W jaki system historyczny chciałbyś zagrać?
 

Widzę że modne są ostatnio sondy rekrutacyjne. Pomyślałem sobie, że warto zrobić badanie opinii nie koniecznie odwołujące się do przyszłej rekrutacji (a może jednak). Myślę, że niezobowiązujące odpowiedzi na ankietę pomogą ukierunkować trochę dział na jakieś konkretne systemy.

Skupiam się na istniejących systemach z jednym wyjątkiem Jane Austen rpg (system w trakcie tworzenia). Dołożyłem systemy, które bazują na historii ale w praktyce forumowej były zakładane w dziale inne Deadlands lub nawet fantasy jak 7th Sea. W temacie nie chodzi o dyskusje czy wymienione systemy są historyczne czy nie.

Nie ma w ankiecie wszystkich epok historycznych, bo taki temat już istnieje. Jeśli uważacie że temat ulubionych epok historycznych należy odświeżyć to do niego wrócimy.

Zachęcam do szerszych wypowiedzi w temacie.


Pozdrawiam - Opiekun działu historycznego - Adr

Jaaaaaaaaane Austen! Ja! Ja! Ja chcę!
Totalnie obyczajowo, bez kombinowania :D

[MEDIA]http://25.media.tumblr.com/bf0a835574df77963763c23d0cd7efcd/tumblr_mi8ry9Elf21rsi6exo1_500.gif[/MEDIA]

Ewentualnie czarownice.
O czarownicą bym pograła.
Taką naprawdę złą - systemu nie znam, ale czarownica w średniowieczu, w ponurej scenerii zawładniętej przez czarną śmierć etc. Odlot.

Arkona
Dlaczego? Mało jest ostatnio sesji dziejących się w świecie Słowian.

Sabat czarownic mógłby być fajny. Ale ja bym zagrała przeoryszą, F.leju... Taką dobrą, naprawdę dobrą. Nic, tylko Wiara i Władza, w ponurej scenerii zawładniętej przez czarną śmierć, że się tak podepnę.

Arkona zawsze wydawała mi się interesująca.

Za Dzikie Pola via forum to ja już podziękuję. To, co uważam za esencję tego systemu - czyli wesołe i prawdziwie swawolne przygody kompaniji panów szlachty, w pbfie zmienia się zawsze w jakieś nie wiadomo co.

Jane Austen - nieee. Klimat tak nie mój, że zęby mnie rozbolały. Ale zawsze podziwiam ludzi, którym się chce coś stworzyć nowego. To co, Adr, to Ty robisz ten Jane-system i się tajniaczysz?

@.@ ... dlaczego na to nie wpadłam?
A bo w tym czarownicowym systemi ... to się ma prawdziwą magię? Czy się jest posądzonym i szpilką dźganym?

A Ty Asenacie coś prowadzisz? Bym u ciebie kiedyś zagrała ... bym się podpięła perfidnie XD

Po dłuższej refleksji przyznaję, że czarownice mnie bardziej pociągają, jednakowoż nie mogę głosować ponownie ... my face is so sad :(

Arkona - zagrałbym, ale raczej coś w klimacie trylogii Dagome Iudex Nienackiego ( Ja Dago)

F.leja czarownice -sabat zerknij ten temat Aquelarre gra fabularna w demonicznym średniowieczu

Asenat - ja lubię różne klimaty od horrorów po romans.

Tak pracuje nad mechaniką pod epokę regencji w oparciu o powieści Austen. Ale to raczej idzie w stronę gry typu Indie czyli duża rola zasad opisujących metody rozstrzygania konfliktów w grze, schematy sesji itd.

Po pierwsze - Jane Austen. Choć nie pogardziłabym też nieco bardziej mroczną scenerią wyjętą z książek sióstr Bronte (tajemnice, przeklęta miłość, mroczna przeszłość).

Po drugie - Pendragon. Legendy Arturiańskie, ale jeszcze zależy w jakim klimacie i wydaniu (ponieważ systemu nie znam). Od zawsze inspiruje mnie Loreena i jej interpretacja pewnej legendy:

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=k0rVNQw1DQM[/MEDIA]

Po trzecie - Sabat Czarownic - choć w zasadzie nie do końca wiem co to za system :) Miałam kiedyś pomysł na postać do Dzikich Pól na czarownicę, więc myślę, że może tu by się nadała bardziej :)

Jest nas już trzy!
To teraz pytanie, która będzie Staruchą XD
A może czarownice w stylu Pratchettowym?

Czerń jednoczy w herezji XD
Zróbmy to!

... i tylko jeeeeeeeeża ...

Proponuję połączyć koncepcje. Czarownice zakonnice. Znane to przypadki ;-). Są trzy chętne, no to heja:

Głosowałem.

1. Pendragon, Mój cudowny, ulubiony Pendragon, pewnie spróbowałbym na LastInn, jakby zaś ktoś chciał przez Skypa poprowadzić, to naprawdę byłaby radocha.

2. Jane Austen - owszem, ale przyznaję, że to trudna sprawa. Książki są fajne, lecz jak by się to sprawdziło podczas sesji? Nie wiem, czy nie najlepsza byłaby to sesja dla dwóch chyba osób.

3. Dzikie pola, hm też warto byłoby się zastanowić. Chociaż przyznaję, że system jest straszny mechanicznie, ale opisowo świetny.

Deadlands oraz 7th Sea całkiem sympatyczne, jednak ochoty specjalnie nie mam, zaś pozostałe kompletnie odpadają. Historycznie wspominam jeszcze system Zły cień, wprawdzie nie grałem w niego, ale był taki dziejący się za czasów pogańskich lub obejmujących początki chrześcijaństwa.