Mhrrroczny symbol roku 2008
 

Stało się!
Wkroczyliśmy oto w rok 2008. Co nam przyniesie, a czego nie przyniesie? Na początku roku nic nie wiadomo, wszystko skryte jest w... MROKU. ;)

Oto Świat Mroku roztacza przed nami nowe horyzonty wraz ze swoją nową wersją. Na razie wciąż jesteśmy na etapie raczej "poznawania" tego uniwersum, lecz już wkrótce ktoś (lub coś) zdobędzie w nim dominację. Jaki to byt będzie symbolem roku 2008 WoDa?
Mag, Wampir, Wilkołak... a może inna istota cienia powinna stać się naszą mhrroczną "maskotką" w tym roku?

Zasada demokracji wymaga, aby urządzić wybory. Zapraszam zatem Wszystkich Was do głosowania!

Wybierzcie swego faworyta oraz zdradźcie jakimi kryteriami się kierowaliście. :D

Ja zafascynowany podstawką do nWoDa oddają głos na zwykłego śmiertelnika ;]

O! tego się nie spodziewałam. :)
A wyjawisz czemu akurat taki wybór?

Zdecydowanie inna, a kto? Ja bym rozwinął myśl Machariusa (chyba, że źle go odczytałem). Od Wampira, Wilkołaka czy innych ustrojstw mityczno-łajtłolfowych oczekuje się mroku, tragedii, no przynajmniej tajemniczości. Łatwo o sztampę i znudzenie (m.in. to przerwało moją fascynację Światem Mroku). Człowiek jest najmniej przewidywalny. Udane kreacje seryjnych morderców w dziełach popkultury to udowadniają (swoją drogą słyszeliście cover DM w wykonaniu Rammstein? Chodzi o "Stripped", tam głos wokalisty najbliższy jest memu wyobrażeniu stereotypowego mrocznego psychopaty. No proszę! A oglądając Live Aus Berlin nie zauważyłem, by Till Lindemann był którąś z istot z Świata Mroku. Co najwyżej zbliża się do ideału gabarytowego ogra lub trolla :)).

Dlatego stawiam na człowieka, który potrafi być bardziej krwiożerczy i tragiczny od wilkołaka, mroczniejszy i bardziej tajemniczy od wampira i znać fajniejsze sztuczni prestitigatorskie do maga, a przy tym nie boi się Paradoksu (no dobra, przegiąłem)

Pozdr

Wszystkie znaki na niebie i ziemi zapowiadają jedno (nie)szczęście….najbliższy rok będzie pod znakiem:


Dlaczego?

Dlatego, że kto, jak kto ale te mroczne stworzenia nocy, zarzucające swe sieci intryg na biednych zjadaczy chleba i wysysające ich….krew są naprawdę przerażające i nie maja serduszek o! Z tego powodu właśnie daleko w tyle zostawiają brutalnych wilkołaków, szalonych magów czy nawet okrutne czikiratki* i to one winny zostać symbolem nowego roku ;)

Oto dumny przedstawiciel tych najmhrocznejszych tegorocznych stworzeń:




*naprawdę proszę nie szukać w necie co to są czikiratki

Dokładnie chodziło mi o to samo co Kitsune, bo ileż razy można zajmować się wampirem z tragiczną przeszłością. A co powiecie na historię o Kubie Rozpruwaczu, gracze jako członkowie londyńskiej policji starają się rozwiązać zagadkę, natrafiają na wszelkie tropy prowadzące do winnego tyle że... tyle że tych tropów jest za dużo, prowadzą do różnych ludzi, do okultystów, do masonów, do lekarzy, do malarza. A jeśli nikt z nich nie jest mordercą?

Poza tym można też stworzyć znacznie ciekawsze postacie i świetne preludia, zacznij grę jako sprzedawca w McDonaldzie którego dziewczyna nagle zniknęła, tajemnica, ślady prowadzące do opuszczonego domu. Jaka jest historia domu? Kto w nim mieszkał? Czemu ktoś miałby tam sprowadzić dziewczynę? Albo też można zagrać niby bardziej uświadomioną postacią a tak naprawdę wiedzącą znacznie mniej niż zwykły dostawca pizzy, zagraj detektywem paranormalnym albo domorosłym okultystą, postacie które naczytają się bzdur o "innym świecie" i nagle skonfrontują się z tym Innym Światem i zauważą że wszystko co czytali to głupoty? Człowiek tworzy świetne możliwości i jest miłą odskocznią od nadnaturali. Nie ma boskiej siły, nie ma niewidzialności, nie może kogoś zauroczyć, musi non stop kombinować jak tu osiągnąć swój cel.

Dlatego stawiam na człowieka.

Że tak zacytuję angielskiego prezentera w pierwszej po WWII audycji telewizyjnej...

"Dobry wieczór, witam Państwa. Jak już mówiłem, kiedy tak brutalnie nam przerwano..."

1. Przyznam przeżyłem szok :D Taka propagatorka "storytelingu" jak Ty Miro przeżywa przetłumaczenie na nasz język podręcznika który składa się z samych kropek i zasad ;) a teraz w tym temacie wybieramy "maskotkę" :D Przypuszczam że chodzi o maskotkę działu Wo i wybranie istoty którą najbardziej eksploatować zamierza "wodziarska" część ekipy LI tak? W takim wypadku oddam swój głos na - dosłownie- wiecznie królującego w WoD wampira. Uzasadnienie? Mam wrażenie że to istota którą najlepiej nadaje się do sesji pbf. Sesja Maga jest możliwa tylko przy bardzo zgranych osobach moim zdaniem ( i dlatego że wymaga zaawansowanych graczy średnio moim zdaniem nadaje się na "maskotkę", chociaż...), wilkołak na forum albo ograniczy się do mało wilkołaczej gierki politycznej w trakcie Zgromadzenia albo do jatki hack'n'slash innych istot świata mroku. Wampir pozostaje więc chyba najlepszym wyborem - gra nim na pewno da satysfakcję i starym wygom jak i "młodzikom" którzy dopiero poznają ten świat. Czyli: Po staremu, mimo "nowego WoD"...

2. Macharius - odkrywasz "Amerykę w konserwie" jak dla mnie. Abstrahując od tego że jeden z podanych przez Ciebie przykładów jest kalką pomysłu z rekrutacji obecnie dobiegającej powoli do końca, to ogólnie idea gry śmiertelnikiem i dopiero wkraczanie w Świat Mroku, powolne odkrywanie coraz straszniejszej prawdy itd. nazywało się w "starym WoD" Preludium. Chociaż może i na to znaleźli na siłę nowe miano? A no tak, teraz to się nazywa "Świat Mroku: Podręcznik Podstawowy" :D

3. Szacunek Mataichi :D Raz za dobry wybór, dwa za rysunek Nosferka i trzeci za czikiratki - w ankiecie postaram się nie pomylić i nie wpisać ich zamiast tygrysa :lol: