Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Sondy rekrutacyjne
Zarejestruj się Użytkownicy

Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG.


Zobacz wyniki ankiety: A co, gdyby tak zagrać w coś nietypowego.
Diuna 3 27.27%
Nephilm 0 0%
Słowianie 5 45.45%
1001 nights 1 9.09%
Hoodoo Blues 3 27.27%
Transhuman 0 0%
Nobilis 2 18.18%
Amber 2 18.18%
Bluebeard’s Bride 0 0%
Itras 1 9.09%
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 11. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-08-2022, 19:55   #11
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Nie wiem czy to zdrowe grać u jednego Miszcza w dwóch sesjach jednocześnie.
Pewnie nie.
Niestety spodziewam się najgorszego. Mianowicie, ze znowu zmiodzisz jakieś cudo.
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-08-2022, 19:59   #12
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Slan tego nie wiem, ale niewątpliwie widać, że twórcy mocno się inspirowali GS-ami. W sumie nie ma nic w tym złego tym bardziej, że motyw tajemniczych kosmicznych portali to nie nowość. Wielokrotnie czy to w konwencji sf, czy nawet fantasy coś takiego się przewija.

Mi to troszkę wadzi, bo lepiej znam GS i stąd odbieram Coriolisa jako troszkę taką kopię. Coś jak casus DnD i Pathfindera, przy czym jednak twórcą Coriolisa trzeba oddać to, że dodali dużo więcej interesujących i nowych patentów i ich dzieło nie jest kopią jeden do jednego.

Jak już mówiłem na pewno na moje postrzeganie tego systemu ma wpływ fakt, że nie znam go zbyt dobrze. Grałem tylko kilka sesji. W sumie pewnie ze trzy, albo cztery, jeśli dobrze liczę. Z czego jedna prawie całkowicie poświęcona na tworzenie postaci. Także nie za wiele tego.

____
GreK, to na razie tylko taki temat do dyskusji. Nie wiem, czy któryś z proponowanych pomysłów ujrzy światło dzienne. Nie wykluczam tego, ale nie mam też ciśnienia żeby cokolwiek z tej sondy wynikło.

Ja tylko niczym niedzielny wędkarz zarzucam przynętę i patrze jakie ryby wypłyną na powierzchnię. Popatrzę, zanęcę i na koniec może coś w podbierak wyhaczę.
 

Ostatnio edytowane przez Nuada : 02-08-2022 o 20:04.
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-08-2022, 20:27   #13
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Itras, Nobilis, Diuna. Te trzy pomysły by mnie interesowały jeśli będzie czas... Reszta jakoś nie bardzo.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-08-2022, 20:51   #14
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Widzę, że słowiańskie klimaty na razie przodują w sondzie, więc rzucę trochę więcej światło na to, jak ewentualnie widziałbym taką sesję, którą mógłbym poprowadzić.

Raczej byłaby to gra bez żadnego konkretnego systemu.
Świat mocno ahistoryczny. Choć w sumie może nie tyle ahistoryczny, co nie osadzony w konkretnej epoce, czy roku.
Bardziej bazowałbym na pewnym wyobrażeniu pradziejów. Więcej nawiązań do podań, legend i baśń niż do stricte historycznych faktów. Więcej gdybania i wymyślania własnej wizji niż doszukiwania się twardych relacji historycznych.

Zanurzylibyśmy się głęboko w dawne wieki. Nie było by mowy o żadnej Polsce, czy Lechii, a bardziej poruszalibyśmy się w świecie lokalnych władyków i żerców.
Wszędy dzikie puszcze i bory pełne zwierzyny i dziwnych, tajemnych bestyi i bytów.
Człowiek w tym świecie byłby raczej intruzem, który walczy o przetrwanie niż panem ziem i stworzenia.

Dużą rolę odgrywałby wierzenia, magia i gusła. Przy czym nie chodzi mi o magią w dedekowym stylu, a raczej o pewne obrzędy w które wszyscy wierzą, a które nie koniecznie mają magiczną moc.
Pewnie jakiś pierwiastek nadnaturalny byłby dostępny dla graczy, ale raczej jako pewna niebezpieczna i niezbadana ciekawostka niż klarowna wiedza magiczna.
Żerca, guślarz byłby zatem osobą, która jest czuła na świat nadnaturalny, potrafi go w pewnych aspektach obłaskawić lub próbować to zrobić, ale w żadnym razie nie w pełni kontrolować. Osoba takiej profesji była by powiernikiem wiedzy zbieranej od pokoleń, a nie magiem omnibusem, który zna każdego ducha i demona po imieniu i zna jego zwyczaje.

W warstwie społecznej rządziłby zabobon i przesąd. Rytuały byłby swego rodzaju próbą udobruchania tajemnych sił, które z ukrycia rządzą światem.
Bogowie zaś to nie nadludzie, rodem z greckiej mitologii, a eteryczne byty, które z jakiegoś powodu interesują się ludźmi i w niektórych aspektach zdają się ich chronić lub prowadzić.
Większe bóstwa to odległe i niedostępne istoty, które istnieją i wpływają na ludzkie losy niczym wiatr, deszcz lub promienie słońca. Są obecne, widać ich działanie, ale niezwykle trudno określić, jakie intencje przyświecają ich czynom.
Mniejsze bóstwa, czy też demony byłby bardziej nazwijmy to ludzkie. Niby byłby istotami niematerialnymi, ale ich zachowanie, usposobienie dużo bardziej przypominałoby to ludzkie.

Chrześcijaństwo dopiero wkraczałoby do tego świata. Byłaby to nowa siła, która próbuje podporządkować sobie dziką naturę i bytu panujące w tym świecie.
Kilka chrześcijańskich grodów i zamków już by istniało i stanowiłby one z jednej strony zagrożenie dla wszystkich plemion, ale jawiłby się też one jako swego rodzaju oazy spokoju i bezpieczeństwa. Gdyż do tych grodów i zamków wszelkie byty i duchy słowiańskie nie miałby wstępu.

Stanowiłby one niewątpliwie zagadkę dla wszystkich plemion i nie lada problem, gdyż trzeba określić się i powiedzieć ludziom, jak mają podejść do tej nowej mocy i tych nowych przybyszów okutych w lśniące zbroje.

Zatem byłby ten mój słowiański twór mroczną baśnią o walce o przetrwanie w tajemniczym i bardzo niebezpiecznym świecie, gdzie ludzie są tylko gośćmi i jak się zdaje pionkami w rękach ponadnaturalnych bytów, a jaśniejące światło nowego boga, czy też nowej potęgi równie dobrze może stanowić wielką nadzieję, jak i śmiertelne niebezpieczeństwo.

Taki mniej więcej słowiański świat mi pasuje.

____
Pliman, o tak! Każdy z trzech wymienionych tytułów, to wielce oryginalny twór.
Najbardziej zwyczajna i taka z łatwym progiem wejścia wydaje się Diuna.
Nowy system ma wiele fajnych patentów i daje możliwość rozgrywania nazwijmy to lokalnych mikro przygód, jak i bawić się w wielkie intrygi na kosmiczną skalę i na przykład budować historię własnego rodu. I przyznam, że ta opcja jest bardzo pociągająca, choć wymagałaby sporo pracy tak ode mnie, jak i graczy i to zarówno na etapie tworzenia, jak i później grania.
Inaczej bowiem się gra, gdy mamy krótkie scenki akcji i opisujemy ucieczkę przed agentami Harkonenów, a inaczej gdy trzeba opisać działania postaci, czy też całego rodu na przestrzeni powiedzmy kilku miesięcy, czy roku.

Itras jest fajny i z pozoru lekki. Jak ktoś lubi twórczość Tima Burtona, to na pewno by się w tym systemie odnalazł. Groteska, absurdalny humor, nawiązania do Lovecrafta, artystycznej dekadencji lat 20-tyc XX wieku, a do tego kilka fabularnych tricków, które mogą fajnie ubarwić grę.
Ciekawy i intrygujący system.

I na koniec Nobilis. Cóż mogę powiedzieć... To dla mnie taki święty graal stylu indie w erpegach. Można się tutaj naprawdę wyżyć artystycznie i storytellingowo, jeśli tak można powiedzieć.
Wyobraź sobie samą ideę grania, czy też odgrywania personifikacji Gniewu, Tolerancji lub nie wiem Frywolności.

Kenneth Hite, czyli twórca między innymi GURPS-a, nowego Wampira, Delta Green RPG, czy StarTrek RPG, powiedział w jakimś wywiadzie, że Nobilis to połączenie Sandmana Gaimana, Hellraisera Clive'a Barkera, mocno przyprawionego absyntem i do tego kwiaty, mnóstwo oszałamiająco, pięknych kwiatów.
Parafrazuje, ale mniej więcej tak to szło i faktycznie pokazuje kierunki i inspiracje jakie eksploruje Nobilis.
Jak dla mnie coś pięknego.
 
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06-08-2022, 20:37   #15
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Tak drążąc temat "A co, gdyby tak..." myślę, kombinuje i tak się zastanawiam...

...a co, gdyby tak faktycznie wrzucić rekrutację do Amberu?

System i świat zacny, to wiadomo, jak to że Mickiewicz wielkim i wybitnym poetą był.
Nie w tym jednak rzecz.

Pytanie, jak podejść do tego typu systemu i rozgrywki?
Czy klasycznie na podręcznikowych zasadach, wszystko prawilnie, jak Oberon przykazał. Trzymać się punktu wyjściowego, czyli Random królem Amberu, a Merlin rządzi Dworcami Chaosu, kontynuujemy sagę rodu, niczym w multicienowej "Dynastii".

Czy może jednak uniwersum nie jest tak dobrze znane i trzeba wyjść od punktu zero, czyli trochę jak w pierwszym tomie dziesięcioksięgu i zacząć od swego rodzaju zbiorowej amnezji, by nawet gracze z kompletnym brakiem wiedzy o Amberze mieli szansę wejść do gry.

A może, jeszcze inaczej. Dajmy na to doprawimy klasyczny Amber szczyptą dekadencji, mroku i horroru i zgramy w Amber - Diceless RPG w wersji a'la Dark Mirror, czyli AmberXdrill.

Co o tym sądzicie?
Chętnie poznam waszą opinię w temacie.

___
Tak poza tym, to wczoraj w nocy napisałem wstęp do luźnej i bezpretensjonalnej sesji w klimacie filmów kung-fu z Hong Kongu.
Wizja luźno oparta na systemie Feng Shui, edycja numer dwa, jakby ktoś chciał znać szczegóły.
 
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-08-2022, 21:23   #16
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Ja bym w Amberze za dużo nie mieszał, zostawił bym główne szychy na miejscach. Kto czytał to by robił postacie związane z książkowymi, a kto nie czytał to by sobie robił zagubionego nieślubnego syna/córkę wychowanego, w którymś cieniu i dopiero z graczem poznające Amber, może nawet przed przejściem wzorca, albo przechodzącego wzorzec, w którymś z cieni (czy to w podwodnym mieście czy też któryś z uszkodzonych wzorców.

Cytat:
Tak poza tym, to wczoraj w nocy napisałem wstęp do luźnej i bezpretensjonalnej sesji w klimacie filmów kung-fu z Hong Kongu.
Zainteresowałeś mnie tym
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-08-2022, 23:13   #17
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Mike Zobacz post
Zainteresowałeś mnie tym

Tęczowe skrzydła ważki lśniły feerią niezliczonych barw. Jasne promienie słońca harcowały w cieniutkich nodusach jej skrzydeł, niczym rozbrykany osesek.
- Głos zwycięstwa słyszę - mruknął pod nosem, stary Yuze, spostrzegając zwiewnego owada siedzącego na krawędzi jego kang.
Zamknął wolno powieki i z wielkim namaszczeniem, jakby miał to robić po raz ostatni, nabrał powietrza w płuca.

Chłodny i orzeźwiający powiew wypełnił jego wnętrze, a ulotna energia przemknęła przez wszystkiego jego mięśnie.

Uniósł swą pomarszczoną niczym wysuszona śliwka dłoń i chwycił cieniutki bi, wykonany z włosia jelenia. Przez długą chwilę trzymał go w powietrzu, jakby się zastanawiał jak postawić pierwszę kreskę, która zdefiniuje cały obraz mającego powstać słowa.

Jego zastygła twarz pokryta głębokimi bruzdami, zdradzała jednak coś innego. Mistrz Yuze, mimo swych osiemdziesięciu pięciu lat, zmysły miał nadal niezwykle czułe. Szczególnie słuch, który nigdy go nie zawodził i nie raz uratował mu życie.

Szmer głośniejszy tylko o pół tonu od trzepotu skrzydeł muchy, zaalarmował całe ciało starca. Mięśnie w jednej chwili spięły się gotowe do natychmiastowego działania.

Mistrz Yuze nigdy nie dał się zaskoczyć swym przeciwnikom, czy to w bezpośredniej walce, czy też w czasie licznych skrytobójczych zamachów. Nie inaczej było i tym raczej. Intruz nie spodziewał się najwyraźniej, że zmysły starca są czulsze niż uguisu-bari w cesarskim pałacu.
- Wycofaj się póki możesz - ostrzegł szorstkim głosem mistrz Yuze.

I to był jego błąd i zarazem ostatnie wypowiedziane w życiu słowa. Niebiańskie psy nie zamierzały dyskutować. Nie po to je tu zesłano.

Świst rozciął powietrze i nim stary Yuze zdążył, choćby drgnąć z dwóch stron posypała się na niego lawina, precyzyjnie wymierzonych i wyprowadzonych ciosów. Sprężyste skrzydła tengu, miały twardość hartowanej stali, a ich krawędzie ostre niczym jian samej Xuan Nu.
Mistrz Yuze nie pozostał bierny. Całe jego ciało falowało w rytm, coraz szybszego rytmu bicia serca. Wychylał tułów to w lewo, to w prawo, gdy jego stopy krążyły wokół hamry napastników. Najbardziej jednak wymagające unik, wypracowane przez wieki w stylu baguazhang, na niewiele się zdały. Stopy niemal nie dotykały ziemi i parowały kolejne ciosy, pełne gwałtowności burzy i siły tsunami. Wtórowały im dłonie z szeroko wyciągniętymi palcami, gotowe w każdej chwili do kontry.

Furgotaniu czarnych skrzydeł nie było końca. Ich drażniący wizg wbijał się w małżowiny niczym rozgrzane do czerwoności igły. Szybkość napływających nieskończoną falą ciosów przytłaczała tak bardzo, że mistrz Yuze nie potrafił nawet określić z jak wieloma przeciwnikami przyszło mu się mierzyć w tej ostatecznej potyczce.

To, że nadszedł jego kres wiedział, gdy tylko sparował pierwsze kilkadziesiąt ciosów, które uderzyły w niego niczym jedna monstrualna fala. Jak inny legendarny wojownik, nie zamierzał tanio sprzedać skóry. Z wytrwałością rzeki drążącej skałę, odpierał kolejne skłębione tabuny ciosów. Mocarne, niczym yakiba krawędzie smolistych skrzydeł chłostały go coraz częściej. Krwiste linie pokrywały kolejne fragmenty jego ciała.

Zaślepione nienawiścią i żądzą mordu tengu nie dostrzegły, że mistrz Yuze kreślił na swym ciele ostatnią kaligrafię. To był jedyny sposób, aby ostrzec i przekazać ostateczną prawdę swym uczniom.

Gdy śmiertelne cięcie zostało wyprowadzone i krtań starca została rozorana niczym ziemia pługiem na wiosnę, kakejiku mistrza Yuze było skończone.



Pewnie słuchanie ostatnich produkcji RZA i serial o samym Clanie mnie tak natchnął i wymyśliłem sobie, krótką, ale intensywną przygodę w klimacie klasycznych filmów kung-fu z Hong-Kongu z lekką domieszką fantasy i elementów nadprzyrodzonych.

W skrócie mistrz sztuk walki Yuze, twórca własnej szkoły i drogi, po latach wędrówki i tysiącach pojedynków osiada na stałe w skromnym podmiejskim domków. Pozwolił, by pozostało z nim trzech najwierniejszych uczniów. To rzecz jasna BG.
Dochodzi jednak do zabójstwa mistrza. Jego uczniowie będą musieli wyruszyć w niezwykła podróż, by pomścić swego sensei. Mam rozpisane kilka pojedynków, łącznie z takim w których ważne byłoby umiejętne wykorzystanie i przestrzeni, czy takich bardziej w humorystycznym stylu, a do tego podróż do innego świata/wymiaru i finalna bitwa, by pomścić mistrza plus ewentualne proste śledztwo kim tak naprawdę był, al kim też nadal jest Yuze.

Całość rozegrana była na lekko zmodyfikowanym silniku z systemu Feng Shui.
Pomyślane, jako krótka, szybka i bezpretensjonalna sesja dla czystego funu i pobawienia się tym specyficznym klimatem.


____
Co do Amberu, to powiem tak. Nie wiem, czy klasyczne podejście się sprawdzi raz ze względu na małą popularność systemu, a dwa z względu na wpisaną troszkę w jego naturę konfrontację pomiędzy graczami. Niby można się umówić na to, że nie kopiemy pod sobą dołków, ale nie mam przekonania do takich rozwiązań i zakazów.

Dlatego też mam rozbudowywany właśnie koncept Amberu w wersji dark.
Można to trochę nazwać prologiem do Amberu, bo założenia są takie, że BG to owszem amberyci, ale tacy którzy nie znają swego dziedzictwa i będą je dopiero okrywać.

Najważniejsze persony z tego królewskiego rodu byłoby nieobecne, przynajmniej na początku. W toku wydarzeń BG odkrywaliby swoje dziedzictwo, zyskiwali zdolności, poznawali uniwersum i wędrowali po Cieniach, ale najpierw musieliby uciec z jednego z nich w którym zostali uwięzieni.
Zostali bowiem, jako dzieci porwani przez nieznane osoby i uwięzione w bardzo specyficznym Cieniu, który traktowaliby jako swój dom, a właściwie jedyny świat jaki znają.

Gdy już by poznali kim są, to chciałbym ich grupę przeciwstawić całej reszcie amberytów, a wiązałoby się to z całą intrygą wokół ich porwania i tego kim są osoby, które tego dokonały i w jakim celu.

I tutaj zaczęłaby się epicka intryga na miarę prawdziwego i klasycznego Amberu.

Bardzo mnie ten pomysł kusi i sobie w nim teraz dłubię i kto wie, kto wie za jakiś czas go odpalę.

Na razie nic nie obiecuję, ale są takie perspektywy.
 
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10-08-2022, 10:24   #18
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Jak dopalisz rekrutę do Kung fu to się zgłoszę.
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10-08-2022, 21:24   #19
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Mike, fajnie, że pomysł ci się spodobał. Jak coś będę działał w temacie, to dam znać.

Tymczasem... dalej wydobywam erpegrowe samorodki w kopalni mojego umysłu.
 
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11-08-2022, 13:31   #20
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
To odnośnie samorodków, fajnych patentów i gry to mi najładniej wygląda

1001 nights - może w klimatach fantasy, zdarzało mi się parę razy prowadzić, nawet teraz na jednej z moich sesji gracz ściga się z dżinem po takim mieście.

Proponowałbym jako smaczek dorzucić czarnokrwistych z chronopii - najwspanialsze orki z jakimi miałem okazję się zapoznać. To imperium w klimatach arabskich z sułtanatem, wezyrami... Pełne przemocy, ale nie bezmyślnej... Fajne patenty jak kontrola urodzeń, pojenie miksturami niemowląt od razu przesądzając ich los... Wrzucę tylko kilka artów na zachętę.





W moich "autorskich" światach często pojawiają się gdzieś na granicy... Jako strażnicy karawan, czy tajemniczy (arabscy) alchemicy... Zacny patent i chętnie się nim dzielę.

Drugim pomysłem do Arabskich Baśni... jest oczywiście Lut Gholein prosto z Diablo II. Demony wypełzające z kanałów. Opętana służba w pałacu wezyra i pomiot piekieł przewalający się nocami po pustyni.... Piękny klimat godzien największych szaleńców... Można wyciągnąć fajny horror-fantasy z tego z elementami dobrego hack&slasha...

Nikt też nie poruszał tematu Hoodoo Blues , a to jest temat i mnie bliski. Temat Vodoun niegdyś wprowadzone zupełnie przypadkiem przez gracza na sesji interfejs zero (tak cyberpankowej). Mocno zdryfowały mieszając się z koncepcjami z neuromancera... Efekt był bardzo smakowity, miejscami oniryczny, miejscami surrealistyczny więc sesja w takich klimatach to mogło, by być coś bardzo przyjemnego.
 

Ostatnio edytowane przez Fenrir__ : 11-08-2022 o 13:36.
Fenrir__ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:45.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172