Carlos Szakal, właściwie Ilich Ramirez Sánchez.

Rewolucjonista? Raczej terrorysta, a to nie zawsze jedno i to samo, szczególnie że działał raczej z pobudek finansowych, a nie ideowych.

Tu chodziło o jego wypowiedz, gdy zapytany o zawód odpowiedział "Jestem zawodowym rewolucjonistą".

Oczywiście prawidłowo.

Autumm - 2
Cedryk - 2
Ivar - 1

A zdałam czy nie?

Tak zadajesz.

W wyborach parlamentarnych w 1993 roku w Polsce pojawił się dość nietypowy kandydat, startujący z listy nr. 68.

Jak się nazywał i co było w nim takiego niezwykłego?

Józef Tkaczuk, lista nr 68 była fikcyjna, a on sam był woźnym w jednej z warszawskich szkół. Znany był z napisów, które w tamtym czasie pojawiały się dosłownie wszędzie.

Tak, to był taki polski Kilroy.

Z(a)dajesz!

Autumm - 2
Cedryk - 2
Ivar - 1
Piter1939 - 1

Podczas wojny o Falklandy/Malwiny Argentyńczycy użyli skutecznej broni przeciwokrętowej. Co to była za broń?

Pocisk rakietowy Exocet, vel "latająca ryba". Taka francuska zabawka wystrzeliwana w dość szerokiej konfiguracji (ziemia-woda, woda-woda, powietrze-woda). Samoloty argentyńskiej marynarki wojennej zatopiły dzięki nim w 1982 roku 2 brytyjskie statki, niszczyciel HMS Sheffield i transportowiec Atlantic Conveyor, a także uszkodziły kolejny niszczyciel, HMS Glamorgan.

Nie uznał bym tej broni za skuteczną. Przynajmniej w tym konflikcie. Większe spustoszenia poczyniły w marynarce brytyjskiej zwykłe bombardowania okrętów.
W zasadzie HMS Sheffield Exotcet zatopił przypadkiem. Wstrzelony pocisk nie eksplodował tylko przerwał przewody paliwowe, doprowadzające paliwa między innymi do pomp systemu przeciwpożarowego. To pożar zatopił HMS Sheffield, czyli przypadek. ;)