|
Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-01-2017, 15:57 | #51 | ||||||||||||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
- Generalnie widzę, Lemi, że Ty i ja mamy dość odmienne podejście do tematu. Ty wolisz artyzm obrobienia każdej pukawki i preferujesz spędzanie powiedzmy tygodnia nad każdą z pukawek i wsparcie opisu fachmańską wiedzą i w opisie i przerabianu reala na zasady gry. Ja preferuję masówkę i prostotę z powszechnością danych by dało się przerobić w jeden wieczór nawet kilka spluw na sesję. W tej chwili w ogóle nie zajmuje się opisami a jedynie samą mechą. W efekcie powstają właśnie dwa różne punkty widzenia tej sprawy. I chyba niezbyt możemy przekonać siebie nawzajem do swoich racji. - Dla mnie celem jest danie narzędzia które pozwoliłoby Graczom na samodzielną i prostą przeróbkę wiki na realia gry. Starcza mienie ręcznego kalkulatora i dostępu do źródła danych by móc przerobić pukawkę. Ty wolisz dać gotowe spluwy, ładnie przerobione na zmodyfikowane zasady no i może jakieś uwagi czy wskazówki dla zwyklaków z neuro którzy mogliby potem próbować coś zrobić po swojemu. Przynajmniej takie mam wrażenie. Te dwie metody ciężko porównać bo to różne rzeczy. U mnie jest przepis na robienie spluw u Ciebie są gotowe spluwy. Dopiero te gotowe spluwy możnaby próbować porównać. Tyle, że mi nie chodzi o samo zrobienie spluw ile właśnie na podanie zasad jak i z czego je robić. Gotowa spluwa w przykładach z doc to taki w sumie efekt uboczny. Swoją drogą na moje oko raczej ten system działa i odzwierciedla sporo możliwości, jest dość elastyczny i ładniej niż oryginalne zasady bawi się w udawanie rzeczywistości. - A w ogóle spróbowałby może ktoś samemu zrobić jakąś spluwę z tego wzoru, to byśmy wtedy zobaczyli jak to komuś wyjdzie i jakie ma na temat takiej metody uwagi. Dla leniwych podaję tutaj link: https://docs.google.com/document/d/1...5D0Oev6o4/edit Cytat:
- Noo... Właśnie o tym mówię Lemi. By coś skrytykować czy wziąć pod uwagę to już coś tam trzeba wiedzieć to raz a dwa trzeba mieć chęć, odwagę i siły by z tym walczyć. By powiedzieć nie. Coś jak fotka snajpery z tłumikiem i kłotnia z graczem, że .338 Lapua jest niesłyszalna bo przecież ma zamontowany tłumik. Jak to trzeba mieć jakieś specnaboje jeszcze?! W podręczniku u opisie spluwy nic o tym nie ma! MG znów coś wydziwia i wymyśla! Noo... I takie tam gadki właśnie wyglądają jak podręcznik czy fanbook ani słowem nie wspominają o takich detalach. Robi się kto kogo przegada. A literki powinny wspierać jakoś takie ciekawostki bo na razie w żadnym podręczniku czy fanbooku tego nie robią. Nawet jak gdzieś trafi się jakiś ciekawy i sensowny art. to jest to poboczny nośnik danych który nie wiada jak traktować i Graczom i tak rzadko chce się go czytać. Spójrz na "Ołów". Ile osób o nim słyszało, ile mówi, że go zna tak naprawdę biorąc tylko spluwy z tamtąd a ile osób naprawdę go zna i kuma z sensem co tam jest popisane. Dlatego moim zdaniem takie rzeczy "do wyśmiania" powinny się znaleźć w fanbooku. By obie strony (i MG i Gracze) mieli świadomość i można było popukać paluchem i wskazać na stronę i wierz gdzie to jest pobazgrane. Cytat:
Cytat:
Cytat:
- Ale jak już. Na moje oko spluwa jest popularna bo ma staty a nie, że firma. MP 5 też jest z HK i czemu go nikt nie bierze? Nie widziałem jeszcze na sesji kogoś z MP 5. No ale właśnie staty. Przy podanych cenach obu HKaśiek MP 5 wypada słabo. Jest też jeszcze kwestia indywidualnego wyczucia estetyki czyli jak komuś spluwa się podoba wizualnie albo nie. To już ciężko zmierzyć. Mnie np. MP 5 się niezbyt podoba i jakoś nie mam parcia by ją brać. No chyba, że w wersji K albo UMP bo wtedy są fajne Na to już jednak właśnie wzoru nie ma. A co do tego, ze firma taka czy inna też ktoś może lubić lub nie jakieś produkcje danego kraju czy firmy. Możnaby pomyśleć by to uwzględnić jakoś w emchanice, Sztuczkach, KP itd. by jakaś tam gałąź preferencji indywidualnych coś miała wpływ na coś tam. I jeszcze na koniec staty mają swoją moc. Jakbyś zrobił spluwę skądeś tam i kozackiej foci i wystrzałowych statach pewnie by miała wzięcie bardziej niż klasyki z HK, Colt czy Kałacha. Cytat:
Cytat:
- Dalej to kwestia tego co się dzieje na sesji teraz i w ogóle. Czyli jak jest jakieś tam szczelanie, skradajki, gadki to w ogóle nie ma parcia by mieć broń przeciwsprzętową. Bo po grzyba to targać i kupę gambli wydawać? A jak jest sesja, że się trzeba strzelać z czymś ciężkim co chwilę no to i kombnacje i parcie na taki sprzęt się zaczynają samochcąc. Cena czy dostępność broni ma tu mniejsze znaczenie. Będzie droga to mało kto będzie brał, raczej jak już to karabin a nie rusznicę. Będzie tania to może się na to ktoś skusi by wozić na wszelki wypadek. Gdy trzeba biegać a MG sprawdza obciążenie no to ciężkie rzeczy jak nie są niezbędne to są zostawiane jeśli nie jest pewne, że będą potrzebne. (praktykologia z moich sesji). A jak wiadomo, że pewnie będą przydatne no to się je bierze i najwyżej zostawia się co innego. Tak się dzieje na sesjach z bronią maszynową, granatnikami i snajperami gdy MG sprawdza obciążenie. A gdy nie sprawdza to żaden problem nie istnieje bo się bierzę ze sobą całą listę ekwipunku i po kłopocie. Cytat:
Cytat:
- Musi być jakiś przelicznik/odpowiednik Ran by dało się to złomować jak reszta planszy. Pewnie na podstawie masy głównie jakiś bazowy przelicznik, że te 100, 200 czy 500 kg pojazdu to powiedzmy R.Lek. (Obecnie przykładowa osobówka z Suplementu to Ford Focus i ma 3xR.Cię ale w pojazdach każda R.Cię = 5 R.Lek. Czyli ok 1000 kg pojazdu to ok 15 R.Lek). Ja bym proponował jak i u ludzi czyli wywalić R.Cię i wszystko przeliczać na R.Lek. I zrobić powiedzmy 100 kg pojazdu na odpowiednik 1 R.Lek. Masy pojazdów często są podane więc wówczas chociaż HP pojazdu by się łatwo robiło i dość intuicyjnie. - Co do jazdy rajdowej z przyśpieszeniami i hamowaniem możnaby zrobić na podstawie magazynów motoryzacyjnych. Ale tam jest ograniczona ilość pojazdów z kompletem danych. Niegłupie byłoby tu jakoś uwzględnić przyśpieszenie jako masa/moc silnika co jest bardziej powszechne i uniwesalne ale mniej dokładne. Niemniej to by było jako wartość bazowa do dynamicznej jazdy. - Co do samego wpływu statów kierowcy nie wiem. Ale lepiej by był stały mod który "zabiera" ze sobą do każdego pojazdu wpływając na jego staty a nie kulanie na każdy raz. W takim rozpatrzeniu kierowca modyfikowałby swoimi statami staty samochodu ale kulałoby się na sam samochód. Czyli np. jak jakiś samochód ma prędkość jakąś tam to kierowca może od statów własnych ją zwiększyć jeśli ma wyższą od średniej (1 Suwak powiedzmy) albo zmniejszyć jeśli niższą. Ale bazowe staty byłyby do wyścigów samochodu a nie kierowcy. Wówczas jest sens inwestować w samochód i ekipa która się krząta wokół niego. Cytat:
Cytat:
- Inna sprawa to sama filozofia noszenia broni w łapach. Póki MG jakoś "towarzsko" w mieście czy innej cywilizacji nie da znać, że łażenie ze spluwą w łapie może coś być nie teges miejscoywm to BG mogą różne rzeczy wydziwać byle mieć broń w łapach. Bo w razie walki wiadomo, lepiej mieć wpluwe w łapach niż na ramieniu czy kaburze. Na mój gust od ciągłego dźwiagania spluwy w łapach powinien być jakiś mod zmęczeniowy a w cywilizowanych miejscach też i towarzyski. - Z samym dobywaniem też możnaby coś pomyśleć. Powiedzmy kabura na biodrze jest kłopotliwa gdy ma się długą kurtkę co w zimie czy niepogodzie nie jest wcale rzadkością. Wówczas lepiej mieć chyba na udzie. Ale dłoń do uda ma te parę centymetrów dalej niż do biodra choć czy ma to jakiś realny wpływ to nie wiem. Ja roboczo uznaję, że poniżej kolana sięga się rzeczy o 1 seg dłużej. No chyba, że się klęczy czy coś, że ta droga jest krótsza niż zazwyczaj. Podobnie przydałaby się rozpiska z uwzględnieniem przedmiotów leżących w pobliżu. Na przykład obok kierowcy na siedzeniu. Niby nie ma przy sobie ale nadal w zasięgu ręki. Cytat:
- Ale myślałem nad modyfikacją by do specowych umsów był jakiś bonus. Ładnie widać na przykładzie cwaniakow i fajterów. Cwaniacy do gadek mają rozwinięty wysoki CHA więc przy okazji są odważniejsi, twardi i mężniejsi od fajterów przy klasycznym rozkładzie cech i punktów u jednej i drugiej specjalizacji. Niezbyt mnie to przekonuje jak testy Bóloodporności na Rany o Morale przed walką największe szanse na wykulanie sukcesu ma cwaniak. Możnaby coś pomyśleć o +1 albo i +1 PT do specowych umsów.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||||||||||||
18-01-2017, 23:25 | #52 | |||||||||||||||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Ok co do twojego doca: Co do poręczności to fajny pomysł choć przydałoby się zejść jeszcze niżej, żeby było sens posiadać bron kieszonkową bo przy obecnym stanie rzeczy to nie ma sensu brać snub nose skoro pełnowymiarowy pistolet jest cholernie poręczny. A szkoda bo z tego co widzę to brońkieszonkowa to jeden z najbardziej niedoreprezentowanych typów broni. Co do obrażeń, jest od cholery i jeszcze trochę wzorów na obrażenia dla broni. Praktycznie każdy z nich daje kompletnie odmienne od pozostałych wyniki z wielu przyczyn: opierając się na kalibrze dyskryminujesz szybkie pociski które wytwarzają szok hydrostatyczny. Część wzorów nie przewiduje że pocisk ekspanduje bądź koziołkuje w ranie, inne to zakładają ale dla wszystkich pocisków (a np naboje na grubego zwierza ekspadują na tyle głęboko że nie ma to znaczenia przy trafieniu w człowieka) Osobiście uważam że stworzenie opisów dużej (i myślę naprawde dużej) liczby amunicji będzie najważniejszym co będzie miał do wniesienia ten dodatek Co do odrzutu to myślę że tu twój pomysł naprawdę może się sprawdzić bo de facto jest nieweryfikowalny, a pozwala na dodanie czegoś naprawdę fajnego do tworzenia broni. Zatem chapeau bas, bo jest to coś o czym dużo myślałem (i pisałem) ale nie udało mi się wymyśleć prostego mechanizmu który pozwoliłby to łatwo wpleść. I mówiąc szczerze trochę mi głupio że o czymś takim nie pomyślałem. Oczywiście trzeba by było obmyśleć jak w to wpleść dodatkowe czynniki jak to czy mamy do czynienia z bronią powtarzalną czy samopowtarzalną (która w większości konstrukcji pochłania część odrzutu) czy modyfikacje broni: jak kompensatory, hamulce wylotowe, tłumiki odrzutu (czyli to co już opisałem) etc ale to kwestia modyfikatorów. Celność jak dla mnie kolejny wielki problem w twojej metodzie Cytat:
Cytat:
M1 Garand - 613 mm czyli 601 - 700 mm ch.długa; +3 ZRĘ M110 Semi-Automatic Sniper System (SASS) - 508 mm 501 - 600 mm b.długa; +2 ZRĘ Wg twojego systemu współczesny karabin snajperski dostaje po dupie od podstawowego karabinu piechoty z IIWŚ... Myślę że powinieneś o tym powiedzieć Pentagonowi, na pewno DARPA ma wolne miejsca dla analityków... Dlatego wolę metodę porównawczą, przy odpowiedniej bazie wyjściowej (i inteligencji graczy) kiedy chce się wprowadzić do gry np rosyjskiego SWT to nie będziesz liczył v wylotowej i długości lufy tylko popatrzysz w podręcznik za czymś podobnym i zobaczysz: "O M1 Garand, podobne wymiary, okres produkcji i moc naboju, myślę że SWT będzie miało podobne osiągi" sorry coś takiego nie wymaga tygodnia poszukiwań, ba nie wymaga nawet kalkulatora! Długość lufy ma pewny (ale nie najważniejszy) wpływ na celność ale nie robiłbym z niej najważniejszego czynnika i na pewno nie pozwoliłbym by decydowa o ogólnej celności, choć można ją wykorzystać do modyfikowania celności w ramach jednej konstrukcji (np nie ma sensu opisywać wszystkich wariantów AR15) Tak tytułem ciekawostki czasem krótsza lufa daje lepsze wyniki z tym samym nabojem ze względu na drgania harmoniczne lufy podczas podróży pocisku wewnątrz lufy, choć tu optymalna długość zależy od przekroju i materiału samej lufy. Cytat:
Cytat:
Ale dalej jest tylko lepiej Cytat:
co do przebijalności to nie uwzględniłeś konstrukcji pocisku a to odgrywa znowu, sporą rolę. Po raz kolejny wolałbym graczy wyręczyć i dać im gotową tabelę. Cytat:
Cytat:
Sorry ale ja bym się nie podpisał pod narzędziem które wprowadza ludzi w błąd wolę wprowadzić system który będzie zachowawczy i będzie wymagał od użytkownika odrobiny pomyslunku niż stworzyć system uniwersalny który wprowadza w błąd. Bo analogia jest narzędziem z którym można dyskutować i zmodyfikować a absolut wyliczeń sprawia że ktoś pokaże ci wynik i oświadczy że własnie ze swojego zabytkowego Garanda rozwala gościa z karabinem snajperskim. Ten system byłby świetny gdyby nie musiał znosić konfrontacji z rzeczywistością, bo chyba wszyscy się zgodzimy że karabin wyprodukowany współcześnie z myślą o precyzji bije na głowę wyprodukowany ponad pół wieku temu z myślą o masowej produkcji? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeśli będą się musieli zmieścić między już istniejącymi konstrukcjami w tej klasie to nie będziesz miał jakiś zaskakujących wyskoków. Patrz przykładowe USC, może być trochę celniejsze bo ma dłuższą lufę (ba możesz wprowadzić wzór który da modyfikatory do celności w obrębie tej samej konstrukcji bazowej) niż UMP ale to nie sprawi że nagle przeskoczy do innej kategorii. Cytat:
Warto by pomajstrować przy cenie amunicji żeby peem był tańszy w utrzymaniu (bo mówiąc szczerze to amunicja pistoletowa zazwyczaj jest tańsza od karabinowej, zwłaszcza ta korzystająca z prostych a nie butelkowych łusek, uzyskanie butelkowego kształtu łuski to kosztowny etap wymagający kilku dodatkowych procesów, np wyżarzanie łuski żeby zmiękczyć mosiądz przed formowaniem) Cytat:
Zazwyczaj na forum mamy trochę inaczej bo tu zazwyczaj postacie na starcie mają trochę bonusu ale popatrz na klasyczne RPG. Zazwyczaj 1 poziomowy wojownik zaczyna z (dajmy na to) krótkim żelaznym mieczem K6 żeby w połowie kampanii na 10 młócić półtoraręcznym mieczem zagłady +3 K10+2K4 od powietrza głodu i wojny... W postapo (i każdym systemie z realistyczną bronią) fajne jest to że nie ma takiej linii prostej w rozwoju tej broni która będzie różniła się coraz lepszymi obrażeniami w zasadzie nie będzie cofania się. W postapo będzie wiele okazji żeby gracz wybierał bo o ile tu ten wojownik najpewniej docelowo chce jakiś karabinek szturmowy to po drodze trafią się wybory... Czy postawi na szybkostrzelność peema czy zasięg i siłę karabinu? a może będzie chciał skorzystać z obu i będzie nosił i peema i karabin? Mówiąc szczerze to dla mnie to najbardziej zabawny element wprowadzania nowych broni na sesji. Obecnie w podstawce może z pół tuzina nie da się zakupić na początku. Dlatego mi się to nie podoba, bo jak wspominałem dla mnie fajna broń to ta która niesie ze sobą ograniczenia. Zresztą to że nie przynajmniej na początku nie ma uniwersalnych broni stawia ciekawe wyzwania taktyczne, bo BG1 ze spriengfieldem osłania BG2 z peemem żeby ten zdążył znaleźć się w zasięgu. Albo odwrotnie BG1 musi czekać (i tracić okazję) aż dystans będzie poniżej 150m żeby przeciwnicy byli w zasięgu BG2. I obaj będą marzyć o dniu kiedy jeden z nich kupi kbk a drugi samopowtarzalny karabin snajperski... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Współczesna kusza posiada masę rozwiązań takich samych jak karabiny (ba jest nawet upper reciwer [czyli górna część AR15 zazwyczaj z komorą zamkową i lufą] przerabiający AR15 na kusze. Pod względem ergonomii kusza jest niemal identyczna z karabinami i najczęściej wykorzystuje celowniki kolimatorowe z kilkoma punktami dla odpowiednich odległości. A jak gracz chce kusze to rzadko kiedy ma na myśli odpowiednik kuszy średniowiecznej tylko taką jak ma Darryl w TWD. (zresztą nawet te wyprodukowane w ZSA będą już miały wyraźne wpływy broni palnej, bo ich funkcją będzie zastąpienie broni palnej) Jak dla mnie granica tutaj się zaciera. Za to warto by pomyśleć o specjalnych umsach dla różnej maści machin miotających etc. Katapulta to całkiem sensowna metoda dostarczania koktajli mołotowa czy granatów... Choć raczej stawiałbym że byłoby to wyposażenie obronne umocnionych osiedli. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Chyba że ktoś ma charyzmę jak Prezes co to szedł dumnie wyprostowany na swoje 1,70m (w kaszkiecie) a ZOMO się przed nim rozstępowało jak morze nomen omen czerwone...
__________________ A Goddamn Rat Pack! | |||||||||||||||||||||||
26-01-2017, 01:23 | #53 | ||||||||||||||||||||||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
- Ale przyznam, że myślałem by prdk pocisku miała wpływ na Obrażenia. Właśnie ze względu na ten szok hydrostatyczny. Ostatecznie jak widzisz nie uwzgędniłem tego też celowo bo nie miałem świadomości jakie by kryteria przyjąć, że jakaś tam prędkość coś zmienia albo nie w dmg. Ale jakby mi się trafił ktoś bardziej obtrzaskany pewnie możnaby to jakoś wcisnąć w system bo prędkość pocisku jest powszechną elementem opisów więc jest ok do modyfikacji. Cytat:
- No szczerze mówiąc do tego by uwzględnić jakoś ten odrzut broni zainspirował mnie właśnie Twój artykuł tutaj na forum. No ale jak zwykle szukałem czegoś prostego i powszechnie dostępnego. Masa broni i J pocisku są raczej powszechne a z opisów różnych spluw, zwłaszcza rewolwerów na tą samą amunicję ale z innymi lufami (a więc i masą) czy podobnych opisów karabinów gdzie różne wersje chodzą o podobnych rozmiarach/masie ale innym ammo (np. 5.56 i 7.62 NATO) właśnie dawały mi sygnały by jakoś podumać nad masą i "siłą" pocisku. A "siła" najlepiej z powszechnych danych wydawała mi się jest odbita w Julach. No i tak to wyszło. - Co do modyfikacji to fakt. Można "doklejać" różne elementy i dodatki do broni co zwiększy masę siłą rzeczy a więc i pośrednio zmniejszy Odrzut. A dwa właśnie można podumać o różnych wytłumiaczach i innych takich nakładkach na lufy co myślę jakoś bazowo pomniejszały by J danego pocisku. Wówczas też Odrzut byłby mniejszy. - Oddaje też sytuację gdy ktoś używa jakiegoś mocniejszego ammo (o większycj J) niż "standardowe" i wówczas Odrzut też się zwiększa i broń bardziej kopie. Cytat:
- A w takim ujęciu to Celność (prędk + lufa) jest takim samym elementem opisu broni jak i w podstawkach czy "Ołowiu". Czyli stosuje się cały czas przy całym strzelaniu bez względu na odległość czy inne modyfikatory. Cytat:
- No i stwierdzenie, że "dostaje po dupie" uważam za niesłuszne i naciągane Przy skali systemu gdzie zaczyna się celność od ok -4 przy broni krótkiej do ok +4 w pełnowymiarowych karabinach. Skala jest w standardzie większa niż ołowiowy czy neurowy gdzie tak naprawdę właśnie albo jest 0 bez mod albo +1 bo niecelnych prawie nikt nie bierze a+2 strafia się rzadko. Więc przy takiej skali wartości powiedzmy +3 i +4 są dość zbliżone. - Przy prawdziwym snajperski karabinie w porównaniu do standardowego modelu piechoty jakiegokolwiek okresy XX w > to kluczowe znaczenie miałoby posiadanie optyki. Sam wiesz ile to zmienia przy realnym strzelaniu i kostkowaniu tego. - Natomiast bez optyki lub obu broniach o podobnych gabarytach i amunicji celność byłaby zbliżona. Zakładam, że gdyby z tej ubersnajpery zdjąć optykę i dać temu samemu strzelcowi ze zwykłym karabinem piechoty celność byłaby w obu wypadkach dość zbliżona. - Poza tym ta Celność omówiona przy broni (lufa + prdk) jest taką wartością teoretyczną. Dla mnie to właśnie takie odwzorowanie MOA czyli jak dany zestaw broń + amunicja pomaga lub przeszkadza w trafieniu w cel. Czyli Celność właśnie. A nie same szanse trafienia bo to już wynika z modyfikatorów tych z Ołowiu do strzelania. - Ale ok, przyznam, że myślałem o wprowadzeniu precyzyjnych luf czyli de facto zrobienia kategorii broni snajperskiej oficjalnie. Ale z jakimś zaznaczeniem, że chodzi o modele docelowo już od deski kreślarskiej projektowane jako broń precyzyjna. I wtedy np. zrobić te +1 do Celności. Podobnie można by wprowadzić precyzyjną amunicję co już dawałaby kolejne +1 co no w standardowym karabinie piechoty nie byłoby raczej standardem. A jak jeszcze wprowadzić optykę której de facto we wzorach nie ma bo ona jest w modyfikatorach z "Ołowiu" to już w ogóle myślę, że powinno "robić" te snajpery oficjalnie nawet na tym samym wzorze. Cytat:
- I pomijam fakt, że dla całkiem sporej ilości Graczy kałach, Spriengfield i M 14 chodzą na te same ammo bo pisze, przeca, że na 7.62 nie? I pożycza w sesji ammosy ten z kałachem temu ze Spriengfieldem bo przeca ma na KP (przykład z moich sesji, pamiętam bo właśnie dym o to był, że się czepiam i w podręczniku nic o tym nie ma więc wydziwiam na pewno ) Cytat:
Cytat:
Cytat:
- Można też bawić się w jakieś osłabianie, mocy (Obrażenia), opady, zniosy itd. powtarzając tą wartość w kolejnych zasięgach czyli np. 600 m, 1200 m, 1800 m itd. - Ale ten Zasięg co jest podany przy broni to taka wartość czysto hipotetyczna/teoretyczna oznaczająca tak naprawdę moc danego pocisku z danej broni a nie szanse na trafienia bo to wynika i z Celności i z mod strzelania i walki. Więc traktowanie, że jedna spluwa ma taki zasięg a druga inny to bardzo orientacyjnie w praktyce wychodzi. I znów kwestia kluczowa to optyka. Bo ze wzorów wychodzi nawet, że pociski Magnum sieją na 100+ m co nie wydaje mi się wiarygodne nawet na idealne, ćwiczebne, stacjonarne strzelanie na strzelnicy. Ale ralny zasięg powinie wyjść właśnie z konglomeratów celowników, modyfikatorów, Celności i umiejętności strzelca a ten podany w opisie to właśnie taki potencjał mocy i możliwości pocisku. - Dlatego tak, może wyjść, że jakaś spluwa ma niby większy/mniejszy zasięg ze wzorów a w realiach walki wyjść całkiem inaczej. Poza tym bez przesady 500 m i 600 m to dość zbliżona kategoria wielkości Cytat:
Cytat:
- Poza tym właśnie do analogii też trzeba mieć jakąś wiedzę i doświadczenie i trzeba mieć do czego i z czego analogować. I dlatego taki ważny jest podręcznik/fanbook by mieć jakąś bazę. Jak MG czy ktoś uważa inaczej to zaczynają się schody. Bo w podręczniku pisze albo nic nie pisze właśnie a MG coś zmienia czy wymaga. Jak tam z tą spluwą na pistoletowe ammo o zasięgu sztumowym co podałeś. I jest, i oficjalna strona do neuro, i może nawet komenty i opisy innych użytkowników ma a tu przychodzi na sesję i MG mówi, że "na logikę" i "no weź zobacz dział z pm" to, że trzeba obciąć zasięg o połowę. No co za czit! O tym mówię Lemi. O takich numerach co znam z sesyjnej praktykologii. Moim zdaniem pozostawienie sprawy na anologie i zdrowy rozsądek to błąd, niejasność sytuacji i powtarzanie tego co już jest czyli de facto żadne zmiany i podręczniki potrzebne właściwie nie są. Cytat:
Cytat:
- Poza tym ok, jedna modyfikacja może wiele nie zmienić o ile gdzieś tam nie oscyluje na pograniczu jakiejś kategorii. Ale dwie, trzy czy kilka modyfikacji już może sporo zmienić. Czyli zaczyna mieć sens z dopieraniem ammo, broni i dodatków do nich Ładnie widać choćby na Berettcie 92 gdy się podstawi choćby 3 bazowe ammo z wiki. Wyniki wyjść powinny dość zbliżone ale nie te same. To sama manipulacja samym, zwykłym ammo. A są jeszcze dodatki jak kompresatory, tłumiki, celowniki, oświetlenia, różne magi, mniejsze kompaktowe spluwy, większe z dłuższą lufą i nawet w obrębie tej samej pukawki otwiera się spore pole różnych modyfikacji. I wszystkie da się zrobić samemu w domu z wiki i kalkulatorem A nie, ze ja bym chciał kompaktową Berettę a w podręczniku, nawet "Ołowiu" nie ma no to sorry. Cytat:
- Cene jak widzisz zostawiłem pustą bo planowałem na koniec zrobić jako konglomerat "statów". Ale oólnie dla mnie ammo powinno być krótkie, pośrednie, karabinowe wzorcowo w relacji 1:2:4. To już daje do główkowania. A jak 9 Para jest po 2 g a 5.56 NATO po 4 g nie ma co główkować. I od tego można zacząć jakieś mod o dostępność czy poziom technologiczny. Jakiś czarnorpochowe ammo jak z końca XIX w możnaby zrobić i po 0.5 nawet. - A same spluwy głównie siła ognia czyli szybkostrzelność. Jak przy cenach 70 - 80 g jest różnica 5 - 10 g nad modelem broni ze strzelaniem pojedynczym a tripletami to też nie ma raczej co główkować. Lepsze staty wygrywają jeśli nie mają żadnej wady czy kosztów właśnie. - Drugie co myślałem tak "na brudno" to uzależnienie sprżetu/ekwipunku od Specjalizacji. Coś jak większy limit Wojownika na broń i ammo albo nawet, ograniczenie, że broń wojskowa to też tylko od Wojwonika. Choć to by działało raczej na etapie robienia postaci a w grze już pewnie mniej. Chyba, żeby przeciwnicy też powtarzali ten schemat. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
- Ale fakt, efekt trafien niezależnie w jakiej formie możnaby zrobić. Cytat:
- Gdyby brać same samochody i motor otpowałbym za "statami" z gazet i stron. Tam są gotowe staty przynajmmniej te najważniejsze. Relacja mocy i masy jest bardziej uniwersalna/powszechna ale podaje jakąś abstakcyjną wartość a nie gotowe prędkoci. Czyli właśnie trzeba by podumać. Cytat:
- Zgadzam się, że kierowca i jego staty powinny być kluczowe by było sens trenować drajwerstwo. I, że staty kierowcy powinny modyfikować bazowe staty pojazdu. - Wywaliłbym "wyścigowe" przyśpieszenie zamieniając je od razu na prędkość a nie mod. Czyli, że nie, że +30 Przyśp a Przyśp +3 m/? - Prędkość musiałaby być podana dwojako, jedna neurowa w m/seg druga "podróżna" w km/h. - Musiałby być podana pojemność baku. I przelicznik zużywalności. Wtedy pojawiłoby się na ile godzin jazdy starczy paliwa. Jak się wie, że starczy na 6, 12, 18 h jazdy to jest chyba bardziej wymowne niż, że jest 1/3 baku czy ileś tam litrów. - Przyśpieszenie możnaby zrobić jako jako ileś tam prędkości (m/s) więcej co jakiś czas. Powiedzmy co 10 tur. Ja u siebie tak robię jak już muszę kulać/sprawdzać pojazdy w walce. Ileś tam tur np. 10 zasuwa tyle a tyle km/h a więc m/s a po powiedzmy 10 turach przyśpiesza o ileś tam. Więc to skokowe i sztuczne trochę ale jakieś tam różnice w przyśpieszeniach oddaje i jest proste bo co turę i seg pojazd ma tą samą prędkość póki nie dojdzie do "progu przyśpieszeniowego". Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||||||||||||||||||||||
27-01-2017, 17:59 | #54 | |||||||||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Myslisz że ktokolwiek bawiłby się w wyposażanie snajperów w karabiny powtarzalne gdyby można było osiągnąć te same efekty instalując celownik optyczny na standardowej broni? nie chce mi się szukać lepszego źródła więc masz wiki: Cytat:
Cytat:
PSG-1 się liczy? I uważasz że tu nie będzie uznaniowości? Cytat:
Zresztą mówiąc szczerze to w obrębie jednej klasy broni (np drugowojenne kb samopowtarzalne) nie odnotujesz spektakularnych różnic czy będziesz tworzył mechanikę przez analogię czy wyliczał systemem, jak napisałem broń wytwarzana podobną technologią w podobnym okresie i o podobnym przeznaczeniu będzie no cóż podobna. System który proponujesz nie stworzy ci szerokiej gamy oryginalnej broni bo tak naprawdę czegoś takiego nie ma, większość broni na rynku to wariacje na temat znanych tematów. W drugiej połowie XX wieku praktycznie nie pojawiło się nic nowego poza materiałami i technologią produkcji... Broń o tym samym przeznaczeniu z tego samego okresu będzie podobna więc łatwo tu o analogie. Broń z różnych okresów i wyspecjalizowana będzie się dramatycznie różnić dlatego lepiej jest porównywać ją w obrębie konstrukcji podobnych. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Popatrz na mój atrykuł o ergonomii broni. Precyzuje różnicę między różnymi systemami zasilania (łódki ładowniki etc) Albo popatrz na taki szczegół jak to czy zamek zostaje w tylnym położeniu po ostatnim strzale. Np w M16 po opróżnieniu magazynka zamek zostaje w tyle, naciskasz przycisk zwalniający i magazynek sam wypadnie wkładasz nowy i naciskasz przycisk zwalniania zamka a ten idzie do przodu wprowadzając nabój, w AK (ale też w prawie wszystkich tłoczonych H&K) zamek nie zostaje w tyle tylko po opróżnieniu magazynka normalnie wykonuje ruch do przodu bez naboju więc po podpięciu magazynka (który też sam nie wypada) musisz przeładować. Mała rzecz ale w praktyce oznacza że w przypadku jednego z tych systemów poświęcasz dodatkową turę na zmianę magazynka. W tym leżą największe możliwości stworzenia różnic między bronią. Dlatego w wolnym czasie planuję napisać słownik angielsko-polski i polsko-polski (bo pewne wyrażenia zmieniły swoje znaczenie albo nie są bezpośrednim odpowiednikiem angielskich). Cytat:
Cytat:
Jak sam piszesz potrzeba pewnej bazy do porównań, i coś takiego właśnie chcę stworzyć, opisanie wielu broni to nie problem, pominę kompletne egzotyki które wplatam w sesji i stworzę dobry materiał porównawczy dając przynajmniej po parę egzemplarzy w każdej klasie. Myślę że bez problemu stworze bazę która na długo wystarczy do wybierania ale też chcę opisać jak modyfikować przykładowe konstrukcje żeby stworzyć coś nowego. Cytat:
also jest wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dono%C...9B%C4%87_broni Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
do tego mechanizm usterek samochodu (twilight ma coś fajnego)
__________________ A Goddamn Rat Pack! Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 27-01-2017 o 18:02. | |||||||||||||||||
03-03-2017, 17:38 | #55 | |
Reputacja: 1 | Wracając do tych rusznic P-panc... Jest to dosyć fajny temat bo były one imporowane do USA (FREEDOM!!!) przynajmniej do momentu w którym nie zmiły się przepisy co do importu. Boys który przez wymienę lufy dał się łatwo przerobić na .50BMG stał się w zasadzie bronią od której zaczęło się strzelanie na dalekie dystanse jako sport dostępny był też i jeszcze cięższy sprzęt: https://i1.wp.com/americanshootingjo...size=600%2C795 https://i2.wp.com/americanshootingjo...size=600%2C954 Z amunicją do 20mm jest ciężej ale pasjonaci radzą sobie tocząc łuski na tokarkach i ładując pociskami ćwiczebnymi z działek M61 Vulcan. Pociski ćwiczebne nie posiadają ładunku wybuchowego dzięki czemu są wypuszczane na rynek (niemniej jednak nie pogardzałbym tymi niebieskimi pociskami, sama energia kinetyczna pocisku 20mm rozwali człowieka w kamizelce bądź blok silnika samochodu) w przypadku postapo wątpię by ktokolwiek przejmował się co Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives ma do powiedzenia. Oczywiście to wszystko to rzadki sprzęt niemniej jednak poszukiwany i ceniony w pobliżu frontu (czy na statkach). Ogólnie to patrząc na bestiariusz maszyn i ogólną wizję Molocha to większość maszyn molocha jest mniejsza i słabiej opancerzona od czołgu podstawowego więc zazwyczaj można by powiedzieć że "za duży na karabin za mały żeby wzywać czołg" więc akurat doskonały powód żeby odkurzyć rusznice p-panc. (kiedyś popełniłem na ten temat artka :P) Cytat:
Z kolei z rosyjskimi granatnikami jest spory problem... nie były one sprowadzane na rynek demobilu (wbrew temu co Putin mówi aktualnego rosyjskiego sprzętu się nie dostanie w pierwszym lepszym demobilu) więc o ile w USA jest pewna liczba tego sprzętu to nie trafiła tam drogą zakupu tylko została pozyskana przez wywiad i służy do badań porównawczych (część została pewnie celowo zniszczona żeby ustalić limity wytrzymałości konstrukcji) i zapoznania żołnierzy. Więc primo jest tego z kilkadziesiąt egzemplarzy wszystko w rękach wojska. secundo amunicja jest bardzo specyficzna - WOGi to naboje bezłuskowe (albo pseudobezłuskowe zależnie od definicji) w których ładunek miotający jest umieszczony w korpusie granatu za głowicą, czyli całość to skomplikowana w produkcji konstrukcja w której najpewniej nie uda się wykorzystać żadnych istotnych komponentów z NATOwskiego odpowiednika. Inżynieria wsteczna (czyli odtwarzanie dokumentacji na podstawie produktu) to skomplikowana zabawa (nie wiesz czy to co masz w łapie to górna czy dolna granica normy oraz co konstruktor miał na myśli wybierając takie a nie inne materiały bądź rozwiązania), już pomijając problemy które mogą wyniknąć z produkcji metrycznych produktów na calowych maszynach. Jednym słowem w cholerę zabawy żeby nakarmić te garstkę granatników. Można by podjąć produkcję granatników ale ponownie jest problem z inżynierią wsteczną i pytanie "po co?" Rosyjskie granatniki nie mają żadnej przewagi nad NATOwskimi 40mm więc tak naprawdę gra nie warta jest świeczki bo podczepienie NATOwskiego granatnika pod AK jest wykonalne. M203 które wykorzystuje magazynek jako chwyt wychodzi jako potwornie nieergonomiczne połączenie (w AK magazynek odchyla się do przodu podczas wymiany) 203-right.jpg Photo by darwin25 | Photobucket http://www.imfdb.org/images/8/84/Rambo3-AKM2034A.jpg Ale M320 powinno być całkiem sensownym połączeniem
__________________ A Goddamn Rat Pack! Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 03-03-2017 o 18:05. | |
03-09-2017, 18:22 | #56 |
Reputacja: 1 | im bardziej myślę o cenniku tym bardziej mi wychodzi że mnożnik 10x byłby całkiem sensowny dla broni i samochodów dawałoby to spore pole do popisu dla rusznikarzy (bo obecnie biorąc pod uwagę cennik usług praktycznie nic się nie opłaca robić przy broni u profesjonalisty) bo różne naprawy i modyfikacje miałyby sens bo różnica między Springfieldem a M40 to już nie byłoby zrezygnowanie z paru deserów tylko człowiek zastanawiałby się (a może jakbym dał do rusznikarza żeby poprawił spust i naprawił wylot lufy to udałoby się trochę poprawić celność?) Zresztą tak sobie myślę że tam gdzie jest możliwość wykarmienia ludzi z roli świeża żywność w sezonie (lato jesień) powinna być stosunkowo tania, inna sprawa z żywnością długoterminową (weki konserwy etc) i żywnością poza sezonem (zima przednówek).
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
11-05-2018, 10:31 | #57 |
Reputacja: 1 | Rowery - Część 1. Mówisz, że jesteś Amerykaninem, że masz swój honor oraz bogatą tradycję? Cóż, tylko że tym honorem i tradycją nie napełnisz baku samochodu, a za kilka godzin musisz być w mieście kilkanaście kilometrów dalej, żeby ubić interes, inaczej ktoś z Detroit dosłownie obedrze cię ze skóry. Jesteś z Detroit, zgadza się? To uświadom sobie w końcu, że teraz nie jesteś w Detroit, a w okolicy nikt nie ma paliwa na sprzedaż. Więc wsiadaj na rower. To jak? Jedyne 50 gambli, naprawdę dobra oferta. Szczerze nie rozumiem, dlaczego ludzie męczą się miesiącami próbując uruchomić te samochody do jako takiego stanu. Jeżeli nie trafi ci się perełka z naprawdę dawnych czasów, bez tej całej kłopotliwej elektroniki, to daleko nie zajedziesz. Komputer wyświetli ci błąd systemu, chyba już nikt nie czegoś takiego jak komputer diagnostyczny, a ordynarne odłączenie komputera nic nie da, bez niego nawet świateł nie włączysz. Dobra, ja tu gadam, a tobie czas ucieka. Rower – stabilna rama, dwa koła, siodełko, kierownica i napęd na tylne koło. To tak jakby motocykl, tylko bez silnika. Tu masz korbę, tutaj są pedały, tak, powiedzmy że są to pedały gazu. Im mocniej kręcisz, im mocniej na nie naciskasz, tym szybciej jedziesz. I to wszystko bez paliwa. Jak się nauczysz, to do twojego celu dojedziesz w trzy godziny. Jeżeli nie musisz przewieźć lodówki albo bojlera, to nie warto ruszać samochodu. Ale i na to są sposoby. To co masz pakujesz do plecaka, albo różnych toreb zamontowanych na rowerze i jedziesz. Tania eksploatacja, tania naprawa. Jak dojdziesz do wprawy, to z kilkoma narzędziami będziesz dosłownie niezależny. Co z prędkością? Zależy od terenu, przy obecnym stanie dróg będziesz niewiele wolniejszy od samochodu. Dwudziestkę wyciągniesz spokojnie, przy dobrej drodze i dobrym przełożeniu w zębatkach trzydzieści kilometrów na godzinę też nie stanowi problemu. Z dobrym rowerem pojedziesz jeszcze szybciej. Przekonany? 50 gambli… Czekaj, a ty w ogóle jeździłeś kiedyś na rowerze? Nie? A na motocyklu? Trochę? No to się musisz nauczyć, i to szybko. Dogadajmy się za na kolejne 10 gambli i spróbuję cię jakoś szybko nauczyć. Chwyć kierownicę, tam gdzie masz chwyty. Widzisz te klamki? Nie, to nie jest sprzęgło i hamulec, to nie jest motocykl. Obie to hamulce. Lewa to hamulec przedni, prawa hamuje tylne koło. Działa? Działa. Na razie postaraj się nie używać przedniego. Dobra, teraz okręć pedały do tyły, tak żeby jeden z nich był wyżej od drugiego. Dalej… Wciśnij hamulec, postaw nogę na pedale, tyłek na siodełko. Skoro jeszcze nie jeździłeś na rowerze, to gdybyś tak po prostu ruszył, to byś po prostu zaraz leżał na ziemi. Spokojnie, asekuruję cię. Postaraj się nie stracić równowagi, jak będzie czuł, że lecisz w bok, wyciągnij nogę w bok i się na niej podeprzyj. Ale na razie zróbmy tak… nie bój się trzymam rower. Jak już jeździłeś na motorze to powinieneś to szybko załapać. Trzymam rower, stawiaj drugą nogę na pedał. No przecież mówię, trzymam rower. Jedziemy do końca drogi, jak będziesz równomiernie pedałował i nie robił gwałtownych ruchów kierownicą to się nic nie stanie. Ruszaj, naprzyj na pedał, zwolnij hamulec, teraz druga noga, kręć nimi, kręć. Szybciej, szybciej… Nie szarp kierownicy! Uff, dobrze! Teraz hamowanie. Przestań pedałować, zaraz sam wyhamujesz, Zdecyduj się, na którą stronę lądujesz. Nie tak! Dobrze że tu jest damska rama, inaczej byś sobie klejnoty rodowe poobijał. Nie zsiadaj z siodełka, wystaw po prostu nogę w bok i przechyl rower. Tyłek cały czas na siodełku. Jeszcze raz. Spokojnie, trzymam rower. Ustaw pedały, noga, hamulec, druga noga, kręć, kręć, kręć. Dobrze! Jeszcze raz tym razem hamujesz hamulcem. No, szybko załapałeś. Teraz ruszasz sam, nie kręć gwałtownie kierownicą. Widzisz? Jeszcze będą z ciebie ludzie… Nauka jazdy na rowerze: Nie ma sensu tworzyć dla rowerów nowej umiejętności. Z jazdą na rowerze jest jak z pierwszym razem – tego się nie zapomina. Ale musisz się tego nauczyć. Test nauki jazdy na rowerze: -Bohater Gracza musi zdać dwa Bardzo Trudne testy Zręczności, a następnie 5 Trudnych testów Zręczności. Trudność testów spada, jeżeli w nauce pomaga kompetentna osoba. Trudność testów można obniżyć Umiejętnością Motocykl. Przykład: Cosmo (tak, to ten Cosmo z sesji) chce się nauczyć jazdy na rowerze. Jego Zręczność wynosi 13, a Umiejętność Motocykl 1. BG musi zdać najpierw 2 Bardzo Trudne, a następnie 5 Trudnych testów Zręczności, w każdym teście może wspomagać się Umiejętnością Motocykl. Jeżeli ten BG ma kompetentnego nauczyciela, to wtedy musi zdać 2 Trudne, a następnie 5 Problematycznych testów Zręczności, w każdym teście może wspomagać się Umiejętnością Motocykl. Po tej serii testów BG będzie mógł w miarę płynnie jeździć i nie stanowić zagrożenia dla siebie samego. Im więcej będzie jeździł, tym nabierze większej wprawy. Tego się nie zapomina.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
25-07-2018, 19:09 | #58 |
Reputacja: 1 | Wracając do cennika to ostanio rozmawialiśmy w gronie rodzinnym o historii kina (czytaj wapno wypomina młodym braki) i przypomniałem sobie "złodziei rowerów" W tym klasyku warunkiem dostania i utrzymania pracy jest posiadanie roweru który w zasadzie jest poza zasięgiem finansowym robotnika. I trochę się zastanowiłem nad przeniesieniem tej (realnej) sytuacji w świat RPG, gracze lubią myśleć o sobie że ich sprzęt jest dodatkiem do ich postaci. I ze jak odstrzelą te zdziczałe psy które podgryzają po nocy kurczaki w kurnikach to w nagrodę powinni dostać jeszcze lepszy (lub równowartość) ? A co gdyby pracodawcy traktowali ich jako dodatek do ich sprzętu?
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
25-07-2018, 22:20 | #59 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | - Teorii/zjawiska "złodziei rowerów" chyba nie kojarzę. Więc nie wiem jak się odnieść do tej analogii. - Z tymi nagrodami mi się podoba opcja jaką przeczytałem w jakimś poradniku do misiowania. Czyli, żeby każdy BN (tudzież ten handlowy) miał jakąś pulę zasobów które jest w stanie przeznaczyć na handel/wymianę/nagrody. I jeśli ktoś się zgadza (np. BG) na takie wynagrodzenie no to okey a nie no to nie ma handlu/wymiany. I jeszcze, żeby robić owe zasoby dość intuicyjne. Czyli szefc może naprawić buty czy wydać nowe, dać bonus na jakeś przyszłe usługi czy burdel może dać upust albo dzień otwarty na korzystanie ze swoich zasobów w ramach wypłaty. Ale niezbyt dadzą paliwo, ammo, leki czy co tam BG sobie ubzdurali, że chcą w zamian. - W sporej mierze myślę w sesjach stołowych i forumowych pokutuje handel Made in PC gdzie w grach na kompa zwykle bez trudu wymienia się jakiś uzbierany szrot na coś fajnego jak kasa, kapsle, ammo czy coś co jest realnie przydatne dla BG/Drużyny. Poniekąd zapewne mimowolnie wielu z nas oczekuje podobnego zjawiska w grach forumowych i stołowych (tak sądzę ) I teraz właśnie kwestia podejścia danego systemu czy MG albo danej grupy do sprawy. Bo się uprą, że ma być "realistycznie" no to jw. z tą pulą zasobów. A jak jest abstrakcyjnie czy "jak w PC" no to może być traktowane to jak zbytnie udziwnienie i wystarczy właśnie jakaś umowna waluta czy inny znacznik, że cokolwiek się "matematycznie" zgadza co do ceny/wartości no to można to wymienić. - Kwestia podejścia i co kto lubi tak w największym skrócie jak dla mnie
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
26-07-2018, 11:09 | #60 |
Reputacja: 1 | Byłbym zainteresowany czymś na podobie Hi Tech, ale o lekach, drugach, truciznach syntetycznych, dopalaczach, kwasach, prokurowaniu materiałów pirotechnicznych itp. Dodatek może się nazywać Wielka Chemia.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |