Clutterbane? Wybacz mój drogi, ale muszę się upewnić... ty tak serio, serio? Pytam, bo, podobnie jak Obca, trochę powątpiewam w Twoje moce, khem przerobowe, a jeszcze bardziej w wiarygodność jako stabilnego MG. Oczywiście mogę się mylić, ale... jaką dajesz gwarancję, że tym razem dociągniesz sesję do końca? |
Trzy razy zaprzecie się swojego Mistrza Podziemi nim kur zapieje. Schemat znany i stary jak świat. Moją gwarancją jest niezmiennie cytat zamieszczony w profilu przez te wszystkie lata. |
Chyba, że ktoś jest niewierzący. Wiesz, ponoć nie wszyscy są fanatykami. |
Cytat jest w profilu, w "biografii": Cytat:
|
Czytam i oczom nie wierzę. Czytam, ponieważ po ostatniej totalnej porażce jaką było zamknięcie sesji Warhammera po półtora kolejki, w którego myślałem, że może w końcu po raz pierwszy uda mi się zagrać, przestałem zaglądać na forum będąc całkowicie zrezygnowanym. Ktoś mi podesłał info, że tu takie cuda się dzieją to zajrzałem. To może ja zaproponuję oddzielną ankietę. Bieżący wątek Clutterbane to: - żart - prowokacja - kij w mrowisko - żenada - nieporozumienie - dowcip - bezczelność. Nie potrzebne zakreślić - możliwość zaznaczenia kilku odpowiedzi. Wiem, że samemu mi się też zdarzyło nie dokończyć sesji, ale zawsze powtarzałem, że jestem początkującym MG i wygląda na to, że nadal nim jestem, bo nie miałem gdzie i kiedy nabrać doświadczenia. Zresztą wytknięto mi to tez na tym forum. Jednak to co się tu teraz dzieje to jest już jakiś Muppet Show. Jeszcze do tego zapewnienia, że kampania miała by być długa i epicka, a poprzednia się skończyła po JEDNEJ I PÓŁ kolejce... Nie to się nie dzieje albo ja już przestaję cokolwiek rozumieć? Nie wiem po co ten cały wątek, chyba tylko po to żeby wprowadzić jeszcze większy ferment? No bo przecież chyba nie po to żeby strzelić sobie samemu w kolano i jeszcze bardziej się pogrążyć? Na koniec jeszcze jedno. W zamieszczonej ankiecie brakuje jeszcze dwóch opcji: - żadnej - żadnej z Clutterbanem |
|
Cytat:
|
Clutterbane jest podobny do Bielona pod względem porzucania sesji i częstotliwości ich kończenia. Przy czym Bielon mówił o tym otwarcie i obracał to w żart. W zasadzie biła z nich informacja: robisz to na własne ryzyko. To bardziej heheszek niż sesja. Clutterbane natomiast zawsze roztacza epickie i poetyckie wizje długich sesji czy wręcz kampanii. Po czym porzuca je bez słowa lub z tekstami znudziło mi się nara. Uczestnicy tej sondy niech biorą na to mocną poprawkę. Nie liczcie, że potraktuje was poważnie jak partnerów do wspólnej zabawy. Bardziej jak zabawki które porzuci gdy mu się znudzi. Warto wspomnieć, że Clutterbane nie tak dawno porzucił też forum. Twierdząc, że nie ma tu ludzi na poziomie do grania w Rpg ( i to jest łagodna forma tego co pisał) i jego noga więcej tu nie postanie. By łatwiej mu było wytrwać skasował nawet konto po czym.... w niedługim czasie prosił administracje o przywrócenie konta. Podsumowując potencjalny prowadzący jest bardzo chwiejny w swoich poczynaniach i popada ze skrajności w skrajność. Nie liczcie zatem na udaną wspólną zabawę. Co w połączeniu z cytatem z jego bio powinno dawać potencjalnym graczom pewien obraz. Sonda pewnie szybko zniknie. Clutterbane lubi być postrzegany jako poważny MG. Jest bardzo zaangażowany w sesje gdy je prowadzi. (co trzeba mu oddać) tylko bardzo szybko się spala i jest zmienny jak chorągiewka. Więc nie liczcie, że to wypali... P.S Wahałem się czy się odezwać bo nie raz broniłem Clutterbana trzeba jednak na jakiś etapie powiedzieć stop i dać potencjalnym graczom pełniejszy obraz sytuacji. Nie każdy na tym forum jest od lat. |
Nie rozumiem, dlaczego w tym wątku najaktywniejsze są osoby, które pogrążały moje sesje niemile widzianymi konfliktami wewnątrzdrużynowymi, ale ok, nie muszę przecież prowadzić tekstówek. |
Cytat:
Chociażby dlatego, że całkowicie olałeś i zlekceważyłeś swoich byłych graczy, a w szczególności chociażby tą szóstkę z sesji Warhammera, którą porzuciłeś dosłownie kilka dni temu. Nie pytasz graczy, którzy u ciebie grali czy chcieli by kontynuować przygody czy kampanie tylko pytasz czy znajdzie się KTOŚ kto chciałby grać? Tylko KTO? Chyba tylko ktoś kto się jeszcze na tobie nie poznał i nie został przez ciebie porzucony. To chyba jest jakaś perfidna prowokacja, gdyż inaczej sobie nie wyobrażam jak można się posunąć do czegoś takiego. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:04. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0