Krótka sesja o umieraniu
 

Mam pomysł na krótką sesję, w której byłoby tylko 6 odpisów włącznie z tym wstępnym. Rzecz nie o przetrwaniu, a o umieraniu. Stworzymy postacie, poznamy je, a w szóstym odpisie umrą. Być może spodziewają się śmierci, a być może nie. Może to samobójstwo, wypadek, czy zabójstwo - to zależy od was i waszych postaci. Postacie będą ze sobą rozmawiały i działały w środowisku w jakim znajdą się na początku.

Zainspirowane:
Молчат Дома (Molchat Doma) - Судно (Sudno)
Noiselund - BoomBoom

Brzmi ciekawie normalnie byłbym na nie, ale że to twój pomysł to się skuszę, bo wiem z doświadczenia, że u ciebie najdziwniejsze pomysły wychodzą miodnie poproszę o miejsce

Szczerze, to nie bardzo rozumiem cel i przebieg tego erpegowego eksperymentu.
Jednak z racji, że to ma być tylko sześć odpisów, to wygląda na to, że masz na to jakiś konkretny pomysł, a i czasu to dużo nie zajmie.

Także w sumie, czemu nie. Mógłbym spróbować. Choć na pewno przydałoby się więcej szczegółów.
Zwłaszcza, jak miałoby wyglądać tworzenie postaci. Wystarczy jedno zdanie, w stylu - John Kovalsky, 54 lata, mechanik samochodowy, czy jednak będzie to wymagało większego nakładu sił.

Cel taki jak zawsze: dobra zabawa. Zarys przebiegu będzie wyjaśniony w rekrutacji. Zależy od ilości graczy, ale zasadniczo cała ta gra wydaje się, że będzie wymagała większego nakładu sił - mocno ograniczonego w czasie, ale jednak.


Ktoś jeszcze - wstępnie - chętny, czy spodziewać się tylko dwóch chętnych nie licząc mnie?

Temat brzmi interesująco i koniec z góry wiadomy.
W innych okolicznościach może bym spróbowała.
Wszelako życzę powodzenia. :)

Zbyt mroczne... Nie lubię straceńców. Każdy powinien mieć szansę. Żeby chociaż rosyjska ruletka z 5 nabojami i jednym ślepakiem...

Dla mnie pomysł brzmi bardzo niepokojąco...
Myśli samobójcze są bezwzględnym wskazaniem do konsultacji ze specjalistą.

A ja może bym się skusił. Musiałbym jednak poznać więcej szczegółów, bo na razie jest za mało informacji.

Na nic długiego nie mam czasu, a tutaj zapowiadane 6 odpisów nie powinno obciążyć na długo. Ale dla mnie termin najszybciej to będzie początek lipca. Teraz mam sesję, dużo pracy w obecnej robocie i ogólnie zmiana pracy, więc mam niezły kocioł.

Tylko że to jest gra, prawda?
Myślę, że nikt zainteresowany takim nietypowym i jakby nie było oryginalnym pomysłem, nie ma zapędów samobójczych.

Nie takie tematy był wątkiem przewodnim niejednej sesji. Trzeba umieć oddzielić grę od realnego świata, nawet jeśli temat może wydawać się komuś trudny, dziwny lub odrażający. Jeden lubi udawać elfa, a inny zabawę w bardziej poważnym stylu.

Chyba, że wracamy do 90-tych i hasła, że ci erpegowcy to czciciele Szatana i powinna się nimi zająć policja, a przynajmniej psycholog. To w końcu nienormalne udawać jakieś elfy i czarodziejów.

Taką mam nadzieję