Nowe klany
 

Ano wlasnie, tak jak w temacie.
Czy macie jakies pomysly na nowe klany?
Bo myslalem troche, (ba malo tego ze myslalem, to jeszcze wymyslilem, a nawet to malo powiedziane, niedosc ze wymyslilem to jeszcze zapamietalem, co ja gadam do teraz pamietam :-) )
i wymyslilem ze fajnie bylo by grac wampirami wiecznymi dziecmi, ale takimi ktore stanowia odrebny klan.
Podobny motyw spotkalem w dwoch (wlasciwie 3) filmach i wydaje mi sie niezwykle ciekawy.
Co o nim myslicie i czy macie jakies swoje pomysly na klany.

A nie grałeś przypadkiem w Skyrim? Tam była wampirzyca-dziecko.

Tak właściwie, to jak to jest - ktoś ugryziony przez wampira jako dzieciak chyba już rósł nie będzie, prawda? W takim razie nie rozumiem po co odrębny klan "wiecznych dzieci".

Dzieci gryzą dzieci i tworzą swój klan, wampirze przedszkole i walczą o władzę z innymi klanami.
Ciekaw jestem dyscyplin takiego klanu i oczywiście matuzalemów.
To się nadaje, ale na parodię "Wampira" :D

Nie, nie będzie rósł. To jest wada do wyboru w Wampirze:Maskaradzie.
Zdaje się, że kilka potężnych Kainitów to właśnie takie "dzieci".

Ja też nie rozumiem idei takiego klanu.

W sumie to ma spory potencjał.
Już widzę te postacie.
Ventrue zmuszający przedszkolankę przy pomocy dominacji do skrócenia czasu leżakowania, albo zaprzestanie nagabywania o zjedzenie warzyw.
Taa, to byłby mój typ. Z pewnością książę, który na drodze podboju zagarnął wszystkie klocki lego i teraz niczym prawdziwy monopolista trzyma wszystkich za jaja. ;)

Widzialem to nie w skirim, a w:
,,Wywiad z wampirem".
To powinniscie znac.
Kobieta uwieziona w ciele dziewczynki.
Jej psychika dorosla jej cialo nie.
,,Pozwol mi wejsc"
Film "Pozwól mi wejść" - o przyjaźni dziecka z młodym wampirem - Film - Imprezy - Kultura - Students.pl
Niezle pokazane kto kim sie opiekuje.

Wyobazdzie sobie ze jest wiele wapirow dzieci.
Wygladaja niewinnie, ale tak naprawde sa wyjatkowo poteze.
Ich wiek, kto wie ile sobie licza...
Kto wie co wiedza i czego doswiadczyly...
To sa ,,dzieci" w sensie ze tylko tak wygladaja, jaka maja psychike, to by byla sprawa odgrywajacego. Faktycznie psychicznie mozna by odgrywac dziecko, lub poczesci dziecko, ale mozna tez niezwykle madra postac, lub kogos kto tylko nasladuje dziecko (psychicznie, fizicznie wiadomo ze wyglad dziecka).
np.
Maja uraz do innych wampirow, ze ich takimi uczynili po wiecznosc i czuja sie ich ofiarami. Jako ze sa dziecmi, sa glupiutkie i bardzo nieswiadome, dlatego szybko sie staczaja na dno, stajac sie coraz bardziej demoniczne.
Boja sie wszystkiego, a najlepsza obrona jest atak.
Inne wampiry formuja ich klan takie przedszkole, ale to tylko oficjalny klan, bo nieoficjalnie klan nieistnieje. Dzieciaki sa zbyt wielkimi indywidualistami, wszak te najstarsze juz od najmlodszych lat dorastaly same. Inna sprawa to te nowo powstale. Ich nieda sie pozbierac razem.
Brak przystosowania a bez opiekuna szybko sie wypalaja.
Taka scenka gdzie kobieta z 6-letnim chlopaczkiem i to on jej mowi co ma robic a ludzie widza i sie dziwia ,,o co chodzi?" :-)
Zabojstwo a wszystkie slady prowadza do 6 latka.
Trudno uwierzyc ze to jego sprawka, ale dowodoy sa mocne.
Do wiezienia i tak niewsadza, a jeszcze psycholodzy bronia
Zdolnosci: hiponoza Robia slodka mine i wla`la, gotowe (taki zart).

No wiecie taki potwor/demon w ciele dziecka udajacy ofiare.

Ekhm. Uwaga, tłumaczę. Klany są, jak sama nazwa wskazuje, klanami. Wspólnotą osób o podobnych poglądach, dążeniach, celach, i podobnym rodowodzie. Klany istnieją, ponieważ w Wampirze uprawiamy politykę, brandzlując się odgrywanymi celami, dążaniami, poglądami i ich łączeniem w różniaste, także najobrzydliwsze konstelacje. To nas w tym pociąga.

Nie ma w tej układance miejsca na klan dzieci w Twoim secutor ujęciu. Bo to żaden klan nie jest. To żaden gracz na naszej szachownicy. To tylko grupka mająca tyle ze sobą wspólnego, że wzrostu ma metr czterdzieści w kapeluszu. Nie ma w Twym pomyśle po pierwsze żadnych nowych poglądów czy celów, którymi moglibyśmy się pobrandzlować ku chwale fabuły, nie ma niczego nowego, a przede wszystkim sensu we wprowadzaniu takiego klanu nie ma żadnego.

Wampirem dzieckiem może być przedstawiciel każdego z klanów z podręcznika.

Koniec tłumaczenia. Czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że tłumaczenia, jak i ironia, idą w próżnię?

Rozumie ze jestes na nie.
Rodowod zawsze mozna awymyslic.
,,To tylko grupka mająca tyle ze sobą wspólnego, że wzrostu ma metr czterdzieści w kapeluszu" - Asenat
Mysle ze splyciles/as ich charakterystyke.
A cechy wspolne:
,,Maja uraz do innych wampirow, ze ich takimi uczynili po wiecznosc i czuja sie ich ofiarami" - secutor
Oraz: Nieodpowiedzialnosc.
Ja bym ja wyeksponowal w forme kanibalizmu ale wobec innych klanow wampirow.
A co sadzisz o samych wampirach dzieciach, w jakims innym nie sekutorowskim ujeciu klanowym, maja potecjal?

No to jeśli chcesz zrobić z nich klan - to mają uraz do samych siebie. Klan dziedziczy się po rodzicu. Nosferat robi Nosferata, Brujah Brujaha. Nie ma inszej opcji.

Nieodpowiedzialność to cecha charakteru, która nic nie wnosi na pole gry. Nie jest poglądem, przekonaniami, wizją świata.

Nie spłycam charakterystyki - to ten pomysł jest płytki. Kanibalizm mu nie pomoże.

Kanibalizm wśród wampirów?? A cóż to takiego?? Diabolizm, tak.
Był jedne klan, w zasadzie jest nadal, który polował na innych Kainitów dla ich krwi. I źle się to dla owych łowców skończyło, oj źle.
Gdyby nawet owe wieczne dzieci chciały polować na innych przedstawicieli swojego gatunku, to szybko przestałyby istnieć.
Następna sprawa, że nikt nie pozwoliłby na powstanie dużej ilości takich potomków. Czyli znowu prowadzi do do eksterminacji.

Takie EMO wampiry?? Też szybko by je wyeliminowano.
Nieodpowiedzialność?? Oj łowcy szybko wykorzystaliby to.

Dzieci-Kainici?? Raczej byłaby to nieustanna walka o przetrwanie, a nie mieszanie się w wielką politykę jaką uprawiają potomkowie Kaina. Jak dla mnie kiepski temat na przygodę.