|
Świat Mroku Świat Mroku |
Zobacz wyniki ankiety: Ulubiona dyscyplina w Wampirze | |||
Animalizm | 0 | 0% | |
Demencja | 1 | 14.29% | |
Dominacja | 1 | 14.29% | |
Nadwrażliwość | 3 | 42.86% | |
Niewidoczność | 1 | 14.29% | |
Prezencja | 3 | 42.86% | |
Strefa mroku | 1 | 14.29% | |
Śmierć | 0 | 0% | |
Transformacja | 1 | 14.29% | |
Zniekształcenie | 1 | 14.29% | |
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 7. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-04-2016, 14:02 | #1 |
Krucza Reputacja: 1 | Ulubiona dyscyplina w Wampirze Natchnieniem do tej sondy była dyskusja toczona z Leoncoeurem na temat naj, naj, naaaajulubieńszej dyscypliny wampirzej i jej mega-zastosowania. Dyskusja co prawda została zakończona "uznajmy, że oboje możemy się mylić " ale jestem ciekawa opinii pozostałych graczy. Jakie jest wasze zdanie? Jaka dyscyplina bije inne na głowę i dlaczego? Pamiętacie jakieś ciekawe przykłady użycia takiej dyscypliny z sesji? Sonda pozwala jedynie na umieszczenie 10 opcji więc jeśli jesteście fanami pozostałych dyscyplin, dajcie znać w komentarzach. Opcje dodatkowe: Akceleracja Iluzja Nekromancja Odporność Potencja Serpentis Taumaturgia Ostatnio edytowane przez corax : 21-04-2016 o 14:05. |
21-04-2016, 14:26 | #2 |
Reputacja: 1 | Demencja, bo uważam że zamiast wyrwać komuś serce, fajniej jest na niego zesłać koszmar na jawie który wykluczy go z życia zamieniając w warzywko Dominacja..... no cóż, wierny sługa (który także mógłby strzelić sobie w łeb) zawsze w cenie. Transofrmacja, namiastka zmiany kształtu łaków |
21-04-2016, 14:30 | #3 |
Reputacja: 1 | Nadwrażliwość - bo poznaje się świat jakim jest. Można nawet grzebać komuś w głowie! Prezencja - bo dzięki niej możesz kogoś podporządkować, a nie robisz z niego kompletnego warzywa, jak przy Dominacji Opinia pewnie mi się za jakiś czas zmieni, bo ta jest na fali ostatnich sesji.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
21-04-2016, 14:50 | #4 |
Krucza Reputacja: 1 | U mnie wciąż niezmiennie od lat: Obtenebracja aka Strefa mroku (najlepiej w połączeniu z potencją). Może dlatego, że mój ukochany klan to Lasombra? Wiele historii łączy się z wykorzystywaniem tej dyscypliny, ale dwie ostatnie zapadły mi w pamięć: - wykorzystanie obteneberki 1 do spektakularnego przerażenia tłumu w sesji sabackiej - wykorzystanie obteneberki 3 do polowania w zakładzie psychiatrycznym |
21-04-2016, 16:23 | #5 |
Reputacja: 1 | Ja się nie mogę pochwalić takimi historiami, z powodu ich braku Osobiście też uważam Lasombra za co najmniej ciekawy klan, ale też Assamitów uważam za fajnych ale już ich dyscyplina Śmierć już mnie nie kręci. I wyobraźcie sobie taką sytuację z Demencją, jest jakiś świadek przestępstwa, matactwa czy innego nie akceptowalnego zachowania w społeczeństwie Bydła, można oczywiście można go przekupić, można go "zniknąć", można go nawet przekonać, ale po co ryzykować że to i tak nie przejdzie. Nie lepiej namieszać mu tak w głowię że żaden sąd nie będzie mógł uznać jego zeznań za ważne skoro gość/gościówa jest chory psychicznie? Wiem że pijawki mają adwokatów, sędziów, prokuratorów czy innych policjantów za swe marionetki, ale i tak można uniknąć w ten sposób pociągania za sznurki |
21-04-2016, 18:01 | #6 |
Reputacja: 1 | Na każdego wąpierza przypada 50 000 - 100 000 ludziów. Owszem, są scysje z Wilkołakami, przepychanki z innymi wapierzami, walki z Sabatem, hunterzy depczący po piętach, etc. Ale na każdego wampira przypadają statystycznie dziesiątki tysięcy ludzioof, co są dla niego zagrożeniem. choćby w kwestii maskarady. Szczególnie w wieku 20, ubercyfryzacji, kamer, technologii - wampir bez wsparcia śmiertelnych jest po prostu cienki. Kilka faktów:
A można "zauroczyć" ludzi przez jakiś czas chroniących schronienie. Zamiast bić się z wilkołakami można kreacją jednego podpisu na dokumentach, sprawić, że na teren Caernu wjeżdżają buldożery inwestora. Dzięki retoryce i zachwytowi można umiejętnie kierować tłumem, od demonstracji do kreacji zamieszek ulicznych. "Przywołanie" sprawi, że nikt się przed wampirem nie skryje (Cichaj cor!), a "Przerażające spojrzenie" to świetna alternatywa dla cech bojowych. Po co się bić, jak można zrobić z przeciwnika galaretowata kulkę strachu. No i "Majestat" na 5tej kropie tak wspaniały i miodny. Uwielbiam Prezencję ze względu na szeroką game zastosowan i wpływ na otoczenie. "Masz coś zrobić? Zrób to rękami innych" - Do mnie najbardziej trafia takie postrzeganie wampirzych ambicji i intryg. Poza tym lubie ja dlatego, że jest to dyscypka oparta na finezji. To nie cięzki brutalny młot Dominacji, gdzie używanie jej na śmiertelnych to jak lanie cepem. W takim "zauroczeniu" 5 sukcesów oznacza, że śmiertelny będzie służył i uwielbiał cię przez rok, ale przekonanie go do czegoś może oznaczać potrzebę wykazania się retoryką, przebiegłością za każdym razem.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |
21-04-2016, 18:19 | #7 |
Reputacja: 1 | Po pierwsze. Nie zgodzę się że Wampir z Akceleracją, Odpornością i nawet z Potencją, bez problemu sobie poradzi z Wilkołakiem w crinos. Już nawet nie mówię o sytuacji że samotny wilkołak to rzadka rzadkość. Ale nawet jeśli sam na sam. To Wampir z Akceleracją na 5 będzie miał dodatkowych 5 akcji, czyli łącznie 6, Wilkołak może mieć dodatkowych akcji 10 czyli 11 wszystkich. Odporność 5 czyli 10 na wyparowanie, spoko, nawet wilkołak tyle nie będzie miał, maks chyba 8 lub 9. Potencja 5 czyli siła 10 to samo wilkołak w crinos. Ale dalej wampir ma mniej akcji. Wampiry muszą to nadrabiać innymi dyscyplinami, i to z zaskoczenia. Ale nie o tym w tym temacie mowa. Tak, zgadzam się że poleganie na ludziach w świecie wampira jest bardzo ważne (zależy też od koncepcji postaci, taki nosferatu..... może mieć trudniej). Prezencja jak piszesz jest dobra, jest przydatna. Ale są gusta i guściki. Jeden woli przekonywać ogniem i toporem (nie ma to jak pokojowa religia? ), a drugi woli rzeczywiście przemówić do rozsądku (nie ważne że ten rozsądek wcale rozsądny być nie musi). Dominacją można zapewnić sobie ochroniarzy na dzień. Animalizmem zakopać się pod ziemię. Pieniędzmi zapewnić sobie mury, siatkę a nawet i fosę jakby się ktoś uparł. Wszystko zależy od pomysłowości danej jednostki. |
21-04-2016, 19:13 | #8 |
Reputacja: 1 | @Raist. Jak moderator uzna, że to offtop, to wydzieli. Ja nie wiem skąd się bierze takie zapatrzenie w potęgę wilkołaków w walce. Te kulki futra i pazurów są imho cieniutkie. A żeby było ontopik - użycie Akceleracji mojej ulubionej ze stricte bojowych), taki przykład: Młody 13 pokoleniowy wampir z półautomatyczną strzelbą z nabojami fosforowymi/srebrnymi vs weteran Garou.Akcelka czasem rządzi przy wrogu, jaki z racji tego czym jest rzuca się z pazurami. siła wilkołaków to umbra i zapukanie pazurkiem czającemu się z karabinem pijawce wtedy w plecy. Ale 1on1? Akceleracja i dobranoc pieski.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 21-04-2016 o 19:37. |
21-04-2016, 19:30 | #9 |
Reputacja: 1 | Nie chce się kłócić, mechaniki w 100% nie mam opanowanej, powiedzmy że w 80%, może trochę więcej. Ale najpierw załatw sobie takie naboje, gdzie komuś kogo na to stać nie były by one potrzebne, bo poco prezesowi firmy który ma mini armię wynajętą, do tego stado prawników i prawie każdy kawałek ziemi może sobie wykupić. Gorzej gdy takim potrzebującym jest ulicznik który na żarcie czy piwo nie ma, a co noc może natrafić na takie zagrożenie. Ale to jest już kwestia fabularna która jak wiadomo potrafi się mieć nijak do mechanicznej. To tak, weteran garou, ma po swojej stronie doświadczenie jak sama nazwa weteran wskazuje. Ma pewnie nie jeden fetysz, a i do tego duchy. Weźmie pod uwagę że broń może być nabita takimi a nie zwykłymi nabojami, więc się nie rzuci bezmyślnie, nawet jeśli, już na 1 randze, przy tworzeniu postaci możesz mieć taki dar jak Kangurzy skok, do skok z tym do wampira to zero problemu. No ale dobra, on doskoczy zanim drapnie z szału dostaje strzał, więc nie skacze. Ma dary z wyższych rang, wezwanie do boju np umbrowe ogary, wezwania nawet same avatary Incarna. Szczerze? To jest teraz takie gdybanie "what if". A nie widząc tego na oczy, gdzie masz dwóch myślących graczy tego nie rozstrzygniesz. Nie raz zdarzało mi się przegrać walkę, albo dostać w niej po tyłku dlatego że nie pomyślałem o wykorzystaniu czegoś, albo zapomniałem o czymś. Więc sporo tutaj zależy też od samych graczy. Także dopóki nie stanie takich dwóch naprzeciwko siebie, którzy znają system, znają swoje postacie, ich wady i zalety, ich możliwości i słabości, to to jest tylko gdybanie. Leon, ja trochę cię rozumiem, mam znajomego który się wręcz wykłucywał że wampir jest uber imho pro najlepszy i koniec kropka i nic go nie załatwi i to tylko dlatego że wolał wampira od maga czy pchlaża. Nie twierdzę że ty tak masz. Ale sam nie raz zmieniłem strony konfliktu, raz woląc łaki, raz pijawki. Raz widząc zalety jednych a wady drugich, a potem na odwrót. Ostatnio edytowane przez Raist2 : 21-04-2016 o 19:33. |
21-04-2016, 19:43 | #10 | |
Reputacja: 1 | Ja tylko wskazuję, że to: Cytat:
Garou ma dary, Wąpierz też ma swoje w rękawach. Garou może z umbry, Wąpierz po pierwsze to nie stawałby do boju one vs one. Pełna racja Wskazuję jedynie z użyciem mechaniki, że Wampir z samą Akcelką owszem spokojnie może sobie poradzić z wilkołakiem w crinos. A naboje nie ważne. To kwestia 1 rundy strzelania, winc naboje moga być normal
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" | |