lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Świat Mroku (http://lastinn.info/swiat-mroku/)
-   -   Tzimisce - co o nich myślicie ? (http://lastinn.info/swiat-mroku/17229-tzimisce-co-o-nich-myslicie.html)

Wisienki 26-07-2017 12:19

Tzimisce - co o nich myślicie ?
 
Namówiona przez Mi Raaza (grzeczny ukłon w jego stronę :) ) chciałabym porozmawiać z Wami na temat Waszej wizji tego klanu. Jednocześnie nie ukrywam, że irytuje mnie to, że wielu graczy postrzega ich jako bandę psycholi. Moim zdaniem:

Tzimisce są nieludzcy


W mojej wizji ci spokrewnieni są dumni że swej pozycji nocnych drapieżników, pasterzy swego bydła. Nie tęsknią za utraconym człowieczeństwem bo czemu by mieli chcieć wrócić do czasów z przed wyniesienia i znów stać się po ludzku słabi, racjonalnych powodów brak a te wampiry są racjonalne. Bez przemiany nie mogły by prowadzić badań, były by bez użyteczne. Nie mogą zrozumieć, że inne wampiry mogą iść ścieżką człowieczeństwa i widzą ich jako istoty tak samo żałosne jak ten człowiek który chce zostać np muchą i siedzieć na głównie, gdy może być królem świata. One wiedzą, że żaba nie stanie się na powrót kijanką, że krokodyl nie wejdzie ponownie do jaja z którego się wykluł, że wampir nie stanie się na powrót człowiekiem, że pewne przemiany są nieodwracalne i prowadzą do wyniesienia i doskonałości. Patrząc, zaś na spokrewnionych płaczących za traconym człowieczeństwem widzą w nich bandę nie zrównoważonych psychicznie histeryków.

Oni nie nie podlegają naszej kwalifikacji pod względem moralności, mają swoją własną opartą na wiedzy, przemianie, konieczności chwilowego poddania woli starszego lub silniejszego tak długo aż samemu nie uzyska się wystarczającej siły. W mojej wizji jeśli jesteś starszy to zapewne jesteś silniejszy i dlatego okazuję szacunek, bo jestem świadomy tego co możesz mi zrobić jeśli przegram. Jeśli myślę, że jestem silniejszy to starszeństwo nie ma już takiego znaczenia. Walka będzie brutalna i bezpardonowa, bez litości bo litość to brak szacunku a jeśli mój wróg czy moja zwierzyna nie jest godna szacunku to w konsekwencji moje polowanie jest nie wartościowe. Jeśli lituję się nad ofiarą/wrogiem oznacza to, że nie jest godna polowania. Ponadto to jest naturalny cykl życia słaby jest pożerany, aby silny mógł stać się silniejszym - prawo natury.


Są inteligentni

Tak, postrzegam ten klan jak zbiór błyskotliwych i niezwykłych jednostek zespolony sztywnymi elementami zasad. Wierzę w ich dumę, przywiązanie do zasad pasję badawczą. Widzę wyrządzane przez nich zło, ale widzę też że wyrządzają je dla celu. Może są psychopatami w ludzkim rozumieniu tego słowa, ale z ich perspektywy to oni są tymi jedynymi normalnymi. Nie krzywdzą z powodu sadyzmu, ale zawsze za ich działaniem stoi wyższy cel. Oni tworzą doskonałość zarówno w sobie jak i w świecie który ich otacza, przełamują kolejne ograniczenia natury. Są błyskotliwymi rozmówcami którzy mówią z pasją tak, że słuchając ich godziny upływają jak minuty...



Honor jest najważniejszy a do jego osiągnięcia niezbędne jest przestrzeganie zasad, które pozwalają im wynieść się ponad dzikość bestii. Nie przestrzegający zasad traci szacunek w oczach klanu oraz samego siebie.


Słowo jest dla nich najważniejsze - jego złamanie skutkuje utratą honoru, a większość z nich woli umrzeć niż utracić honor. Z tego powodu prawie nigdy nie dają swego słowa, bo przyszłość jest zbyt nieprzewidywalna, ewentualnie dając słowo zostawiają sobie furtki wyjścia np., że zrobią X jeżeli zaistnieje Y a nie zaistnieje Z

Są gościnni dlatego by uhonorować gościa przybiorą na jego powitanie odpowiednią suknie ciała i tak witając spokrewnionego - przybiorą swój najdoskonalszy kształt, natomiast witając zwykłego człeka który może się wystraszyć przybiorą (nawet mimo własnej niechęci) mniej doskonałą ale za to możliwą do zaakceptowania przez niego bez lęku bo czy przestraszenie gościa (zwłaszcza słabego ) nie jest naruszeniem dobrego smaku i nie będzie źle świadczyć o gospodarzu? Zresztą kto źle traktuje dobrze gościa sam staje się niegodny a do tego żadem Tzimisce nie dopuści.

Również potomstwo musi przestrzegać zasad albo jako konsekwencje ich działań czyli karę. Żadnych uczuć nie budzą w nich krewniacy pełniący funkcje użytkowe. Uznaje to bowiem za naturaln ą konsekwencję braku szacunku i jednocześnie bolesną lekcję możliwości ciała, która pozwoli im w przyszłości stać się lepszymi i bardziej efektywnymi w sztuce. Kary również są metodyczne i przemyślane i tak pozbawieni szacunku zostaną nowymi dywanami i podłogami, pyszni obrazami i lustrami, łakomi sztućcami itd i tp.


Stosunek do trzody i do domeny

Moim zdaniem to nie są psychopaci którzy idą przez domenę i przemieniają przypadkowe osoby bez powodu na chybił trafił. Wręcz przeciwnie moim zdaniem władając we własnej domenie pragną zachować ją w jak najlepszym stanie dbają więc o pogłowie swojej trzody i utrzymują ją w miarę możliwości dobrym zdrowiu i kondycji poza tym eliminują chore lub szkodliwe osobniki. Może pilnować by krowy nie rozmarzały się w zbyt bliskim pokrewieństwie, albo jeszcze inaczej hodować je tak aby z czasem stawały się coraz zdrowsze, silniejsze i doskonalsze a w konsekwencji wymagały mniej uwagi w przyszłości. Może też tworzyć nowe rasy/ linie krwi ghuli aby wykorzystać je w przyszłości. Zapewnia im dobre warunki i wyżywienie w miarę możności, ale myliłby się ten kto widziałby w tym dobroć serca... to wszystko to tylko zasady dobrego gospodarowania.

Owszem czasem zachodzi konieczność aby sprzedać jakąś krowę / przeznaczyć jako materiał badawczy, ale to przecież normalna konsekwencja prowadzenia zbilansowanej gospodarki. Pan na włościach wie ile ma krów i ile z nich może w ciągu roku bez straty dla stada przeznaczyć na ubój, sprzedaż czy do innych celów bez uszczuplania swego majątku.

Z uwagi na fakt, że ON sam lub jeden z jego potomków zajmuje się stadem wie która sztuka nadaje się do czego. Więc w razie konieczności wysyła sługę potomka aby sprowadził mu np. Mietka, który będzie się najlepiej nadawał jako materiał badawczy do celu X ale pod żadnym pozorem np. nie jego brata Staszka bo on ma zostać we wsi jako reproduktor.

Oni porostu dbają o swoją własność. Dlatego gdy ktoś zaatakuje ich własność będą ich bronić, bo atak na ich własność a to uderza w ich honor a na to nie mogą pozwolić.

Poza tym jak człowiek ma swojego ulubionego psa albo kota tak Tzimisce mogą swojego ulubionego człowieka lub ghula i nawet szczerze się zasmucić po jego utracie.

Podsumowując

Oni nie są potworami - nie krzywdzą bez powodu i będą Cię traktować z szacunkiem jeśli nie nie wystąpisz przeciwko nim, nie obrazisz ich lub nie zajdzie stan wyższej konieczności. Uważam, że to więcej niż na co człowiek może liczyć z rąk wielu innych klanów. Jeśli zaś chodzi o ich opinię to warto zapamiętać, że historię piszą zwycięzcy czyli w tym przypadku Tremere otóż sami są winni najgorszej zbrodni wraz z Ventrue, przeciwnikami politycznymi Tzimisce. Czyli w tym przypadku nie istnieje coś takiego jak bezstronność źródeł.

Nie neguję, że może istnieć Tzimisce psychopata, czy sadysta ale w mojej oni są na tyle inteligentni, że wiedzą co przyniesie skutek a co nie. Moim zdaniem oni są zbyt inteligentni aby torturować potomka bo za wolno się uczy, prędzej potomek odbierze jako torturę lekcję która choć bolesna jest niezbędna do zrozumienia istoty rzeczy.

Nie widzę również powodu dla którego Tzimisce nie mógłby być pragmatyczny - np. używać zniekształcenia jako kamuflażu, być miły i sympatyczny, czy też nie dać się przekonać logicznymi argumentami. I to wszystko nie znaczy że stałby się wtedy ludzki.

A jaka jest wasza wizja tego klanu?
.

Brilchan 26-07-2017 14:47

Cytat:

Napisał Googolplex (Post 730072)
No tak, Tzimisce wydają się wręcz stworzeni dla Camarilli i maskarady... a jednak są jednym z dwóch (właściwie trzech, ale trzeci to Baali, a Baali jak wiadomo nie istnieją ;P) filarów Sabbatu.

Dlaczego tak jest? Otóż przyczyna leży w mentalności diabłów.

Po pierwsze Zniekształcenie to nie metoda kamuflażu (choć może być do tego użyte w razie potrzeby). Żeby zrozumieć czym jest dla Tzimisce Zniekształcenie, trzeba zwrócić się w stronę Buddyzmu (serio). Jest kilka odłamów buddyzmu w których doktrynie leży wiara, że ciało musi "nauczyć się" przez ból i wyrzeczenie, tylko wówczas można osiągnąć oświecenie.
Tym właśnie jest dla Tzimisce Zniekształcenie, metodą by nauczać własne ciało, doskonalić je, a w efekcie osiągnąć oświecenie.
Z drugiej strony, mamy też Tzimisce (niektóre z domów Starego Klanu), dla których Zniekształcenie jest chorobą trawiącą klan, ot ideologiczne różnice dzielące wewnętrznie Tzimisce.

Tzimisce nie są ludźmi. To należy zawsze i wszędzie podkreślać, ich umysły nie pracują jak ludzkie. Widzą korzyści płynące z ukrywania się, lecz jeśli nie jest to absolutną koniecznością nie będą zatajać swej tożsamości, ponieważ...

Tzimisce są dumni, dumni z tego kim są. A trzeba zauważyć, ze mają powody do tej dumy.

Tzimisce są łaskawi. Wiem, że to zaskakujące, lecz ktokolwiek kogo Tzimisce przyjmie pod swój dach, będzie bezpieczny i dobrze traktowany, chyba, że wzgardzi gościnnością, wtedy nic mu nie pomoże.

Tzimisce są naukowcami-mistykami. Badania diabłów nie są li tylko zwykłym głodem wiedzy. Każdy Tzimisce dąży do samorozwoju, do oświecenia. Czynią to w specyficzny sposób, lecz nie można im odmówić skuteczności.

Tzimisce są honorowi. Rzadko się zdarza by Tzimisce złamał dane słowo, ale rzadko też któryś komukolwiek swe słowo daje. Zawsze mszczą się na wrogach klanu i nigdy nie zapominają urazy (dlatego nigdy nie będzie pokoju między Tzimisce a Tremere).

Tzimisce to patrioci. Ich patriotyzm jest posunięty do ekstremum (vide ich "wada" klanowa) choć jak wiele cech tego klanu przejawia się on inaczej niż u ludzi.

Tzimisce są potworami. Nie, nie są potworami, są po prostu nieludzcy i groźni, lecz jeśli nie wystąpisz przeciwko nim ani ich nie obrazisz, zawsze będą Cie traktować dobrze.

Na koniec kilka artów przedstawiających Tzimisce. Jak widać Zniekształcenie nie jest dla tych wampirów metodą na ukrywanie się.

Współcześni Tzimisce z podręczników.


Współczesny tzimisce z gry VtM: Bloodlines.

Powyżej mamy idealne podsumowanie jak kanonicznie wygląda ten klan. Pozwalam sobie wkleić jako materiał poglądowy.

Moje zdanie na temat tego klanu nie mające nic wspólnego z powyższym cytatem

jeżeli idziemy tą ścieżką to są to groźni szaleńcy których trzeba jak najszybciej wybić.Zresztą w jednym z najgorszych zakończeń Gehenny Tazmisce pochłania cały świat ;p

Kanon, kanonem ale jak ja to widzę ? Zgadzam się z tobą Wisienko że to jeden z przykładów kanonicznej głupoty tego settingu którego nie rozumiem podobnie jak np. wrogości wampirów i wilkołaków. Widać tu Amerykanocentryzm twórców którym wschód europy kojarzył się tylko ze stukniętymi bojarami :P

Osobiście mam nie użyty koncept Tazmisce chirurga plastycznego szukającego perfekcji ciała ale do konceptu przedstawionego przez ciebie chyba by jednak lepiej pasował Tremere z rangami w kształtowaniu.

Wisienki 26-07-2017 16:48

Czym innym może być zniekształcenie jeśli nie drogą do doskonałości poprzez przemiany, inna sprawa czym jest doskonałość i do czego ma służyć. Inna jest bowiem doskonałość żołnierza a inna kwiatu czy katedry. Czym innym jest doskonałość wyglądu a czym innym doskonały mechanizm który za nim stoi.

Groźni szaleńcy w oczach innych klanów, rzecz jasna nikt jednak sam siebie nie postrzega w kategorii szaleńca co najwyżej uważa że to świat zwariował. Tzimisce mają tyle pięknych i pozytywnych cech, że wbrew PRowi nie mogą być tylko dzikimi bestiami gdyby nimi byli skąd w nich patriotyzm, łaskawość honor i gościnność?

Jeśli chodzi o Tremere nie trawię tego klanu ich nienaturalnego pochodzenia oraz panującej wśród nich dyscypliny. Tzimisce moim zdaniem (nawet pomimo sposobu taktowania młodych) oddają ducha wolności podczas gdy z mojej perspektywy Tremere są zniewoleni.
I jeszcze jedno moja wizja nie jest sprzeczna z kanonem poprostu uzupełniam luki ;)

Mi Raaz 27-07-2017 22:02

Cieszę się, że taki temat powstał. Tzimisce są niesamowitym klanem. Przy czym każdy z nich może być inny. Zanim jednak przejdę do sedna to póki pamiętam:

@Brilchan
Twój chirurg plastyk to Volgirre, tylko Ty jeszcze o tym nie wiesz.

A teraz wracając do klanu Bojarów i Wojewodów, który kanonicznie po dziś dzień rządzi np. Krakowem, to są inspirujący.

I chociaż temat raczej skupia się na ogóle klanu, to są zbiorem indywiduów. Weźmy np. całą linię krwi Drakull... którzy nie parają się Zniekształceniem, a zamiast tego jak Ventrue upodobali sobie Dominację. Chyba nie ma bardziej dumnych niż oni.

Poza tym w starych Tzimisce (bo młodziki zapominają co było ważne dla ich dziadów) zamiłowanie do mistycyzmu. Magia Kołduńska, o której prawie nikt nie pamięta była dyscypliną pojawiającą się praktycznie jedynie w tym klanie.

Co ważne dobór dyscyplin dla nich również nie jest przypadkowy. Pomijając Zniekształcenie z którym wszyscy sobie ich kojarzą mamy przecież Animalizm i Auspex. Obydwa służyły do kontroli ich terytorium. Auspex pozwala przejrzeć myśli poddanych i obserwować tereny wokół siedziby bez wstawania z fotela.

Animalizm zmienia niewinne zwierzątka w szpiegów, albo podporzątkuje ich umysły i pozwala (akurat z pomocą zniekształcenia) zmieniać je w monstra. Co więcej przecież jest dyscyplina Eye of Szlachta, która pozwala Wojewodzie widzieć oczami swojego ghula.

Dołączając do tego magię kołduńską łatwo zdać sobie sprawę, że walcząc z Tzimiscem na jego terenie przeciwko Tobie wystąpią zwierzęta, ziemia, woda, powietrze, a nawet ogień. Wojewoda ma nad swoim domem pełną kontrolę i będzie bronić go wszelkimi dostępnymi środkami. (W tym miejscu warto dodać, że w którymś z nowszych wydań klasycznego wampira ścieżki magii kołduńskiej nazwano Krainami (ang. Kraina :)) co miało podkreślić przywiązanie Kołdunów do ich rodzinnej ziemi ;)

Czy to głęboko zakorzeniony patriotyzm, czy tylko klątwa? To nie ma dla nich znaczenia.

Jednak jak dla każdego Wampira tak dla Tzimisców determinująca charakter jest ścieżka oświecenia. I tu najczęściej mamy Metamorphosis, czy jakoś tak... a tam jest wszystko to co Wisienki ujęla w swoim poście wstępnym. Ale nie wszyscy podążają tą drogą.

Reasumując:
Bez trudu wyobrażam sobie Tzimisce jako introwertycznego pana na zamku, który nigdy go nie opuszcza, a jednak wie wszystko o swojej ziemi, jest z nią jednością i bez wahania zniszczy każdego kto jej zagraża.

Równie łatwo wyobrażam sobie Tzimisce psychopatę, który poluje w formie Zulo na wilkołaki, żeby w zaciszu swojej piwnicy robić z nich przerażające meble.

Eleishar 28-07-2017 13:49

Ja do wyobrażeń dorzucę postać, którą dane było mi swego czasu w Wampira grać. Był to Tzimisce sabatnik, podążający ścieżką Kaina, Nodyta (przyznam że wtedy dopiero wgryzałem się w tę wiedzę, ale zawsze można było liczyć na pomoc MG i wysoki okultyzm :D ), który uwaga... Nigdzie nie zagrzewał miejsca na dłużej.
Jeździł ogromną ciężarówką po całej Europie (za dnia prowadził jego ghul, którego Zniekształceniem upodobnił do siebie) i nauczał sfory Sabatu. Haven miał urządzone w naczepie, znajdowała się tam też oczywiście ziemia z jego rodzinnego terenu, żeby czuł się jak w domu.
Był to naprawdę przepaskudny (bynajmniej nie z wyglądu) typ, który bardzo chętnie używał argumentu siły, gdy ktoś nie chciał słuchać siły argumentu.

Brilchan 22-08-2017 23:12

Goo ma do mnie pretensje że źle zinterpretowałem jego cytat. Zedytowałem trochę mój pierwszy wpis aby podkreślić gdzie zaczyna się moja opinia.

Wciąż wydaje mi się że kanonicznie ten klan ma być bandą nieludzkich psycholi i antagonistami. Osobiście podoba mi się koncepcja Starego klanu Tazmisce który lepiej moim zdaniem odpowiada pod archetyp wampira szlachcica na włościach niż buddyjskie doskonalenie ciała.

Nawet teoria o kształtowaniu ciała jako Zarazie choć się z niej wycofano okazała sięo prawdą z tym że prawdziwym zagrożeniem okazał się Tazmisce który jest cudownie zbudowany i chyba najbardziej interesującym przedpotopowcem


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:48.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172