26-02-2005, 16:46 | #1 |
Reputacja: 1 | Bohater romantyczny czy krwawa bestia?? Wampiry - stworzenia nocy, potężne istoty żywiące się ludzką krwią... Od dawnych czasów postrzegane przez legendy jako złe, okrutne istoty. Ich wizerunek uległ zmianie dzięki książkom i filmom. Wampiry stały się niekiedy nawet bardziej ludzkie, niż sami ludzie (mowa tu o filmach bardziej ambitnych niż "Blade wieczny łowca"). Zastanawia mnie koncepcja postaci wampira. Czy wampir to zimny drapieżnik, który troszczy się tylko o siebie, za wszelką cenę dąży do potęgi i władzy? Czy może nieszczęśliwy romantyk, przeklęty cierpiętnik, który zostaje potworem z ludzkim sercem? Być może prawda leży gdzieś po środku. Zazwyczaj odgrywanie roli wampira w świecie gry sprowadza się do zachowań w zasadzie typowo ludzkich, z tym małym wyjątkiem, że BG sypia w dzień i posiada swoje niezwykłe moce. Niewielu jest graczy, którzy naprawdę przeżywają swoją wampirzą naturę. Najlepszym przykładem odgrywania dwóch rodzajów postaci jest film "Wywiad z Wampirem". Luis, który był niepoprawnym romantykiem, nie potrafił zabijać ludzi, a każda śmierć przyprawiała go o niezliczone cierpienia. Oraz Lestat, który mimo równie romantycznej natury (polecam książkę "Wampir Lestat"), był drapieżnikiem niewiele robiącym sobie z ludzkiego życia. Moim ideałem koncepcji postaci w "Wampirze" jest odegranie zachwytu nad nowym (nie)życiem, rozterek moralnych przy zabijaniu ludzi czy choćby picia ich krwi, oraz pytania o istotę wampiryzmu - błogosławieństwo czy klątwa? Wiem, że można stworzyć postać, którą kwestie moralne, czy choćby piękno świata po przemianie nie interesują. Można grać wampirem nastawionym wyłącznie na bycie "krwawą bestią". Czy jednak wówczas gracz nie traci czegoś ulotnego, co daje świat "Wampira"? |
30-11-2005, 23:19 | #2 |
Banned Reputacja: 1 | 1111111 Ostatnio edytowane przez inwyt : 02-10-2008 o 17:34. |
01-12-2005, 12:35 | #3 |
Reputacja: 1 | Em... AIDS i wampiryzm? Przyznam szczerze, że nawet nie słyszałam o takiej koncepcji. A gdzie o tym słyszałaś? Z chęcią poczytałabym sobie co też ciekawego na temat tej choroby przekazuje "Wywiad...". Jedyne o czym słyszałam i jest związane z AIDS i wampirami, to fakt, że w Świecie Mroku wampiry przenoszą różne choroby, którymi zarazić się można poprzez kontakt z krwią. W końcu pijąc krew tylu setek osób nietrudno na jakąś trafić i puścić ją dalej. Pod tym względem wampiry to prawdziwe źródło zarazków. Ale nie o tym był chyba temat |
01-12-2005, 20:08 | #4 |
Banned Reputacja: 1 | 1111111111 Ostatnio edytowane przez inwyt : 02-10-2008 o 17:34. |
05-07-2006, 11:43 | #5 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Była to walka pomiędzy wampirami, a wilkołakami. Graczom zaserwowałem dyskusję na przemian z pojedynkiem. 1 wampir na 1 dużego wilkołaka, reszta Lupinów stała i pilnowała dwójkę pozostałych wampirów. W międzyczasie przeprowadziłem jako przywódca watahy rozmowę filozoficzną z wampirami na temat zanieczyszczania środowiska. Kto jest większą bestią? Tu nie ma słusznego terminu "bestia", albo "nie-bestia" (jagniątko), ale jest już mowa tylko o tym, kto jest mniej, a kto bardziej bestią... Wampir już z samej swojej istoty jest romantyczny. Choć... po tym, że ktoś stworzył "Żul: Zaćmienie" widać, że nawet z tego można zrobić parodię. Zaś o tym, jak można sprawić, by wampir był bohaterem romantycznym, możecie przeczytać w tym artykule. http://www.nilfheim.pl/eonline/nilfh...mantykach.html
__________________ Soulmates never die... | ||
14-07-2006, 20:43 | #6 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
A teraz ad rem: jeśli traktujemy wampira jak człowieka, który nieco się zmienił i teraz pewnych rzeczy nie może robić, a inne i owszem, jak najbardziej - to nie ma problemu z romantycznością. Może być romantykiem albo i nie. Zależy od człowieka, khem, znaczy się wampira. Ale jeśli wampir jest czyć zupełnie innym, tzn. na tyle innym na ile pozwala nam nasza wyobraźnia i "playability" (bez którego nie ma sensu rpg-ować właściwie) to kwestia romantyczności nie ma przyłożenia bo to kategoria, która nie przystaje do modelu. Czy kaktus jest romantyczny? A ameba, dżdżownica lub młot pneumatyczny? Pewnie dla niektórych tak, ale generalnie to nie stosujemy tych kryteriów dla tych kategorii. Nie wiem czy zostanę zrozumiany... ale liczę na jakiś odzew. 8)
__________________ ----- pioq | |
14-07-2006, 22:45 | #7 |
Reputacja: 1 | Myślę, że nie poobserwowałeś siebie dobrze. Krażenie krwi? Wampir ma nieco inne, można je poczuć. Oddech? Bez czy z oddechem... nie zauważamy tego, że oddychamy. To naturalne tak bardzo, że gdyby znikło i "żylibyśmy" dalej, nie zauważalibyśmy tego. Bólu? Ja nie czuję, jestem zimny i wytrwały. Kolega kiedyś wbijał mi kredkę w palec (paznokieć) i dopiero, gdy krew wypłynęła, powiedziałem mu, żeby przestał. Nie znoszę widoku krwi (zresztą, właśnie dlatego ją zlizuję). To byłoby naturalne. Ważniejsza jest psychika. Czemu z natury wampir jest romantyczny? Jest samotny, jest drapieżnikiem. Zawsze. Ponieważ ma Braci i Siostry, których instynkty w każdej chwili mogą sprawić, że go zabiją. Dlatego musi uważać. Dlatego jest samotny i jest drapieżnikiem. I właśnie dlatego jest romantyczny. Samotność daje w kość, w towarzystwie nie jest lepiej. Ani ludzi, ani wampirów. Pamiętajmy, że Wampir: Maskarada to dramat. Maskarada to też przebieranka wampira przed samym sobą - udawanie przed samym sobą, że się nie jest wampirem. Pozdrawiam
__________________ Soulmates never die... |
15-07-2006, 00:48 | #8 | |||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do reszty posta: wybacz mi proszę bezpośredniość, ale to wyświechtane banały. Samotnik? Jasne, ale przeważnie gramy w grupie ergo "nasze wampiry" pałętają się w grupie. Od cholery jest klanów, covenantów, sekt, rodzin, koterii i wszelkich innych terminów z obu settingów (stary i nowy WoD), które wypełniają kolejne dodatki i podniecają rzesze umysłów graczy, itd. Rozumiem, że rozmawiamy o rpg-owym, WoD-owym wampirze, a nie kulturowym archetypie. Bo to są nieco inne koncepcje, czyż nie? Jedna z drugiej czerpie i wykorzystuje, rzecz jasna, ale nie są tożsame - tak, jak nie są wizje różnych MG-ów i graczy. Cytat:
Przy okazji - bohater romantyczny czy krwawa bestia? Przecież to się nie wyklucza!
__________________ ----- pioq | |||||
15-07-2006, 01:12 | #9 | |||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ty też mi mówisz banały, które wcześniej specjalnie pominąłem. Przypatrz się wampirowi. Nie PODRĘCZNIKOM. Cytat:
Cytat:
W niektórych wypadkach wyklucza się. Romantyk nie zabija ot tak. Słynny przypadek Louisa z powieści Anne Rice. Pozdrawiam
__________________ Soulmates never die... | |||||||
26-07-2006, 10:35 | #10 |
Reputacja: 1 | Hm... Romantyk czy krwawa bestia? To ja będe orginalny i powiem że krwawa bestia. Spójrzmy prawdzie w oczy, wampiry nie są ludźmi aby żyć muszą pić krew, a żeby pić krew czasami muszą zabijać. W końcu dojdzie do momentu w którym wampir traktuje swoje ofiary jak bydło. Pomyślcie tylko w jaki sposób odgrywacie łowy! To, że wampir stara się myśleć o sobie jak o romantyku... Zawsze wydawało mi się, że jest to taki syndrom wypierania. Wampir stara się stać na poziomie duchowym wyżej od "jedzonka", no bo jak inaczej? I dla tego gram harmonitą...
__________________ Arriving somewhere but not here |