Balans crossoveru wampir-wilkołak
 

Szukam rad z zakresu zbalansowania wampirów i wilkołaków jako BG. Jakie najlepsze rady macie do "łączonej" sesji. Zaznaczę tu, że chodziłoby raczej o postaci średniozaawansowane, bo przy początkowych kazałbym je stworzyć wg. podręcznika. Startowe postaci uważam za zbalansowane.

Drugie zagadnienie, to jakich systemów najlepiej użyć? 20th Anniversary? Dark Ages?

Temat jest na tyle szeroki, że proszę nie wrzucać tu uwag o mumiach, magach, wróżkach i innych cudach.

Od czego zacząć waszym zdaniem? Na co szczególnie zwrócić uwagę? Jakie przeoczenie może mnie kosztować zepsucie zabawy?

Zdefiniuj "zbalansowanie"

Zależy czy chcesz używać pełnej mechaniki czy przekładać mechanikę wilka na mech wampira (może być łatwiej)?

Corax przy przekładzie Wilkołaka na Wampira, Garou robią się co najmniej niezbalansowani względem Spokrewnionych. Każdy łak wedle mechy wampira ma Transformację 4 i Celerkę 2-5, której może używać niezależnie od poziomu krwi i limitów PK na turę. Często za darmo dostają też kropkę lub dwie w Potencji. Dodatkowo w formie crinos jego atrybuty fizyczne ulegają podwojeniu.
Mi Raaz u wilkołaków jest jedno proste ograniczenie, które może pomóc zbalansować je względem wampirów, mianowicie Ranga. Bez niej, Garou nie dostają dostępu do potężniejszych darów, zaś wampir może ładować dyscypliny do woli (rzecz jasna w granicach dopuszczalnych przez pokolenie).

Ale po coś takie rozwiązanie istnieje, prawda?

Zależy jedynie co MiRaaz chce zrobić, określić punkt wyjścia i zacząć od tego.

W przypadku przełożenia mechy jedynie na wampira sprawa jest prostsza bo nie porównujesz jabłek z pomarańczami. Porównujesz dyscypki i mody z dyscypkami i modami.

Przy graniu na pełnej mechanice wchodzimy na rozmyślania o ranku vs. pokoleniach, ilości puli punktów na umiejki, ilości freebli, ograniczeniach itd.

Stąd też i moje pytanie.

@Amon

Początkowy potencjał bojowy wampira jest dość mizerny. Wilkołaka dość spory. Założymy, że wampir ma 1 na 10, a wilkołak jakieś 4 na 10. Silny wampir z kolei to 10/10. Silny wilkołak to koło 7, może 8 na 10. Chcę znaleźć to miejsce, gdzie oba gatunki są na poziomie 6/10.

@corax
Wolałbym pełną mechanikę, żeby obie strony mogły wyciągnąć głębię postaci.

@Eleishar
No to może zasugerujesz jakiś Rank? Jeżeli postąpimy wg. Werewolf Storyteller Companion to przy Rank 3 mamy 5 Giftów 1 poziomu, 3 Gifty 2 poziomu i 3 Gifty 3 poziomu. Odpowiadałoby to 11 kropkom w dyscyplinach. Co przy powiedzmy 15 FB pozwala stworzyć np. Tzimisce mogącego tworzyć Vohzdy.

Z drugiej strony zwolennicy wampira zarzucą, że nawet na Rank 1 Ahroun dostaje odpowiednik 5 krop akceleracji + jeszcze 3 gifty.

Czy macie jakiś pomysł na to, żeby wilk był syty i owca cała?

Na pewno nie możesz odpuścić żelaznej kontroli nad tym co postacie wiedzą o drugiej rasie. O zakresie możliwości, zwyczajach, argumentach które do nich przemawiają. Wszechwiedza odziera to cały konflikt z ryzyka i tajemniczości, a do tego mocno psuje balans na korzyść graczy którzy wiedzą kosztem postaci które wiedzą.
To różnica między wiedzą że wilkołaki rani srebro, a tym tym w jakiej formie czym może parować te poważne rany.
To różnica między polowaniem na ulicy na wilkołaka który idzie Umbrą, a świadomym wjazdem buldożerami w ich Caern.

Wydaje mi się, że diabeł śpi w fakcie, że wilkołacze npc w wampirze nie są odpowiednikiem wilkołaczych pc i (chyba) vice versa jest z wampirzymi npc w wilkołaku. Prostym wyjściem jest chyba po prostu elder game, jeśli chodzi o wampira. Dodaj graczom jakieś tam x punktów doświadczenia (nie wolnych) bo ja wiem? 50? 100?

Mi Raaz to jeszcze kwestia pokolenia dostępnego. Vohzda nie stworzy wampir mający pokolenie młodsze niż VII. A to już odpowiednik nie wiem której rangi u wilkołaka.

@Mirek

Po pierwsze ranga nie jest żadnym porównaniem do pokolenia. Pokolenie to potencjał bazowy wampira oznaczający ilość PK jakie może miec i ile może wydac na rundę. U wilkołaków ten potencjał jest stały niezaleznie od rangi: Crinos, regeneracja.
Od tego trzeba wyjść jako od totalnej bazy.

Wiadomo, że 13 pokolenie wampira ten potencjał ma taki, że ja np. własciwie nie uznaje w tym wampirów tylko takie mocne uberzombie. Z drugiej strony 5 pokoleniowiec względem bazowych w/w zdolności wilkołaków to przekoks z cechami mogacymi osiągac 9 dopałem krwi i 8PK do spend na rundę, oraz cysterną na 40PK.

Ja jestem zdania, że najlepszą bazą jest ustalić "mniej więcej", że pokolenie 8 jest ok. Wilkołak ma dopał cech o ile pamiętam 8 krop fizycznych w cri. Taka ósemka zrobi to samo w 3 rundy tracąc połowę krwi i mając jeszcze na inne rzeczy. Albo pokolenie 7, w 2 rundy osiąga fizyczny potencjał wilkołaka posiadając jeszcze 12 krwi.
To pewna podstawa balansu.

Po drugie, tak jak gadalismy na HO, odrzuciłbym po prostu opcję występowania w miastach (czyli na crossie z wampirami) wilkołaków o szale więcej niż 6, bo są kompletnie niegrywalne i nie mogły by funkcjonować wśród ludzi. To daje wilkołakowi 2 rundy na 4 akcje lania. Tyle samo wyciągnie dopalony wampir na celce 3. Potem łak nie ma szału, a wampir nie ma krwi by nią szastać. Oczywiście mogą się znaleźć wampy bez celki i mają w hand-to-hand przerąbane, ale mogą znaleźć się i takie co mają wyższą celkę i zapas krwi utrzymują by ja obsłużyć. Wtedy to wilk będzie miał cieplej.

Kolejnym punktem jeżeli chcesz te 2 rasy skalibrować, to danie wampirowi więcej freebie trochę. Wilkołak ma szał za darmo, wampir by to zrównoważyć celkę musi kupić. Ale nie żeby jakoś dużo więcej. 5-10fb np.

W końcu dary vs dyscypki. I tu nie ma szans jednoznacznie ocenić co i jak. Myślę, że wilkołacza ranga mogła by współgrać z backgroundem age wampira, który jest rzadko używany bo koksi bez sensu (za 3 kropy kupione po 1 za 1 freebie dostaje się... 75 freebie). Pewnie jakieś modyfikacje tu punktowo by sie przydały. W każdym razie corax ma racje w tym, że po to zrobiono motyw wilkołaka na mechu wampa, bo tych dwóch kwestii jak dary vs dyscypki porównać jakoś logicznie się nie da.

Kolejny problem to umbra. I tu już masakra, bo weź to zrównoważ...
Mój pomysł jest taki: brać jednak pod uwagę zapis "Curse" z W:tA 20th i robić ograniczenia na wpływy u smiertelnych. max w background w kontaktach czy sprzymierzeńcach to np 5-Szał/2 zaokraglane w dół. Nie będzie równowagi ale będzie jasno zaznaczone: wilki to świat duchów i wszelkie wynikające z tego granty. Wampiry to świat ludzi i ich wsparcie o wiele większe.

Pozostaje jeszcze kwestia wilkołaczej frenzy i tu pojawia sie problem w kwestii o której też już rozmawialiśmy. Można balansować sto lat, a starczy, że ghul z posrebrzaną ammo wkurzy wilkołaka i rozstrzela gdy ten do niego bezmyślnie biegnie z pazurami zamiast używac darów czy sam strzelać, czy czynic jakąś konstruktywną taktykę. No ale jak sie wywali zupełnie bezsensowne i agrywalne wilki z rage>6, to nie będzie już taki problem, bo szansa na 4 sukce w teście szału spada.

[edyta]
A tak BTW, to ja uważam, że te rasy sa już aktualnie dobrze zbalansowane. Pod warunkiem, że nie traktuje sie po macoszemu wilkołaczych wad związanych z "Curse" i "Frenzy". Przeciętny wampir ma przegwizdane w H-t-H, a do tego wilki moga polować z umbra. Z drugiej strony przeciętny wilkołak ma przekichane jeżeli idzie o wsparcie społeczeństwa śmiertelnych w porównaniu z wampirem, który walczyłby 'nie swoimi ręcami'.
Zupełnie inne taktyki nadrzędne i potencjały nieporównywalne względem siebie per se, ale i jedna i druga strona ma spokojnie szanse w starciu na swoich zasadach.