Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Systemy postapokaliptyczne
Zarejestruj się Użytkownicy

Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-06-2017, 16:02   #1
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Nowy York w Neuro

Nowy York sprawia mi (a podejrzewam że nie tylko mi) największy problem jeśli chodzi o "kraje" pochodzenia, głównym problemem jest to że jest to chyba najbardziej wewnętrznie sprzeczne ze wszystkich opisanych lokacji a dodatek w zasadzie w znacznym stopniu przeczy podstawce.

W zasadzie najbardziej hołdujące przedwojennej demokracji miasto jest zarządzane przez (pozostających w konflikcie) dziedzicznego prezydenta i oligarchie a standardami sprawiedliwości są publiczne egzekucje (jeśli tak można nazwać krwawe jatki przy których kaci popisują się swoją pomysłowością ku uciesze gawiedzi).

delikatnie rzecz ujmując to w takiej formie trochę to ciężko sprzedawać jako nadzieje ZSA.

Jaka jest wasza wizja NY?
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01-07-2017, 10:24   #2
 
Neoworld's Avatar
 
Reputacja: 1 Neoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputacjęNeoworld ma wspaniałą reputację
Zawsze widziałem NY jako państwo militarne. US Army albo Stalowa Policja. Główne źródło wsparcia frontu w walce z bestią. Szlachtę i egzekucje wywaliłem do Appelachów. Za to w NY powstały sądy i więzienia. Sądy skazują niemal każdego na przymusowe prace, dzięki czemu NY cieszy się tanią siłą roboczą. Widzę też u nich silną linie współpracy z Texas. Siła robocza w zamian za żywność.

W podręczniku jest mnóstwo plotek. Tylko MG wie jaka jest prawda.
 
__________________
Extra! Extra! Read all about it!

Nothing to read right now! :P
Neoworld jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01-07-2017, 13:16   #3
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Mi się bardzo spodobała wizja ze Starship Troopers (polecam książkę jest zdecydowanie inna od filmu który jest karykaturalnie przerysowany, co wcale nie oznacza że jest zły, książce zarzucano wręcz faszyzm film z kolei tą wizję wyśmiewa) z myślą przewodnią "obywatel przyjmuje odpowiedzialność" gdzie pełne obywatelstwo (z prawem do głosu i wszystkimi świadczeniami, jak opieka medyczna, edukacja [dla dzieci], renta, emerytura etc.) jest tylko dla tych którzy przyczyniają się do wysiłku zbrojnego (jako żołnierze albo pracując dla NY, żołnierze są uprzywilejowani w stosunku do tych którzy zostają z tyłu. Oczywiście dzieci ważnych polityków, dyrektorów i wysokich rangą oficerów odbywają służbę tak jak George W. Bush...) albo płacą niesamowicie wysokie podatki. Reszta w zasadzie ma niski status i mogą co najwyżej liczyć na darmowy przydział żywności.

Do tego dochodzą klimaty Anglii Z IIWS (i trochę PRL) z wszechobecnymi plakatami o zbieraniu (i oszczędzaniu) niezbędnych surowców:


Czy klasyk "Jeżdżąc sam wozisz Molocha". Do tego wyścigi między szkołami i zakładami pracy o to kto w danym miesiącu zbierze więcej surowców, przekroczy normę etc. Wszystko to publikowane w prasie kronikach filmowych itp

Oczywiście potrzeby toczonej wojny są wykorzystywane jako wytłumaczenie wszystkich braków i wszechobecnych kontroli oraz cenzury (nieoficjalnej bo 1 poprawka) wszechobecna jest propaganda sukcesu, ale każdy z mapą może jasno prześledzić że kolejne bitwy w których bohaterscy żołnierze NY walczą z bezdusznymi maszynami toczą się coraz bliżej NY.

Demokracja w NY funkcjonuje (wybory się odbywają etc) Collins jest wybierany na kolejną kadencję a opozycja nigdy nie przekracza 25% (co rodzi spekulacje, choć sam fakt że w zasadzie media są zdominowane przez rządzących [prywatne są zależne od dostaw papieru który jest regulowany przez ministerstwo] może być przyczyną dla której opozycja ma niską siłę przebicia. Niektórzy wytykają też że podobnie było po każdych wyborach na Białorusi tam też Łukaszenka raczej nie spadał ).

Zawsze mnie zastanawiało że na linii Posterunek-NY nie wszystko jest usłane różami. Jak dla mnie wyjaśnieniem jest różne podejście.

NY forsuje idee "Make America Great Again" co wiąże się z tym że walczy z niewolnictwem oraz najbardziej niedemokratycznymi przejawami rządów w zasięgu wpływów NY. Posterunek jest pragmatyczny dla niego problemem jest Moloch i biologiczne przetrwanie ludzkości stąd nie obchodzi ich kto ich wspiera (oraz komu pomogą uruchomić fabrykę) tak dalece jak pomoże to we wsparciu walki z Molochem (oczywiście jakby ktoś upomniał się o zbiegłego niewolnika który przyłączył się do wojsk Posterunku to nie ma szans na to żeby go wydali ale też nie będzie im przeszkadzało jeśli będą stacjonować na plantacji pełnej niewolników)
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-07-2017, 00:45   #4
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Jaka jest wasza wizja NY?

- Dla mnie NYC to taka demokracja ludowa I mnie to jak najbardziej pasuje do postapo i neuro i tego się trzymam w swojej wizji neuro.

- Dla mnie w NYC jest mniej więcej klimat jak w jakimś państwie totalitarnym (III Rzesza/ZSRR pasują mi idealnie) podczas mobilizacji wojennej. Ewentualnie w łagodniejszej wersji to odbudowa kraju z takich zniszczeń jak po pierwszych latach po II WŚ.

- W moim odczuciu przeciętny Nowojorczyk raczej zdaje sobie sprawę z manipulacji i tej demokracji ludowej na swoim terenie ale raczej nie ma alternatywy w tych ciekawych czasach. Są te ciekawe czasy a taka a nie inna forma rządów zapewnia jakiś ład i względny poziom nauczania, cywilizacji, bezpieczeństwa zawyżający poziom na tle średniej w ZSA. Jest więc o co walczyć, nad czym pracować i z czego być dumnym. Przeciętny obywatel NYC moim zdaniem ma stosunek do własnych władz podobny jak choćby przeciętny Polak do władzy ludowej we własnym kraju czy do wielkiego brata na wschodzie. Zdaje sobie sprawę, że nie jest fajnie, dobrze i miło ale właśnie raczej zaciśnie zęby i spróbuje przetrwać już nie dla siebie ale dla swoich dzieci by im żyło się lżej i lepiej. Chociaż trochę.

- Tak to sobie tłumaczę te całe podziemie w NYC zwalczające oficjalne władze i tą zimną wojnę na ulicach NYC, obozy pracy, kolonialny stosunek do prowincji i ich mieszkańców i zapędy by rozszerzyć imperia... znaczy wolność i demokrację na resztę Ameryki. Czy tego chcą czy nie

- Takie podejście daje mi ciekawą lokację, ładny tygiel różnych możliwości, osób, zdarzeń i gotową scenę pod sesję. Nawet jeśli gdzieś tam przewija się w pobocznych wątkach sesji. Mnie pasuje taki obraz i do niego dostosowuje to co wyczytam w podręcznikach czy głównym czy tym własnym co otrzymał NYC (co prawda nie umywa się do tych z Detroit czy Miami ale nadal trzon jest całkiem przyzwoicie zrobiony).


Cytat:
Zawsze mnie zastanawiało że na linii Posterunek-NY nie wszystko jest usłane różami. Jak dla mnie wyjaśnieniem jest różne podejście.
- Nudno i mało realnie by było dla mnie gdyby wszystko było cacy To są dwa różne, kompletnie różne, miejsca/organizacje/narodowości które mogą mieć cześć poglądów/intersów wspólnych by uznawać ich za coś w stylu partnerów czy aliantów ale jednak nie wszystkie. A tam gdzie jest te nie wszystkie no to może być kręcenie nosem albo i kwękanie na postawę drugiej strony albo nawet jedna drugiej może dać po łapach czy winąć jakiegoś psikusa I to jest bardzo fajne i grywalne na sesjach dla mnie


Cytat:
NY forsuje idee "Make America Great Again" co wiąże się z tym że walczy z niewolnictwem oraz najbardziej niedemokratycznymi przejawami rządów w zasięgu wpływów NY. Posterunek jest pragmatyczny dla niego problemem jest Moloch i biologiczne przetrwanie ludzkości stąd nie obchodzi ich kto ich wspiera (oraz komu pomogą uruchomić fabrykę) tak dalece jak pomoże to we wsparciu walki z Molochem (oczywiście jakby ktoś upomniał się o zbiegłego niewolnika który przyłączył się do wojsk Posterunku to nie ma szans na to żeby go wydali ale też nie będzie im przeszkadzało jeśli będą stacjonować na plantacji pełnej niewolników)
- Też. Ale dla mnie to zawsze rzucała się w oczy zależność. Bo Posterunek jest lansowany przez podręczniki jako spece, partyzanci i jednostki które polegają na swojej wiedzy, specowym sprzęcie i doświadczeniu zdobywanym przez lata na Froncie walki z wciąż zmieniającymi się robotami. A NYA jest lansowana jako takie mięcho bardziej zbliżone do tego co my nazywamy dzisiaj regularną armią. Jedni drugim są potrzebni. Jedni mają doświadczenie i wiedzę, drudzy siłę ognia i liczebność. Ale cele i poglądy na wojnę czy operację to mogą mieć już różne. Jak USA i Wielka Brytania w II WŚ albo nawet jak alianci zachodni i ZSRR. Więc nawet z taką współpracą to może to różnie wychodzić jak się przyjrzeć bliżej bez propagandowej otoczki.

- A swoją drogą na tym całym podręcznikowym Froncie to mnie zastanawiało skąd te całe Wędrowne Miasto bierze paliwo na te swoje wieczne wędrówki trwające już dekady, te swoje konwoje i super hi techy I jak Posterunek to takie grupki i spece, NYA, FA czy Teksas wysyła jakieś rotacyjne kontyngenty, reszta to płotki to kto właściwie walczy na tym Froncie? Miejscowi w jakiś milicjach co mają pecha mieszkać zbyt blisko Frontu? Brakuje Armii do walki na tym Froncie. Nawet takiej postapowej, z brakami w ludziach i sprzęcie ale brakuje mi takiej patronującej Frontowi organizacji po stronie ludzi. Dlatego podobał mi się projekt AA (Amerycan Army) chyba w fanbookach w chyba SARGE co wprowadzał taką organizację.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05-11-2017, 22:22   #5
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
może niekoniecznie tyczy się samego NY ale ciekawy koncept (choć niezbyt odkrywczy)

https://warontherocks.com/2017/10/de...o-claim-a-win/

Cytat:
So what does ISIL’s territoriality look like? As I wrote in August 2015, unlike modern states that legitimize their authority by “fixing” [Westphalian] borders and treating them as “impregnable shells,” ISIL professes “territorial flexibility.” Such flexibility was shared by many extra-Westphalian empires, including Islamic states of the past like the Ottoman Empire. These pre-modern empires emphasized not “hard” borders, but open and fluid frontiers. This approach allowed these empires to project an ideology of continuous expansion, while making it easier to accommodate strategic retreats and territorial contractions. Just like these empires, ISIL projects an expansionist ideology, but is much more comfortable with territorial losses than a nation-state would be.
w sumie ma to sens w kontekscie "nacji" w Neuro, a także nawiązuje na swój sposób do tradycji dzikiego zachodu który był płynną granicą "cywilizacji białego człowieka"
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:56.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172