Aktualnie największym problemem stał się dla mnie czas aktywności obu ras. Wampiry będą poszkodowane działając w dzień, przez co mogą stracić wiele fabuły.

Co do tej celerki va szału to wilkołak ma już bardzo dużo ograniczeń. To wprawdzie zależy od wersji, ale jak to zebrać do kupy to:

- nie może użyć więcej niż połowy maksymalnej puli Rage w turze,
- nie może wykonać więcej dodatkowych ataków niż ma zręczności
- nie może wykonać więcej dodatkowych ataków niż ma sprytu.
- nie może użyć Rage w tej samej turze, w której użył Gnozy lub wykonywał rzut na Gnozę (co uniemożliwia zagranie w stylu: "to ja wyskakuję z umbry i go siekę pięć razy w twarz")

To dość mocno determinuje rozdział punktów chcąc stworzyć wojownika. Przy czym jak zauważyłeś na Rage >6 postać staje się mało grywalna.

Pokolenie jest dobrym wyznacznikiem. Nie chciałbym, żeby wampiry miały dyscypliny 5+, a to można zablokować pokoleniem.

Myślałem też nad opcją: Wilkołak dostanie rank 3, czyli 11 giftów. W związku z tym Wampiry dostałyby 11 krop do rozdziału, ale do max 3 kropki.

Umbra... myślałem nad ograniczeniem akcji do miasta, a postaci do homidów.

Mi Raaz Umbra daje mimo wszystko tę przewagę, że wampiry jej nie widzą. A wilkołaki (przynajmniej niektóre) potrafią postrzegać świat materialny z wnętrza Umbry.
Co do Szału, jeśli bierzemy pod uwagę dobór wad i zalet, da się to jeszcze zbalansować przy wyższych poziomach. Na wyższych rangach dodatkowo wpadnięcie w Furię jest trudniejsze (na trzeciej randze jest to +1 do ST), przy czym odnosi się to tylko do Furii, nie skuteczności samego Szału.

Mając 2 gnozy i ST 8 (bo taki mają współczesne miasta) nie masz szans na zastosowanie umbry w walce. Masz duże prawdopodobieństwo utknięcia między światami.

Chcąc patrzeć z umbry do rzeczywistości ściągasz na siebie uwagę duchów, samemu ich nie widząc. To jest niebezpieczne. Zwłaszcza, że w umbrze nie masz poziomów życia, tylko zasłaniasz się siłą woli, a umierasz tracąc gnozę (której masz niewiele jako homid)

ST furii rośnie o 1 z każdym Rank i jest zależne od fazy księżyca. Coraz bardziej przekonuję się do tezy Leona (że bez specjalnych poprawek rasy są zbalansowane) i do tezy Amona (z przyznaniem PD).

Nie wydaje mi się żeby wampiry były aż tak stratne jeżeli chodzi o czas działania.
Patrząc przez pryzmat oparcia wampirów w ludzkim społeczeństwie nawet przeciętny wampir działa samodzielnie i przez przynajmniej jednego ghula. Przy odrobinie zaangażowania może popychać kilka wątków jednocześnie, nie związując się w żadnym miejscu.
Wilkołaki także śpią, choć krócej niż pijawki.

Mi Raaz mało który wilkołak na 3 randze będzie miał Gnozę 2. O ile nie postanowisz zablokować postaci na tym poziomie.

Nakarm wilka wieprzowiną.

A serio to, nawet nie próbuj wprowadzać tego tajemniczego balansu. Nie ma go nawet między wampirzymi klanami, wiec nikt nie powinien oczekiwać, że pojawi się pomiędzy wilkami i ssawkami. Jak Leon słusznie zauważył, wilki mają wrodzone zdolności w walce 1v1, wampiry mają wrodzone zdolności do tworzenia armii minionów gotowych oddać za nich życie(bloodbound).
To, że wampir nie ma 3-4 akcji na turę bez celki? Jeśli ma 10 minionów związanych krwią to ma praktycznie 11 akcji na turę. Wilkołak ma siłę 8-10? Zsumujmy siłę minionów wampira. Wilkołak może poruszać się w umbrze? Wampir może kontrolować policję, wojsko, dowolne inne służby... wtedy wilkołakowi zostaje już tyko umbra i to tylko bliska umbra.
A weź pod uwagę, że jeszcze nawet nie zaczęliśmy rozważać dyscyplin, to tylko podstawowe "wrodzone" zdolności wampira.

No i wielkim nieporozumieniem jest twierdzenie jakoby wampiry nie mogły wchodzić w interakcję z umbrą, mogą z niską umbrą, światem upiorów i demonów, a dzięki projekcji astralnej mogą wejść do wysokiej umbry.

Kolejne aspekty wampira. Animalizm mogący wyłączyć wilkołakowi szał, mamy wówczas pojedynek zwykłego człowieka z wampirem.
Jak zauważałem wielokrotnie, to nie przypadek, że Tzimisce wytrzebili łaki na swych ziemiach.
Z czysto destrukcyjnej potęgi znów zwróćmy się w stronę Tzimisce, koldunów dokładnie, popatrzmy na magię kolduniczną, dokładniej na Furię Kupały, toż to chędożone trzęsienie ziemi. Mówcie co chcecie ale nie ma wielu (jeśli w ogóle jakiś jest) wilkołaczych darów które byłyby w stanie zrównać metropolię z ziemią.

Owszem, przyłapany na osobności wampir ma nikłe szanse w starciu z wilkołakiem, ale gdy się przygotuje wówczas sytuacja ulega odwróceniu o 180 stopni.

PS Temat trochę mi przypomina dyskusję którą kiedyś czytałem: "Kto by wygrał w starciu Supermen vs Dr Strange"

Googol mogę się z Tobą zgodzić tylko w kwestii tego, że balans w crossoverze nie istnieje (ani nawet wewnątrz systemów per se).

Znaczy nie możesz się zgodzić z tym, że wilkołak w walce 1v1 ma większe szanse niż wampir? Czy może nie możesz się zgodzić z tym, że wampiry tworzą sobie miniony za pomocą bloodbound? Albo z tym, że magia kolduniczna pozwala wywołać trzęsienie ziemi? A może jednak nie możesz się zgodzić z tym iż wampiry mają dostęp do umbry?
No chyba, że nie zgadzasz się z tym, że ta dyskusja przypomina mi inną dyskusję w tematyce superbohaterów.

Tak czy inaczej w swej wypowiedzi, nie zgadzasz się z tym co znajduje się w podręcznikach (z wyjątkiem fragmentu o moich skojarzeniach). Więc albo jest to z twej strony trolling albo będziesz w stanie precyzować z czym konkretnie się nie zgadzasz.

Może przesadziłem ze skrótem myślowym.
Chodziło mi o twoje założenie przewagi wampirów nad wilkołakami. Każde z twoich założeń ma słaby punkt (nawet miałem na to merytoryczną argumentację), zwyczajnie raz mi post szlag trafił i nie chciało mi się po raz kolejny pisać wszystkiego od początku, bo mnie głowa boli cały dzień.

Za to ja już wiem co zrobię.

Amon napisał: nie balansować, dać im expa
Corax napisała: nie balansować, wykorzystać gotową mechanikę
Leon napisał: nie balansować, trzymać się założeń podręczników
Tom napisał: nie balansować, pilnować, żeby nie było meta gamingu
Eleishar napisał: nie balansować, to ogranicza postaci (a wilkołaki i tak są zaje..., wampiry ssą...)
10^10^100 napisał: wszyscy powyżej nie macie racji. Moim zdaniem nie balansować.
Na co Eleishar dodał: nie masz racji (a wilkołaki i tak są zaje..., wampiry ssą...)

Dziękuję wam za pomoc. Ja wiem już wszystko co chciałem wiedzieć. A przede wszystkim wiem jak rozwiązać problem, który przyczynił się do zapoczątkowania tematu. Oczywiście temat zostanie i nikt go nie będzie zamykał, bo jak w dyskusji Superman vs Dr. Strange można tu dużo powiedzieć.