wymagające).

 

__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."

Ombrose

Na pewno nie będzie czasochłonne, to byłoby właśnie niezgodne z założeniami sesji. Smutno byłoby tworzyć skomplikowaną kartę tylko po to, aby zaraz zginąć
Wiadomo, że sonda to tylko wartości w przybliżeniu, nigdy nie wiadomo, zawsze może być więcej, może być też mniej

 

Ombrose

Zapraszam do rekrutacji do Rowów - już jest

Wprowadziłem też dość ciekawy system stereotypów, warto spojrzeć - mam nadzieję