Maruderzy

AC. · 24-01-2008, 16:49

Znam Świat Mroku właściwie jedynie z czytania niektórych stron tutaj i z podręczników/dodatków: Księga Szaleństwa i Mumia. Z tego co czytałem w K.S. Maruderzy to całkiem przyjemna ekipa. Czemu Tradycja i Technokracja aż tak bardzo ich nie lubi? Jeżeli ktoś chciałby mógłbym napisać coś więcej z Księgi Szaleństwa, ale wolałbym żeby jacyś gracze Maga napisali o Maruderach własne zdanie.

**Johan Watherman** · 24-01-2008, 18:04

Graczem nie jestem tylko mistrzem gry o przyzwoitym stażu i siedzącym dość mocno w Magu i ogólnie oWoD.
Maruderzy... najbardziej enigmatyczni z wszystkich mistyków, szaleni bez jakichkolwiek celów. Mówią że przeżyli spotkanie z dzikunem. To by się nawet zgadzało, stali się uosobieniem dynamiki magyi, upłynniają rzeczywistość swą obecnością. Może właśnie trwają w największym sensie słów „stać się magyą” Maruderzy są właśnie dynamiką i zmianą. Wbrew uosabiania tego swą sztuką i postępowaniem jeden główny cel mają zapewne, może nawet nie zdając sobie z tego sprawy – upłynnienie rzeczywistości. Wszystkie ich działania do tego zmierzają, jednak przez swą chaotyczność nie osiągają celu. Nie tyczy się ich paradoks, jednak w zamian statyczna rzeczywistość ich nie toleruje. Szaleni, potężni magowie.
Technokraci nienawidzą ich bo są całym swym istnieniem zaprzeczeniem idei technokratów – statycznej, wypełni przewidywalnej rzeczywistości. Są zmianą i całą swą sztuką bez żadnych konsekwencji są w stanie wstrząsnąć lokalną rzeczywistością.
Tradycje. Kto by się zadawał z szaleńcami którzy zdają się nie mieć celu i zmieniać swe stanowiska?
Zresztą o maruderach jest mało wiadomo. No i dopełnia to metafizyczną trójcę wśród magów, technokracja statyka, maruderzy dynamika, upadli entropia, tradycje gdzieś pomiędzy statyką, a dynamiką się błąkają.

Eperogenay · 24-01-2008, 22:36

Zapomniałes o tym wspomnieć, czy tylko ja źle pamiętam, że w przypadku Maruderów Paradox: a) Wpędza ich powoli w coraz większą Ciszę. b) Trafia każdego Przebudzonego Maga który nie jest Mauderem/nie podziela jego ciszy, a przypadowo znajdzie się w pobliżu. c) manifestuje się tak, że może nawet uszkodzić coś nie będącego Przebudzonym...

Ile w tym prawdy? ^^" Nie mam polskiej K.S. a nie mam teraz możliwości tego szukać... Mi się wydawało, że poza ideą, właśnie to niebezpieczeństwo ściągania Paradoxu na wszystko poza nimi sprawia, że Maruderów nikt nie lubi...

**Johan Watherman** · 25-01-2008, 15:30

Parakoks nigdy nie dotyka maruderów, manifestuje się za to w ich pobliskim otoczeniu nie tykając samego szalonego mistyka. Za to statyczna rzeczywistość im bardziej stają się wulgarni tym bardziej chce ich usunąć i to robi wyrzucając ich z siebie do Umbry.

Lhianann · 25-01-2008, 17:56

Cytat:

Napisał Eperogenay

że w przypadku Maruderów Paradox: a) Wpędza ich powoli w coraz większą Ciszę.

Blisko acz nie do końca. W cisze może wpaść każdy Mag po dostatecznie poważnym wyładowaniu Paradoxu <z tego co pamiętam, jest taka milutka tabelka z efektami zależnymi od ilości uzbieranych punktów Paradoxu i tego jak silne owo wylądowanie nastąpiło>.
Acz niewątpliwie stan Ciszy może doprowadzić do stania się Maruderem, chodź nie jest to regułą...

Co do Maruderów- mało znam graczy którzy potrafiliby naprawdę odegrać Marudera. No cóż, do tego trzeba być zwyczajnie lekko szalonym.
Z tego miejsca pozwolę sobie serdecznie pozdrowić moich dwóch ulubionych Maruderów< którzy naprawdę potrafią to odegrać...>- Unbacka i Pi !!

**Johan Watherman** · 25-01-2008, 18:10

Moim zdaniem gracz nigdy nie powinien odgrywać marudera. Są to postacie za mało opisane, wiele jest niewiadomych, ponadto maruderzy z chwili na chwile zmieniają zdanie i sojuszników. Do tego dajemy graczowi straszną potęgę w łapska.

Lhianann · 25-01-2008, 18:16

To zależy kto co i jak prowadzi.
jeśli masz gracza który potrafi pojawić się randomowo na jednej sesji jako gość, i odegrać Marudera jakiego reszta drużyny będzie wspominać jeszcze parę lat po sesji to chyba warto?

Po za tym mało to są opisani w podręcznikach i dodatkach jakie wyszły po polsku.
A siec i sklepy sieciowe gdzie można znaleźć/kupić większe źródła informacji to całkiem przystępne źródło wiedzy....

**Johan Watherman** · 26-01-2008, 15:55

Marudera jako postaci gracza po prostu ni da się dobrze odegrać. Gracz ma swe cele, wstąpienie, maruder je ciągle zmienia. Maruder nie będzie przez dłuższy czas (nawet całej sesji) w drużynie.

O maruderach wszędzie jest mało informacji w porównaniu z innymi magami. O ile w WoDzie jest charakterystyczne niedoinformowanie i informacje z punktu widzenia x to jednak o innych grupach magów pojawiają się konkretne informacje podczas gdy o maruderach tylko: x sądzą że, y że to, a z że jeszcze inaczej. Choćy taki przypadek skąd bierze się maruder. Cześć twierdzi że o spotkaniu z dzikunem, inni po dłuuugiej ciszy. Co wybrać? Inni zaś twierdzą ze są najbliżsi zrozumiana rzeczywistości i wstąpienia...

AC. · 26-01-2008, 19:47

Z mojej strony Maruderzy są najbardziej zrozumiali ze wszystkich grup z Maga. Gdybym żył w tamtym świecie to z pewnością byłbym Maruderem... inni dążą do szalonych celów, inni są zbyt uporządkowani w swoje grupy przypominające mafie tak samo Tradycje jak i Technokracja.

Co to znaczy "esencja"? Większość z Maruderów z Księgi Szaleństwa ma esencję dynamiczną, ale są też "poszukująca" i "pierwotna". Ja pewnie miałbym "poszukującą"... dokładniej o czym one mówią? Co przedstawiają?

ps. to pewnie powód dlaczego nie gram w standardowe gry RPG. MG są zbyt uporządkowani, a moje postacie zazwyczaj zachowują się podobnie jak Maruderzy ewentualnie jak Bai Dai.

**Johan Watherman** · 26-01-2008, 20:27

Esencje zaś są w strasznym uogólnieniu „charakterami” Avatara. Są cztery, Wzorcowa, Pierwotna, Dynamiczna i Poszukująca.

A tak już na marginesie kup podstawkę do Maga. Oczywiście na forum możemy odpowiadać na pytania jednak poruszanie w pytaniu tak podstawowy zagadnień nie ma raczej sensu.

24-01-2008, 16:49	#1
AC. Reputacja: 1	Maruderzy Znam Świat Mroku właściwie jedynie z czytania niektórych stron tutaj i z podręczników/dodatków: Księga Szaleństwa i Mumia. Z tego co czytałem w K.S. Maruderzy to całkiem przyjemna ekipa. Czemu Tradycja i Technokracja aż tak bardzo ich nie lubi? Jeżeli ktoś chciałby mógłbym napisać coś więcej z Księgi Szaleństwa, ale wolałbym żeby jacyś gracze Maga napisali o Maruderach własne zdanie.

24-01-2008, 18:04	#2
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Graczem nie jestem tylko mistrzem gry o przyzwoitym stażu i siedzącym dość mocno w Magu i ogólnie oWoD. Maruderzy... najbardziej enigmatyczni z wszystkich mistyków, szaleni bez jakichkolwiek celów. Mówią że przeżyli spotkanie z dzikunem. To by się nawet zgadzało, stali się uosobieniem dynamiki magyi, upłynniają rzeczywistość swą obecnością. Może właśnie trwają w największym sensie słów „stać się magyą” Maruderzy są właśnie dynamiką i zmianą. Wbrew uosabiania tego swą sztuką i postępowaniem jeden główny cel mają zapewne, może nawet nie zdając sobie z tego sprawy – upłynnienie rzeczywistości. Wszystkie ich działania do tego zmierzają, jednak przez swą chaotyczność nie osiągają celu. Nie tyczy się ich paradoks, jednak w zamian statyczna rzeczywistość ich nie toleruje. Szaleni, potężni magowie. Technokraci nienawidzą ich bo są całym swym istnieniem zaprzeczeniem idei technokratów – statycznej, wypełni przewidywalnej rzeczywistości. Są zmianą i całą swą sztuką bez żadnych konsekwencji są w stanie wstrząsnąć lokalną rzeczywistością. Tradycje. Kto by się zadawał z szaleńcami którzy zdają się nie mieć celu i zmieniać swe stanowiska? Zresztą o maruderach jest mało wiadomo. No i dopełnia to metafizyczną trójcę wśród magów, technokracja statyka, maruderzy dynamika, upadli entropia, tradycje gdzieś pomiędzy statyką, a dynamiką się błąkają. __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

25-01-2008, 15:30	#4
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Parakoks nigdy nie dotyka maruderów, manifestuje się za to w ich pobliskim otoczeniu nie tykając samego szalonego mistyka. Za to statyczna rzeczywistość im bardziej stają się wulgarni tym bardziej chce ich usunąć i to robi wyrzucając ich z siebie do Umbry. __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

25-01-2008, 18:10	#6
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Moim zdaniem gracz nigdy nie powinien odgrywać marudera. Są to postacie za mało opisane, wiele jest niewiadomych, ponadto maruderzy z chwili na chwile zmieniają zdanie i sojuszników. Do tego dajemy graczowi straszną potęgę w łapska. __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

25-01-2008, 18:16	#7
Lhianann Reputacja: 1	To zależy kto co i jak prowadzi. jeśli masz gracza który potrafi pojawić się randomowo na jednej sesji jako gość, i odegrać Marudera jakiego reszta drużyny będzie wspominać jeszcze parę lat po sesji to chyba warto? Po za tym mało to są opisani w podręcznikach i dodatkach jakie wyszły po polsku. A siec i sklepy sieciowe gdzie można znaleźć/kupić większe źródła informacji to całkiem przystępne źródło wiedzy.... __________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay

24-01-2008, 22:36	#3
Eperogenay Reputacja: 1	Zapomniałes o tym wspomnieć, czy tylko ja źle pamiętam, że w przypadku Maruderów Paradox: a) Wpędza ich powoli w coraz większą Ciszę. b) Trafia każdego Przebudzonego Maga który nie jest Mauderem/nie podziela jego ciszy, a przypadowo znajdzie się w pobliżu. c) manifestuje się tak, że może nawet uszkodzić coś nie będącego Przebudzonym... Ile w tym prawdy? ^^" Nie mam polskiej K.S. a nie mam teraz możliwości tego szukać... Mi się wydawało, że poza ideą, właśnie to niebezpieczeństwo ściągania Paradoxu na wszystko poza nimi sprawia, że Maruderów nikt nie lubi...

26-01-2008, 15:55	#8
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Marudera jako postaci gracza po prostu ni da się dobrze odegrać. Gracz ma swe cele, wstąpienie, maruder je ciągle zmienia. Maruder nie będzie przez dłuższy czas (nawet całej sesji) w drużynie. O maruderach wszędzie jest mało informacji w porównaniu z innymi magami. O ile w WoDzie jest charakterystyczne niedoinformowanie i informacje z punktu widzenia x to jednak o innych grupach magów pojawiają się konkretne informacje podczas gdy o maruderach tylko: x sądzą że, y że to, a z że jeszcze inaczej. Choćy taki przypadek skąd bierze się maruder. Cześć twierdzi że o spotkaniu z dzikunem, inni po dłuuugiej ciszy. Co wybrać? Inni zaś twierdzą ze są najbliżsi zrozumiana rzeczywistości i wstąpienia... __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

26-01-2008, 19:47	#9
AC. Reputacja: 1	Z mojej strony Maruderzy są najbardziej zrozumiali ze wszystkich grup z Maga. Gdybym żył w tamtym świecie to z pewnością byłbym Maruderem... inni dążą do szalonych celów, inni są zbyt uporządkowani w swoje grupy przypominające mafie tak samo Tradycje jak i Technokracja. Co to znaczy "esencja"? Większość z Maruderów z Księgi Szaleństwa ma esencję dynamiczną, ale są też "poszukująca" i "pierwotna". Ja pewnie miałbym "poszukującą"... dokładniej o czym one mówią? Co przedstawiają? ps. to pewnie powód dlaczego nie gram w standardowe gry RPG. MG są zbyt uporządkowani, a moje postacie zazwyczaj zachowują się podobnie jak Maruderzy ewentualnie jak Bai Dai. Ostatnio edytowane przez AC. : 26-01-2008 o 20:22.

26-01-2008, 20:27	#10
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	Esencje zaś są w strasznym uogólnieniu „charakterami” Avatara. Są cztery, Wzorcowa, Pierwotna, Dynamiczna i Poszukująca. A tak już na marginesie kup podstawkę do Maga. Oczywiście na forum możemy odpowiadać na pytania jednak poruszanie w pytaniu tak podstawowy zagadnień nie ma raczej sensu. __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.