|
Świat Mroku Świat Mroku |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-11-2014, 23:26 | #1 |
Reputacja: 1 | sWOD problem z postrzeganiem moralności, człowieczeństwa itp. Ostatnio na poważnie przysiadłem do sWODa i pojawiło się parę problemów. Tu poruszę problem moralności i jej pochodnych. W podręczniku głównym mamy poziomy dostosowanych dla zwykłych ludzi. Tu mam problem z ludźmi, którzy są agentami specjalnymi, żołnierzami itp. oni się narażają często i gęsto na testy degeneracji, a do tego szpiedzy i tajniacy, ze względu na charakter ich misji są nie jako odcinani od możliwości praktykowania pokuty. Obawiam się, że mimo tego, że takie postacie działają na rzecz dobra mogą się okazać niegrywalne. Dalej mamy Wampira z jego człowieczeństwem. Jak popatrzę na to co muszą robić wampiry, które zajmują stanowiska władzy to zastanawiam się jakim cudem utrzymują one dodatnie człowieczeństwo? Jak radzicie sobie z tymi zagadnieniami?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
22-11-2014, 13:10 | #2 |
Reputacja: 1 | Ja osobiście nie widzę problemów mechanicznych zagadanienia "moralności" w S/n Wodzie(w starym niestety większosć "ras" nie ma w ogóle moralności). Patrząc z czysto mechanicznego pkt widzenia moralność ,cnoty i słabości określają sposób odgrywania postaci i sposób rozwiązywania przez nią problemow. Nie rozumiem do końca stwierdzenia ,ze postacie się nie grywalne. Są z pewnością ograniczone do rozwiazywania problemów przy braku użycia drastycznej przemocy, zabójstw , innych brutalnych zachowań. Tak jak zauważyłeś nie ma możliwości zjedzenia ciasteczka i posiadania ciasteczka. Czym postać bardziej bez względna tym bardziej upada na ścieżce człowieczeństwa i otrzymuje wszystkie wiążące się z tym wady. Dlatego przy tworzeniu kampaniii ,trzeba dozować wielkie ploty, intrygi i cały hack'n'slash z tym związany. Można doprecyzować sposób w jaki wykroczenia przeciw ścieżce człowieczeństwa mogą zostać wyparte przez sumienie postaci jeśli np. zleca je komuś innemu, nie zna szczegółów czy korzysta z pozostałej gamy trików i półprawd oszukiwania siebie |
23-11-2014, 00:22 | #3 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Niby dlaczego były policjant działając w warunkach obrony koniecznej ma się narażać na degenerację za zabicie napastnika?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. | |
23-11-2014, 11:23 | #4 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
To ,że masz motyw ciągle nie zmienia faktu ,że zabijasz, czego normalnie między gatunkowo się nie robi ,bądź dzieje się to bardzo rzadko(fajnie przejrzeć. To nie jest normalne i na odciśnie się na każdej zdrowej umysłowo jednostce. Ale wracając do mechaniki stąd rzuty na degenerację powinny być z modyfikatorami ,w zależności od siły psychicznej , motywu postaci czy skali występku przeciw człowieczeństwu czy w wypadku nWoda innej ścieżki moralności. W sytuacji zagrożenia życia osoby bliskiej i kochanej na pewno łatwiej wyprzeć z sumienia występek morderstwa. Morderstwo generalnie łatwiej sobie i innym wytłumaczyć. Czym innym będzie zabójstwo , jako że wtedy czynimy to w pełni świadomie i tylko ktoś mocno wypaczony będzie potrafił usprawiedliwić się przed samym sobą . | |
23-11-2014, 13:40 | #5 |
Reputacja: 1 | No to wychodzi jednak, że żołnierz po miesiącu wojny powinien być potworem.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
23-11-2014, 18:47 | #6 |
Reputacja: 1 | Trudno oczekiwać od mechaniki gry towarzyskiej by w pełni realistycznie oddała ludzką moralność, nad którą od tysięcy lat filozofowie łamią sobie głowę. Powiedzmy sobie wprost, że to niemożliwe i możemy sobie darować szczegóły. Świat Mroku, zarówno stary jak i nowy, u swojej podstawy ma wewnętrzny konflikt postaci graczy, swoistą walkę dobra ze złem. Na dodatek ŚM ma odcień tragiczny - postać jest w tej walce raczej skazana na porażkę, niż sukces. No bo niby czemu nie? W Zewie Cthulhu postacie są skazane na szaleństwo. W przypadku ludzi, o ile pamięć mnie nie myli, poziom moralności nie robi wielkiej różnicy. Ryzykuje się choroby psychiczne i chyba (proszę mnie poprawić jak się mylę) ma się ograniczenia puli w niektórych testach społecznych. I tyle. Żołnierze wracają z wojen i nie potrafią się pozbierać z koszmaru walk, gryzie ich sumienie, źle śpią. Przypadków takich jest wiele, ale pewnie równie dużo żołnierzy kończy służbę i wraca do normalności. Jeszcze raz - trudno oczekiwać od gry towarzyskiej, by to oddała w pełni realistycznie. Niemniej Świat Mroku jakąś namiastkę tego realizmu ma - postać żołnierza może mieć niską moralność i nie mrugnie nawet okiem, kiedy zastrzeli na swojej posesji włamywacza, kiedy statystyczny pan Smith może mieć z tym kłopoty i chodzić potem na terapię. Ale postacie śmiertelników nie są potworami, nawet na niskim człowieczeństwie mają nad sobą kontrolę, po prostu mniej rzeczy jest dla nich tabu. Co innego postacie nadnaturalne, które mają w sobie takie czy inne demony. Im mniejszą mają swoją moralność, tym trudniej im zachowywać pozory człowieczeństwa i tym bardziej stają się bestialscy. Bo takie jest założenie systemu - wewnętrzna walka dobra ze złem. A zło gra znaczonymi kartami. |
02-12-2014, 22:23 | #7 |
Reputacja: 1 | Po za tym z założenia settingu jak sama nazwa wskazuje świat jest bardziej mroczny od naszego przedstawiony nieco w krzywym zwierciadle za sprawą Pentexu który różnymi metodami zatruwa duszę ludzi wszystko jest nieco gorsze niż w realnym świecie czyli np. Policja jest bardziej skorumpowana a ludzie o zatrutych duszach mogą łatwiej popełnić zabójstwo i mieć mniejsze wyrzuty sumienia bo mroczne istoty czerpią moc z cierpienia i nieszczęścia świata. Oczywiście postaci graczy mogą być wyjątkami od tej reguły i starać się być czynnikiem pozytywnym zmieniać otoczenie na lepsze na zasadzie dziewczynki wrzucającej rozgwiazdy do morza. Do tego tak jak mówi wujass wszystko zależy od tego jak postać racjonalizuje to co robi to że wampir żywi się na ludziach nie znaczy że musi ich zabijać spotkałem się w jednej z tutejszych sesji z przykładem wampirzycy pielęgniarki która żywiła się na prostytutce zapłaciła jej i dała jeszcze witaminy na ubytek osocza po czym sama skomentowała w myślach że nie wie czy mają one jakikolwiek pozytywny skutek bo nie kontroluje co się dzieje z trzodą i nigdy nie korzysta z tych samych osób ale uspokaja to jej sumienie do tego dochodzi jeszcze czynnik paranaturalny potwory mają jakieś demony które pomagają im usprawiedliwić nieludzkie czyny a łowcy mają albo pozwolenie od siły wyższej w starym albo powołanie w nowym. Nawet ignorując te wszystkie usprawiedliwienia to ludzie w naszym świecie potrafią w odpowiednich okolicznościach usprawiedliwić naprawdę DUŻO polecam książkę "Efekt Lucyfera "min o tym jak w pełni normalni i moralni ludzie robią straszne rzeczy i potrafią to w pełni zracjonalizować jest dość dużo publikacji o zbliżonej tematyce |
02-12-2014, 23:15 | #8 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jest człowieczeństwo tudzież ścieżka. Pozycję tę można znaleźć bodajże w pięciu przypadka: Wampir Mumia Rodzina Wschodu Wraith Śmiertelnicy. Nawet magowie, którzy ludźmi są, nie mają takiej pozycji na karcie postaci. O wilkołakach nie będę wspominała. O podręczniku głównym, do której gry mówisz??
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny | |